-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński8
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać459
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2023-03-06
Wyzwanie czytelnicze 2017: Książka, która rozbawi mnie do łez.
Tym razem bardziej zainteresowałam się głównym bohaterem niż bohaterką (przy pierwszej części miałam odwrotnie). Eddie miód, cud, mój kolejny wybór na męża, wyczekiwałam jego słów na każdym kroku, chwilami zdarzały się nawet ciary. Jeszcze to jego „cariña”, „cállate” mmmm. Ok, rozmarzyłam się :P co do Jet – można ją podsumować jednym słowem „idiotka”, tak mnie wkurzała że chwilami miałam ochotę ją udusić. Naprawdę ciężki orzech do zgryzienia jeśli chodzi o jej osobę…
Całościowo? UBAW PO PACHY! Akcja goni akcję. Te „dodatki” co myśli Jet w danej chwili były przezabawne a już najbardziej przezabawną osobą był Tex. Wszyscy kochamy Tex’a :3
Zauważyłam, że nie wszystkim podchodzi ta seria, uważam że warto przeczytać pierwszą część i wtedy po prostu się wie czy seria jest dla Ciebie, czy nie. Ja jestem przeogromnie zachwycona!
Polecam!!
Wyzwanie czytelnicze 2017: Książka, która rozbawi mnie do łez.
Tym razem bardziej zainteresowałam się głównym bohaterem niż bohaterką (przy pierwszej części miałam odwrotnie). Eddie miód, cud, mój kolejny wybór na męża, wyczekiwałam jego słów na każdym kroku, chwilami zdarzały się nawet ciary. Jeszcze to jego „cariña”, „cállate” mmmm. Ok, rozmarzyłam się :P co do Jet –...
Pokusiłam się na tą książkę ze względu na autorkę którą bardzo lubię, aczkolwiek uważam że Samantha Young powinna pozostać przy książkach typu serii ODS.
Zauważyłam, że na Goodreads opinie są różne, nie chce zniechęcać do czytania tej książki bo jednemu może podejść a innemu nie ale nastawcie się, że tą serię trzeba przeczytać raczej całą aby ją tak kompletnie ocenić. Mnie jakoś szczególnie nie kusi żeby czytać dalej, może kiedyś z ciekawości.
Pierwsze 85% to wielka nuda, wprowadzenie, rozmyślania, im dalej tym bardziej wychodzi na wierzch głupota bohaterki (Caia – Cy). Ostatnie 15% naprawdę świetne! Była walka, była akcja, były nawet łzy. Przyznam, że koniec mnie rozczarował jeśli chodzi o wątek romantyczny, kończy się po prostu ni jako. Co do głównego bohatera Luciena (Alfa wilkołaków), zazdrosny i mega opiekuńczy (jakoś od połowy książki zaczyna się to odznaczać – co bardzo lubię) ale niestety postawa Cy wszystko psuła, nie poczułam praktycznie żadnej chemi między nimi.
W książce dowiadujemy się o wilkołakach, wróżkach, wampirach, magach i innych „kreaturach”, takie misz masz, zapewne w każdej części jeden z nich będzie wystepować jako główny bohater.
No nic, zapewne moja wypowiedz nie zachęca zbytnio.. zajrzyjcie także na stronę Goodreads i poczytajcie opinie, może po przeczytaniu innych części człowiek zmieni zdanie.
Pokusiłam się na tą książkę ze względu na autorkę którą bardzo lubię, aczkolwiek uważam że Samantha Young powinna pozostać przy książkach typu serii ODS.
Zauważyłam, że na Goodreads opinie są różne, nie chce zniechęcać do czytania tej książki bo jednemu może podejść a innemu nie ale nastawcie się, że tą serię trzeba przeczytać raczej całą aby ją tak kompletnie ocenić. Mnie...
2021-06-05
Bardzo długo zabierałam się za tą część, głównie dlatego że wolę czytać po polsku ale w końcu nadszedł ten dzień i nim się obejrzałam historia dobiegła końca.
W porównaniu z "Cherish Hard", ta część mi się podobała o wiele bardziej. Aranżowane małżeństwo (tradycja w rodzinach indyjskich), dramy rodzinne itp.
Rej to twardo stąpający facet i tutaj, CO BARDZO LUBIĘ to on walczył i ubiegał o Nayne, która przez to, że całe życie żyła pod nadzorem rodziców, nie wiedziała kim jest i nie potrafiła się zdecydować na małżeństwo.
Zazdrosny, przystojny, mówił co myślał, żadnych gierek - czyli to co lubię najbardziej ♥ Nayna też babka z ikrą, świetna, kochająca. Na prawdę super się czytało ich historię ♥
Jedyne do czego mogę się przyczepić, to opis ubioru, te wszystkie sari itp. indyjskie odzienia. Mało z tego potrafiłam sobie wyobrazić, tym bardziej po angielsku ale kwestia przyzwyczajenia i wierzenia na słowo że kobiety wyglądały olśniewająco ;)
Mam zamiar spojrzeć na grę Engaged At First Sight która jest na podstawie tej książki, jestem ciekawa jak to się przedstawia :)
Strasznie żałuje, że Nalini Singh jest tak pomijana w Polsce :(
Bardzo długo zabierałam się za tą część, głównie dlatego że wolę czytać po polsku ale w końcu nadszedł ten dzień i nim się obejrzałam historia dobiegła końca.
W porównaniu z "Cherish Hard", ta część mi się podobała o wiele bardziej. Aranżowane małżeństwo (tradycja w rodzinach indyjskich), dramy rodzinne itp.
Rej to twardo stąpający facet i tutaj, CO BARDZO LUBIĘ to on...
2021-11-22
2021-06-22
Przeczytane:
Beat of Temptation ♥ ENG/Nt 10/10 ~2015/2016/2017
Declaration of Courtship ♥ Nt 10/10 ~2015/2016/2017/2021
Texture of Intimacy 10/10 Nt ~2016/2017
Stroke of Enticement 10/10 Nt ~2015/2016/2017/2018
Przeczytane:
Beat of Temptation ♥ ENG/Nt 10/10 ~2015/2016/2017
Declaration of Courtship ♥ Nt 10/10 ~2015/2016/2017/2021
Texture of Intimacy 10/10 Nt ~2016/2017
Stroke of Enticement 10/10 Nt ~2015/2016/2017/2018
2020-11-22
Krótka historia o zmiennych. Dla początkujących jak najbardziej, ja jednak oczekuje czegoś więcej ;)
Krótka historia o zmiennych. Dla początkujących jak najbardziej, ja jednak oczekuje czegoś więcej ;)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-03-09
M/M
"Leveled" jest takim wstępem do nowej serii. W tej połówce występuje Dominic i Lando, którzy pojawili się w serii "Marked Men". Świetnie mi się czytało ich historię. Lubię takie połączenia, zawsze możesz usłyszeć co słychać u dawnych bohaterów, chociaż tutaj rodzinka się rozrosła i momentami ciężko mi się było przy tych wszystkich imionach połapać ;) Zdecydowanie przeczytam kolejną część :)
Opis:
Orlando Frederick wie, jak ból potrafi znokautować, dlatego zamiast skupiać się na nim pomaga innym, gwiazdom sportu, weteranom wojennym, każdej osobie która ocalała.. Gdy do kliniki Lando trafia Dom, krzepki, uszkodzony, grzesznie atrakcyjny glina, może się okazać jego największym wyzwaniem. Lando kochał kiedyś upartego mężczyznę i ledwo przeżył upadek, nie jest pewien, czy dałby radę przeżyć to jeszcze raz.
Dominic Voss jest obrońcą, policyjna odznaka która nosi nie tylko mówi o jego pracy, a także o jego tożsamości. Gdy zostaje odsunięty od pracy z powodu kontuzji, jedyna rzeczą do której dąży jest odzyskanie sił. Ma nadzieję że Lando wyleczy jego kontuzję, nie zdaje sobie jednak sprawy, że czeka go istne piekło i praca powyżej sił. Dom zauważa iż nie tylko on potrzebuje pomocy, ma tylko nadzieję że Lando pozwoli mu się zbliżyć na tyle blisko aby naprawić to, co złamane.
M/M
"Leveled" jest takim wstępem do nowej serii. W tej połówce występuje Dominic i Lando, którzy pojawili się w serii "Marked Men". Świetnie mi się czytało ich historię. Lubię takie połączenia, zawsze możesz usłyszeć co słychać u dawnych bohaterów, chociaż tutaj rodzinka się rozrosła i momentami ciężko mi się było przy tych wszystkich imionach połapać ;) Zdecydowanie...
Bardzo polubiłam Hanka, Roxie także chociaż momentami za jej "nie jestem odpowiednia dla niego" miałam ochotę jej nieźle przywalić... aczkolwiek mogę wybaczyć bo nie raz mnie rozbawiła. Kontynuować będę ale może w dalekiej przyszłości. Jednak momentami męczy ilość stron (wałkowanie tych samych myśli przez bohaterkę), książkę można byłoby ładnie skrócić i nadal byłaby świetna. Na tą chwile druga część najlepsza :)
Bardzo polubiłam Hanka, Roxie także chociaż momentami za jej "nie jestem odpowiednia dla niego" miałam ochotę jej nieźle przywalić... aczkolwiek mogę wybaczyć bo nie raz mnie rozbawiła. Kontynuować będę ale może w dalekiej przyszłości. Jednak momentami męczy ilość stron (wałkowanie tych samych myśli przez bohaterkę), książkę można byłoby ładnie skrócić i nadal byłaby...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toOj zawiodłam się. Wszystko się praktycznie powtarza. Pierwsza część o niebo lepsza.
Oj zawiodłam się. Wszystko się praktycznie powtarza. Pierwsza część o niebo lepsza.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Książka wyszła już spory czas temu lecz jakoś nie mogłam się zebrać do przeczytania. Historia Gabriela (Rock Hard #2) jest moim numerem jeden jeśli chodzi o wszystkie książki jakie w życiu przeczytałam. Bardzo się napaliłam na historię jego brata. Niestety chociaż Sailor jak i Ísa byli super to sama historia nie zrobiła na mnie wrażenia.
Sailor uparcie dąży do tego aby być bogatym i pokazać wszystkim że nie jest jak jego ojciec który ich zostawił, chociaż jedyne co go z nim łączy to wygląd, za to Ísa marzy o tym aby mieć prawdziwą rodzinę. Matka pracoholiczka, ojciec swój świat, paru ojczymów, przybrane rodzeństwo któremu matkuje bo nie chce aby poczuły to co ona przez całe życie - oczywiście robi to bo je kocha.
Sailor w końcu idzie po rozum do głowy i stawia Íse na pierwszym miejscu ale gdy usłyszała jego biznes plan to obudziła się w niej biznes woman (jest nauczycielką literatury ale przez matkę także świetną biznesmenką) i stwierdziła, że żal porzucić taki świetny plan. Oczywiście jej marzenie także się spełniło.
Praktycznie rzecz biorąc to nic się prawie nie działo... raz czy dwa się zaśmiałam a tak to czytałam i sama nie wiem co...
Oczywiście parę momentów z Gabrielem ❤
Kolejna cześć jest o przyjaciółce Ísy i przyjacielu Sailora. Może być dobre bo wnioskując z tej części to darli ze sobą nieźle koty ;)
Chociaż uwielbiam Nalini, to ta część była jak dla mnie taka sobie.
Książka wyszła już spory czas temu lecz jakoś nie mogłam się zebrać do przeczytania. Historia Gabriela (Rock Hard #2) jest moim numerem jeden jeśli chodzi o wszystkie książki jakie w życiu przeczytałam. Bardzo się napaliłam na historię jego brata. Niestety chociaż Sailor jak i Ísa byli super to sama historia nie zrobiła na mnie wrażenia.
Sailor uparcie dąży do tego aby być...
Świetny komiks! Dawno się tak nie uśmiałam :D zdecydowanie polecam!
Świetny komiks! Dawno się tak nie uśmiałam :D zdecydowanie polecam!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCudowne!! Kocham tą autorkę, zaskakuje mnie na każdym kroku. Aden stał się moim ulubieńcem od pierwszych stron, a na końcu po prostu powalił na kolana! Nadal mam mieszane uczucia co do Zairy, polubiłam ją ale gdybym miała ją spotkać prywatnie to na pewno bym trzęsła portkami ale co się dziwić, przecież jest Strzałą.. ich świat się zmienia, nadal wszyscy się ich boją ale także czują się bezpieczni pod ich pieczą. Co tu dużo opowiadać, trzeba samemu przeczytać! ❤
Cudowne!! Kocham tą autorkę, zaskakuje mnie na każdym kroku. Aden stał się moim ulubieńcem od pierwszych stron, a na końcu po prostu powalił na kolana! Nadal mam mieszane uczucia co do Zairy, polubiłam ją ale gdybym miała ją spotkać prywatnie to na pewno bym trzęsła portkami ale co się dziwić, przecież jest Strzałą.. ich świat się zmienia, nadal wszyscy się ich boją ale...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCałkiem fajna krótka historia, ogólnie kolejne części są o tej samej parze, także ta jest kompletnym początkiem ich relacji. Nie powiem że było źle ale przejadłam się takimi historiami i odpuszczam. Aczkolwiek przyznam, że dalej może być ciekawie, także nie zniechęcam ;)
Całkiem fajna krótka historia, ogólnie kolejne części są o tej samej parze, także ta jest kompletnym początkiem ich relacji. Nie powiem że było źle ale przejadłam się takimi historiami i odpuszczam. Aczkolwiek przyznam, że dalej może być ciekawie, także nie zniechęcam ;)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-01-05
Harper przeżyła napaść swojego byłego, było to dosyć brutalne, ponieważ pozostawił jej straszne blizny na plecach a dokładnie mówiąc dwa słowa. Po paru latach postanawia pójść do sławnego Salonu Tatuaży aby coś zrobić z tymi bliznami. Przyznam, że czytałam ten moment z zapartym tchem, to było na prawdę coś, tym bardziej że Harper nie potrafiła znieść czyjegoś dotyku.
Trent, boski artysta tatuażu (nie tatuażysta bo tego nie lubi) gdy opisywał swoje uczucia, to co zobaczył, to jak powoli starał się zdobyć zaufanie Harper, to było na prawdę piękne.
Praktycznie cały środek książki to ich poznawanie się, zbliżanie, dosłownie romans N/A. Czegoś mi tam brakowało podczas ich poznawania się, może zbyt wolno ale jednak zdecydowanie tak to musiało być. Oczywiście nie obeszło się bez problemów takich jak dziwne smsy, jak i planowane wyjście jej oprawcy z więzienia... także końcówkę znów czytałam z zapartym tchem!
Harper przeżyła napaść swojego byłego, było to dosyć brutalne, ponieważ pozostawił jej straszne blizny na plecach a dokładnie mówiąc dwa słowa. Po paru latach postanawia pójść do sławnego Salonu Tatuaży aby coś zrobić z tymi bliznami. Przyznam, że czytałam ten moment z zapartym tchem, to było na prawdę coś, tym bardziej że Harper nie potrafiła znieść czyjegoś dotyku....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Dopiero po paru % czytania sprawdziłam na necie i okazało się, że to POV Clay’a. Ogólnie spodziewałam się zupełnie czegoś innego. Myślałam, że Clay będzie próbował namówić Gabby do partnerstwa ale podczas tego będzie mnóstwo akcji, chociażby walka watach czy coś podobnego, ale nie, dostaliśmy historię człowieka który całe życie mieszkał w dziczy i nagle spotyka swoją wybrankę, ona jest człowiekiem (tylko niektórzy ludzie są kompatybilni z wilkołakami i są oni traktowani jak skarb) nie jest tym zachwycona, w ogóle nie jest zachwycona tym całym wilkołactwem, próbuje się jakoś wykręcić więc w końcu mówi do Clay’a że może się przeprowadzić do miasta z nią i wtedy zobaczy się jak to będzie między nimi (Clay miał pół roku na zdobycie jej póki inni nie będą walczyć o jej względy). Myślała, że go zniechęci ale było wręcz odwrotnie. Dodam, że Gabby stroniła od facetów bo przez jej "moc" bardzo ich przyciągała, byli wręcz nachalni.
Wszystko fajnie się zaczęło i to właśnie tutaj zdałam sobie sprawę jak inna ta książka będzie od tych co wcześniej czytałam.
Clay sobie wymyślił, że przez ten czas nie odezwie się do niej ani słowem aby jej nie wystraszyć jego pragnieniami i zdecydował że zamieszka z nią i jej współlokatorką jako UDOMOWIONY PIES. Naprawdę, uśmiałam się po pachy jak musiał jechać do weterynarza. Co tu więcej napisać, więcej humoru w tej książce niż powagi, może trochę na końcu zaczyna się dziać a tak to po prostu opis ich codzienności i myśli Clay’a. Nie było źle, aczkolwiek Gabby mnie irytowała tą tajemniczością co do jej „mocy” i ogólnie mało co się dowiadujemy o tych „szczególnych ludziach”, wszystko zapewne w kolejnych częściach.
Doczytałam, że pierwsza część (od strony Gabby) to praktycznie wszystko to samo co tutaj więc ja się nie pokuszę na przeczytanie i także nie mam ciągnoty aby dowiedzieć się czegoś więcej z tej serii.
Aczkolwiek naprawdę dobrze się bawiłam przy tym POV’ie i angielski nie był trudny więc naprawdę polecam ;)
Dopiero po paru % czytania sprawdziłam na necie i okazało się, że to POV Clay’a. Ogólnie spodziewałam się zupełnie czegoś innego. Myślałam, że Clay będzie próbował namówić Gabby do partnerstwa ale podczas tego będzie mnóstwo akcji, chociażby walka watach czy coś podobnego, ale nie, dostaliśmy historię człowieka który całe życie mieszkał w dziczy i nagle spotyka swoją...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Historia jakich wiele aczkolwiek kupiła mnie i to bardzo. Zawsze twierdzę, że nic nie dzieje się bez przyczyny - niestety Tatum straciła rodzinę ale za to zyskała "nową" na równi cudowną. Blaise był aż nadto idealny ale nie wydawało mi się to ani sztuczne, ani na siłę. Tatum także mi się spodobała. Autorka fajnie opisała uczucia bohaterów. Raz się wzruszałam, innym razem śmiałam i chociaż czytałam już nie raz takie historie to przyznam że w 3/4 przypadkach kręciłam oczami a tutaj? Nic a nic, po prostu czerpałam przyjemność z czytania :)
Polecam dla osób które dopiero co zaczynają czytać po angielsku. Jest bardzo łatwo napisana dzięki czemu nie trzeba zbyt często sprawdzać słówek :)
Historia jakich wiele aczkolwiek kupiła mnie i to bardzo. Zawsze twierdzę, że nic nie dzieje się bez przyczyny - niestety Tatum straciła rodzinę ale za to zyskała "nową" na równi cudowną. Blaise był aż nadto idealny ale nie wydawało mi się to ani sztuczne, ani na siłę. Tatum także mi się spodobała. Autorka fajnie opisała uczucia bohaterów. Raz się wzruszałam, innym razem...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Książka z polecenia. Sięgnęłam głównie dlatego, że usłyszałam że autorka bardzo lubi książki Ilony Andrews i w dodatku ma podobne pióro (tutaj się zgodzę). Co do samej historii, trochę wszystko wolno się rozkręca ale za to jest ciekawie i wciąga od pierwszych stron. Wątek kryminalny z domieszką wampirów i wilkołaków. Z chęcią poznam dalsze losy Emmy.
Książka z polecenia. Sięgnęłam głównie dlatego, że usłyszałam że autorka bardzo lubi książki Ilony Andrews i w dodatku ma podobne pióro (tutaj się zgodzę). Co do samej historii, trochę wszystko wolno się rozkręca ale za to jest ciekawie i wciąga od pierwszych stron. Wątek kryminalny z domieszką wampirów i wilkołaków. Z chęcią poznam dalsze losy Emmy.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to