Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Dzisiaj rzadko opowiadamy sobie nawzajwem różne historie - tę funkcję przejeły media, internet czy co tam jeszcze (berdziej relacjonują niż opowiadają). Dla mnie ta książka to trochę powrót do świata mojej Babci - świata w którym ktoś opowiada słuchaczom historie o życiu swoich przodków, sąsiadów, o czymś co juz było. Przy okazji łapiemy sporo wiedzy o realiach życia "tam i wtedy" - niby niedawno, ale jakby w innym świecie.

Dzisiaj rzadko opowiadamy sobie nawzajwem różne historie - tę funkcję przejeły media, internet czy co tam jeszcze (berdziej relacjonują niż opowiadają). Dla mnie ta książka to trochę powrót do świata mojej Babci - świata w którym ktoś opowiada słuchaczom historie o życiu swoich przodków, sąsiadów, o czymś co juz było. Przy okazji łapiemy sporo wiedzy o realiach życia...

Zaczynało się ciekawie - szykowała się książka w stylu "polskiego Kinga", z pewna mrocznością, tajemnicą... A potem okazało się, że jednak nie :-/

Zaczynało się ciekawie - szykowała się książka w stylu "polskiego Kinga", z pewna mrocznością, tajemnicą... A potem okazało się, że jednak nie :-/

Chyba najsłabszą stroną tej książki jest Dave - taki zawsze poprawny i akuratny, a przez to płaski, nudny i w sumie bardzo podobny do innych bohaterów Pilipiuka. Stworzony w "Przetainie" świat jest ciekawy i oryginalny. Fabuła początkowo trochę nudnawa rozkręca się do przyzwoitego poziomu. Tylko to zakończenie - ja rozumiem, że to przygotowanie gruntu do następnego tomu, ale bez przesady :-) Kończy się jakby Wielki Grafoman w pewnym momencie stwierdził: " no dobra, starczy na dzisiaj, reszta kiedy indziej" .

Chyba najsłabszą stroną tej książki jest Dave - taki zawsze poprawny i akuratny, a przez to płaski, nudny i w sumie bardzo podobny do innych bohaterów Pilipiuka. Stworzony w "Przetainie" świat jest ciekawy i oryginalny. Fabuła początkowo trochę nudnawa rozkręca się do przyzwoitego poziomu. Tylko to zakończenie - ja rozumiem, że to przygotowanie gruntu do następnego tomu,...

Taki fabularyzowany podręcznik historii Polski, szczególnie historii Warszawy. Warszawiakom polecam!

Taki fabularyzowany podręcznik historii Polski, szczególnie historii Warszawy. Warszawiakom polecam!

Książka bardzo trafiająca w moje gusta: kryminał, atmosfera pewnej tajemniczości, zakotwiczenie w historii. Dolny Śląsk - dla mnie jako człowieka z Mazowsza miejsce i jego historia bardzo "egzotyczne" i interesujące. Czekam na następny tom.

Książka bardzo trafiająca w moje gusta: kryminał, atmosfera pewnej tajemniczości, zakotwiczenie w historii. Dolny Śląsk - dla mnie jako człowieka z Mazowsza miejsce i jego historia bardzo "egzotyczne" i interesujące. Czekam na następny tom.

Zestarzała się ta książka. Ale super jest ta "niedzisiejszość" :-)

Zestarzała się ta książka. Ale super jest ta "niedzisiejszość" :-)

Dawno żaden kryminał mnie tak nie wciągnął. Trudno się oderwać. Dwa równoległe wątki, niespodziewane zwroty akcji, wszystko "trzyma się kupy", nie odkleja się od rzeczywistości. Bardzo dobre.

Dawno żaden kryminał mnie tak nie wciągnął. Trudno się oderwać. Dwa równoległe wątki, niespodziewane zwroty akcji, wszystko "trzyma się kupy", nie odkleja się od rzeczywistości. Bardzo dobre.

Chyba _troszkę_ słabsza niż poprzednie części, ale nadal świetna. Drużyna w stylu starego dobrego RPG, przygody, humor - wszystko to znamy. Nie miałem jednak wrażenia, że kolejny tom to "odgrzewanie kotleta" - to cały czas świeże danie :-)

Chyba _troszkę_ słabsza niż poprzednie części, ale nadal świetna. Drużyna w stylu starego dobrego RPG, przygody, humor - wszystko to znamy. Nie miałem jednak wrażenia, że kolejny tom to "odgrzewanie kotleta" - to cały czas świeże danie :-)

Egzotyczny temat - holowanie wraku przez cały Atlantyk, a egzotyczności dodaje fakt, że to reportaż z przed 50 lat. Świat się jednak zmienił w tym czasie :-) Do kompletu polecam "Tryton nie czeka na pogodę".

Egzotyczny temat - holowanie wraku przez cały Atlantyk, a egzotyczności dodaje fakt, że to reportaż z przed 50 lat. Świat się jednak zmienił w tym czasie :-) Do kompletu polecam "Tryton nie czeka na pogodę".

Niezwykła książka. Z jednej strony trochę jakby nudna, ale z drugiej strony nie pamiętam kiedy ostatnio czytałem książkę, przy której tyle bym się zastanawiał nad bohaterami - co czują, co myślą, czy wybierają właściwie itd. Nudna, ale świetna :-)

Niezwykła książka. Z jednej strony trochę jakby nudna, ale z drugiej strony nie pamiętam kiedy ostatnio czytałem książkę, przy której tyle bym się zastanawiał nad bohaterami - co czują, co myślą, czy wybierają właściwie itd. Nudna, ale świetna :-)

Opowiadania niewesołe, bardzo prawdziwe, życiowe. Z morzem i rybackim życiem w roli głównej. Napisane charakterystycznym językiem Furmagi. Jeśli komuś podobał się "Lot pingwina" czy "Krab i Joanna" nie będzie zawiedziony. Polecam.

Opowiadania niewesołe, bardzo prawdziwe, życiowe. Z morzem i rybackim życiem w roli głównej. Napisane charakterystycznym językiem Furmagi. Jeśli komuś podobał się "Lot pingwina" czy "Krab i Joanna" nie będzie zawiedziony. Polecam.

Trochę taki polski Jack Reacher - wszystko wie, ze wszystkim sobie poradzi, dedukuje więcej niż inni itd., ale jak na literaturę rozrywkową jest OK.

Trochę taki polski Jack Reacher - wszystko wie, ze wszystkim sobie poradzi, dedukuje więcej niż inni itd., ale jak na literaturę rozrywkową jest OK.

Fajny, wciągający kryminał z nieoczywistą intrygą, ale dwójka głównych bohaterów jakaś taka przerysowana i irytująca.

Fajny, wciągający kryminał z nieoczywistą intrygą, ale dwójka głównych bohaterów jakaś taka przerysowana i irytująca.

Fajna, wciągająca historia, sporo ciekawostek o przebiegu konklawe. Zakończenie zaskakujące, ale moim zdaniem trochę psuje odbiór całości.

Fajna, wciągająca historia, sporo ciekawostek o przebiegu konklawe. Zakończenie zaskakujące, ale moim zdaniem trochę psuje odbiór całości.

Wciągająca, fajnie się czyta, zwroty akcji trudne do przewidzenia.
Ale...
Jak na kryminał, przygody Forsta lekko trącą fantastyką.

Wciągająca, fajnie się czyta, zwroty akcji trudne do przewidzenia.
Ale...
Jak na kryminał, przygody Forsta lekko trącą fantastyką.

Sięgając po "Snajpera" spodziewałem się czegoś lżejszego, czegoś o technikach strzeleckich, treningu, maskowaniu, taktyce etc. Tego w książce jest niewiele. Ale to co jest, jest o wiele bardziej ciekawe i wartościowe. Prawda o Nowej Hucie lat osiemdziesiątych, o wojsku, wojnie w Afganistanie, o funkcjonowaniu Państwa, o weteranach i ich problemach, o stresie pourazowym, o pomocy innym. I o tym jak przez to wszystko przejść.

Sięgając po "Snajpera" spodziewałem się czegoś lżejszego, czegoś o technikach strzeleckich, treningu, maskowaniu, taktyce etc. Tego w książce jest niewiele. Ale to co jest, jest o wiele bardziej ciekawe i wartościowe. Prawda o Nowej Hucie lat osiemdziesiątych, o wojsku, wojnie w Afganistanie, o funkcjonowaniu Państwa, o weteranach i ich problemach, o stresie pourazowym, o...

Chyba najsłabsza część cyklu. Na plus: fabuła zaskakuje. Na minus końcówka książki - trochę jak bym znowu czytał "Raport z północy".

Chyba najsłabsza część cyklu. Na plus: fabuła zaskakuje. Na minus końcówka książki - trochę jak bym znowu czytał "Raport z północy".