Książka, którą napisałem, żeby mieć na dziwki i narkotyki

- Kategoria:
- rozrywka
- Wydawnictwo:
- Czerwone i Czarne
- Data wydania:
- 2013-01-23
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-01-23
- Liczba stron:
- 336
- Czas czytania
- 5 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377000663
- Tagi:
- raczkowski
Książka, którą napisałem, żeby mieć na dziwki i narkotyki" - czy to prawda, czy kolejna prowokacja Marka Raczkowskiego, jednego z najpopularniejszych rysowników? Książka do czytania i oglądania – kilkadziesiąt fantastycznych rysunków Raczkowskiego i po raz pierwszy publikowane zdjęcia z baaaardzo prywatnego archiwum.
Magdzie Żakowskiej, która przepytuje go z całego życia mówi tak:
Na co wydałeś zaliczkę na książkę?
– Chyba na dziwki i kokainę.
Ile czasu ci to zajęło?
– Kilka godzin? Tyle co pójść do bankomatu, wypłacić pieniądze i wydać. Ale zaraz, zaraz – zapłaciłem też zaległy czynsz i trochę dałem dziecku. Nie miałaś problemu ze znalezieniem stolika?[Rozmowy do tej książki nagrywaliśmy w dwóch miejscach – z reguły zaczynaliśmy w restauracji przy ulicy Chocimskiej, a kończyliśmy w pobliżu, w mieszkaniu Marka Raczkowskiego.]
Nie. Jak powiedziałam, że umówiłam się tu z tobą, kelner uśmiechnął się wymownie i natychmiast znalazł się stolik.
– Bo ja tu jestem stałym gościem. Jak wstaję, z reguły popołudniu, koło 16, to piję kawę. Potem jem kanapki popijając whiskey lub wódką, a wieczorem jem tutaj – tatara z tuńczyka i halibuta, suma albo wołowinę. Często w towarzystwie kobiet, ale rzadko się powtarzają. I od razu muszę sprostować – nie do końca prawdę powiedziałem, bo jest kilka takich kobiet, które zapraszam tu często. Staram się być teraz bardziej prawdziwy niż jestem. Bo jeśli chodzi o tę książkę, przede mną stoi trudne zadanie. Muszę bowiem pokonać w sobie wstyd, który nieustannie odczuwam. Dojmujący, prawdziwy, fałszywy wstyd.
Na czym on polega?
– Dojmujący, prawdziwy, fałszywy wstyd polega na tym, że człowiek chce siebie pokazać w lepszym, czyli fałszywym świetle. Na przykład nie przyznaje się do zażywania narkotyków, ani do częstego zmieniania partnerek. Człowiek, który zażywa za dużo narkotyków, mówi na przykład, że owszem, wie, co to narkotyki, ale zażywa je nieregularnie, od okazji do okazji. Mało kto mówi całą prawdę. To jest fałszywy wstyd. I on jest autentyczny.
Chyba nie masz racji. Fałszywy wstyd, ten autentyczny, polega na tym, że nie czujesz wstydu, ale wiesz, że w danej sytuacji powinieneś go czuć i dlatego go udajesz. Chyba.
– Na jedno wychodzi. Czy można bezkarnie przyznawać się do ćpania? Czy to nie jest autodenuncjacja? Z jednej strony wydaje mi się, że organy ścigania powinny marzyć o tym, żeby jakiegoś celebrytę złapać, jak ostatnio Korę, ale może tak nie jest? Bo co oni teraz mają z tą Korą zrobić?! Maciek Zembaty powiedział kiedyś publicznie, żeby go po śmierci spalić i wciągać nosem, bo w dużej części składa się z czystej kokainy. I nic złego go z tego powodu nie spotkało.
To początek rozmowy. A dalej jest jeszcze ciekawiej…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 927
- 696
- 196
- 28
- 23
- 19
- 13
- 6
- 3
- 3
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Książka, którą napisałem, żeby mieć na dziwki i narkotyki
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Chyba nie moje klimaty.
Wywiad rzeka ze znanym rysownikiem. Dla mnie jednak trochę za bardzo. I wcale nie chodzi mi o proderyjność, ale to taplanie się w beznadziei, braku oczekiwań czy jakimś swego rodzaju poczuciu zobojętnienia do mnie nie trafia. Nie da się ukryć, że tytuł dość dobrze oddaje podejście Marka to tej książki.
Chyba nie moje klimaty.
Pokaż mimo toWywiad rzeka ze znanym rysownikiem. Dla mnie jednak trochę za bardzo. I wcale nie chodzi mi o proderyjność, ale to taplanie się w beznadziei, braku oczekiwań czy jakimś swego rodzaju poczuciu zobojętnienia do mnie nie trafia. Nie da się ukryć, że tytuł dość dobrze oddaje podejście Marka to tej książki.
Okazało się, że my z Markiem czytamy te same książki. Ponadto ja przeczytałem jego książkę ale on nie przeczytał mojej bo takowej jeszcze nie napisałem. I nie napiszę, żeby Markowi nie psuć średniej...
Okazało się, że my z Markiem czytamy te same książki. Ponadto ja przeczytałem jego książkę ale on nie przeczytał mojej bo takowej jeszcze nie napisałem. I nie napiszę, żeby Markowi nie psuć średniej...
Pokaż mimo toFenomenalna.
Fenomenalna.
Pokaż mimo toNie rozumiem tytulu.
Przeciez to wywiad.
Ewentualnie rozmowa.
Nie rozumiem tytulu.
Pokaż mimo toPrzeciez to wywiad.
Ewentualnie rozmowa.
Zdolny to człowiek i dziwny to człowiek. Inny, kontrowersyjny. Ma cięty język i równie "cięte" myślenie o świecie. Szokuje wieloma stwierdzeniami i zachowaniami - szybkim zakochiwaniem się w kobietach, sypianiem z żonami kolegów, narkotyki, pobudki o 16-tej. Każdego może zadziwić co innego, ale każdego ta książka może pochłonąć. A nawet jeśli nie to... szybko zleci.
Zdolny to człowiek i dziwny to człowiek. Inny, kontrowersyjny. Ma cięty język i równie "cięte" myślenie o świecie. Szokuje wieloma stwierdzeniami i zachowaniami - szybkim zakochiwaniem się w kobietach, sypianiem z żonami kolegów, narkotyki, pobudki o 16-tej. Każdego może zadziwić co innego, ale każdego ta książka może pochłonąć. A nawet jeśli nie to... szybko zleci.
Pokaż mimo toTego rysownika nie trzeba przedstawiać. Znany z Przekroju, z Polityki, z akcji "flaga w kupie", z absurdalnego czasami, innym razem celnego poczucia humoru. Jeden z moich ulubionych polskich satyryków rysunkowych.
Ale prywatnie człowiek wydaje się nie do zniesienia i wyjątkowo trudny we współżyciu. Już pomijam otwarte przyznawanie się do narkotyków, pijaństwa i hm... braku wstrzemięźliwości z kobietami. Chodzi o wyłaniający się z książki będącej wywiadem-rzeką obraz artysty, który musi szokować, a przynajmniej pozować na ekscentrycznego. Jeśli pozuje, to źle, jeśli naprawdę taki jest, to chyba jeszcze gorzej.
Niemniej książkę warto przeczytać, choćby dla tego rozdźwięku między wyobrażeniem artysty, który musi być niebywale zabawny (skoro rysuje takie śmieszne rysunki),a prawdziwym - lub przedstawianym przez samego siebie - obrazem człowieka, który ze śmiesznością, a czasem nawet poczuciem humoru ma niewiele wspólnego.
Tego rysownika nie trzeba przedstawiać. Znany z Przekroju, z Polityki, z akcji "flaga w kupie", z absurdalnego czasami, innym razem celnego poczucia humoru. Jeden z moich ulubionych polskich satyryków rysunkowych.
więcej Pokaż mimo toAle prywatnie człowiek wydaje się nie do zniesienia i wyjątkowo trudny we współżyciu. Już pomijam otwarte przyznawanie się do narkotyków, pijaństwa i hm... braku...
Rewelacyjna,pod warunkiem że czytelnik ma lekko mówiąc dystans do świata. Jeśli nie żyjesz w mydlanej bańce,bierzesz pod uwagę że osobapubliczna to tez człowiek i nie wierzysz w niepokalane poczęcie to możesz bezpiecznie przystąpić do lektury 😊
Rewelacyjna,pod warunkiem że czytelnik ma lekko mówiąc dystans do świata. Jeśli nie żyjesz w mydlanej bańce,bierzesz pod uwagę że osobapubliczna to tez człowiek i nie wierzysz w niepokalane poczęcie to możesz bezpiecznie przystąpić do lektury 😊
Pokaż mimo toRysunki Marka Raczkowskiego uwielbiam. Uważam, bez żadnej nadmiernej egzaltacji, że są fenomenem na skalę światową, nie tylko Polską. Znam wielu rysowników satyrycznych, mam swoje ulubione blogi i ziny, żaden z nich nie zbliża się do tej skąpej perfekcji z jaką Pan Marek tworzy swoje prace. Można by się zastanawiać, czy operuje słowem, i to słowem mówionym, nie pisanym, tak samo sprawnie jak obrazem.
Otóż - nie.
Pan Marek i Pani Magda sobie siedzą, i, nie umniejszają, ględzą. Bez celu, bez jakiejś myśli przewodniej, o tym i tamtym. Ślizgają się po powierzchni. Może to tylko moje wrażenie, ale Pan Marek czuje presję jaką kładą na nim jego genialne rysunki, stara się im dorównać, więc chyba czasem trochę zmyśla, trochę dorabia na poczekaniu, raz mówi tak, raz mówi siak. Szukając anegdot które rozśmieszyłyby mnie jak obrazki z "Przekroju" - właściwie znajduję tylko jedną, o Wojciechu Cejrowskim i nagrodzie w Krakowie. Książka wchodzi jak kleik ryżowy, łagodnie, bez większych wrażeń smakowych, nie pozostawia żadnych wspomnień. Można spokojnie pominąć, zamiast tego kupić album Pana Marka.
Rysunki Marka Raczkowskiego uwielbiam. Uważam, bez żadnej nadmiernej egzaltacji, że są fenomenem na skalę światową, nie tylko Polską. Znam wielu rysowników satyrycznych, mam swoje ulubione blogi i ziny, żaden z nich nie zbliża się do tej skąpej perfekcji z jaką Pan Marek tworzy swoje prace. Można by się zastanawiać, czy operuje słowem, i to słowem mówionym, nie pisanym, tak...
więcej Pokaż mimo toMarek Raczkowski jest artystą w każdym calu swojego życia. Jak każdy artysta musi być nietuzinkowi i on taki jest.
Marek Raczkowski jest artystą w każdym calu swojego życia. Jak każdy artysta musi być nietuzinkowi i on taki jest.
Pokaż mimo toWywiad rzeka ze znanym rysownikiem. Mimo, że miejscami ubarwia i przeczy sobie czyta się miło i szybko. Średnia jakość ebooka legimi - pytania i odpowiedzi zlewają się, źle zrobiony spis treści.
Wywiad rzeka ze znanym rysownikiem. Mimo, że miejscami ubarwia i przeczy sobie czyta się miło i szybko. Średnia jakość ebooka legimi - pytania i odpowiedzi zlewają się, źle zrobiony spis treści.
Pokaż mimo to