Stowarzyszenie umarłych poetów
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Kolekcja 70 lat Empik
- Tytuł oryginału:
- Dead Poets Society
- Wydawnictwo:
- Rebis
- Data wydania:
- 2018-10-05
- Data 1. wyd. pol.:
- 1994-01-01
- Data 1. wydania:
- 1991-11-07
- Liczba stron:
- 160
- Czas czytania
- 2 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375109306
- Tłumacz:
- Paweł Laskowicz
- Tagi:
- powieść amerykańska Paweł Laskowicz literatura amerykańska proza współczesna
Rozpoczyna się rok szkolny w Akademii Weltona, elitarnej szkole średniej o wielkich osiągnięciach i... nader surowej dyscyplinie. W miejsce odchodzącego na emeryturę nauczyciela języka angielskiego, przychodzi nowy, John Keating. Czterem zasadom Akademii, którymi są: Tradycja, Honor, Dyscyplina i Doskonałość przeciwstawia inny sposób kształcenia i wychowania młodych ludzi. Obrona własnej indywidualności, wrażliwość na poezję i umiejętność dostrzegania jej wokół siebie, radość życia i korzystanie z tego, co przynosi każdy dzień – to wartości, które próbują realizować jego uczniowie w tajnym klubie, „Stowarzyszeniu umarłych poetów”. Co zwycięży: rygorystycznie przestrzegana tradycja czy prawo do marzeń, wolności i młodzieńczego buntu?
Książka powstała na podstawie scenariusza głośnego filmu w reżyserii Petera Weira, w którym rolę Johna Keatinga grał Robin Williams.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 16 851
- 7 170
- 1 821
- 1 193
- 199
- 188
- 115
- 105
- 89
- 64
Opinia
Nietypowa jest chronologia: najpierw powstał scenariusz autorstwa Toma Schulmana, później książka, a dopiero potem film. Ciężko więc tą powieść, a raczej dłuższe opowiadanie, oceniać za fabułę, gdyż N. H. Kleinbaum jedynie przepisała cudzy scenariusz na książkę. Zastanawiam się jaka była przyczyna tego, że Kleinbaum została do tego zatrudniona. W przypadku Dołęgi-Mostowicza było tak, że najpierw napisał scenariusz filmowy do "Znachora", a gdy nikt nie był zainteresowany przerobił go na powieść. Gdy Kleinbaum przepisywała scenariusz na książkę to film był już raczej w produkcji.
Zwykle tak jest, że książka nad filmem ma przewagę w postaci większej głębi historii, pogłębionych portretów bohaterów, tutaj tego nie ma. Dość szybko poszczególni bohaterowie zaczęli mi się zlewać w jedno dopiero pod koniec niektórzy zyskali jakąś charakterystyczną cechę. Neil chciał zostać aktorem, Knox zakochał się w Chris, Todd był wycofany, a Charles chciał by nazywano go Nuwanda. Szybkie tempo opowieści nie pozwala też się wczuć w jej klimat. Brakuje opisów budujących atmosferę. Bardzo szybko chłopcy podchwytują ten pomysł na Stowarzyszenie Umarłych Poetów, a zwykle jest tak, że młodych ludzi do pewnych idei trzeba przekonywać. Tymczasem tutaj wszystko dzieje się szybko, bezrefleksyjnie. Ocena jest więc nie tyle za samą historię co za styl i sposób przeniesienia scenariusza. Gdyby Kleinbaum była autorką historii to ocena byłaby wyższa.
Jeśli ktoś chce poznać tą historię to tylko w formie filmu. Czytając książkę nie dostaniemy nic w zamian. Film natomiast ma przewagę nad powieścią w postaci sfery audiowizualnej czy świetnego Robina Williamsa w roli profesora Keatinga i Roberta Leonarda w roli Neila Perry'ego, który najbardziej zapada w pamięć spośród wszystkich członków stowarzyszenia. Jeśli "Stowarzyszenie Umarłych Poetów" nadal jest na liście lektur to uczniowie zamiast czytać powinni obejrzeć film.
Nietypowa jest chronologia: najpierw powstał scenariusz autorstwa Toma Schulmana, później książka, a dopiero potem film. Ciężko więc tą powieść, a raczej dłuższe opowiadanie, oceniać za fabułę, gdyż N. H. Kleinbaum jedynie przepisała cudzy scenariusz na książkę. Zastanawiam się jaka była przyczyna tego, że Kleinbaum została do tego zatrudniona. W przypadku Dołęgi-Mostowicza...
więcej Pokaż mimo to