Kościół i sztuka chrześcijańska pierwszych wieków
- Kategoria:
- sztuka
- Wydawnictwo:
- Zysk i S-ka
- Data wydania:
- 2022-07-26
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-07-26
- Liczba stron:
- 200
- Czas czytania
- 3 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788382026313
- Tagi:
- sztuka historia sztuki chrześcijaństwo sztuka wczesnochrześcijańska kultura starożytność historia
Spojrzenie na historię wczesnego chrześcijaństwa przez pryzmat jego relacji ze sztuką. Są chwile decydujące w dziejach narodów, społeczeństw, państw, a także w dziejach kultury. Niewątpliwie takim momentem w historii sztuki europejskiej był III wiek, kiedy chrześcijanie, rozdarci między ikonoklazmem ortodoksji żydowskiej a wielką kulturą grecko-rzymską, dla której wyobrażenie postaci ludzkich czy zwierzęcych było samą jej istotą, wybrali Grecję i Rzym. Gdyby zdecydowali wówczas inaczej, nie mielibyśmy następnych kilkunastu wieków wspaniałej sztuki europejskiej. Marcin Libicki w swojej książce analizuje relacje między kościołem chrześcijańskim pierwszych wieków i sztuką, śledząc jej rozwój od pierwszych zabytków chrześcijańskich do wspaniałych budowli sakralnych Rawenny i Konstantynopola.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 15
- 14
- 1
- 1
Opinia
https://papierowybluszcz.wordpress.com/2022/09/30/kosciol-i-sztuka-chrzescijanska-pierwszych-wiekow-marcin-libicki/
Pierwsze wieki naszej ery to okres szalenie ciekawy – zarówno pod względem procesów historycznych, jak i historii sztuki. Bez wątpienia najważniejsza była wtedy niezwykła ekspansja nowej religii – chrześcijaństwa. Nie ma zbyt wielu przystępnych „nienaukowych” publikacji o tym okresie, dlatego zaciekawiło mnie, jak młode chrześcijaństwo i powstająca wtedy związana z nim sztuka opisane są w nowej, niewielkiej, ale bardzo ładnie wydanej publikacji Kościół i sztuka chrześcijańska pierwszych wieków autorstwa Marcina Libickiego.
Co Wam zatem mogę powiedzieć po jej przeczytaniu? Z całą pewnością nie spodziewajcie się zdystansowanej analizy historyka, religioznawcy czy historyka sztuki. Autor, znany przede wszystkim jako konserwatywny polityk, pisze przez pryzmat spojrzenia zaangażowanego wierzącego rzymskiego katolika. Jego wiedza jest rzetelna i pogłębiona, język wartki, ale to tekst, który bez problemu mógłby dostać imprimatur jako podręcznik w seminarium duchownym – nie znajdziemy tam nic, co mogłoby postawić choćby znak zapytania wobec ortodoksyjnie katolickiej interpretacji historii pierwszych wieków chrześcijaństwa.
Gdy już przyjmiemy do wiadomości, że mamy do czynienia nie tylko z informacjami o pierwszych wiekach chrześcijaństwa i chrześcijańskiej sztuki, ale też z zapałem ewangelizatorskim autora (w wersji katolickiej) i weźmiemy się za czytanie, czeka nas dobrze i przystępnie opisane zwięzłe podsumowanie dziejów pierwszych wieków wspólnot chrześcijańskich oraz powstającej wtedy wczesnochrześcijańskiej sztuki. To wartościowe uporządkowanie najważniejszych znanych historykom faktów i dobrze zilustrowane przedstawienie najważniejszych zabytków sztuki wczesnochrześcijańskiej. Autor wybrał punkty przełomowe historii pierwszych wspólnot chrześcijańskich i na ich podstawie podzielił książkę na rozdziały.
Co najbardziej po przeczytaniu książki utkwiło mi w pamięci? Po pierwsze przypomnienie, że dla pierwszych chrześcijan, do momentu uczynienia przez cesarza Konstantyna ich religii oficjalną i „państwową”, wiara była często sprawą życia i śmierci. Traktowanie swej wiary poważnie i odmowa tego, co dla niechrześcijan było błahostką, czyli wzięcia udziału w zwyczajowych corocznych rytuałach złożenia symbolicznej ofiary państwowym bóstwom (w tym cesarzowi jako bogu) wiązało się z bardzo realnym ryzykiem śmierci. I na to wielu z chrześcijan się wtedy godziło. Prześladowania chrześcijan w imperium rzymskim nie były permanentne, ale wybuchały regularnie, gdy któryś z cesarzy stwierdził, że „osobni” „niesterowalni” chrześcijanie są dla imperium zagrożeniem i należy ich zniszczyć. Jak wiemy, takie próby zawsze przynosiły efekt odwrotny od zamierzonego – liczni męczennicy za wiarę, zamiast działać na potencjalnych następców odstraszająco, stawali się wzorem i inspiracją dla nowych rzesz chrześcijańskich wiernych. Marcin Libicki trafnie też przypomina, że okrutne prześladowania miały miejsce w hołubionym przez wielu współczesnych rzymskim „wzorze państwa prawa”.
Drugą ważną dla mnie kwestią, którą trafnie podkreślił autor, była narastająca symbioza myśli chrześcijańskiej i uniwersalistycznych nurtów filozofii greckiej, co jednocześnie szło w parze z oddalaniem się od judaistycznych korzeni.
Uważam, że warto mieć taką książkę na półce – w przystępny sposób porządkującą fakty i przedstawiającą dzieła sztuki związane z pierwszymi wiekami chrześcijańskiego Kościoła. Rzymskokatolicki „przechył” autora, o ile bierzemy nań poprawkę, nie powinien stanowić problemu.
https://papierowybluszcz.wordpress.com/2022/09/30/kosciol-i-sztuka-chrzescijanska-pierwszych-wiekow-marcin-libicki/
więcej Pokaż mimo toPierwsze wieki naszej ery to okres szalenie ciekawy – zarówno pod względem procesów historycznych, jak i historii sztuki. Bez wątpienia najważniejsza była wtedy niezwykła ekspansja nowej religii – chrześcijaństwa. Nie ma zbyt wielu przystępnych „nienaukowych”...