Opinie użytkownika
W lubimyczytać powinno się wprowadzić odpowiednie oznaczenie dla tego typu książek. Gdyby bazować jedynie na ocenach czytelników i opisie gatunku literatury można trafić na "minę".
Chciałem sobie poczytać jakąś dobrą rozrywkową książkę z kategorii literatury sensacyjnej, nieznanego mi wcześniej autora. W przypadkach nieznanych mi autorów, kierując się ocenami czytelników...
O fabule nie będę praktycznie pisał, bo najlepiej gdy każdy sobie sam przeczyta i wyrobi zdanie. Ponadto wielu recenzentów zawiera "wprowadzenia" w tekst.
W poprzednich książkach z serii denerwowało mnie sporo błędów merytorycznych, które wytykałem autorowi bez litości, mimo że za każdym razem dawałem ocenę trochę na wyrost, gdyż brakowało mi "połówek". Np. za tę książkę...
Jestem zawiedziony, szczególnie gdy zdarza się to przy okrzyczanych nazwiskach. Dotąd dotyczyło to głównie autorów amerykańskich, np. Harlana Cobena.
Co do samego warsztatu pisarskiego nie mam zastrzeżeń. Stąd stosunkowo wysoka (wg mnie ) ocena. Książka przeładowana treścią i wątkami. Wszyscy bohaterowie mają wielkie problemy ze sobą i w relacjach z innymi. Raz zachowują...
Świetnie napisana książka; "rasowy" kryminał. Szczególnie warte podkreślenia, że w czasie pisania autorowi brakowało kilku lat do trzydziestki. Nie rozwijam tego wątku, ponieważ za mnie zrobili to lepiej inni recenzenci.
Niestety w przypadku wielu polskich autorów szeroko pojętych kryminałów, świetnie piszących (np. Jędrzej Pasierski oraz autor recenzowanej książki)...
Mam już swoje lata. I być może gdybym czytał ją czterdzieści lat temu to wydałaby mi się pociągająca. Jestem pod wrażeniem Tych z czytelników (szczególnie młodych), którzy widzą w takiej literaturze nadal wartość dodaną. Uważam, że część literatury "Wielkiej", do której twórców na pewno autor "Niewidzialnych miast" się zaliczał, z biegiem lat się dezaktualizuje. Czas dla...
więcej Pokaż mimo to
Nie bardzo rozumiem głosy krytyczne. Literatura rządzi się swoimi prawami. Książka ta z założenia ma być lekka, łatwa i przyjemna. Głównie ma bawić, a jeżeli przy okazji czegoś nauczy to jest to bonus.
Autor do Nobla nie inspiruje. Moim zdaniem w swojej kategorii powieść jest rewelacyjna. Moja wysoka ocena oczywiście odnosi się do pewnej kategorii dzieł. Z Panią Tokarczuk...
Trzecia z cyklu (mająca być ostatnią) książka nawiązująca bezpośrednio do "Kursu cudów". Moim zdaniem gorsza od poprzednich, które lepiej wyjaśniały zasady nondualizmu i trudną w odbiorze treść książki "Kurs cudów".
Dla "studentów" "Kursu cudów" warta jednak do zapoznania się. Z autopsji wiem, że nauki przydają się w rozwoju duchowym.
Zdecydowanie najlepsza z czterech książek z cyklu opowieści o komisarz Ninie Warwiłow. Z jednej strony ciekawa opowieść obyczajowo - historyczna. Ciekawie i bardzo dobrze dopracowana intryga, bez zachwiań, które zdarzały się w poprzednich książkach. Opowieści z Beskidu Niskiego powinien być ciąg dalszych, ponieważ te książki (tj. "Roztopy" i "Kłamczuch") są lepsze od tych...
więcej Pokaż mimo to
Jest to trzecia książka z cyklu o komisarz Warwiłow czytana przeze mnie w odstępie krótkiego czasu. Oczekiwałem rozwoju talentu pisarskiego autora. "Roztopy" okazały się pisarsko zdecydowanie lepsze od "Domu bez klamek". Dałem temu wyraz w recenzjach do obu tych książek.
Niestety po przeczytaniu trzeciej części cyklu - "Czerwonego świtu" jestem trochę rozczarowany....
Książka pisarsko znacznie lepsza od I tomu opowieści o komisarz Warwiłow. Tym razem autor uniknął kilku poważnych potknięć merytorycznych, o których piszę w recenzji do "Domu bez klamek". W "Roztopach" też jest kilka, ale mało rzucających się w oczy i wyłapią je tylko nieliczni. Jedno ze zdarzeń, które wiąże się z zachowaniem notariusza, a które autor opisał, ponieważ...
więcej Pokaż mimo to
Ciekawy debiut młodego pisarza. Kryminał z prawdziwego zdarzenia, bez niepotrzebnego epatowania opisami drastycznych scen w stylu Remigiusza Mroza. Do przeczytania namówiła mnie żona. Chciałem dać "6", ale żona zakazała, więc dałem "7". Powiedziała, bym zwrócił uwagę, że to debiut młodego pisarza.
Dlaczego się zastanawiałem nad oceną? Raziło mnie parę błędów, których nawet...
Do przeczytania "Bieguni" zbierałem się od lat. Wcześniej czytałem inne książki Olgi Tokarczuk. Trochę zniechęcała mnie "niska" ocena na lubimyczytac.pl (tylko 7). Teraz zmobilizowałem się i przeczytałem, a w zasadzie pochłonąłem książkę. Taka literatura nie zdarza się co dzień. Trzeba się w niej rozsmakować.
Podróż intelektualna - wspaniała dla autorki i jej czytelnika....
Takich książek nie da się czytać non-stop, bo świat wydawałby się trochę tragiczny i smutny. Ale od czasu do czasu pozwalają na zatrzymanie się w miejscu, zadumę, refleksję nad życiem. Książka przejmująca i wielka. Dałem tylko 9 gwiazdek, bo może zdarzy się, że dam kiedyś jakiejś 10. W przedmowie do książki powinno się dać zapis: "+40". Jeżeli młodsi poczują to coś co w...
więcej Pokaż mimo to
Po wielu latach (bez mała czterdziestu) wróciłem do Le Guin. Nareszcie mogę przeczytać całe cykle. Kiedyś (młodzi czytelnicy pewno znają to tylko z opowieści rodziców) książki się zdobywało (antykwariaty, znajomości w księgarniach) i często tylko niektóre pozycje z serii.
Dobre pisarstwo się broni i to widać. Oczywiście nostalgia także się liczy. Chciałem dać 9 *, ale się...