Bardzo udany thriller psychologiczny, w którym autorka myli tropy kilkakrotnie, co powoduje, że już masz wrażenie, że wiesz, o co chodzi, a za chwilę okazuje się, że byłaś w błędzie. Intryga gmatwa się, ale i odsłania powoli dzięki wielu retrospekcjom, które pozwalają zrozumieć, co wydarzyło się w przeszłości bohaterek i co doprowadziło do zerwania ich przyjaźni.
Powieść zaczyna się od samobójstwa Marianne, dawnej przyjaciółki Rowan, która nie wiadomo dlaczego skoczyła z dachu, będąc u szczytu malarskiej kariery. Rowan zamieszkuje w jej domu, by dopilnować obrazów. Wydaje się, że dąży ona do rozwikłania zagadki śmierci przyjaciółki, ale w pewnym momencie okazuje się, że co innego jest celem jej działania- próbuje ukryć prawdę o tym, co wydarzyło się 10 lat wcześniej i co zakończyło znajomość z Marianne. Tyle o fabule, bo jej zdradzenie spowoduje, że czytanie tej książki stanie się bezsensowne.
Gdybym miała krótko określić temat tej powieści to napisałabym, że jest to rzecz o dramatach i obsesjach, które rodzą się z braku miłości, o czynach, które definiują nas na całe życie i nie dają o sobie zapomnieć.

Bardzo udany thriller psychologiczny, w którym autorka myli tropy kilkakrotnie, co powoduje, że już masz wrażenie, że wiesz, o co chodzi, a za chwilę okazuje się, że byłaś w błędzie. Intryga gmatwa się, ale i odsłania powoli dzięki wielu retrospekcjom, które pozwalają zrozumieć, co wydarzyło się w przeszłości bohaterek i co doprowadziło do zerwania ich przyjaźni.
Powieść...