Opinie użytkownika
Kolejna część Sagi o Fjallbace napisana w typowym dla autorki stylu. I kolejna, którą przyjemnie się czyta. Nie jako typowy kryminał ale z wątkiem kryminalnym. Wszystko pomieszane ze zwykłą szarą codziennością. Warta przeczytania.
Pokaż mimo toJako wielbicielka Tess musialam sięgnąć i po tę książkę. Czy żałuję? Nigdy nie ma co żałować przeczytanej książki. A nawet i poza tym uważam, że jest dość dobra, dobrze napisana, szybko się czyta. Mimo, że po 1/4 domyśliłam się kto jest zabójcą to i tak doczytanie do końca sprawiało przyjemność. Myślę, że to pozycja warta uwagi.
Pokaż mimo toKolejna część cyklu Rizzoli & Isles, cyklu, który bardzo lubię. I kolejny raz się nie zawiodłam. Tess jak zawsze trzyma poziom i mimo wielu książek w serii dalej potrafi czymś zaskoczyć. Godna polecenia.
Pokaż mimo toKupiona przez przypadek ale warta przeczytania. Zakończenie nie do końca do mnie przemówiło jednak sam pomysł i fabuła bardzo ciekawe i dobrze napisane.
Pokaż mimo toKolejna Chyłka. Motyw przewodni tego tomu dość ciekawy i dobrze poprowadzony. Całość serii zaczyna być lekko odgrzewanym kotletem ale wciąż czyta się dobrze. Zapewne sięgnę po kolejną.
Pokaż mimo to
Kolejna część serii z Wiktorem Forstem. Czy ostatnia? Na to by wyglądało ale jak będzie kto wie. Myślę, że jedna z lepszych, połączenie serii o komisarzu ze sławnym duetem prawniczym. Na pewno na uznanie zasługuje relacją pomiędzy Chyłką a Osicą.
Do tego dość zaskakująca, z na pewno zaskakującym i zarazem wyciskającym łzy finałem.
Kolejna książka o przygodach Wiktora Forsta w górach. I mimo, że można mieć wrażenie odgrzewanego kotleta to wciąż przyjemnie się czyta.
Kolejna książka pełna ciekawostek z różnych dziedzin i połączenia wątku kryminalnego z obyczajowym, nawet lekko romantycznym. Na pewno sięgnę po następną część, tym bardziej, że ma być połączeniem dwóch najbardziej znanych serii Mroza.
Znając już Tess dość dobrze po Anatomii zbrodni wiedziałam, że mogę spodziewać się czegoś dobrego i nie zawiodłam się. Wybrzeże szpiegów to coś podobnego do większości kryminałów na rynku a równocześnie coś całkowicie innego.
Po odkryciu, że jest to pierwsza książka nowej serii jestem mile zaskoczona i na pewno sięgnę po kolejne tomy Klubu Martini.
Chyłka jak każda inna. Ciekawa, dobrze napisana, lekko przewidywalna ale zaskoczyć też potrafi.
Pokaż mimo toMoże trochę naciągana ale czyta się dobrze. Do tego kilka pobocznych wątków w tle, które tez potrafią zaciekawić. Ogólnie warta polecenia choćby z ciekawości losów prawniczego duetu.
Pokaż mimo toMam mieszane uczucia. Taka trochę ani dobra ani zła. Miejscami irytująca a miejscami ciężko się oderwać. Zakończenie jak dla mnie trochę naciągane. Ale chętnie sięgnę po kolejną część żeby poznać dalsze losy bohaterów.
Pokaż mimo toDobra koncepcja i wziąć dobre wykonanie jednak Mistrz Carter mam wrażenie w tej części stracił trochę mocy, co jest zrozumiałe biorąc pod uwagę okolicznosci. Wciąż jednak warta przeczytania.
Pokaż mimo toDobra, z dość zaskakującym zakończeniem. Zdecydowanie zachęca do sięgnięcia po inwigilacje.
Pokaż mimo toPo długiej przerwie wróciłam do serii z Chyłką i chwilowo w niej przepadłam. Rewizja to chyba jak dotąd mój numer 1 w tej serii ale odrazu ruszam z Immunitetem.
Pokaż mimo toKolejny raz mistrz Carter, ciężko tak naprawdę powiedzieć cokolwiek innego. Mimo, że książka trochę inna od pozostałych to jednak jest dowodem tylko na to, że pomimo kilkunastu książek Carter wciąż potrafi czymś zaskoczyć.
Pokaż mimo to