Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Zacząłem czytać powieść Dana Simmonsa pt. "Ilion" w której już od pierwszych stron były ciągłe nawiązania do "Iliady" i postaci z eposu Homera, dlatego zadałem sobie pytanie, czy ja kiedykolwiek czytałem "Iliadę"? Sprawdziłem na lubimyczytać.pl i okazało się, że nie czytałem, a wiedząc, że mam ją w domu na półce, odłożyłem dzieło Simmonsa i wziąłem się za opowieść o Wojnie Trojańskiej.
Początki były bardzo trudne, bo dawno nie czytałem nic co zostało napisane wierszem, więc moje myśli wciąż uciekały i musiałem się bardzo skupiać na czytanym tekście. Dodatkowym utrudnieniem były zmienione imiona prawie wszystkich postaci z mitologii greckiej będącymi bohaterami tego eposu. Przykładowo Apollo był nazywany Feb, Afrodyta to Kipryda lub Kiprys, a Achilles to Pelid lub Pelej, przez co do samego końca lektury musiałem sprawdzać dla pewności czy np. Kronida to rzeczywiście Zeus, a Pallada to Atena czy może Afrodyta?
Najdziwniejsze, że nie znalazłem nigdzie wyjaśnienia, dlaczego te postaci były co jakiś czas tak nazywane.
Co do samej treści to znając oczywiście Mity Trojańskie wiedziałem, że to jest mit o tzw. Koniu trojańskim, który o dziwo w cale się w "Iliadzie" nie pojawił, przez co myślałem, że albo jakoś mi to podczas czytania umknęło, choć nie wiedziałem jakby to miało się stać, albo, co pomyślałem na koniec, że to jest jakaś okrojona wersja, bo historia nagle urywa się bez żadnego zakończenia i bez rozstrzygnięcia wojny między Trojanami a Achajami (Grecy). Okazuje się, że dalsza część historii Wojny Trojańskiej opisana została w "Odysei", którą oczywiście czytałem jako lekturę w szkole podstawowej i także oczywiście już zapomniałem co w niej dokładnie było. Jedyne co sobie przypominam to powrót Odyseusza na rodzimą Itakę w podeszłym wieku i wzięcie przez niego udziału w turnieju o rękę jego własnej żony. Przeczytanie "Iliady" zachęciło mnie do odświeżenia sobie "Odysei", ale najpierw będę musiał ją zakupić.
Nie wiem czemu, ale rodzaj tłumaczenia tak mnie zaciekawił, że zacząłem się zastanawiać jakby brzmiało tłumaczenie bez rymów, które dzięki temu byłoby zapewne lepszym odwzorowaniem tego co napisał Homer, bo jak się domyślam tłumacz musiał się sporo nagimnastykować by znajdować rymy, przez co wielokrotnie wersy nie są zbyt zgodne z polską gramatyką. Przykładowo pojawiają się takie słowa jak "źrodle" lub "wyśli" które nie występują w słowniku języka polskiego, ale gdyby nie takie zabiegi, tłumacz nie dałby rady stworzyć rymu w wielu wersach. Zainteresowałem się tym zagadnieniem i okazuje się, że są także tłumaczenia, które w ogóle nie zawierają rymów, co mnie dość zaciekawiło, więc może kiedyś po takie tłumaczenie sięgnę. Na koniec dodam, że polecam wszystkim interesującym się mitologiami, a szczególnie grecką.

Zacząłem czytać powieść Dana Simmonsa pt. "Ilion" w której już od pierwszych stron były ciągłe nawiązania do "Iliady" i postaci z eposu Homera, dlatego zadałem sobie pytanie, czy ja kiedykolwiek czytałem "Iliadę"? Sprawdziłem na lubimyczytać.pl i okazało się, że nie czytałem, a wiedząc, że mam ją w domu na półce, odłożyłem dzieło Simmonsa i wziąłem się za opowieść o Wojnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mimo tego, że cała seria Filarów Ziemi jest na jedno kopyto pisana przez co z części na część było coraz bardziej monotonne, a ta czyli czwarta część jest najbardziej monotonna i najmniej charakterystyczna, to mimo wszystko chiałem jej bronić, bo ogólnie nie żałuję czytania historii Kingsbridge, jednak przez ten męski, homoseksualny wątek miłosny, który czytałem z obrzydzeniem moja ocenia całości drastycznie spadła.

Mimo tego, że cała seria Filarów Ziemi jest na jedno kopyto pisana przez co z części na część było coraz bardziej monotonne, a ta czyli czwarta część jest najbardziej monotonna i najmniej charakterystyczna, to mimo wszystko chiałem jej bronić, bo ogólnie nie żałuję czytania historii Kingsbridge, jednak przez ten męski, homoseksualny wątek miłosny, który czytałem z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie jest złe, ale po przeczytaniu wszystkich książek Pana Wojciecha Cejrowskiego wszystkie inne podróżnicze książki wypadają niestety blado.

Nie jest złe, ale po przeczytaniu wszystkich książek Pana Wojciecha Cejrowskiego wszystkie inne podróżnicze książki wypadają niestety blado.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jestem niestety zawiedziony, bo oczekiwałem czegoś bardziej ciekawego od legendy polskiego podróżnictwa. W porównaniu do książek Pana Wojciecha Cejrowskiego tutaj są niestety flaki z olejem. Autor częściej opisuje wierzenia i legendy ludów Ameryki Południowej (co oczywiście też jest ciekawe) niż swoją rzeczywistą wyprawę w tamte rejony. Wątki się nagle urywają i nagle zaczynają kolejne, więc nie ma ni ładu ni składu w tej książce.
Jednakże z tego co zrozumiałem, o czym napisano na koniec- książka ta została stworzona przez wydawnictwo Pana Cejrowskiego i nie jest to jeden do jednego książka Tony'ego Halika, dlatego nie wiem ostatecznie kto jest winny tego jak wygląda jej ostateczny kształt.

Jestem niestety zawiedziony, bo oczekiwałem czegoś bardziej ciekawego od legendy polskiego podróżnictwa. W porównaniu do książek Pana Wojciecha Cejrowskiego tutaj są niestety flaki z olejem. Autor częściej opisuje wierzenia i legendy ludów Ameryki Południowej (co oczywiście też jest ciekawe) niż swoją rzeczywistą wyprawę w tamte rejony. Wątki się nagle urywają i nagle...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Moja mowa nienaw***i - Szczerze o rapie, patriotyzmie i upadku zasad. Jarosław Kornaś, Zbigniew Woźniak
Ocena 7,3
Moja mowa nien... Jarosław Kornaś, Zb...

Na półkach: ,

Ciężko ocenić taki którciutki wywiad, choć dowiedziałem się kilku ciekawych rzeczy odnośnie wg mnie najlepszego, polskiego rapera tworzącego patriotyczny rap. Szkoującące było, że Basti nie gra już na koncertach niektórych swoich kawałków, bo boi się konsekwencji prawnych przez te diabelną poprawność politityczną... Gdzie jest szczerość w dzisiejszym świecie?! Tu tylko fałsz i zakłamanie...

Ciężko ocenić taki którciutki wywiad, choć dowiedziałem się kilku ciekawych rzeczy odnośnie wg mnie najlepszego, polskiego rapera tworzącego patriotyczny rap. Szkoującące było, że Basti nie gra już na koncertach niektórych swoich kawałków, bo boi się konsekwencji prawnych przez te diabelną poprawność politityczną... Gdzie jest szczerość w dzisiejszym świecie?! Tu tylko...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka okazała się dla mnie trochę męcząca, prawdopodobnie dla tego, że nie jestem osobą, którą trzeba przekonywać, że aborcja to morderstwo, a o tym jest cała ta książka. Autor na 65 stronie napisał, tu cytuję: "Oczywiście mógłbym w nieskończoność wypisywać kolejne przykłady działania tego mechanizmu, ale wierzę, że rozumiecie co mam na myśli". Niestety, ale zrobił jak napisał i podawał prawie w nieskończoność przykłady, dlaczego aborcja jest zła i dlaczego jest morderstwem. Od połowy książki zaczął standardowe ukazywanie hipokryzji lewactwa z czego jest bardzo dobrze znany i o czym wiele napisał w swojej pierwszej książce "Manifest Antykomunistyczny", więc nabrałem nadziei na kolejne ciekawostki, ale długo to nie trwało i znowu zaczęła się aborcja i tak do końca. Szczerze, to nie wiem jeśli chodzi o aborcję czy są osoby wątpiące, które nie wiedzą po której stronie się ustawić, a jeśli istnieją tacy, to ta książka jest właśnie dla nich by przekonać ich aby weszli na dobrą drogę. Jeśli chodzi o zwolenników aborcji, to tych morderców i potencjalnych morderców i tak nie jest w stanie nic przekonać by zeszli ze złej drogi, którą kroczą, dlatego jestem pewny, że dla nich ta książka też nie jest, choć wg Razprozaka istnieją osoby, które się "nawróciły" I opisywał ich streszczone historie. Ja sam jestem zdania, że w idealnym świecie byłbym przeciwnikiem jakichkolwiek aborcji, a skoro nasz świat nie jest idealny, dlatego uważam, że niech pozostanie tak jak jest obecnie w Polsce.

Książka okazała się dla mnie trochę męcząca, prawdopodobnie dla tego, że nie jestem osobą, którą trzeba przekonywać, że aborcja to morderstwo, a o tym jest cała ta książka. Autor na 65 stronie napisał, tu cytuję: "Oczywiście mógłbym w nieskończoność wypisywać kolejne przykłady działania tego mechanizmu, ale wierzę, że rozumiecie co mam na myśli". Niestety, ale zrobił jak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo ciekawa książka , która zmusza do zastanawiania się nad dalszym losem Ziemii i ludzkości, a w szczególności nas, Europejczyków. Nie ma co wiele się rozpisywać, bo sam tytuł i podtytuł wyjaśniają o czym to jest.

Bardzo ciekawa książka , która zmusza do zastanawiania się nad dalszym losem Ziemii i ludzkości, a w szczególności nas, Europejczyków. Nie ma co wiele się rozpisywać, bo sam tytuł i podtytuł wyjaśniają o czym to jest.

Pokaż mimo to

Okładka książki Wojna o Ukrainę. Wojna o świat Jacek Bartosiak, Piotr Zychowicz
Ocena 7,1
Wojna o Ukrain... Jacek Bartosiak, Pi...

Na półkach: ,

Liczyłem na książkę Piotra Zychowicza, a tutaj główną rolę gra Jacek Bartosiak z którym Piotr przeprowadza wywiad. Tragedii nie ma, ale nie jest zbyt wciągająca. Może to kwestia tematu, bo wojna na Ukrainie zbytnio mnie nie zajmuje.

Liczyłem na książkę Piotra Zychowicza, a tutaj główną rolę gra Jacek Bartosiak z którym Piotr przeprowadza wywiad. Tragedii nie ma, ale nie jest zbyt wciągająca. Może to kwestia tematu, bo wojna na Ukrainie zbytnio mnie nie zajmuje.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka polecona przez Pana Rafała Ziemkiewicza, więc myślałem, że będę zadowolony, niestety się zawiodłem. Cała publikacja oparta jest na wywiadach z różnymi specjalistami czy przedsiębiorcami. Tytuł zachęcający, ale rozwiązania na urzeczywistnienie nie takie, jakich bym sobie życzył, bo większość rozmówców mówi o emigracji obcokrajowców do Polski i próba zasymilowania ich z polskim społeczeństwem, co jest bardzo naiwnym myśleniem, wiedząc jak wygląda sytuacja z emigrantami w zachodnich krajach Europy. Nie będę się rozpisywał, bo mógłbym chyba sam napisać książkę w kontrze do tej, więc dodam jeszcze na koniec, że autor irytował mnie tym ciągłym "w Ukrainie", zamiast, jak to jest poprawnie w języku polskim- "na Ukrainie". Sądzę, że to sprawka autora, bo w każdym z wywiadów, gdzie pojawiała się kwestia ukraińska, to było "w", zamiast "na", więc nie sądzę, żeby każdy z rozmówców używał nieporawnego przyimka.

Książka polecona przez Pana Rafała Ziemkiewicza, więc myślałem, że będę zadowolony, niestety się zawiodłem. Cała publikacja oparta jest na wywiadach z różnymi specjalistami czy przedsiębiorcami. Tytuł zachęcający, ale rozwiązania na urzeczywistnienie nie takie, jakich bym sobie życzył, bo większość rozmówców mówi o emigracji obcokrajowców do Polski i próba zasymilowania ich...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Wspomnienia egzorcysty. Moje życie w walce z szatanem Gabriele Amorth, Marco Tosatti
Ocena 6,6
Wspomnienia eg... Gabriele Amorth, Ma...

Na półkach: ,

To moja trzecia i ostatnia książka o egzorcyście księdzu Gabriele Amorth i muszę stwierdzić, że ksiądz ten miał bardzo wybujałą wyobraźnię. Momentami myślałem, że czytam Grahama Mastertona...

To moja trzecia i ostatnia książka o egzorcyście księdzu Gabriele Amorth i muszę stwierdzić, że ksiądz ten miał bardzo wybujałą wyobraźnię. Momentami myślałem, że czytam Grahama Mastertona...

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czytając tę książkę czułem lekkie zażenowanie, ponieważ mój mózg racjonalisty nie jest w stanie wyobrazić sobie, że sytuacje jakie możemy zobaczyć w serii filmów "Egzorcysta" dzieją się na prawdę, a tego możemy się dowiedzieć z tej książki. Sam autor książki pisze o tym, że nawet sami księża w większości nie wierzą w opętania ludzi przez demony, a on jest jednym z nielicznych, którzy w to wierzą i uważa, że widział opętania na własne oczy. Tę książkę warto było przeczytać tylko i wyłącznie ze względów socjologicznych.

Czytając tę książkę czułem lekkie zażenowanie, ponieważ mój mózg racjonalisty nie jest w stanie wyobrazić sobie, że sytuacje jakie możemy zobaczyć w serii filmów "Egzorcysta" dzieją się na prawdę, a tego możemy się dowiedzieć z tej książki. Sam autor książki pisze o tym, że nawet sami księża w większości nie wierzą w opętania ludzi przez demony, a on jest jednym z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Po obejrzeniu świetnego filmu "Egzorcysta Papieża" i zafascynowany informacją, że film inspirowany jest prawdziwym egzorcystą postanowiłem dowiedzieć się więcej o tej postaci, czyli księdzu Gabriele Amorth. Kupiłem trzy książki m.in. tę o której właśnie piszę, która okazała się wywiadem z ww. egzorcystą. W wywiadzie tym mało jest o przebiegu samych egzorcyzmów, a więcej typowej rozmowy z księdzem katolickim o wierze. Druga połowa książki to są wywiady z ludźmi z bliskiego kręgu księdza Gabriele.
Historia tej postaci zainteresowała mnie ze względu na to, że nie wiem czy wierzyć czy nie wierzyć w opętania ludzi przez demony, dlatego chciałem się dowiedzieć jak opisuje to osoba, która przeprowadzała egzorcyzmy, ale niestety z tej książki się tego nie dowiedziałem.

Po obejrzeniu świetnego filmu "Egzorcysta Papieża" i zafascynowany informacją, że film inspirowany jest prawdziwym egzorcystą postanowiłem dowiedzieć się więcej o tej postaci, czyli księdzu Gabriele Amorth. Kupiłem trzy książki m.in. tę o której właśnie piszę, która okazała się wywiadem z ww. egzorcystą. W wywiadzie tym mało jest o przebiegu samych egzorcyzmów, a więcej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Druga część jest ciekawsza niż pierwsza, dodatkowo autor konkretnie pojechał po bandzie, natomiast co do zakończenia, to przewidywałem taką możliwość, więc nie było dużego zaskoczenia na koniec, mimo wszystko ciekawi mnie co będzie dalej, więc trzecią część na pewno kupię jak wyjdzie.

Druga część jest ciekawsza niż pierwsza, dodatkowo autor konkretnie pojechał po bandzie, natomiast co do zakończenia, to przewidywałem taką możliwość, więc nie było dużego zaskoczenia na koniec, mimo wszystko ciekawi mnie co będzie dalej, więc trzecią część na pewno kupię jak wyjdzie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Historia nie jest zła, ale po przeczytaniu kilkunastu książek z Jack'iem Reacher'em wszystkie tego typu historie wypadają dla mnie dość blado. Chciałbym też wpomnieć o wykonaniu książki, której nie byłem w stanie za bardzo otworzyć bo by się złamała. Pamiętam jaki strach miałem, że książki się złamią czytając trylogię "Millennium", a tutaj było jeszcze gorzej. Wydawnictwo "Czarna Owca" powinno pomyśleć nad polepszeniem wykonania książek, które wydają.

Historia nie jest zła, ale po przeczytaniu kilkunastu książek z Jack'iem Reacher'em wszystkie tego typu historie wypadają dla mnie dość blado. Chciałbym też wpomnieć o wykonaniu książki, której nie byłem w stanie za bardzo otworzyć bo by się złamała. Pamiętam jaki strach miałem, że książki się złamią czytając trylogię "Millennium", a tutaj było jeszcze gorzej. Wydawnictwo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czytałem już ciekawsze książki Pana Rafała, ale mimo wszystko warto było, bo sporo się dowiedziałem o polskiej polityce czasów PRL.

Czytałem już ciekawsze książki Pana Rafała, ale mimo wszystko warto było, bo sporo się dowiedziałem o polskiej polityce czasów PRL.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie wciągnęło jak dwie pierwsze części cyklu "Filary Ziemi". W tej części była głównie polityka i mniej życiowych problemów ówczesnych czasów, więc było lekko monotonne, ale może też być to wynikiem lekkiego znudzenia, dlatego po czwartą część cyklu sięgnę raczej za kilka książek.

Nie wciągnęło jak dwie pierwsze części cyklu "Filary Ziemi". W tej części była głównie polityka i mniej życiowych problemów ówczesnych czasów, więc było lekko monotonne, ale może też być to wynikiem lekkiego znudzenia, dlatego po czwartą część cyklu sięgnę raczej za kilka książek.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mimo, że jestem osobą, która lubi ciekawostki, to ta książka mnie w ogóle nie zaciekawiła tak jak i zresztą pierwsza książka tego autora, który wg mnie bardzo słabo pisze.

Mimo, że jestem osobą, która lubi ciekawostki, to ta książka mnie w ogóle nie zaciekawiła tak jak i zresztą pierwsza książka tego autora, który wg mnie bardzo słabo pisze.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przeczytałem niedawno komentarz w którym jego autor zarzuca Follett'owi, że seria "Filary Ziemi" jest napisana wg tych samych schematów i po przeczytaniu drugiej książki z tej serii muszę przynać autorowi tego komentarza rację, choć mimo wszystko "Świat bez końca" czyta się bardzo ciekawie, prawie tak samo jak pierwszą część, czyli "Filary Ziemi". Teraz czas na trzecią część, zobaczymy czy poczuję zmęczenie materiałem, ale mam nadzieję, że nie.

Przeczytałem niedawno komentarz w którym jego autor zarzuca Follett'owi, że seria "Filary Ziemi" jest napisana wg tych samych schematów i po przeczytaniu drugiej książki z tej serii muszę przynać autorowi tego komentarza rację, choć mimo wszystko "Świat bez końca" czyta się bardzo ciekawie, prawie tak samo jak pierwszą część, czyli "Filary Ziemi". Teraz czas na trzecią...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ciekawa perspektywa i kilka zaskakujących sytuacji, ale chętnie przeczytałbym co się dalej mogło zdarzyć, choć autor zapewne planował tę książkę zakończyć w tym momencie w którym zakończył by osiągnąć efekt zaskoczenia u czytelników. Odczytuję te powieść jako szyderę na ludzkość i uważam, że może ta książka jest książką proroczą, bo obecnie ludzkość zmierza w kierunku gdzie znalazła się ludzkość powieściowa.

Ciekawa perspektywa i kilka zaskakujących sytuacji, ale chętnie przeczytałbym co się dalej mogło zdarzyć, choć autor zapewne planował tę książkę zakończyć w tym momencie w którym zakończył by osiągnąć efekt zaskoczenia u czytelników. Odczytuję te powieść jako szyderę na ludzkość i uważam, że może ta książka jest książką proroczą, bo obecnie ludzkość zmierza w kierunku gdzie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

To jest jedna z tych historii, którą chciałoby się czytać bez końca.
Nie ma co się za wiele rozwodzić, czytajcie tę genialną powieść!!!

To jest jedna z tych historii, którą chciałoby się czytać bez końca.
Nie ma co się za wiele rozwodzić, czytajcie tę genialną powieść!!!

Pokaż mimo to