Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Oby każdy pozbył się swojego wewnętrznego Drewniaka

Oby każdy pozbył się swojego wewnętrznego Drewniaka

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Ile czytających tyle opinii. Wybrałam opcję audiobooka. Słuchało się całkiem przyjemnie, natomiast nie jest to pozycja, która zostaje w pamięci. Zastanawiając się, z czym mi się kojarzy dosłuchałam do końca. I wiem. Stand-up. Podobna forma, podobne żarty. Mnóstwo parodii i groteski. 5 gwiazdek za język i liczne powtórzenia tych samych form. Określiłabym jako "czytadełko".

Ile czytających tyle opinii. Wybrałam opcję audiobooka. Słuchało się całkiem przyjemnie, natomiast nie jest to pozycja, która zostaje w pamięci. Zastanawiając się, z czym mi się kojarzy dosłuchałam do końca. I wiem. Stand-up. Podobna forma, podobne żarty. Mnóstwo parodii i groteski. 5 gwiazdek za język i liczne powtórzenia tych samych form. Określiłabym jako...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Cóż. Pierwszy tom był dla mnie obiecujący. Tym razem jednak apetyt malał w miarę jedzenia. Trzecią część wymęczyłam tylko po to, żeby dokończyć serię. Szkoda bo zapowiadał się ciekawie. Mam jednak wrażenie, że pomysł zakończenia trochę przerósł autorkę.

Cóż. Pierwszy tom był dla mnie obiecujący. Tym razem jednak apetyt malał w miarę jedzenia. Trzecią część wymęczyłam tylko po to, żeby dokończyć serię. Szkoda bo zapowiadał się ciekawie. Mam jednak wrażenie, że pomysł zakończenia trochę przerósł autorkę.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie wiem dlaczego ale przy drugim tomie tempo czytania znacznie mi spadło. Akcja stała się dość przewidywalna a opisy mało ciekawe. Jedyne co wyróżniało tę książkę to specyficzne przekleństwa wnoszące trochę świeżości.

Nie wiem dlaczego ale przy drugim tomie tempo czytania znacznie mi spadło. Akcja stała się dość przewidywalna a opisy mało ciekawe. Jedyne co wyróżniało tę książkę to specyficzne przekleństwa wnoszące trochę świeżości.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pierwszy tom przeczytałam z zapartym tchem. Warsztatowo może nie porywa ale podobał mi się świat przedstawiony i pojawiła się nadzieja, że oto trafiłam na odpowiednik serii o Harrym Potterze.

Pierwszy tom przeczytałam z zapartym tchem. Warsztatowo może nie porywa ale podobał mi się świat przedstawiony i pojawiła się nadzieja, że oto trafiłam na odpowiednik serii o Harrym Potterze.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Od drugiej części wiadomo, że Laura się zakochała w swoim kolejnym oprawcy. Tym razem "kolorowym". Czarny stał się już nie tylko z nazwy złym charakterem. I znowu uderza nieumiejętność kreowania postaci. Już nic nie wiemy o Massimo, udawał, nie udawał, wiemy że jest tyranem. Laura też od początku wiedziała. Teraz na scenie pojawia się kolejny mafioso. Tu autorka starała się, żeby był zupełnie nierealną postacią. Cóż, na pewno morderca na zlecenie lata cały w wielobarwnych tatuażach i jest taki czuły i wspaniały. Jego jedyną wadą jest, że żyje z zabijania. Ale tylko złych ludzi. Poza tym umie wszystko. Pomijając znajomość broni, sztuki kamuflażu to jest jeszcze mistrzem windsurfingu, gra na skrzypcach, świetnie jeździ konno i gotuje jak mistrz kuchni. No i oczywiście jest obdarzony przez naturę tak, że biednej Laurze dech zapiera. Czekałam tylko na to aż się tam pojaw jeszcze jakiś mężczyzna brązowy, przezroczysty, różowy, nie wiem jaki jeszcze, żeby uwieść naszą bohaterkę złaknioną ostrego seksu. Nie kupuję też scen, że ach, jest zbyt delikatny i muszę go sprowokować do pojawiającej się za chwilę obawy, och teraz jest za ostry. Aż dziwne że kolorowy nie przygryza wargi.
Autorka próbuje poruszać trudne tematy jak gwałt w związku, aborcja. Niestety, robi to w sposób nieudolny i bardzo płytki.
Podsumowując cały cykl rzuca mi się w oczy kilka rzeczy. Po pierwsze jest to kalka serii o Greyu, która przynajmniej miała zarysowany jakiś wątek psychologiczny, który z czystego erotyku jednak tworzył powieść erotyczną.
Po drugie, gdzieś w połowie serii autorka orientuje się, co pisze i teraz nagle zmienia wątek o 180 stopni, robi to tylko bez wyczucia. Po raz kolejny udowadnia, że oparła fabułę na pustej dziewczynie, która co pół roku orientuje się, że znajduje miłość swojego życia. Pierwsza jest zła, bo jest mrocznym tyranem, choć na początku był opiekuńczy czuły ale jednak despotą, za wszelką cenę dążącym do poczęcia dziecko, natomiast drugi jest kolorowym motylem snajperem, który ma tylko jedną wadę - jeśli mówi, że wyjeżdża na kilka dni w interesach to oznacza to, że tak naprawdę wyjeżdża kogoś zabić. Ale jest czuły dla dzieci i zwierzątek.
Po trzecie nie wiem ile jest prawdziwych przyjaźni 30 - letnich kobiet, które zaczynają każdy dialog od "cześć, suko" a kończą sponiewierane , nieprzytomne i w wymiocinach.
Książka spokojnie mogłaby się kończyć psychoterapią grupową dla głównych bohaterów.
To, że książki mają aż 2, 3 gwiazdki wynika z faktu, że jednak trzeba było je napisać.

Od drugiej części wiadomo, że Laura się zakochała w swoim kolejnym oprawcy. Tym razem "kolorowym". Czarny stał się już nie tylko z nazwy złym charakterem. I znowu uderza nieumiejętność kreowania postaci. Już nic nie wiemy o Massimo, udawał, nie udawał, wiemy że jest tyranem. Laura też od początku wiedziała. Teraz na scenie pojawia się kolejny mafioso. Tu autorka starała...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Rzadko mi się zdarza nie dokończyć historii, którą zaczęłam więc postanowiłam sprawdzić, co jeszcze Lipińska chciała opowiedzieć.
W swojej kopii cyklu o Christianie znowu mamy ciążę, porwanie i szalejącego z niepokoju despotę i tyrana, zamykającego swoją wybrankę w złotej klatce. Tylko Anastasia była bardziej barwną postacią i przynajmniej wiadomo było, że jednak poza seksem ma coś do zaoferowania swojemu despocie.
Rys Massimo natomiast jest kalką Christiana. Ma swoje duchy z przeszłości, które go ścigają i obsesyjnie poszukuje ratunku w Laurze. Resztę znamy. Siłownia, dam ci wszystko, mój majątek twoim itd.

Rzadko mi się zdarza nie dokończyć historii, którą zaczęłam więc postanowiłam sprawdzić, co jeszcze Lipińska chciała opowiedzieć.
W swojej kopii cyklu o Christianie znowu mamy ciążę, porwanie i szalejącego z niepokoju despotę i tyrana, zamykającego swoją wybrankę w złotej klatce. Tylko Anastasia była bardziej barwną postacią i przynajmniej wiadomo było, że jednak poza...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przesłuchałam audiobook w trakcie sprzątania;) Niestety nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że słucham kopii 50 twarzy Greya. Autorka pokusił się tylko o jeszcze większe udziwnienie historii. O ile można było uwierzyć, po kieliszku lub dwóch wina, w historię filantropijnego milionera Ameryki to tutaj.... cóż.
Mafioso z Cosa Nostra ma wizję kobiety, która go uratuje. A potem było już tylko gorzej. Upór jednak mnie popychał w stronę dokończenia cyklu a w głowie rysowała się tabelka podobieństw i różnic pomiędzy Lipińską a James.
Z niedociągnięć, które najbardziej mi przeszkadzały to nieumiejętność kreacji postaci. Mam wrażenie, że przy niektórych autorka postarała się bardziej, a przy innych w ogóle.
Z opinii Massimo jest postacią nielubianą ale przynajmniej tu można doszukać się jakiejś próby nakreślenia rysu psychologicznego natomiast w przypadku Laury i jej przyjaciółki miałam wrażenie jakbym czytała o dwóch płytkich i próżnych alkoholiczkach żyjących ze sponsoringu. Jedyna relacja, w której bohaterka wydaje się autentyczna to ta z matką.
Co do scen łóżkowych - w końcu to erotyk - cóż, w cyklu, który autorka próbuje naśladować wargę przygryza Anastasia, tu - Massimo. I obie autorki dbają o to, aby czytelnik o tym nie zapomniał.

Przesłuchałam audiobook w trakcie sprzątania;) Niestety nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że słucham kopii 50 twarzy Greya. Autorka pokusił się tylko o jeszcze większe udziwnienie historii. O ile można było uwierzyć, po kieliszku lub dwóch wina, w historię filantropijnego milionera Ameryki to tutaj.... cóż.
Mafioso z Cosa Nostra ma wizję kobiety, która go uratuje. A potem...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Wzruszająca opowieść o przyjaźni dwóch zupełnie różnych kobiet. Jedna - trochę szara myszka, w cieniu drugiej - zawsze stojącej na świeczniku.
Łączy ich jedno - prawdziwa przyjaźń, "zawsze i na zawsze".

Wzruszająca opowieść o przyjaźni dwóch zupełnie różnych kobiet. Jedna - trochę szara myszka, w cieniu drugiej - zawsze stojącej na świeczniku.
Łączy ich jedno - prawdziwa przyjaźń, "zawsze i na zawsze".

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Po prostu piękna. Ciepła. Niosąca nadzieję

Po prostu piękna. Ciepła. Niosąca nadzieję

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

To jest książeczka, z której nie wyciągniecie żadnej życiowej prawdy. Nie zmieni Waszego postrzegania rzeczywistości. Nie spowoduje, że będziecie łatwiej rozwiązywać problemy. Jedno jest jednak pewne - jeżeli chcecie poprawić sobie humor bo jesteście przybici problemami życia codziennego to koniecznie po nią sięgnijcie. Kiedy będziecie ją czytać nie raz pojawi się myśl "Pani Bukowa to ja!". A to dlatego, że wszyscy mamy niejednokrotnie ten sam problem - muszę zmienić swoje życie ale nie chce mi się.
Zajmie jeden, może dwa wieczory ale pozostawi jedną myśl - nie jestem sama.

To jest książeczka, z której nie wyciągniecie żadnej życiowej prawdy. Nie zmieni Waszego postrzegania rzeczywistości. Nie spowoduje, że będziecie łatwiej rozwiązywać problemy. Jedno jest jednak pewne - jeżeli chcecie poprawić sobie humor bo jesteście przybici problemami życia codziennego to koniecznie po nią sięgnijcie. Kiedy będziecie ją czytać nie raz pojawi się myśl...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Dobra powieść fantastyczna ma swoje uniwersum, podobnie Mróz ma swoje uniwersum w całej twórczości. W kolejnych powieściach pojawiają się te same postacie, wątki się splatają. Doceniam to, a mimo tego powieść oceniam dość nisko. Historia mocno przekombinowana. Poczekam na to, co odkryję w kolejnych książkach Autora.

Dobra powieść fantastyczna ma swoje uniwersum, podobnie Mróz ma swoje uniwersum w całej twórczości. W kolejnych powieściach pojawiają się te same postacie, wątki się splatają. Doceniam to, a mimo tego powieść oceniam dość nisko. Historia mocno przekombinowana. Poczekam na to, co odkryję w kolejnych książkach Autora.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie wiem, jak to się stało, że pierwszy tom oceniłam znacznie wyżej. Może to po prostu była książka przeczytana w innym momencie życia. Książka wydaje mi się całym plikiem powtórzeń, momentami czułam się, jakby Autorka kopiowała całe akapity i tylko zmieniała kilka słów. Długo będę pamiętać "uno, due, tre", "lofka", "wiwat my" itp. Różowa historia jakich wiele, która przyspiesza i zwalnia w innych momentach niż można by oczekiwać. Domęczyłam do końca chyba tylko dlatego że rzadko zostawiam niedokończone książki. Po kolejną część już nie sięgnę.

Nie wiem, jak to się stało, że pierwszy tom oceniłam znacznie wyżej. Może to po prostu była książka przeczytana w innym momencie życia. Książka wydaje mi się całym plikiem powtórzeń, momentami czułam się, jakby Autorka kopiowała całe akapity i tylko zmieniała kilka słów. Długo będę pamiętać "uno, due, tre", "lofka", "wiwat my" itp. Różowa historia jakich wiele, która...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Nigdy nie myślałam, że dorosłemu czytelnikowi mogą się spodobać książki dla młodzieży, których nie przeczytał w "odpowiednim" wieku. Ale czy jest jakiś nieodpowiedni wiek, na przeczytanie historii, którą bardzo chce się poznać? No ok, dzieci nie powinny czytać książki dla dorosłych ale w drugą stronę? Cóż, odpowiednie, czy nieodpowiednie, przeczytane. Powiem nawet więcej - podoba się. Aż chce mi się znowu sięgnąć po mitologię grecką. Nabrałam podejrzeń, że teraz byłaby bardziej interesująca.

Nigdy nie myślałam, że dorosłemu czytelnikowi mogą się spodobać książki dla młodzieży, których nie przeczytał w "odpowiednim" wieku. Ale czy jest jakiś nieodpowiedni wiek, na przeczytanie historii, którą bardzo chce się poznać? No ok, dzieci nie powinny czytać książki dla dorosłych ale w drugą stronę? Cóż, odpowiednie, czy nieodpowiednie, przeczytane. Powiem nawet więcej -...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Harry Potter i Przeklęte Dziecko J.K. Rowling, Jack Thorne, John Tiffany
Ocena 6,2
Harry Potter i... J.K. Rowling, Jack ...

Na półkach:

Chciałam potraktować tę książkę jak kawę ze starym, dobrym znajomym. Trochę się rozczarowałam. Znajomy niby ten sam ale fabuła troszkę mnie rozczarowała. I wystąpiło kilka nieścisłości. Mimo to, cieszę się, że przeczytałam tę historię. To był mój osobisty powrót do przeszłości z dorosłego życia.

Chciałam potraktować tę książkę jak kawę ze starym, dobrym znajomym. Trochę się rozczarowałam. Znajomy niby ten sam ale fabuła troszkę mnie rozczarowała. I wystąpiło kilka nieścisłości. Mimo to, cieszę się, że przeczytałam tę historię. To był mój osobisty powrót do przeszłości z dorosłego życia.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Lekka. Bardzo lekka. Przewidywalna. Ma człowiek ochotę się uśmiechnąć podczas lektury, pomarzyć ale nic więcej. Na pewno nie jest to historia, która zostanie w głowie na dłużej. Miała być krótką opowieścią umilającą popołudniową kawę i była.

Lekka. Bardzo lekka. Przewidywalna. Ma człowiek ochotę się uśmiechnąć podczas lektury, pomarzyć ale nic więcej. Na pewno nie jest to historia, która zostanie w głowie na dłużej. Miała być krótką opowieścią umilającą popołudniową kawę i była.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka trochę historyczna, trochę obyczajowa. Na pewno warto po nią sięgnąć jeżeli ktoś interesuje się historią medycyny a nie lubi żmudnych wyliczeń odkryć następujących po sobie w kolejnych latach. To taka książka, gdzie można stanąć obok operatora niemal ze skalpelem w ręku, poczuć niepokój o wynik operacji i triumf nowego odkrycia. Polecam.

Książka trochę historyczna, trochę obyczajowa. Na pewno warto po nią sięgnąć jeżeli ktoś interesuje się historią medycyny a nie lubi żmudnych wyliczeń odkryć następujących po sobie w kolejnych latach. To taka książka, gdzie można stanąć obok operatora niemal ze skalpelem w ręku, poczuć niepokój o wynik operacji i triumf nowego odkrycia. Polecam.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Każda wystawiona tej książce ocena to kłamstwo. Nie jest to książka przeciętna, czytałam ją z zapartym tchem i z wieloma emocjami. Byłam pod wrażeniem merytorycznego przygotowania Autorki do napisania tej książki. Dlaczego wobec tego dałam taką ocenę?
To już jest moje kolejne spotkanie ze światem wykreowanym przez Picoult. Uważam, że pisze bardzo dobre powieści, które dotykają tematów trudnych i niecodziennych. Tutaj spotykamy się z rodziną, w której córka choruje na bardzo rzadką chorobę- osteogenesis imperfecta, polegającą na łamliwości kości. Łamliwości patologicznej- kości pękają nawet podczas kichania czy sięgania po coś z półki. Jak zwykle u Autorki poszczególne fakty są przedstawiane przez narracje kilku głównych bohaterów. I po zachwycie nad tym szczegółowym wykreowaniem świata przychodzi ONO- psujące wszystko zakończenie. Po kilku książkach Picoult mogę stwierdzić, że jest dla niej typowe ale o ile przy pierwszej książce było zaskakujące i zapierające dech w piersiach o tyle tutaj... Cóż, miałam ochotę po kilkudziesięciu stronach obiecującej lektury zajrzeć na koniec zastanawiając się, jaką głupotę na zakończenie tym razem stworzy Autorka?
Miałam pominąć fakt, że całość jest dla mnie łudząco podobna do "Bez mojej zgody" - tam mamy do czynienia również z ciężką chorobą, procesem rozpoczętym przez członka rodziny i podobnym zakończeniem - ale dla uczciwości opinii postanowiłam tego nie robić. Pozostaje się cieszyć, że książka wróci na półkę biblioteczną a nie do domowego zbioru.

Każda wystawiona tej książce ocena to kłamstwo. Nie jest to książka przeciętna, czytałam ją z zapartym tchem i z wieloma emocjami. Byłam pod wrażeniem merytorycznego przygotowania Autorki do napisania tej książki. Dlaczego wobec tego dałam taką ocenę?
To już jest moje kolejne spotkanie ze światem wykreowanym przez Picoult. Uważam, że pisze bardzo dobre powieści, które...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Całkiem przyjemne czytadło na urlop. Choć do wieku nastolatki już mi ciut daleko to jeszcze pamiętam niektóre rozterki.
Pomysł Autora jest bardzo ciekawy. Opowiada o szóstce nastolatków, których połączyło wzajemne odrzucenie przez rówieśników. Gdyby się nad tym zastanowić to w momencie, w którym poznajemy głównych bohaterów chyba taka zażyłość nie mogłaby powstać. Jak powstał Klub dowiadujemy się z kilku rozdziałów, zgrabnie wplecionych przez Autora, które przenoszą nas do przeszłości i pozwalają poznać historię przyjaciół. W miarę upływu czasu stopniowo daje się zauważyć pewien podział pomiędzy nastolatkami. Niestety odczuwam to znowu jako podział na tych "lepszych" i "gorszych"- w tym przypadku bardziej i mniej przebojowych.
Książka nie należy do lektur ambitnych ale biorąc ją z półki w bibliotece nie spodziewałam się, że taka będzie. Raczej nie przeczytałabym jej drugi raz ale zakończenie jest na tyle zaskakujące, że chętnie sięgnę po drugą część, traktując ją jako przyjemne oderwanie od rzeczywistości.

Całkiem przyjemne czytadło na urlop. Choć do wieku nastolatki już mi ciut daleko to jeszcze pamiętam niektóre rozterki.
Pomysł Autora jest bardzo ciekawy. Opowiada o szóstce nastolatków, których połączyło wzajemne odrzucenie przez rówieśników. Gdyby się nad tym zastanowić to w momencie, w którym poznajemy głównych bohaterów chyba taka zażyłość nie mogłaby powstać. Jak...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To moje drugie podejście do książki Autora. Postanowiłam dać mu jeszcze jedną szansę i na stosiku posiadam jeszcze jedną książkę do przeczytania i oceny. Jeśli znowu będzie to tematyka odszkodowań zbiorowych to nasze czytelnicze drogi się rozejdą. I nadal nie rozumiem przyporządkowania książek do gatunku thriller. Jak jednak wspomniałam - jeszcze jedna szansa.
Książka opowiada o losach małej kancelarii i próbach jej ratowania. Dwaj średniej klasy prawnicy uganiają się za poślednimi sprawami walcząc o przetrwanie. Trafia do nich trzeci adwokat zrujnowany psychicznie pracą w korporacji. Przypadkiem jeden z nich odkrywa "żyłę złota"- prawdopodobnie szkodliwy lek. I tu mamy akcję rodem z "Króla odszkodowań" widzianą jednak nie od strony speców od odszkodowań zbiorowych tylko od strony prawniczych "płotek" liczących na łatwy i szybki zarobek.

To moje drugie podejście do książki Autora. Postanowiłam dać mu jeszcze jedną szansę i na stosiku posiadam jeszcze jedną książkę do przeczytania i oceny. Jeśli znowu będzie to tematyka odszkodowań zbiorowych to nasze czytelnicze drogi się rozejdą. I nadal nie rozumiem przyporządkowania książek do gatunku thriller. Jak jednak wspomniałam - jeszcze jedna szansa.
Książka...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to