Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać4
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Mariola Jarocka
49
6,6/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,6/10średnia ocena książek autora
236 przeczytało książki autora
155 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Wędrówki po Polsce z baśnią i legendą. Karkonosze, Gorce, Pieniny, Tatry, Beskidy.
Mariola Jarocka
6,7 z 3 ocen
7 czytelników 1 opinia
2017
Wędrówki po Polsce z baśnią i legendą. Góry Świętokrzyskie, Małopolska, Kotlina Sandomierska, Góry Stołowe.
Mariola Jarocka
9,0 z 2 ocen
8 czytelników 1 opinia
2017
Wędrówki po Polsce z baśnią i legendą. Pomorze, Kaszuby, Pojezierza, Podlasie.
Mariola Jarocka
6,8 z 4 ocen
9 czytelników 1 opinia
2017
Legendy polskie dla dzieci
Mariola Jarocka, Bogusław Michalec
5,0 z 1 ocen
3 czytelników 1 opinia
2017
Najnowsze opinie o książkach autora
Tajemnice Starego Lasu Mariola Jarocka
6,2
Spodziewałam się czegoś lepszego. Opowiadania są ciepłe i przyjemne, ale jakoś średnio przyciągają uwagę, są nieco nużące, jakby pisane troszkę na siłę. Warto przeczytać dziecku, bo jednak bohaterami są zwierzątka, a las został ładnie opisany. Książeczka pokazuje dobre i złe cechy charakteru, pokazuje, że nie warto być leniwym i niegrzecznym. Niestety żadnych ekscytujących tajemnic w tym starym lesie się raczej nie doszukamy.
Cztery pory roku Mariola Jarocka
8,7
W każdym z nas drzemie trochę dziecka. A we mnie to chyba na prawdę wyjątkowo dużo, bo zauważyłam, że mimo upływającego czasu wciąż z ogromną przyjemnością sięgam po literaturę dla najmłodszych i często czytanie jej nawet samej sobie sprawia mi ogromną radość. Tak też było i w tym przypadku. Fakt, czytamy tę książeczkę razem z Alicją, ale dla mnie to już drugie spotkanie z nią. Najpierw przeczytałam ją sobie sama :)
"Cztery pory roku" to bardzo ciekawa lektura dla dzieci w różnym wieku. Z całą pewnością zainteresują się nią przedszkolaki i z wielkim zainteresowaniem będą śledzić wydarzenia w niej zawarte. Ale myślę, że nie tylko one. Nieco młodsze brzdące, oraz te już całkiem spore, które rozpoczęły naukę w szkole także nie powinny się przy niej nudzić. Bowiem przygody tego małego puszystego przyjaciela są bardzo ciekawe i spędzanie czasu przy tej książce to naprawdę fajna zabawa.
Historie opowiedziane w tej lekturze poznajemy z perspektywy małego pluszowego hipopotamka, którego Asia dostaje w święta od Świętego Mikołaja. Mały Hipek Plopopotam jest zachwycony wszystkim co go otacza, a świat widziany jego oczami jest niezwykle fascynujący. Dla niego wszystko jest nowe i zupełnie obce. A przy tym jakże niezwykłe! Cóż za szczęście móc poznawać tyle nowych rzeczy, doznawać nowych wrażeń i żyć pełnią życia jak nasz Plopopotam :)
I tak towarzyszymy Hipciowi przez calutki okrągły rok poznając uroki każdej z pór roku. Na początek Zima, śnieg i zabawa na podwórku. Maluszek towarzyszy Asi podczas zjeżdżania na sankach z wielkiej górki, a wieczorem poznaje sympatycznego bałwanka i dowiaduje się, gdzie ten biały stworek wraz z innymi podobnymi do siebie przyjaciółmi udaje się, gdy nadchodzi odwilż. Niestety Hipcio gubi się pewnego dnia i... kolejną porę roku poznaje już na własną rękę. I choć wolałabym, abyście sami poznali dalsze przygody małego Plopopotama to zdradzę Wam sekret, że na przykład wiosnę nasz pluszczek spędzi w leśniczówce poznając całe mnóstwo nowych przyjaciół. A latem? Hm... może jednak zostawię Wam tę przyjemność z poznawania przygód Hipcia...
Ta książeczka jest przede wszystkim bardzo wesoła i ciekawa. Hipcio Plopopotam podczas poszukiwania swojej Asi przeżywa szereg przygód. Niektóre są dość niezwykłe, inne całkiem zwyczajne. Ale każda z nich sprawia, że nasze dzieciaki podczas słuchania tej lektury na pewno się nie nudzą. Wręcz przeciwnie, książka wciąga małego czytelnika i sprawia, że z wielkim zainteresowaniem śledzi on dalsze losy tego pluszaka. I choć rozdziały są dość długie jak dla bardzo małych dzieci, a czcionka bardzo malutka i zdecydowanie nie nadaje się na pierwszą lekturę dla początkującego czytelnika to i tak ciekawość co wydarzy się dalej zwycięża, i maluchy z niecierpliwością czekają na kolejne spotkanie z Hpiciem.
Nie byłabym sobą gdybym nie zwróciła Wam także uwagi na wydanie tej lektury. Książka gabarytowo nie jest zbyt duża ani gruba. Jak już wspomniałam wewnątrz jest dość drobna czcionka, więc czytania jest tu trochę. Ale poza treścią znajdziemy wewnątrz mnóstwo pięknych , kolorowych i bardzo wesołych ilustracji, które nie tylko doskonale uzupełniają nam tekst, ale również wspaniale urozmaicają czytanie i zdobią każdą ze stron. Moje dziecko choć ostatnio znacznie częściej skupia się na tym, co jest w książce napisane i stara się samodzielnie czytać poszczególne zdania uwielbia gdy książka jest pełna barwnych ilustracji.Jak sama twierdzi, takie książeczki są dużo weselsze i moje dziecko uwielbia spędzać czas na oglądaniu każdego szczegółu w nich zawartych :) A tutaj z pewnością jej tego nie zabraknie.
Nam ta lektura bardzo się podoba. Czytamy ją z wielką przyjemnością, czego i Wam życzę :)