Świat bez kobiet. Płeć w polskim życiu publicznym
- Kategoria:
- nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
- Wydawnictwo:
- Marginesy
- Data wydania:
- 2021-04-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 2005-01-01
- Liczba stron:
- 420
- Czas czytania
- 7 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366671997
- Tagi:
- gender feminizm seksizm dyskryminacja nierówność aborcja pornografia molestowanie
Od pierwszego wydania Świata bez kobiet minęło 20 lat. Wiele się zmieniło na lepsze – ale równie wiele na znacznie gorsze.
Przeżywamy dziś apogeum procesu, którego wczesną fazę Agnieszka Graff diagnozowała. Nie zaczęła się wtedy dyskusja o prawach kobiet, bo ją przerywano i ośmieszano. Dziś widać, że nie przez przypadek. Milczenie to nieodłączna część układu politycznego: po 1989 roku budowano nad Wisłą demokrację, ale z pominięciem praw kobiet. Niemal całkowity zakaz aborcji wprowadzony w 1993 roku, nazywany „kompromisem”, miał ów porządek społeczny stabilizować.
Teraz feminizm jest zjawiskiem masowym, choć osoby popierające te postulaty nie zawsze się za feministki i feministów uważają. Powstały Partia Kobiet i Kongres Kobiet, są Manify i Strajk Kobiet. Po drugiej stronie barykady znajduje się antyfeminizm – podszyty nacjonalizmem, zawsze w zestawie z homofobią, nazywany też walką z „ideologią gender”. Rządy PiS pod rękę z Ordo Iuris zafundowały Polkom prawdziwą jazdę bez trzymanki. W odpowiedzi zrodził się potężny ruch kobiecy zdolny wyprowadzić na ulice setki tysięcy osób.
Graff nie podaje recept i unika pouczeń. Daje narzędzia i pokazuje, jak (jeszcze, niestety) jest. Nowe wydanie zawiera kilka esejów z późniejszych lat: o narodowych obsesjach wokół seksualności, o polskim katolicyzmie i buncie kobiet.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Świat bez kobiet. Płeć w polskim życiu publicznym
Dawkowałam sobie tę książkę od tulipanów do lata. Od buntu, marszów, przez odbierające wybór ustawy, po dziś, które nadal nie pozostawia wątpliwości, że w naszym kraju patriarchat ma się dobrze a "Świat bez kobiet" nie traci na aktualności. Gdy Agnieszka Graff, dwadzieścia lat temu pisała książkę z podtytułem "Płeć w polskim życiu publicznym" skupiała się na naszym nieistnieniu w polityce, w kształtowaniu demokracji. Dzisiaj, w drugiej części odnajdziemy nie tylko kontynuację separacji kobiet od decyzyjności ale też tematy społeczne, spychanie nas poza margines w kwestiach rodzinnych i religijnych. Są też aktualne przejawy niezgody, stanowiące zalążek gniewu. Od artystycznych wyrazów w sztuce feministycznej po rozdział "Coś pękło, coś się wylało", w którym kobiecy tłum maszeruje z banerami skandując pełne złości słowa. "Wielki kompromis skończył się nieodwołalnie." pisze Agnieszka Graff i nie ma w tym przesady. Skończyły się słodkie uśmiechy i ustępstwa a kobiety dowodzą, że ich udział w życiu politycznym nie będzie już opierał się na całowaniu rączek Pani Hani czy Pani Małgosi. Przy calym szacunku dla Pań Prezydent i Pań Kandydat. "mamusienie" kobiecej polityki pod wpływem podśmiechujacej się maczo strony parlamentarnej, nie świadczy o cudownej kobiecości ale o słabości. Pora dostrzec, że Polska jest bogata w silne kobiety, tu "Rewolucja jest kobietą" a feministki nie są pokracznym tworem, lecz siłą walcząca przeciw temu, co Autoka wypunktowała już 20 lat temu, a teraz przywołołuje w nowym, poszerzonym wydaniu. Mądry mężczyzna powiedział: Wszyscy powinniśmy być feministami. Taki cel warto wesprzeć mądrą książką. Ta, którą czytałam to nie manifest bab, którym się w głowach poprzewracało, ale słowa matek i niematek, żon, rozwódek i singielek, kochających mężczyzn i kobiety. Manifest 51% społeczeństwa, które nadal często otwierają oczy ze zdumienia, gdy kolejny raz kreuje się dla nich "Świat bez kobiet". Dziękuję Agnieszce Graff i Wydawnictwu Marginesy za solidną dawkę wiedzą popartej cytatami i przypisami, za dumnie podniesione czoła, za kobiecość silną, inną od tej z "Seksmisji" czy kpin z trybun. Pani_Ka Czyta
Oceny
Książka na półkach
- 1 285
- 1 050
- 148
- 55
- 51
- 38
- 34
- 27
- 19
- 17
Opinia
Sięgnęłam po "Świat bez kobiet", bo zachęciły mnie opinie, które nazywały go "podręcznikiem feministki". Nie jest to zupełnie obcy mi temat, ale większość publikacji feministycznych, z którymi się zetknęłam, nie była pierwotnie pisana po polsku i nie osadzała się w naszych polskich realiach, więc trudniej było mi się z nimi utożsamiać.
Nie wiem, do kogo kierowana jest ta książka. Jeśli miała być "wprowadzeniem do feminizmu po polsku", to jest zaledwie liźnięciem tematu, ale brakuje tu faktów. Więcej miejsca poświęcono na emocjonalne refleksje autorki i interpretacje literackie i filmowe niż faktyczne oparcie się na statystykach, danych i wydarzeniach.
Jeśli zaś miała to być książka skierowana do osób, które już się tematem feminizmu interesują - to nie dowiedzą się z niej za wiele nowego, bo są tu zebrane najgłośniejsze sprawy, najjaśniejsze przedstawicielki polskiego feminizmu, w tym również artystki.
Około 1/3 książki poświęcona jest na analizę amerykańskich i brytyjskich dzieł popkultury, co zupełnie nie pasuje mi do reszty. Poza tym, co mają Amy McBeal czy powieści Jane Austen do sytuacji kobiet w Polsce? Jest wiele tekstów kultury, które powstały w realiach polskiego patriarchatu i trafniej się odnoszą do feminizmu po polsku (choćby przywołana przez autorkę Seksmisja).
Dodane w nowym wydaniu rozdziały o roli polskiego kościoła katolickiego w ograniczaniu praw reprodukcyjnych kobiet to w moim odczuciu najciekawsza część tej książki, najmniej emocjonalno-krytycznoliteracka, a najbardziej oparta na faktach, pozwala nieco zgłębić ten temat.
W ogólnym rozrachunku - przemęczona, ale przesłuchana. Audiobook czyta Maja Ostaszewska i momentami czułam, że gdyby wybrano inną lektorkę, to zapewne nie dobrnęłabym do końca (a szkoda, bo te ostatnie rozdziały naprawdę były ciekawe). Myślę, że to był doskonały wybór, zwłaszcza biorąc pod uwagę zaangażowanie Mai Ostaszewskiej w walkę o prawa kobiet.
Sięgnęłam po "Świat bez kobiet", bo zachęciły mnie opinie, które nazywały go "podręcznikiem feministki". Nie jest to zupełnie obcy mi temat, ale większość publikacji feministycznych, z którymi się zetknęłam, nie była pierwotnie pisana po polsku i nie osadzała się w naszych polskich realiach, więc trudniej było mi się z nimi utożsamiać.
więcej Pokaż mimo toNie wiem, do kogo kierowana jest ta...