Książka, którą napisałem, żeby mieć na odwyk
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Pascal
- Data wydania:
- 2015-10-21
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-10-21
- Liczba stron:
- 256
- Czas czytania
- 4 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788376425900
Marek Raczkowski po raz kolejny odkrywa swoje wnętrze. Wyrzuca z siebie sprawy, które bolą każdego Polaka. Jednak nie każdy ma odwagę do tego się przyznać. Wybitny polski rysownik w prasie czy internecie poprzez komiksowe rysunki ironiczne komentuje rzeczywistość. W rozmowie z Magdą Żakowską interpretuje, omawia, analizuje bolączki i dylematy rodaków. In vitro, aborcja, powstanie warszawskie, LGTB, społeczność żydowska i muzułmańska – to tematy tabu dla większości z nas. Raczkowski prowokuje i umyślnie stawia je w szeregu pytań trudnych, jednocześnie z brawurą odsłaniając swoje przemyślenia i opinie. Książka, którą napisałem, żeby mieć na odwyk to jeszcze większa dawka ilustracji. Absurdy współczesności autor potrafi przekuwać w dosadną satyrę.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 176
- 109
- 60
- 5
- 4
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
Opinia
Jestem ogromną fanką satyrycznych rysunków Marka Raczkowskiego. Szczególną sympatią darzę „Przygody Stanisława z Łodzi”, których już w czasach nastoletnich łapczywie wyszukiwałam w każdym nowym wydaniu „Przekroju”. Spodziewałam się, że książka - wywiad będą okraszone dużą dawką humoru i ironii, jakie znam z jego twórczości rysunkowej. Ironii rzeczywiście mamy tu sporo, ale zabrakło mi w tej rozmowie humoru. W trakcie czytania książki doszłam jednak do wniosku, że p. Marek miał prawo do formułowania bardziej gorzkich i cynicznych wypowiedzi niż oczekiwałam, ze względu na sytuację prywatną (czyt. zdrowotną) w jakiej się znajdował. Pomijając jednak ten fakt, i tak spodziewałam się po tej książce czegoś innego. Owszem, nie da się w przypadku Raczkowskiego uciec od zagadnień społeczno-politycznych, w końcu na tym opiera się jego działalność satyryczna - na komentowaniu rzeczywistości. Jednak tematy in vitro, kościoła, homoseksualizmu czy kultu papieża zmęczyły mnie w życiu codziennym do tego stopnia, że czytając książkę chciałabym raczej od tego uciec i być może dlatego ta pozycja nie stała się jedną z moich ulubionych. Mimo wszystko miło było przeczytać kilka słów, które wyszły z ust ulubionego rysownika i przez to poznać go odrobinę od strony prywatnej, nawet jeśli nie jest to jego najlepsza strona. Nie wspomnę już o zbiorze genialnych rysunków, którymi książka jest okraszona i co sprawiło mi zdecydowanie najwięcej radości. Szczególnie wesoły pod względem obrazkowym był dla mnie rozdział o myśliwych ;)
Jestem ogromną fanką satyrycznych rysunków Marka Raczkowskiego. Szczególną sympatią darzę „Przygody Stanisława z Łodzi”, których już w czasach nastoletnich łapczywie wyszukiwałam w każdym nowym wydaniu „Przekroju”. Spodziewałam się, że książka - wywiad będą okraszone dużą dawką humoru i ironii, jakie znam z jego twórczości rysunkowej. Ironii rzeczywiście mamy tu sporo, ale...
więcej Pokaż mimo to