Opinie użytkownika
moim jedynym marzeniem jest cofnąć się w czasie do momentu, kiedy przyszło mi do głowy, żeby przeczytać tę książkę i zamiast tego słuchać płaczących kotów całą noc - intelektualnie wyszłoby na to samo, a emocjonalnie może nawet bym wygrała
Pokaż mimo toJest mi niedobrze na samą myśl o tej książce i chcę od wydawcy zwrot pieniędzy, razem z odsetkami za uszczerbek na zdrowiu psychicznym. Kupiłam i przeczytałam „Rado Boya” podekscytowana faktem, że oto mamy na polskim rynku kolejną powieść młodzieżową o tematyce LGBT. Naiwnie sądziłam, że skoro ktoś jeszcze pokusił się o napisanie takiej historii, to wie, co robi. Cóż za...
więcej Pokaż mimo to
Rep: lesbian mc, autistic sapphic li, side trans character, side gay couple, side nb character
Otrzymałam darmowy egzemplarz w zamian za szczerą recenzję.
Trzeba zacząć od tego, że z każdą książką Osińska pisze coraz lepiej. Jeśli czytaliście jej dwie pierwsze pozycje, możecie sobie tylko wyobrazić, jak dobry jest “Fluff”... Jeśli jakimś cudem natomiast jeszcze nie...
Okej, trzeba zacząć od tego, że autor osadził nowelę na tle akcji "Hiacynt" i absolutnie nic nie upiększał - przedstawił świat dokładnie takim, jakim moje pokolenie już go sobie na szczęście tylko wyobraża, z funkcjonariuszami SB pracującymi w sposób, jakiego można się domyślić. Nie chcę spojlerowac, ale polecam mieć to cały czas na uwadze, jeśli ktoś zdecyduje się...
więcej Pokaż mimo to
kwestie magicznie pomijane przy omawianiu w szkole (możemy się bić, jeśli się ze mną nie zgadzasz):
1) wokulski był w ciężkiej depresji przez całą książkę, nie tylko kilka ostatnich rozdziałów
2) praktycznie nikt tutaj nie był hetero
3) żaden z tych gości nie lubił ani nie szanował kobiet
stosunek liczby wierszy o wiośnie i kwiatach do wierszy o całowaniu/kochaniu jakiegoś faceta jest zdecydowanie zbyt niski
Pokaż mimo to
w tomiku są tylko dwa opowiadania, milczenie i leśny spacer.
milczenie to pierwsza tak otwarcie gejowska rzecz popełniona przez autora i w zasadzie jego coming out. to historia miłości narratora do jakuba i tego jak ta miłość wpłynęła na jego życie, odkąd byli jeszcze małymi chłopcami. nie jest jednak zbyt różowo - to również historia walki z trudnościami jakimi obarcza...
Things I loved about this:
» the characters. August & Jack are utterly lovable (and spoiler alert: in love), but also “problematique”, by which I mean they both struggle with their mental health, while not getting any help from adults around them. Their relationship was one of the most intense ones I have ever read about & there are no clean lines there, but that just...
edit: reading this for the second time???? not my brightest idea :<<<<
this is such a slow, rich, delicate, magical story!! it's not slow in the uneventful kind of way tho but rather: the beautiful, old-fashioned writing causes u to slow down, to notice & properly appreciate every little detail. this glacial pace makes perfect sense for a plot like this one as well... &...
there's sth of an old fairy-tale in this book, not just in the unexpected turns of the plot & the soft magic seeping from every corner but - that feeling u get from being read those by ur grandma when u were little. it makes u feel safe. despite all the heartache, there's sth magical in natasha's writing, like coming home in a cold winter evening to a beloved friend waiting...
więcej Pokaż mimo tonasłuchałam się przed lekturą, że ta część jest pełna angstu, że jakby poważniejsza niż poprzednia - w dużej mierze prawdopodobnie za sprawą tego, że tym razem leon jest narratorem. i rzeczywiście! stety czy niestety, ale płakałam prawie kilka razy, także tego... moja główna reakcja na połowę wydarzeń to było zresztą po prostu "niech ktoś wreszcie przytuli leona". żeby...
więcej Pokaż mimo toobawiałam się niesamowicie, pomimo tego, że wszystkie recenzje były pochlebne. i trzeba było trochę czasu, żeby przywyknąć do faktu, że książka jest pisana po polsku (kiedy ja ostatnio czytałam coś polskiego???) i uświadomić sobie, że to wcale nie jest wszystko niezręczne i bzdurne. kiedy już mi się jednak udało??? powieść wciągnęła mnie zupełnie i w sumie skończyłam ją w...
więcej Pokaż mimo toWięcej w "Spiskach" historii niż zabaw językiem, więcej prawdziwych demonów niż słów z ciemności wyciągniętych, więcej gór niż tego Kuczoka, na którego miałam ochotę, ale nadal pochłania się jednym haustem.
Pokaż mimo toKwiecisty styl jest miły, ale może jednak nie w takim natężeniu i nie w pracach naukowych?
Pokaż mimo toPrzecudowne opisy plecione z pozornie zwyczajnych słów i magiczna, senna nieco atmosfera baśni, w której wszystko - od niedźwiedzicy w skórze dziewczynki po kobiety rodzące gryfy - jest możliwe, w której znajome prawa logiki nie mają żadnego absolutnie zastosowania. Ach!
Pokaż mimo toZaskakujące zwroty akcji i bezduszne intrygi, których finał staje się jasny dwie strony po ich zawiązaniu (albo i wcześniej), lekka pierwszoosobowa narracja (która momentami jest na tyle lekka, że zostaje się przy czytaniu samych dialogów), bohaterowie w jakimś tam stopniu wiarygodni (choć o wielowymiarowości lepiej nie dyskutować)- ot, takie tam sobie czytadło na nudny...
więcej Pokaż mimo toSpecyficzny, nieco starodawny język, który pewnie nie każdemu przypadnie do gustu, ale mnie kupił od pierwszego niemal słowa; aura mityczności, tajemniczości niejakiej; świat w którym wiele może się wydarzyć. Kilka ładnych myśli wartych poświęcenia im swojego czasu i cały gąszcz możliwości ich interpretacji, a autor wybrał akurat ścieżkę najmniej odkrywczą i pociągającą.
Pokaż mimo to