Siódmy milion
- Kategoria:
- historia
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Naukowe PWN
- Data wydania:
- 2012-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-01-01
- Liczba stron:
- 596
- Czas czytania
- 9 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788301168070
- Tłumacz:
- Barbara Gadomska
- Tagi:
- Izrael eksterminacja zagłada Żydzi Holocaust ludobójstwo XX wiek historia powszechna
Siódmy milion
"Nikt nie wiedział, co zrobić z milionem pozostałych jeszcze Żydów."
Książka zaliczana do najważniejszych książek świata!
Autor mierzy się z najbardziej delikatnymi i bolesnymi tematami izraelskiej historii. Odkrywa, jak dramat eksterminacji 6 milionów Żydów został zmanipulowany i przekłamany w celach ideologicznych i politycznych. Na podstawie dzienników, wywiadów i tysięcy dokumentów, autor rekonstruuje niewygodne fakty w historii narodu żydowskiego: stosunek syjonistów wobec nazizmu, założenia systemu budowy nowego państwa, obojętność jego twórców wobec zagłady, bolesne i pełne niezrozumienia konfrontacje z ocalałymi.
To nie jest kolejna książka o historii państwa Izrael ani o dramacie holokaustu – to ważne dzieło, które mocno wstrząsnęło mitem założycielskim państwa Izrael.
„Jerozolima, Berlin, Londyn i Waszyngton przygotowywały sobie alibi na dzień sądu po wojnie. Nikt nie wiedział, co zrobić z milionem pozostałych jeszcze Żydów.”
„Każdy Żyd, który otrzymał certyfikat imigracyjny, żył w Palestynie ze świadomością, że inny, który takiego certyfikatu nie otrzymał, został zamordowany.”
„Gdy jiszuw dyskutował o najlepszych sposobach upamiętnienia ofiar, większość z nich jeszcze żyła.”
„Wysłannicy [z Palestyny do obozów przejściowych] surowo oceniali, że ocaleńcy utracili szacunek dla samych siebie, wiarę w bliźnich i altruizm, aż do granic cynizmu, nihilizmu i bezprawia.”
„Większość ocalałych obwiniała się za to, że przeżyli. Uczucie to kryło bezsilność ofiar. Pozwalało im myśleć, że mieli wybór – i wybrali przeżycie.”
„Czy wrogowie państwa Izrael są wrogami narodu żydowskiego?”
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 457
- 107
- 53
- 17
- 12
- 10
- 5
- 4
- 4
- 4
Cytaty
Musiało minąć sporo czasu, zanim świat medyczny odkrył, że ocalali z obozów w rzeczywistości karmią się rezerwami emocjonalnymi, które zazwy...
RozwińProces Eichmanna znaczył początek dramatycznej zmiany stosunku Izraelczyków do Zagłady. Przerażające historie, które wynurzyły się z głębi m...
Rozwiń
Opinia
Państwo jest ważniejsze niż naród, powinien je zatem budować jedynie pożądany „materiał ludzki". To zdanie z całą pewnością mógłby wypowiedzieć chwilę po Holokauście Dawid Ben Gurion, lider jiszuwu.
„Izraelczycy chcieli pieniędzy, Niemcy nowego wizerunku. Walutą były słowa”. (str. 425)
„Nikt na całym świecie nie ma prawa uczyć naszego narodu moralności” - oświadczenie premiera Begina w Knesecie.
„To nieustające ożywianie i unicestwianie Hitlera jest efektem melancholii, którą muszą wyrażać poeci, ale u mężów stanu to ryzyko, które może poprowadzić ich śmiertelnie niebezpieczną drogą” - z odezwy Amosa Oza do Menachema Begina, który swoją agresywną ofensywę wobec arabskich sąsiadów tłumaczył moralnym imperatywem wyrastającym z Zagłady.
Tak oto Izrael budowany był na wielu kontrowersyjnych filarach, bo zakorzenione piętno Masady trudniej usunąć niż tatuaż obozowy. *
Tom Segev zadaje trudne pytania o kondycję społeczności żydowskiej przed i po 1945 roku. Jaki wpływ wywarł Holokaust na ocalałych i członków jiszuwu, może oni również nie pozostają bez winy i czy z ofiar mogą wyrosnąć kaci?
Materiałem do takich rozważań stają się procesy Grünwalda-Kastnera i Eichmanna oraz późniejszy bliskowschodni wyścig zbrojeń. Jest to jednak stąpanie po bardzo cienkiej linie. Jak bowiem ocenić ludzi, którzy egoistycznie odwracali wzrok lub uzależniali swoje decyzje od kwestii finansowych? Albo tych, którzy przeżyli, przyczyniając się do śmierci współbraci? I tych, których Zagłada napawała jedynie wstydem wobec bierności pomordowanych? Dlaczego mówienie o nich, zachowując oczywiście kontekst hitlerowskiej maszyny śmierci, jest jak wsadzanie kija w mrowisko i podważanie obowiązującej czarno-białej narracji?
I dlaczego w naszym kraju, gdzie popularność zdobywają lepsze i gorsze książki opisujące, jakim to paskudnym narodem jesteśmy, ta akurat pozycja pozostaje niszową ciekawostką? Mimo iż faktologicznie, źródłowo, a nawet narracyjnie prezentuje się znacznie powyżej średniej? Nie płynie jednak z prądem poprawności politycznej.
Segev rozdaje cięgi równo i skrupulatnie, nie otwierając przy tym drzwi, za którymi stoją teorie spiskowe i niesprawdzony domysły. Dostaje się więc rewizjonistom i syjonistom, Agencji Żydowskiej, Brytyjczykom i Amerykanom. Podłością, obłudą i cynizmem niewiele ustępowali bowiem nazistom. Punktem odniesienia pozostaje natomiast ewolucja relacji z Niemcami, których polityczną ścieżkę po wojnie wyznaczał Adenauer.
Ta drobiazgowa analiza będąca zarazem rozprawą z mitami i odbrązawianiem posągowych postaci, nie jest bynajmniej lekturą łatwą w obyciu. Czasem wpaść można bowiem na mielizny politycznych kuksańców demaskujących skrywaną demagogię i nieco słabsze fragmenty, w których główną rolę odgrywa kibucowska nostalgia wspomnień. Warto jednak poznać nieznane szerzej lub zapomniane informacje, uczciwie przepracowane i podparte naprawdę solidną bibliografią.
„Siódmy milion” daje w tym zakresie szeroki i wyważony pogląd na newralgiczną kwestię izraelską, która nadal regularnie powraca w stan politycznego wrzenia. Nie ma chyba innego demokratycznego kraju na świecie, w którym na przestrzeni lat burzliwą politykę kształtowałyby wciąż te same nazwiska.
*Zastanawiam się, czy chęć ostatecznego zerwania z przypisywaną rolą ofiar prowadzonych na rzeź lub samodzielnie oddających życie nie sprawi, że naród Izraela nieświadomie znów popełni zbiorowe samobójstwo. Tym razem w moralnym tego słowa znaczeniu poprzez politykę twardej ręki wobec Palestyńczyków. Ta kwestia z każdym nowym pokoleniem coraz bardziej się komplikuje.
Państwo jest ważniejsze niż naród, powinien je zatem budować jedynie pożądany „materiał ludzki". To zdanie z całą pewnością mógłby wypowiedzieć chwilę po Holokauście Dawid Ben Gurion, lider jiszuwu.
więcej Pokaż mimo to„Izraelczycy chcieli pieniędzy, Niemcy nowego wizerunku. Walutą były słowa”. (str. 425)
„Nikt na całym świecie nie ma prawa uczyć naszego narodu moralności” - oświadczenie...