Planeta Wenus Dziełem Bogów- Kosmitów

Okładka książki Planeta Wenus Dziełem Bogów- Kosmitów
Martin Heinrich Wydawnictwo: Amber fantasy, science fiction
208 str. 3 godz. 28 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Amber
Data wydania:
2009-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2009-01-01
Liczba stron:
208
Czas czytania
3 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324133710
Średnia ocen

                4,0 4,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
4,0 / 10
6 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
170
170

Na półkach:

Niezwykle spektakularne podejście do zawartego w tytule tematu. Bowiem wg autora książki, kilkanaście tysięcy lat temu, mocno zaawansowana technicznie cywilizacja pozaziemskiego pochodzenia, postanowiła nieco zmodyfikować nasz Układ Słoneczny. Mocarze ci spróbowali rozpalić Jowisza, i uczynić go … drugim Słońcem ! W tym celu doprowadzili do kosmicznej kolizji. Planeta X, znajdująca się wówczas w sąsiedztwie Jowisza, została skierowana w stronę gazowego olbrzyma. Ich zderzenie miało doprowadzić do przekroczenia masy krytycznej tego ostatniego, przez co miał on zapłonąć, właśnie jako drugie słońce ! … Jednak eksperyment nie zakończył się powodzeniem. Zamiast bowiem czołowo, Planeta X trafiła Jowisza uderzeniem bocznym, jakby bilardowym. Przez co jej jądro nie zostało zniszczone w oczekiwanym wybuchu, lecz odbite w przestrzeń, stając się… dzisiejszą Wenus. Śladem po tej nieudanej próbie jest np. Wielka Czerwona Plama na Jowiszu. I oczywiście sama Wenus, obracająca się w przeciwną stronę, niż pozostałe planety Układu Słonecznego.
Niestety, początkowa trajektoria tego nowo – powstałego obiektu była bardzo niestabilna, i poważnie zagrażała bezpieczeństwu innych okolicznych planet. W tym Ziemi. Pamiątką tych mrocznych, pełnych grozy czasów są mity i legendy, praktycznie z każdego zakątka naszego globu. Starożytni przekazali potomnym, że Wenus ( grecka Pallas Atena ) wyskoczyła z głowy Jowisza ( Zeusa ), a narodzinom tym towarzyszyły bardzo gwałtowne zaburzenia na niebie i Ziemi. Fiński epos Kalewala, pełen odniesień do powyższych wydarzeń, tak opisuje ten, ostatecznie jednak nieudany, kosmiczny zapłon : ” Ukko ( najwyższy bóg, utożsamiamy z Jowiszem ) skrzesał ogień od słońca, pragnąc w ten sposób rozpalić nowe słońce i księżyc.” W Ameryce Środkowej zaś, potężni bogowie nosili takie imiona, jak Wielka Czerwona Gwiazda ( Chac- Ek), Pierzasty Wąż ( Kukulcan ) czy Falistowłosy ( Chaska ). Na cześć Wenus, która co jakiś czas ( nieco ponad 50 lat ) niebezpiecznie zbliżała się do Ziemi, powodując przeróżne kataklizmy oraz trwogę jej mieszkańców.
Widząc tę złowrogą niestabilność orbity nowo powstałej planety, która w niedalekiej przyszłości mogła poskutkować nawet kolizją z innymi obiektami Układu Słonecznego, kosmiczni eksperymentatorzy ( bogowie ? ) wprowadzili ” korektę ” obiegu Wenus wokół Słońca. Na tor bardziej bezpieczny, niemal przyjazny, czyli ten współczesny. Potwierdzeniem tego zdarzenia mają być choćby słynne słowa zawarte w Biblii -” oto ja stwarzam nowe niebiosa i nową ziemię „. Zaś pojawienie się na stałe, w bliskim sąsiedztwie, nowego kosmicznego obiektu – nie pozostało bez wpływu również i na orbitę naszej planety. Odtąd bowiem rok ziemski ma znaną nam dzisiaj wartość, zamiast wcześniejszych 360 dni…
Ponadto zdaniem Heinricha egipskie piramidy w Gizie są jakoby „pieczęcią ” nowego ładu planetarnego, bo obrazują w kolejności Merkurego, Wenus oraz Ziemię. To niejako ” kosmiczny zegar „, dokumentujący dokładną datę, kiedy nasz Układ Słoneczny stał się taki, jakim znamy go obecnie. W innym miejscu autor dowodzi także, dlaczego owe piramidy nie zostały zbudowane w sposób, w jaki przedstawia nam to oficjalna nauka ...Cóż, oczywiście nie we wszystko należy wierzyć bezkrytycznie. Ale po książkę sięgnąć warto, choćby dla poszerzenia horyzontów myślowych...

Niezwykle spektakularne podejście do zawartego w tytule tematu. Bowiem wg autora książki, kilkanaście tysięcy lat temu, mocno zaawansowana technicznie cywilizacja pozaziemskiego pochodzenia, postanowiła nieco zmodyfikować nasz Układ Słoneczny. Mocarze ci spróbowali rozpalić Jowisza, i uczynić go … drugim Słońcem ! W tym celu doprowadzili do kosmicznej kolizji. Planeta X,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    11
  • Przeczytane
    8
  • Posiadam
    6
  • Chcę w prezencie
    1
  • XI-V
    1
  • Do wyrzucenia
    1
  • [Amber][Inne]
    1
  • Podarowane znajomym
    1
  • Inne
    1
  • Teraz czytam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Planeta Wenus Dziełem Bogów- Kosmitów


Podobne książki

Przeczytaj także