Schodami do nieba. Led Zeppelin story
- Kategoria:
- muzyka
- Wydawnictwo:
- InRock
- Data wydania:
- 2007-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2007-01-01
- Liczba stron:
- 506
- Czas czytania
- 8 godz. 26 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-601-5732-9
- Tagi:
- ledd zeppelin schodami do nieba witek łukaszewski
Nie myślcie sobie, że będzie to słodka opowieść o karierze, kasie i beztroskim życiu gwiazd rocka. Życie prawdziwych rockmanów nigdy naprawdę nie bywa za słodkie: dają z siebie wszystko co najlepsze , a może jeszcze więcej, żyją szybko, umierają młodo i tylko pieśń pozostaje po nich taka sama. Nie starzeje się, bo dzieła wielkich nigdy się nie starzeją i żyją w pamięci fanów, jakby te kariery, koncerty, miłości, hotelowe szaleństwa, rzadkie chwile euforii i częste momenty zwątpienia zdarzyły się zaledwie wczoraj. Nie dostaniecie ode mnie relacji obiektywnej - nie można wymagać obiektywizmu od fanatyka religijnego, a Led Zeppelin i gitara są po dziś dzień moimi bogami i religią. Zapowiadałem się na całkiem przyzwoitego zjadacza chleba, ale od kiedy zacząłem grać na gitarze, a potem słuchać Zepp`s, wszystko się przewróciło na drugą stronę i szlag trafił normalne życie.
Przez dwanaście lat trwania lotu Zeppelina Page, Plant, Bonham i Jones panowali niczym udzielni władcy. Dzielili, rządzili, wyznaczali nowe trendy w muzyce. Kiedy pojawiali się na scenie, wraz z nimi pojawiała się magia, coś, co powodowało, że wielotysięczne tłumy żyły, patrzyły, oddychały w rytm ich muzyki, a oni, niczym wielcy szamani XX wieku, prowadzili swoich wyznawców, jak chcieli i dokąd chcieli. To jest przywilej tylko największych. Oprócz Zepp`s można tu wymienić Jimiego Hendriksa, Pink Floyd, Rolling Stones i The Beatles, a w Polsce tylko Niemena i SBB.
W tej czwórce było coś tak magicznego, magnetycznego i elektryzującego, że kiedy zabrakło jednego z nich, po prostu odeszli, zamykając za sobą drzwi z napisem `Led Zeppelin`. I chwała im za to!
Ta powieść jest hołdem, nieśmiałym podziękowaniem za wszystkie chwile szczęścia, jakie przeżyłem, mogąc słuchać ich muzyki, za to, że kiedy było (a i bywa) mi źle i zimno, mogłem schodami do nieba udać się do innej krainy, gdzie nie ma plastikowych kwiatów i sprężynkowych kanarków. Jako powieść, książka ta rządzi się swoimi prawami i niekoniecznie podąża krok za krokiem śladami Led Zeppelin (to uwaga dla malkontentów, dla których najważniejsze są suche fakty). Tak więc wchodzę na pokład Zeppelina! Jeśli chcecie odlecieć ze mną, zapraszam!
Witek Łukaszewski
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 150
- 97
- 53
- 12
- 7
- 6
- 6
- 2
- 2
- 1
Opinia
Popieram poprzedniczkę, książka jest tak głupia, że aż śmieszna. Łukaszewski pisać nie bardzo potrafi, zalatuje amatorszczyzną w dodatku "fakty" oparte są na "Młocie Bogów" co samo w sobie dowodzi braków znajomości autora w temacie. Jako fan Zeppelinów widzę tu mnóstwo nieścisłości i przeinaczeń, za dużo by wymieniać, aczkolwiek również raz na jakiś czas czytam sobie niektóre fragmenty żeby się pośmiać. Ogólnie polecam tylko ludziom nie znającym dokładnie historii zespołu i fanom fantastyki ogólno pojętej. Autor chciał być bardzo cool i tak samo bardzo się skompromitował.
Popieram poprzedniczkę, książka jest tak głupia, że aż śmieszna. Łukaszewski pisać nie bardzo potrafi, zalatuje amatorszczyzną w dodatku "fakty" oparte są na "Młocie Bogów" co samo w sobie dowodzi braków znajomości autora w temacie. Jako fan Zeppelinów widzę tu mnóstwo nieścisłości i przeinaczeń, za dużo by wymieniać, aczkolwiek również raz na jakiś czas czytam sobie...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to