Lubię książki, przy których możemy się pośmiać, a z książką dobry humor jest gwarantowany!

Zaczyna się opowieścią o panu Niezdarku, którego sposób bycia i charakter idealnie oddają imię, które nosi. Ten niezdarny bohater chętnie garnie się do pracy i pomagania innym, ale problemy jakie w związku z tym powstają są jeszcze większe!

Pan Niezdarek czuje się bardzo niedoceniony, w związku z tym postanawia znaleźć kogoś, komu jego pomoc z pewnością się przyda... Tak po wielu perypetiach trafia wprost do siedziby Świętego MISIKOŁAJA😁

Niestety, już od wejścia niezdarność pana Niezdarka doprowadza do sporego zamieszania w wyniku którego Misiokołaj utknął w kominie!

Co dalej? Czy to koniec świąt? Ktoś musi zastąpić Misiokołaja! Pewnie domyślacie się, kto będzie tym kimś? 😉

Jeśli chcecie się dowiedzieć, czy nasz bohater poradzi sobie z tym arcy trudnym zadaniem to musicie koniecznie sami się o tym przekonać 😉
Z tej książki nie poznacie tajemnicy Mikołaja, za to otrzymujecie humorystyczną opowieść, która pokazuje święta w krzywym zwierciadle 😉 wiele humoru kryje się wprost na ilustracjach, a tego nie można pominąć 😉

Lubię książki, przy których możemy się pośmiać, a z książką dobry humor jest gwarantowany!

Zaczyna się opowieścią o panu Niezdarku, którego sposób bycia i charakter idealnie oddają imię, które nosi. Ten niezdarny bohater chętnie garnie się do pracy i pomagania innym, ale problemy jakie w związku z tym powstają są jeszcze większe!

Pan Niezdarek czuje się bardzo...