Wielka podróż psim zaprzęgiem

Okładka książki Wielka podróż psim zaprzęgiem
Knud Rasmussen Wydawnictwo: Marginesy literatura podróżnicza
344 str. 5 godz. 44 min.
Kategoria:
literatura podróżnicza
Wydawnictwo:
Marginesy
Data wydania:
2022-02-16
Data 1. wyd. pol.:
2022-02-16
Liczba stron:
344
Czas czytania
5 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367022927
Tłumacz:
Agata Lubowicka
Tagi:
historia podróż literatura duńska psi zaprzęg Kanada Alaska Eskimosi Inuici wyprawa
Średnia ocen

                7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
41 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1048
1000

Na półkach: , , , ,

Relacja duńskiego badacza i polarnika, który w latach 1921-1924 psim zaprzęgiem wraz z kolegami badaczami z różnych dziedzin nauki oraz Innuitami (wówczas nazywanych Eskimosami) przebył drogę z Grenlandii do Czukotki, już za cieśniną Beringa.
Autor znał język rodzimej ludności, który na tak wielkiej odległości nie wytworzył dialektów, które powodowałyby, że Innuici z Alaski nie rozumieliby tych z Grenlandii i na odwrót. Ponadto znał dobrze zwyczaje i tradycje tych pierwszych,co pozwalała mu dogadać się z ich pobratymcami rozsianymi w Arktyce oraz zdobyć ich zaufanie. Ekspedycja, zapewne dofinansowana przez duński rząd,o czym jednakże brak informacji w tekście, miłą na celu zebranie informacji naukowych, w tym geologicznych, archeologicznych i etnograficznych o ludach, dziś zaliczanych w Kanadzie (większość terenu podróży) do tzw. pierwszych narodów. Sam Rasmussen najlepiej czul się wśród żywych Innuitów, obserwując ich życie codzienne, walkę o byt, ale i rozrywkę, najczęściej w postaci zabaw, śpiewu, recytacji czy opowieści.
Dzięki temu czytelnik otrzymuje szczegółowe opisy budowy iglo, sań, podrasowywania ich płóz, polowań na ssaki morskie i lądowe oraz rybołówstwa. Z punktu widzenie dzisiejszych standardów bogatych krajów zachodnioeuropejskich są one niemal szokujące, bowiem bywały to wręcz rzezie zwierzyny i ryb tak, że czytając o nieudanych łowach na foki pod lodem trudno nie ucieszyć się z sukcesu zwierząt.
Ciekawe są opisy strojów innuickich, posiłków, zwyczajów i tabu – a było ich bardzo wiele. Nawet powierzchniowo schrystianizowani łowcy w dalszym ciągu wierzyli w świat duchów i ubóstwionych elementów przyrody, z którą żyli w symbiozie. Ich kultura przetrwała w wierszach, pieśniach i zabawach ludowych oraz opowieściach, przeważnie antropomorficznych, nierzadko bez morału.
I dzięki Rasmussenowi zachowano pamięć o niej, bo tam, gdzie docierała cywilizacja i niosła za sobą wzrost poziomu życia oraz angielską szkołę, Innuici odchodzili od dawnych zwyczajów i sposobu życia, o co trudno mieć do nich żal. Poprzednia egzystencja nie była bowiem ich wyborem lecz koniecznością. Należy też pochwalić autora za brak prezentyzmu w ocenach opisywanych społeczności. Nawet najokrutniejsze praktyki (np. zabijanie żeńskich noworodków) tłumaczył sytuacją życiową na poziomie walki o przetrwanie.
Natomiast wydawcy należy się jednoznaczna nagana. Brak map w książce o nieustającej podróży, z mnóstwem nazw geograficznych, dziś przeważnie nieaktualnych, to żenada. To utrudnia lekturę i odbiera sporo przyjemności z obcowania z tekstem zdjęciami.
Pozycja przeczytana w ramach styczniowego wyzwania – książka rozgrywająca się w zimie.

Relacja duńskiego badacza i polarnika, który w latach 1921-1924 psim zaprzęgiem wraz z kolegami badaczami z różnych dziedzin nauki oraz Innuitami (wówczas nazywanych Eskimosami) przebył drogę z Grenlandii do Czukotki, już za cieśniną Beringa.
Autor znał język rodzimej ludności, który na tak wielkiej odległości nie wytworzył dialektów, które powodowałyby, że Innuici z...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    132
  • Przeczytane
    54
  • Posiadam
    13
  • Teraz czytam
    4
  • Podróże
    3
  • Literatura faktu
    2
  • 2023
    2
  • Za kołem podbiegunowym
    2
  • Reportaż
    2
  • Ulubione
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Wielka podróż psim zaprzęgiem


Podobne książki

Przeczytaj także