Modlitwa za nieśmiałe korony drzew

Okładka książki Modlitwa za nieśmiałe korony drzew
Becky Chambers Wydawnictwo: Insignis Cykl: Mnich i robot (tom 2) fantasy, science fiction
160 str. 2 godz. 40 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Mnich i robot (tom 2)
Tytuł oryginału:
A Prayer for the Crown-Shy
Wydawnictwo:
Insignis
Data wydania:
2024-03-27
Data 1. wyd. pol.:
2024-03-27
Data 1. wydania:
2022-07-12
Liczba stron:
160
Czas czytania
2 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788368053029
Tłumacz:
Anna Krochmal, Robert Kędzierski
Średnia ocen

                7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
82 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
181
17

Na półkach: , , ,

Kontynuacja podróży Dex i Mszaczka była OK.
Utrzymujący się duch powolnego odkrywania świata i siebie, w trakcie podróży, ponownie przyjemnie prowadził mnie przez kolejne strony. Odkryłam więcej ludzkiej Pangi i również świata robotów, co było chyba najprzyjemniejszą częścią całego doświadczenia. Nadal nie rozumiem, w jaki sposób ludzka część Pangi działa i nie potrafię zobaczyć w tym zorganizowanej całości, ale koncepty przedstawione na przykładzie wiosek były ciekawe.

Dex, z mniejszą ilością ponurego obracania w głowie jednego problemu, byli mniej drażniący. Odniosłam wrażenie, że również spadła ilość wulgaryzmów (na pewno w sekcjach narratora). Szkoda, że w tej części siostrat nie posunęli się nieco dalej w poszukiwaniu odpowiedzi na swoje rozterki życiowe. Mam wrażenie, że w kolejnej części mogą okazać się już zbyt "przeciągnięte" i zwyczajnie znudzić. Podobnie, jak w "Psalmie" gdzieś przy końcu otrzymujemy kolejną wskazówkę, ale to dość mało, jak na dwie książki. Tak, jak w pierwszej części, rozumiałam zabieg przeciągania udręki mnicha, tak tutaj wydaje mi się, że przegapiono dobry moment na zbliżenie ich do jakiejś prawdziwej konkluzji (bądź może to ja ją przegapiłam). Poszukiwanie odpowiedzi razem, a nie samotnie, na pewno jest dużym krokiem, ale ten wydaje się, nastąpił już wcześniej, by na koniec zostać zwerbalizowanym przy okazji rozmowy z robotem.
Absolutnie nie pojmuję, dlaczego pośród wyniosłych często rozważań na temat celu życiowego, Dex mają momenty bardzo prymitywnego opisywania, że spodobali im się jacyś mężczyźni. W tej części to właśnie to, a nie wulgaryzmy, silnie wybijały mnie z przyjemnego, "filozoficznego" nastroju narracji. Trochę tak, jakby ktoś na chwilę odkrywał mi stopy podczas chłodnego wieczoru pod kocykiem, aby za chwilę znów je przykryć.

Mszaczek jak zwykle było wspaniałe i poznawanie świata ludzi oczami robota było dla mnie przyjemnością. Niezwykle spodobała mi się jedna z ostatnich przygód na szlaku, gdy Mszaczek musi zmierzyć się z bezpodstawnymi (dla niego) uprzedzeniami mieszkańców wioski. Jako przedstawienie problemu kompleksów i poczucia zagubienia wśród oczekiwań społecznych moim zdaniem ta opowieść wypadła bardzo dobrze. Robot zdecydowanie uświetnia opowieść i bez jego wkładu, nie wiem, czy zdołałabym spędzić nawet te kilka godzin z mnichem.

Z ogólnych przemyśleń:
To na pewno jedynie skojarzenie wywołane moją osobistą sympatią do filmu, ale opis posiłku na farmie Dex momentalnie skojarzył mi się z "Midsommar" Ariego Astera. Było to ciekawe połączenie w mojej głowie ;)
W ogóle żałuję, że nie otrzymaliśmy więcej interakcji Dex z rodziną, co mogłoby w lepszy sposób podsumować historię tej postaci. Może wreszcie zrobiliby dwa kroki w przód, zamiast w tył w swoich rozterkach.

Nie do końca kupuję (ha) system kamów. Wydaje się jakiś przekombinowany, musiałam czytać wyjaśnienie dwa razy, by pojąć, choć w części, jak to ma działać.

Choć zabrakło mi tu tego "czegoś", co tak mocno przyciągnęło mnie do pierwszej części, nie mam serca odjąć gwiazdki. Lektura sprawiła mi przyjemność i była bardzo dobrym towarzyszem wieczornego wyciszenia. Jest to dobra kontynuacja, ale mam wrażenie, że mogła być lepsza. Ocena waha się więc gdzieś około 6.75/10.

Kontynuacja podróży Dex i Mszaczka była OK.
Utrzymujący się duch powolnego odkrywania świata i siebie, w trakcie podróży, ponownie przyjemnie prowadził mnie przez kolejne strony. Odkryłam więcej ludzkiej Pangi i również świata robotów, co było chyba najprzyjemniejszą częścią całego doświadczenia. Nadal nie rozumiem, w jaki sposób ludzka część Pangi działa i nie potrafię...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    166
  • Przeczytane
    92
  • Posiadam
    21
  • 2024
    16
  • Legimi
    6
  • Chcę w prezencie
    3
  • Papier
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Przeczytane 2024
    2
  • Moje własne
    2

Cytaty

Więcej
Becky Chambers Modlitwa za nieśmiałe korony drzew Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także