Większość barier tkwi w naszej głowie. To właśnie tutaj tkwi największy problem. By z nim się zmierzyć potrzeba ogromnych pokładów wewnętrznej siły i wsparcia bliskich osób ale przede wszystkim właściwej motywacji i wiary. Lena, główna bohaterka powieści idąc za głosem serca odmawia rodzicom wyjazdu do Norwegii w celach zarobkowych na rzecz wyjazdu do Holandii ze swoim chłopakiem Patrykiem i zostaje na lodzie.
Marcin po ciężkiej chorobie zmaga się z niepełnosprawnością. Splot niefortunnych zdarzeń sprawia że tych dwoje spotyka się i to co początkowo wydaje się być zwykłym przypadkiem z biegiem czasu nabiera nowego wymiaru.
Lena boryka się z utratą pamięci, od tego momentu jej życie jest czystą niezapisaną kartą. Zaczyna swoje życie od nowa, bez bagażu doświadczeń, nie wie nawet kim jest. Marcin, początkowo bardzo nieufny w stosunku do dziewczyny z biegiem czasu nie tylko nabiera do niej przekonania, ale również do siebie samego. Ich wzajemna relacja wnosi w życie obojga z nich wiele dobra. Oboje na swój sposób mierzą się z ludzką słabością, ona z amnezją, on z defektem fizycznym. Czy fizyczny brak czegoś faktycznie czyni z nas osoby z defektem? Czy wręcz przeciwnie, dopiero wtedy uwidaczniają się inne nasze pozytywne strony osobowości? Czy nagła utrata części naszego jestestwa czyni z nas kogoś zupełnie innego? Nie! Jesteśmy trochę inni, ale w zasadzie tacy sami. Wreszcie, czy utrata części nas to faktycznie strata czy tak naprawdę zysk? Czy ten fakt nie sprawia, że stajemy się po prostu oryginalni, niepowtarzalni i jedyni w swoim rodzaju? Tak! Myślę że tak!
A bywa w życiu i tak, że ludzie którzy są w pełni sprawni fizycznie, tak naprawdę poprzez swój brak empatii, wyczucia i taktu, wreszcie brak odpowiednich wartości nie do końca są sprawni. Wszystko przed nimi, by nad tym popracować. Nie ma rzeczy niemożliwych! A Lena i Marcin? Dobrali się niczym dwa brakujące puzzle w układance zwanej życiem. Polecam z całego serca tę niebywale mądrą powieść, która skłania do refleksji i otwiera oczy na szereg problemów z którymi mierzy się spora liczba ludzi, młodych i starszych.
Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy tej historii! MEGA! 🙂

Większość barier tkwi w naszej głowie. To właśnie tutaj tkwi największy problem. By z nim się zmierzyć potrzeba ogromnych pokładów wewnętrznej siły i wsparcia bliskich osób ale przede wszystkim właściwej motywacji i wiary. Lena, główna bohaterka powieści idąc za głosem serca odmawia rodzicom wyjazdu do Norwegii w celach zarobkowych na rzecz wyjazdu do Holandii ze swoim...