Opinie użytkownika
Pierwsze kilkadziesiąt stron zapowiadało petardę. Skomplikowany bohater, który niby jest złolem, ale ma jakiś ukryty motyw? Biere to! Szkoda że później zszedł na drugi plan, ustępując miejsca kluchowatemu czemuś. Ale liczę, że w drugiej części zobaczę te iskry, co tu na początku :]
Pokaż mimo toCO TO MIAŁO ZNACZYĆ DLACZEGO O TEJ KSIĄŻCE TAK CICHO JA CHCĘ NIE JA POTRZEBUJĘ KOLEJNE TOMY NA JUŻ!
Pokaż mimo to
http://ravenstarkbooks.blogspot.com/2018/07/bez-leku-recenzja.html
Bez lęku, o ironio, wywoływało we mnie lęk nieustannie. Przed lekturą, że nie będę w stanie tego emocjonalnie udźwignąć. W trakcie, za każdym razem kiedy czytałam o głównych bohaterach (czy aby na pewno wszystko będzie w porządku), czyli, hmm, przez 100% książki. I po, czy faktycznie będę potrafiła coś z...
Wiecie jak wielkiej rozpierduchy narobiły czytelnikom książki Sarah J. Maas. Jak nie w jednej, to w drugiej trylogii zakochały się tysiące czytelników na całym świecie. Osobiście bardziej jestem za Dworami, co nie zmienia faktu, że uwielbiam naprawdę mocno obie serie. Ale po przeczytaniu już dwóch tomów trylogii od Erin Beaty wiem, że właśnie nastąpiła detronizacja. Bo...
więcej Pokaż mimo toJa... yyyyhhh, no chyba sobie pani jaja robi. Myślałam, że będzie to kolejna powieść po Bad Boy's Girl gdzie pod wszystkimi żartami i śmieszkami wprawnie zostanie ukazany ból, to jak bardzo psychicznie dziewczyna cierpiała i jak to się rzuca na jej przyszłość. Do cholery, przez jedną gadkę Bena Mia głodziła się całymi dniami. A tu nagle jeszcze dostaje opieprz od...
więcej Pokaż mimo to
Ja przepraszam bardzo za wyrażenie, ale CO TO BYŁO DO JASNEJ CHOLERY. CO. NO CO. JAK JA SIĘ MAM NIBY PO TYM TERAZ POZBIERAĆ. JAK JA MAM SIĘ WZIĄĆ ZA JAKĄKOLWIEK INNĄ KSIĄŻKĘ. JAK JA MAM NIBY WYTRZYMAĆ DO PREMIERY KOLEJNEGO TOMU. Jestem w stanie agonii emocjonalnej. Obecny status - oficjalnie zdycham.
Jakbym dostawała złotówkę za każdym razem, kiedy moja intuicja wyłapuje...
Zawsze pozytywnie podchodzę do tego typu serii, gdzie w każdym kolejnym tomie zapoznajemy się z kolejnymi bohaterami, którzy w poprzednich częściach grali drugie skrzypce. Tak samo było i przy drugiej książce Max Monroe. Ale, szczerze powiedziawszy, nigdy bym nie pomyślała, że Zakochać się na zabój tak przebije moje oczekiwania, że okaże się tak dobre. Lubię książki new...
więcej Pokaż mimo toNie jest to taka bezpośrednia kontynuacja Złej Julii. Owszem, akcja toczy się po wydarzeniach z poprzedniego tomu, a nie jakoś w międzyczasie, ale ani widu, ani słychu tu o Ethanie czy Cassie. No, raz czy dwa się pojawiają gdzieś w tle, ale generalnie, to śledzimy Elissę, co jest o niebo przyjemniejsze. Dziewczyna pracuje w teatrze jako inspicjentka, zdecydowanie lepiej...
więcej Pokaż mimo toOdpowiednia dawka humoru, tragedii i siły. To jest coś, co tak często jest przez autorów wyolbrzymiane. Kreują [teoretycznie] z pozoru kruchych bohaterów, ale z drugiej strony niesamowicie silnych i wytrwałych, w dodatku z ciętym językiem. Bullshit. Dużo gadania, mało działania. Gdyby autorzy tego nie zasugerowali, pewnie nikt by tych bohaterów tak nie określił, bo to w...
więcej Pokaż mimo toFenomenalna książka, która z pewnością pojawi się w topce książek przeczytanych przeze mnie w 2017. roku. Choćbym musiała z zestawienia wywalić ACOWAR od Sarah J. Maas, Pocałunek Zdrajcy się w nim pojawi. To niesamowite jak bardzo przemyślana, jak dopracowana jest ta powieść. A to, w gruncie rzeczy, przecież "tylko" młodzieżówka. Cóż, bohaterowie wyszli bohaterce...
więcej Pokaż mimo to
[...]
W powieściach new adult, young adult, obyczajówkach, etc., są pewne, jak to nazywam, "tanie chwyty", żeby wydobyć z czytelnika żal, współczucie i ogółem miłość do powieści. (Co dla mnie momentami podchodzi pod manipulację). Jakieś wielkie dramaty, ale takie naprawdę graniczne; rak głównego bohatera, czy u kogoś mu bliskiego, śmierć, gwałty, terrory, gnębienie,...
http://ravenstarkbooks.blogspot.com/2017/07/krolewska-klatka-recenzja.html
Ostatnio tak nie zrobiłam i żałowałam, więc od razu się poprawiam. Dosłownie jakieś dwie minuty temu skończyłam czytać trzeci tom Czerwonej Królowej. Co by przekazać wam emocje na świeżo, piszę już teraz. Kiedy jeszcze kipię gniewem. Tak, w skrócie rzecz ujmując, jestem najzwyczajniej w świecie...
Jakby rok temu ktoś mi powiedział, że będę się zachwycać książkami polskich autorów, to bym go wyśmiała. Nie zrozumcie mnie źle, bez obrazy dla naszych rodzimych pisarzy, po prostu byłam i jestem realistką, więc taki obrót spraw uznałabym za absurdalny, bazując na ówczesnych wyborach lektur, czyli w sumie 0% polskiej literatury. A jednak, stało się. W porządku, może to...
więcej Pokaż mimo to
http://ravenstarkbooks.blogspot.com/2017/06/tysiac-pocaunkow-recenzja.html
W wielu dziedzinach życia jestem tym dziesiątym przypadkiem. Wiecie, kiedy na 9/10 przypadków coś działa, 9/10 ma szczęście, 9/10 wychodzi cało z każdej sytuacji - ja jestem w mniejszości. Ale jeśli jest coś, co mi wychodzi, to dobieranie sobie lektur (to też nie zawsze, no ale zazwyczaj mam do tego...
Co się ze mną dzieje? Zamiast na powrót wczytywać się w klimaty fantasy właśnie teraz, kiedy mam tyle wolnego, nabieram ochoty na lekkie i niezobowiązujące powieści, przy których mogę totalnie odlecieć na kilka godzin, bez wysilania wyobraźni przy smokach, elfach i innych stworach. Nie żeby mi to przeszkadzało. Zwłaszcza, kiedy trafia mi się taka książka jak Konkurs na...
więcej Pokaż mimo toJak to jest, że książki, na które czekam z przeogromiastą niecierpliwością, których zbliżająca się premiera spędza mi sen z powiek, przez które fangirluję jak chomik na sterydach recenzuję najpóźniej? To znaczy, może nie najpóźniej, ale skoro powieść przychodzi do mnie w okolicy premiery, to zaraz jak ją skończę czytać powinnam się brać za pisanie recenzji, prawda? A tu już...
więcej Pokaż mimo toZabiło mnie. Serio. Bo z jakiego innego powodu miałabym zaraz po przebudzeniu sięgać po książkę i ją doczytywać, i pisać teraz recenzję zamiast zjeść najpierw śniadanie i ogarnąć się, żeby wyglądać jak człowiek, jeśli książka była słaba. Hmm? Jakieś pomysły, sugestie? Nie? To super. Cieszę się, że zgadzamy się już na wstępie, że ta powieść jest genialna, bo naprawdę ciężko...
więcej Pokaż mimo to
http://ravenstarkbooks.blogspot.com/2017/06/to-jedno-lato-recenzja.html
Znacie to uczucie, kiedy niespodziewanie natrafiacie na książkową perełkę, idealne wyważenie tego, czego oczekujecie, idealny strzał w wasz gust? I nie możecie się doczekać kontynuacji, zastanawiacie się, czy są jakieś sposoby na przyspieszenie premiery, czy na zajęcie się czymś, żeby czas szybciej...