Opinie użytkownika
Bardzo mi przykro, że daję tak niską notę, bo bardzo nie lubię źle oceniać książek, ale niestety ta pozycja mnie do tego zmusza. Jest mi o tyle głupio, że wiem, iż moje słowa dotrą do autorki, lecz uważam, że moja opinia nie będzie zwykłym hejtem, a może pozwoli pani Emilii nieco udoskonalić swój warsztat.
Książkę dostałam od dobrego znajomego, który często dzieli się ze...
Książka pełna nieścisłości i naiwności. Ma się wrażenie, jakby niektóre rzeczy były tam wciśnięte na siłę. Sam styl pisania i prezentowania zarówno bohaterów, jak i całej fabuły słabiutki.
Może miałabym o niej inne zdanie, gdybym miała 11 lat, ale nie mam.
Jak widać, książka bardzo tania i dobrze, bo więcej bym za nią nie zapłaciła.
Choć dzieje dzieci nazistów nie są tak szokujące i poruszające jak Żydów w czasie wojny, warto zapoznać się z tą książką i zobaczyć bardziej trójwymiarowy obraz ówczesnych czasów.
Pokaż mimo toKto nie zna Alicji i zwariowanej Krainy Czarów? Chyba wszyscy mieli z nią styczność, więc po co patrzeć po opiniach? ;)
Pokaż mimo to"Małego księcia" wygrzebałam u mojej babci w szafce. Ten egzemplarz pochodził jeszcze z czasów szkolnych mojego ojca i delikatnie to ujmując, rozpadał się. Miałam wtedy pięć lat i całe wieki zajęło mi przeczytanie go. To była moja pierwsza samodzielnie przeczytana książka i mam z nią naprawdę dobre wspomnienia.
Pokaż mimo toKsiążka ciężka do ocenienia. Sięgając po nią w ogóle nie orientowałam się o czym ta powieść jest. Oczarowała mnie okładka i tyle mi wystarczyło. Po kilku rozdziałach miałam ochotę książkę odłożyć i nigdy do niej nie wracać. Miasto w stylu westernu we współczesnym świecie? Ludzie, zlitujcie się! Ale "Księga bez tytułu" jest napisana w tak świetny sposób, że nie potrafiłam...
więcej Pokaż mimo to
Klasyka, z którą zdecydowanie warto jest się zapoznać.
To niesłychane jak bardzo można kontrolować innych. Jaką wodę z mózgu można zrobić człowiekowi. Ta książka przeraża bardziej niż niejeden horror.
Książka generalnie dobra. Jestem studentką biotechnologii, więc czułam się wręcz w obowiązku przeczytać "Gen zbrodni". Całkiem nieźle się wciągnęłam i pewnie nie zauważyłam wszystkiego, ale w oczy rzucił mi się fragment, w którym jeden z naukowców mówi o jądrze komórkowym wirusa. Wirusy jąder komórkowych nie mają i od razu zaczęłam do tej książki podchodzić ostrożniej. Do...
więcej Pokaż mimo to
Kto nie chciałby przenieść się znów do dzieciństwa i nie wrócić do starych baśni opowiadanych przez babcie na dobranoc?
Niezależnie od tego, ile będę mieć lat, takie opowieści nigdy mi się nie znudzą i choć "Bies i Czady" skierowane są do dzieci, nie stoi to na przeszkodzie, by i dorosły nieco zabawił się w staropolskim, fantastycznym świecie pełnym diabłów, czarownic i...
Pomysł był naprawdę fajny i zdolny pisarz mógłby go zamienić w naprawdę łakomy literacki kąsek. Niestety pan Brockmeier nie poradził sobie z tym. Rozdziały prowadzone "w świecie żywych" były miejscami tak nudne, że pomijałam kilka stron i wcale moje rozumienie fabuły na tym nie ucierpiało. Świat umarłych był dużo ciekawszy, ale było w nim mnóstwo nieścisłości i ciekawe...
więcej Pokaż mimo toJak już zdecyduję się na dzieci, nie wyobrażam sobie, żeby nie zapoznać ich z Harrym Potterem. Ta seria ma w sobie prawdziwą magię!
Pokaż mimo to
Oj, ile nerwów kosztowało mnie przebrnięcie przez tą książkę. Siedziałam w napięciu czekając na uwolnienie głównego bohatera. Bałam się o niego, współczułam mu, a nawet łapałam się na tym, że na chwilkę przerywałam sobie czytanie i w myślach starałam się go pocieszyć.
Jak widać, King potrafi wpłynąć na czytelnika jak nikt inny!
"Carrie" to pierwsza książka Kinga, z którą miałam okazję się zapoznać. I co dostałam? Świetny kawałek prozy z tak świetnymi opisami, że wszystko stawało mi przed oczami i wywoływało ciarki na plecach.
Jednak nie podobały mi się fragmenty z wywiadów policyjnych, które na początku tylko mieszały, a potem nie wnosiły nic ważnego i nowego do fabuły.
Wzruszająca historia człowieka, który nie radząc sobie z normalnym życiem stworzył swój własny świat.
Pokazuje jak niewiele trzeba, by z szanowanego, utalentowanego człowieka stać się mieszkającym na ulicy szaleńcem.
Porusza tym bardziej, że zdarzenia tu opisane zdarzyły się naprawdę.
Gdybym zaczęła czytać ją jako dziecko, pewnie byłabym oczarowana do tego stopnia, że nic innego by dla mnie nie istniało. Niestety moje dzieciństwo nie obfitowało w Harrego Pottera i bardzo tego żałuję. Chociaż całkiem miło czytało mi się to w moim dorosłym już życiu, jest to książka dla dzieci i tak też pozostanie. Cieszę się jednak, że po nią sięgnęłam i będę kontynuować...
więcej Pokaż mimo to
Ta książka szokuje. Dopóki jej nie przeczytałam nie wiedziałam jakie okropności dzieją się w cywilizowanych krajach, tuż obok nas. Co gorsza jest to akceptowane, bo to sprawy religijne, a w takie nie powinno się ingerować. Jednak czy prawa religijne nie powinny być niżej, niż prawa człowieka?
Niemoc, rozpacz, brak wsparcia, przemoc i perspektywa, że nigdy nie będzie lepiej...
"Biegając z nożyczkami" to bardzo ciekawa autobiografia. Widać, że autor ma wiele dystansu do siebie i pokazał swoje życie jak komedię o czarnym humorze. Polecam do tego obejrzeć film utrzymany w bardziej ponurym, realistycznym klimacie.
Pokaż mimo to
Mimo wychodzącego na pierwszy plan wątku homoseksualnego, jest to przede wszystkim świetna komedia traktująca z dystansem zarówno gejów, jak i "mohery". Autor postarał się i niektóre teksty i zdarzenia po prostu powalają z nóg. Zwrot "kolczyki jak spłuczki od sedesu" na stałe zadomowiło się w mojej rodzinie jako określenie długich kolczyków.
Polecam każdemu, kto zechce się...
Mam wśród znajomych kilku homoseksualistów obu płci i nigdy nie postrzegałam ich jako jakiś "innych". Jak jednak wiadomo, jest wielu ludzi nietolerancyjnych, którzy potrafią utrudnić człowiekowi życie tylko dlatego, że sypia z kimś, kto nie odpowiada przyjętym przez społeczeństwo normom.
Z opowieści moich znajomych wiem, jak czasem jest ciężko. Doświadczyli wyrzucania ich...
"Eragon" zachwycał mnie, gdy byłam młodsza. Czytałam go z zapartym tchem. Ostatnio postanowiłam odświeżyć moje wspomnienia związane z Saphirą i muszę przyznać, że mimo, że wyrosłam już z literatury młodzieżowej, wciąż czytało mi się to dobrze, choć dostrzegłam więcej błędów niż za pierwszym razem. Trzeba przyznać, że Paolini jak na piętnastolatka odwalił kawał świetnej...
więcej Pokaż mimo to