Sztuka fantazjowania
Daj się porwać fantazji! Wraz z Martą Motyl w Sztuce fantazjowania odwiedzisz krainy, w których doświadczysz i rozkoszy z nieba, i dramatów rodem z piekła.
Dzięki kolejnym esejom przemierzysz twórcze drogi wielu znanych wizjonerów świata sztuki. Sprawdź, jakie ślady własnych przeżyć pozostawili w swoich niesamowitych dziełach Bosch, Caravaggio, Goya, Dalí, Beksiński i inni. Nieraz wizja kryje prawdę, od której trudno odwrócić wzrok...
Treści zawarte w obrazach jak ze snów łamią tabu, ukazując nieokiełznane fantazje, magię i szaleństwo. Prezentując dzieła wyobraźni wybitnych artystów, autorka Sztuki podglądania i Sztuki prowokowania tym razem odkrywa przed czytelnikiem sztukę bogatą w sugestywne marzenia i przedziwne imaginacje.
„Sztuka fantazjowania“ to książka znakomita na prezent, w twardej oprawie; zawiera wkładkę z kolorowymi reprodukcjami słynnych dzieł sztuki.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Sztuka fantazjowania
Właściwie mogłabym powtórzyć co do słowa zachwyty nad poprzednią książką autorki - „Sztuka prowokowania”, bo już tamten tytuł pokazał mi, kompletnej laiczce, jakie ciekawe rzeczy stoją za słynnymi dziełami. Tymczasem skupmy się na fantazjowaniu. Kto jak kto, ale malarze_ki zdecydowanie w fantazję potrafią. W nowym zbiorze esejów Marta Motyl omawia między innymi niesamowity „Ogród rozkoszy ziemskich” Boscha. Wcale się nie dziwię, że to właśnie jego fragment znalazł się na okładce i rozpoczyna książkę, bo to dzieło fantazją stoi! Mnie najbardziej zachwycił esej o dziele Arcimboldo „Rudolf II jako Wertumnus”, bo pomysł na portret człowieka złożony z namalowanych i odpowiednio ułożonych warzyw, owoców i kwiatów jest tak wspaniale szalony 💙 No i autorka przeciekawie opowiada o autorze, jego losach i samym obrazie oczywiście. Rozdziałów jest 8. Zaczyna się barwnie od Boscha, a kończy nieco przerażającym dziełem Beksińskiego, które po przeczytaniu eseju staje się bardziej fascynujące niż przerażajace. Marta Motyl ma świetny styl opowieści, a jej książki totalnie nadają się dla laików, którzy sztuki nie ogarniają (jak ja),ale chętnie sobie tę wiedzę poszerzą.
Książka na półkach
- 117
- 31
- 7
- 4
- 4
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Miłka Kołakowska | www.mozaikaliteracka.pl
___
Sztuka nieustannie szuka własnej tożsamości. Notorycznie uwielbia być komentowana, także poddawana rzeczowym dyskusjom, niejednokrotnie podlega też szerokim diagnozom, jawnie otwierającym horyzonty jej wizualnej interpretacji. Marta Motyl doskonale zna przestronne możliwości definiowania ekstraktu zamierzonego przez artystów, ponowie zatem przybliża starannie dobrane dzieła, aby skupiając się na nierzadko mocno zaskakujących szczegółach, przybliżyć odbiorcy spectrum ich prawdopodobnego przesłania. Sztuka fantazjowania porywa zatem niezwykłą dokładnością, wiedzą oraz zachwycającą wielostronnością.
Autorka w swych esejach pochyla się nad znanymi artystami, intencjonalnie wybierając dzieła idealnie adaptujące się do pojęcia tytułowej fantazji. Caravaggio, Goya, Dalí, Beksiński – to jedne z nazwisk, których obrazom otwarcie przygląda się czytelnik. I trzeba przyznać, że czyni to z dostrzegalnym zaangażowaniem – przypatrując się nie tylko poddawanym dogłębnej interpretacji detalom, ale przede wszystkim zachłannie wyobrażając sobie towarzyszące ich powstawaniu okoliczności, także obudowy społeczno-historyczne, niejednokrotnie też hipotetyczne stany emocjonalne, podziwiając zarówno finezyjną i bezsprzecznie wieloaspektową pracę obranych artystów, jak również dociekliwość i sumienność Marty Motyl.
Sama z przyjemnością pogłębiłam swoją wiedzę na temat życia fenomenalnego indywidualisty – Zdzisława Beksińskiego, namacalnie przesiąkniętego tworzeniem optycznie apokaliptycznych wizji, tu zarysowanego opracowaniem enigmatycznego obrazu bez tytułu, przedstawiającego Erosa w uścisku z Tanatosem. Ogromne wrażenie wywiera również esej rozpoczynający ten cenny zbiór – to niesamowicie wciągająca rozprawa nad obrazem Ogród rozkoszy ziemskich Hieronima Boscha, zgodnie ze słowami autorki, ukazującego „ogród miłości z największą wyobraźnią i z największym rozmachem w całej historii sztuki”. Przekaz tego dzieła zdaje się być wieloznaczny, aczkolwiek świadomie utorowany w atmosferze rozkoszy, także naocznej seksualności – artysta ewidentnie wspiął się na wyżyny kreatywnej symboliki, aby w ten metaforyczny sposób, zaprezentować przyjętą we własnych przemyśleniach wizję.
Kolejny raz jestem absolutnie oczarowana wirtuozerią zbioru Marty Motyl! Niesamowity warsztat pisarski, historyczna optymalność merytoryczna oraz zauważalna harmonia skrupulatnie wyselekcjonowanych dzieł sprawiają, że oprawiona fragmentem obrazu Boscha Sztuka fantazjowania, okazuje się zdumiewającym rarytasem dla miłośników dogłębnych interpretacji artystycznych. Autorka z odczuwalną namiętnością eksploruje najbardziej enigmatyczne fragmenty przytoczonych obrazów, dostrzega nietuzinkowe kompozycje przestrzenne, wsłuchuje się w sugestywnie oferowane dźwięki – ze śmiałością każe doszukiwać się niewidocznego. I właśnie ten element odkrywczy, tak fachowo uzależnia czytelnika – fascynująca książka!
Miłka Kołakowska | www.mozaikaliteracka.pl
więcej Pokaż mimo to___
Sztuka nieustannie szuka własnej tożsamości. Notorycznie uwielbia być komentowana, także poddawana rzeczowym dyskusjom, niejednokrotnie podlega też szerokim diagnozom, jawnie otwierającym horyzonty jej wizualnej interpretacji. Marta Motyl doskonale zna przestronne możliwości definiowania ekstraktu zamierzonego przez artystów,...
💭 Lubicie zwiedzać muzea i galerie sztuki?
*
Ja kiedyś chętnie do nich zaglądałam, ale jak po ogień. Teraz natomiast lubię delektować się chwilą i przyglądać się detalom, które podpowiadają mi jak mogę dane dzieło zinterpretować.
*
Na pewno jest to związane z nieustannym zgłębianiem tematu, teraz po prostu już wiem czego mam szukać, na co zwracać uwagę i co uznać za zastanawiające.
*
Wszystko to oczywiście za sprawą książek, wszak przecież nie od dzisiaj wiadomo, że czytanie uczy, poszerza horyzonty, bawi i rozwija.
*
"Sztuka fantazjowania" Marty Motyl, to zbiór esejów o najwybitniejszych dziełach sztuki, który do takiego zgłębiania naszej wiedzy nadaje się idealnie.
*
Fascynuje, poszerza nasze horyzonty, zaskakuje, bawi i hipnotyzuje. Skłania nas również do fantazjowania, więc rozwija naszą wyobraźnię.
*
Dajcie się wciągnąć w niesamowity wir wyobrażeń, marzeń sennych i fascynacji najwybitnnijeszych artystów.
*
Niech Wam nie będą obce sny i marzenia Goi, Beksińskiego, Dalego czy Boscha. Dajcie się porwać wirowi wyobrażeń i fntazjujcie raze z nimi.
*
Miłego bujania w obłokach 📖♥️
💭 Lubicie zwiedzać muzea i galerie sztuki?
więcej Pokaż mimo to*
Ja kiedyś chętnie do nich zaglądałam, ale jak po ogień. Teraz natomiast lubię delektować się chwilą i przyglądać się detalom, które podpowiadają mi jak mogę dane dzieło zinterpretować.
*
Na pewno jest to związane z nieustannym zgłębianiem tematu, teraz po prostu już wiem czego mam szukać, na co zwracać uwagę i co uznać za...
Właściwie mogłabym powtórzyć co do słowa zachwyty nad poprzednią książką autorki - „Sztuka prowokowania”, bo już tamten tytuł pokazał mi, kompletnej laiczce, jakie ciekawe rzeczy stoją za słynnymi dziełami.
Tymczasem skupmy się na fantazjowaniu. Kto jak kto, ale malarze_ki zdecydowanie w fantazję potrafią. W nowym zbiorze esejów Marta Motyl omawia między innymi niesamowity „Ogród rozkoszy ziemskich” Boscha. Wcale się nie dziwię, że to właśnie jego fragment znalazł się na okładce i rozpoczyna książkę, bo to dzieło fantazją stoi!
Mnie najbardziej zachwycił esej o dziele Arcimboldo „Rudolf II jako Wertumnus”, bo pomysł na portret człowieka złożony z namalowanych i odpowiednio ułożonych warzyw, owoców i kwiatów jest tak wspaniale szalony 💙 No i autorka przeciekawie opowiada o autorze, jego losach i samym obrazie oczywiście.
Rozdziałów jest 8. Zaczyna się barwnie od Boscha, a kończy nieco przerażającym dziełem Beksińskiego, które po przeczytaniu eseju staje się bardziej fascynujące niż przerażajace. Marta Motyl ma świetny styl opowieści, a jej książki totalnie nadają się dla laików, którzy sztuki nie ogarniają (jak ja),ale chętnie sobie tę wiedzę poszerzą.
Właściwie mogłabym powtórzyć co do słowa zachwyty nad poprzednią książką autorki - „Sztuka prowokowania”, bo już tamten tytuł pokazał mi, kompletnej laiczce, jakie ciekawe rzeczy stoją za słynnymi dziełami.
więcej Pokaż mimo toTymczasem skupmy się na fantazjowaniu. Kto jak kto, ale malarze_ki zdecydowanie w fantazję potrafią. W nowym zbiorze esejów Marta Motyl omawia między innymi niesamowity...