rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Wartka akcja plus epickie fantasy - tak widzi to sam autor i ja ten punkt widzenia podzielam. Odwiedzamy kolejny zakątek Cosmere, ale nie jest to Archiwum Burzowego Światła, Tylko W Innej Scenerii. Mamy do czynienia z dużo żywszym sposobem narracji i zdecydowanie prostszą fabułą. I w takiej formie Sanderson również daje się czytać z przyjemnością.

Trudno powiedzieć, jak odbierałbym tą powieść, gdyby nie pojawiali się w niej bohaterowie, których już znam. Dla mnie stanowi ciekawe rozwinięcie kilku wątków sygnalizowanych już w głównej serii oraz, oczywiście, pozostawia z kolejnymi pytaniami, na które odpowiedzi poznam pewnie po premierze kolejnych części Archiwum.

Wartka akcja plus epickie fantasy - tak widzi to sam autor i ja ten punkt widzenia podzielam. Odwiedzamy kolejny zakątek Cosmere, ale nie jest to Archiwum Burzowego Światła, Tylko W Innej Scenerii. Mamy do czynienia z dużo żywszym sposobem narracji i zdecydowanie prostszą fabułą. I w takiej formie Sanderson również daje się czytać z przyjemnością.

Trudno powiedzieć, jak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Oto opowieść o człowieku, który dąży do celu. Niejednokrotnie jego charakter i ważne dla niego wartości wystawiane są na ciężkie próby. Choć sam autor przyznaje, że spora część świata przedstawionego to raczej jego wyobrażenie na temat XI wiecznych realiów, to jest to wyobrażenie bardzo przekonujące. Książka jest pełna barwnych postaci, mamy ciekawe tło historyczno-kulturowe, a akcja toczy się dość wartko - polecam.

Oto opowieść o człowieku, który dąży do celu. Niejednokrotnie jego charakter i ważne dla niego wartości wystawiane są na ciężkie próby. Choć sam autor przyznaje, że spora część świata przedstawionego to raczej jego wyobrażenie na temat XI wiecznych realiów, to jest to wyobrażenie bardzo przekonujące. Książka jest pełna barwnych postaci, mamy ciekawe tło...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

W tej książce wszystko się zgadza. Towarzyszymy egipskiemu lekarzowi w jego osobistych, nieraz tragicznych przeżyciach. Razem z nim obserwujemy również wydarzenia o skali historycznej. W obu przypadkach mamy okazję do refleksji nad niezmiennikami ludzkiej natury. Barwne postacie, bardzo ciekawe tło historyczne oraz piękny, stylizowany na jakby przypowieściowy język sprawiają, że od książki trudno się oderwać.

W tej książce wszystko się zgadza. Towarzyszymy egipskiemu lekarzowi w jego osobistych, nieraz tragicznych przeżyciach. Razem z nim obserwujemy również wydarzenia o skali historycznej. W obu przypadkach mamy okazję do refleksji nad niezmiennikami ludzkiej natury. Barwne postacie, bardzo ciekawe tło historyczne oraz piękny, stylizowany na jakby przypowieściowy język...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Napisano już wiele - że ciekawi bohaterowie, że pełna wzruszeń, że piękna. I to wszystko prawda. A najlepsze, że ta historia z mogłaby się wydarzyć naprawdę - tak zmyślnie autor ją ułożył.

Napisano już wiele - że ciekawi bohaterowie, że pełna wzruszeń, że piękna. I to wszystko prawda. A najlepsze, że ta historia z mogłaby się wydarzyć naprawdę - tak zmyślnie autor ją ułożył.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Tak jest - da się napisać świetne nie-tolkienowskie epickie fantasy. O ile pierwsze 400-500 stron mnie męczyło, o tylko od pewnego momentu trudno było się oderwać. Ciekawe, wielowymiarowe postacie, interesująca wizja świata, a do tego chytry autor, który co chwila rozbudza ciekawość czytelnika zgrabnym kawałkiem retrospekcji, który zmienia nasze postrzeganie bohaterów. Warto przeczytać.

Tak jest - da się napisać świetne nie-tolkienowskie epickie fantasy. O ile pierwsze 400-500 stron mnie męczyło, o tylko od pewnego momentu trudno było się oderwać. Ciekawe, wielowymiarowe postacie, interesująca wizja świata, a do tego chytry autor, który co chwila rozbudza ciekawość czytelnika zgrabnym kawałkiem retrospekcji, który zmienia nasze postrzeganie bohaterów....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Chciałem przeczytać ten komiks od czasu, gdy ponad 20 lat temu zobaczyłem jego reklamę. Wreszcie mi się udało - warto było czekać. Proszę się nie nastawiać na wyszukaną fabułę - jest bardzo gwiezdnowojenna (bohaterowie ciągle popadają w tarapaty w centrum wydarzeń na skalę galaktyczną), ale ma to swój urok. Wielkim atutem albumu (jak i części drugiej) są rysunki, dzięki którym możemy zobaczyć "przeszłość" świata Star Wars, łącznie z mieczami świetlnymi na kabel. Piękne statki kosmiczne, posępna planeta Sithów, barwne tłumy najróżniejszych istot - tego tutaj nie brakuje.

Chciałem przeczytać ten komiks od czasu, gdy ponad 20 lat temu zobaczyłem jego reklamę. Wreszcie mi się udało - warto było czekać. Proszę się nie nastawiać na wyszukaną fabułę - jest bardzo gwiezdnowojenna (bohaterowie ciągle popadają w tarapaty w centrum wydarzeń na skalę galaktyczną), ale ma to swój urok. Wielkim atutem albumu (jak i części drugiej) są rysunki, dzięki...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Cały cykl "Pan Lodowego Ogrodu" łyknąłem za jednym podejściem. Inaczej się nie dało, ponieważ Grzędowicz w pełni rozwinął tu skrzydła i powieść bardzo, ale to bardzo wciąga. Od czasu do czasu, poza tomem 1, pojawiają się nieistotne dłużyzny, podczas których nie dzieje się nic szczególnego, ale przymykam na to oko. Wątki obu głównych bohaterów są bardzo interesujące, akcja toczy się na ogół wartko, a i na rozwój osobowości postaci starcza miejsca. Podoba mi się, że Grzędowicz postanowił wycisnąć z gatunku ile się da, i w pełni popuścił wodze fantazji, dzięki czemu elementy fantastyczne są rzeczywiście fantastyczne, a całość jest wielką ucztą dla wyobraźni. Dodatkowy plus należy się za udane zakończenie całej sagi. Cały cykl to bez wątpienia jedna z najlepszych serii fantasy, jakie czytałem.

Cały cykl "Pan Lodowego Ogrodu" łyknąłem za jednym podejściem. Inaczej się nie dało, ponieważ Grzędowicz w pełni rozwinął tu skrzydła i powieść bardzo, ale to bardzo wciąga. Od czasu do czasu, poza tomem 1, pojawiają się nieistotne dłużyzny, podczas których nie dzieje się nic szczególnego, ale przymykam na to oko. Wątki obu głównych bohaterów są bardzo interesujące, akcja...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Fajna miniaturka, do tego ładnie ilustrowana, ale nic więcej. Czyta się szybko, zaskoczeń nie ma, dość szybko staje się jasne "kto zabił". Z jednej strony nie ma się do czego przyczepić, z drugiej, nie ma też za co pochwalić.

Fajna miniaturka, do tego ładnie ilustrowana, ale nic więcej. Czyta się szybko, zaskoczeń nie ma, dość szybko staje się jasne "kto zabił". Z jednej strony nie ma się do czego przyczepić, z drugiej, nie ma też za co pochwalić.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jeśli chodzi o treść i tzw. przesłanie, to jest to świetna książka. Myślę, że ze względu na doniosłą tematykę, czyli zachowanie człowieka w sytuacji ekstremalnej, warta przeczytania. Przeczytać tą stosunkowo krótką powieść jednak nie jest łatwo, ze względu na "drętwy" język oraz przydługawe i nieciekawe opisy nieistotnych szczegółów, oraz mocno abstrakcyjne dialogi, z których często nie wynika nic konkretnego. Prawdopodobnie znać wypada, ale nie jest to znajomość łatwa.

Jeśli chodzi o treść i tzw. przesłanie, to jest to świetna książka. Myślę, że ze względu na doniosłą tematykę, czyli zachowanie człowieka w sytuacji ekstremalnej, warta przeczytania. Przeczytać tą stosunkowo krótką powieść jednak nie jest łatwo, ze względu na "drętwy" język oraz przydługawe i nieciekawe opisy nieistotnych szczegółów, oraz mocno abstrakcyjne dialogi, z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ciekawa lektura, choć jeśli ktoś spodziewa się, że nakreślone choćby z grubsza zostaną tu problemy matematyczne, którymi zajmowali się tytułowi genialni, to może się rozczarować. Mam zresztą wrażenie, że autor nie ma o nich specjalnego pojęcia. Jest to książka praktycznie tylko i wyłącznie biograficzna, choć autor nie wchodzi też za bardzo w szczegóły, ale to pewnie dlatego, że bohaterów jest wielu. Podoba mi się częste sięganie do pamiętników i zapisków, przede wszystkim Steinhausa, dzięki którym można poznać punkt widzenia opisywanych postaci. Żadna rewelacja, ale czyta się dobrze.

Ciekawa lektura, choć jeśli ktoś spodziewa się, że nakreślone choćby z grubsza zostaną tu problemy matematyczne, którymi zajmowali się tytułowi genialni, to może się rozczarować. Mam zresztą wrażenie, że autor nie ma o nich specjalnego pojęcia. Jest to książka praktycznie tylko i wyłącznie biograficzna, choć autor nie wchodzi też za bardzo w szczegóły, ale to pewnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna powieść. Czy ktoś uważa ją za science fiction czy nie, nie ma większego znaczenia. W "Kwiatach dla Algernona" autor przy okazji opowiedzenia historii człowieka, którego umysł odbywa niesamowitą podróż, porusza wiele problemów dotyczących m.in. upośledzeń psychicznych czy istoty człowieczeństwa jako takiego. Książka jest, co tu dużo pisać, z jednej strony bardzo poruszająca (zwłaszcza końcowa część), z drugiej skłania do myślenia nad pytaniami, które autor stawia przez wypowiedzi Charliego. Doskonała lektura, po którą każdy powinien sięgnąć.

Świetna powieść. Czy ktoś uważa ją za science fiction czy nie, nie ma większego znaczenia. W "Kwiatach dla Algernona" autor przy okazji opowiedzenia historii człowieka, którego umysł odbywa niesamowitą podróż, porusza wiele problemów dotyczących m.in. upośledzeń psychicznych czy istoty człowieczeństwa jako takiego. Książka jest, co tu dużo pisać, z jednej strony bardzo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytać można jednym tchem, ponieważ absurdalnego humoru Vonneguta, nieszablonowych rozwiązań w kwestii formy oraz samego Kilgore'a Trouta nigdy za wiele:)

Przeczytać można jednym tchem, ponieważ absurdalnego humoru Vonneguta, nieszablonowych rozwiązań w kwestii formy oraz samego Kilgore'a Trouta nigdy za wiele:)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Lekturą jestem raczej rozczarowany, ale po kolei. Na początku Friedman przedstawia dość przekonujący zarys obecnej sytuacji geopolitycznej, wraz z jasno opisaną genezą. W tej części natknąć się można na kilka dość ciekawych spostrzeżeń związanych z prowadzeniem polityki zagranicznej przez USA. W drugiej części natomiast mam wrażenie, że autor po prostu odlatuje i z często zdarza mu się arbitralnie stwierdzać, że coś może się wydarzyć, bez podawania żadnej argumentacji. W dodatku sprowadzanie całego procesu dziejowego do toczenia wojen i walk o poszerzenie granic wydaje mi się (obym miał rację) mocno naciągane i niewiarygodne, ale i bardzo amerykańskie. Ciężko odnieść się jednoznacznie do treści książki, na początku której autor stwierdza, że bieg historii jest niemal niemożliwy do przewidzenia nawet w stosunkowo krótkiej perspektywie, natomiast następne strony poświęca na prognozowanie kolejnego stulecia. No i jeszcze jedno - nie dziwię się, że książka zdobyła jakąś popularność w Polsce. Nie od dziś wiadomo, że wystarczy, aby ktoś z zagranicy napomknął coś o Polsce w pozytywnym tonie, aby ucieszyć naszego krajowego odbiorcę i być przyjętym do grona "naszych" :) Można ostatecznie przeczytać jako ciekawostkę.

Lekturą jestem raczej rozczarowany, ale po kolei. Na początku Friedman przedstawia dość przekonujący zarys obecnej sytuacji geopolitycznej, wraz z jasno opisaną genezą. W tej części natknąć się można na kilka dość ciekawych spostrzeżeń związanych z prowadzeniem polityki zagranicznej przez USA. W drugiej części natomiast mam wrażenie, że autor po prostu odlatuje i z często...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka o dużej wadze historycznej, ale muszę się zgodzić z opiniami poprzedników - jest to zdecydowanie pozycja dla odważnych. Większość lektury stanowi drobiazgowy opis organizacji logistycznej strony przedsięwzięcia (robi to oczywiście wrażenie i pomaga sobie uzmysłowić, jakiego nakładu sił wymagało wejście na Dach Świata), co na dłuższą metę jest bardzo nużące. W dodatku, co dobrze wypunktował Aleksander Lwow w przedmowie, Hunt popada często w wręcz zabawny patos. Moim zdaniem można przeczytać jako ciekawostkę i na zbyt wiele nastawiać się nie należy.

Książka o dużej wadze historycznej, ale muszę się zgodzić z opiniami poprzedników - jest to zdecydowanie pozycja dla odważnych. Większość lektury stanowi drobiazgowy opis organizacji logistycznej strony przedsięwzięcia (robi to oczywiście wrażenie i pomaga sobie uzmysłowić, jakiego nakładu sił wymagało wejście na Dach Świata), co na dłuższą metę jest bardzo nużące. W...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna gawęda, w której Lwow porusza chyba wszelkie możliwe tematy związane ze sportem wysokogórskim w sposób przystępny dla laików. Faktycznie, nie trzeba przebijać się przez długaśne opisy poszukiwania chwytów, dzięki czemu w książce znalazło się miejsce na wiele ciekawych anegdot. Zdecydowanie warta polecenia!

Świetna gawęda, w której Lwow porusza chyba wszelkie możliwe tematy związane ze sportem wysokogórskim w sposób przystępny dla laików. Faktycznie, nie trzeba przebijać się przez długaśne opisy poszukiwania chwytów, dzięki czemu w książce znalazło się miejsce na wiele ciekawych anegdot. Zdecydowanie warta polecenia!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Podobnie, jak w przypadku "Narrenturm" czyta się to szybko i przyjemnie. Podobnie, jak w przypadku "Narrenturm", poza kilkoma ciekawszymi (i nawet trzymającymi w napięciu!) rozdziałami, przedziera się Czytelnik przez, hm, mielizny fabularne, maskowane przez Autora dużą ilością przemocy. Reinmar z Bielawy znów chronicznie zostaje niewolony przez któregoś ze swych wrogów, tylko po to, by za 2 strony znów zostać cudownie oswobodzonym, i tak w koło Macieju. Całość ratuje nieco dostrzegalny rozwój osobowości głównych bohaterów, kilka ciekawszych pobocznych wątków oraz poczucie humoru.

Podobnie, jak w przypadku "Narrenturm" czyta się to szybko i przyjemnie. Podobnie, jak w przypadku "Narrenturm", poza kilkoma ciekawszymi (i nawet trzymającymi w napięciu!) rozdziałami, przedziera się Czytelnik przez, hm, mielizny fabularne, maskowane przez Autora dużą ilością przemocy. Reinmar z Bielawy znów chronicznie zostaje niewolony przez któregoś ze swych wrogów,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zgrabnie, jak na Sapkowskiego przystało, napisana awantura, osadzona w ciekawych z historycznego punktu widzenia czasach. Robi wrażenie świat przedstawiony na kartach powieści - jest barwnie, jak to na pograniczu, Autor zadbał o wszelkie szczegóły natury geograficznej oraz, jak mniemam, historycznej. Myślę, że jeśli Czytelnik nie postawi przed książką zbyt dużych wymagań co do warstwy fabularnej, to spędzi przy niej kilka przyjemnych godzin. Jeśli tylko przymknie oko na tendencyjne postaci książąt, nagłe zwroty akcji występujące z nieprzyzwoitą częstotliwością i urągające wszelkiemu prawdopodobieństwu czy irytującą manierę Sapkowskiego, polegającą na hurtowym wstawianiu gdzie popadnie sentencji w językach obcych. Jeśli nad tym Czytelnik przejdzie do porządku dziennego, to otrzyma miłą, niezobowiązującą rozrywkę. Na więcej, niestety, nie ma co liczyć.

Zgrabnie, jak na Sapkowskiego przystało, napisana awantura, osadzona w ciekawych z historycznego punktu widzenia czasach. Robi wrażenie świat przedstawiony na kartach powieści - jest barwnie, jak to na pograniczu, Autor zadbał o wszelkie szczegóły natury geograficznej oraz, jak mniemam, historycznej. Myślę, że jeśli Czytelnik nie postawi przed książką zbyt dużych wymagań co...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Moim zdaniem trochę ciężka lektura - kilka ciekawszych, osobistych spostrzeżeń autora gubi się w morzu bardzo suchych i mało atrakcyjnych opisów wspinaczek po wszelkich alpejskich ścianach oraz wyliczankach wartych uwagi tras. Zdecydowanie dla pasjonatów.

Moim zdaniem trochę ciężka lektura - kilka ciekawszych, osobistych spostrzeżeń autora gubi się w morzu bardzo suchych i mało atrakcyjnych opisów wspinaczek po wszelkich alpejskich ścianach oraz wyliczankach wartych uwagi tras. Zdecydowanie dla pasjonatów.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Podobnie jak w przypadku pierwszej części mamy tu do czynienia ze średniej jakości heroic fantasy. Jest więc miejsce na magiczne pojedynki, intrygę szytą dość grubymi nićmi oraz mało oryginalne postaci. Na szczęście akcja toczy się wartko, wobec czego lektura nie boli.

Podobnie jak w przypadku pierwszej części mamy tu do czynienia ze średniej jakości heroic fantasy. Jest więc miejsce na magiczne pojedynki, intrygę szytą dość grubymi nićmi oraz mało oryginalne postaci. Na szczęście akcja toczy się wartko, wobec czego lektura nie boli.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak na Zelaznego "Odmieniec" to taki średniak. O ile sam pomysł dawał autorowi szerokie pole do popisu, to przy wykonaniu widać, że skupił się on na szybkim prowadzeniu dość przewidywalnej akcji. A szkoda, bo motyw odmieńców w dwóch światach aż prosił się o rozwinięcie, na które autora "Pana Światła" stać było. Mimo tego, da się przeczytać - ot, trochę biegania, czarowania i starcia magii z techniką.

Jak na Zelaznego "Odmieniec" to taki średniak. O ile sam pomysł dawał autorowi szerokie pole do popisu, to przy wykonaniu widać, że skupił się on na szybkim prowadzeniu dość przewidywalnej akcji. A szkoda, bo motyw odmieńców w dwóch światach aż prosił się o rozwinięcie, na które autora "Pana Światła" stać było. Mimo tego, da się przeczytać - ot, trochę biegania, czarowania...

więcej Pokaż mimo to