Imperium bólu. Baronowie przemysłu farmaceutycznego
- Kategoria:
- reportaż
- Seria:
- Seria Amerykańska
- Tytuł oryginału:
- Empire of Pain: The Secret History of the Sackler Dynasty
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2023-06-28
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-06-28
- Data 1. wydania:
- 2021-04-13
- Liczba stron:
- 614
- Czas czytania
- 10 godz. 14 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381917131
- Tłumacz:
- Jan Dzierzgowski
- Tagi:
- USA Stany Zjednoczone przemysł farmaceutyczny Big pharma skandale oszustwo koncerny literatura faktu XX wiek
- Inne
Bracia Arthur, Raymond i Mortimer Sacklerowie w ciągu kilku dekad zbudowali imperium. Niczym Medyceusze obejmowali mecenatem artystów, a setki milionów dolarów przeznaczali na filantropię. Najstarszy stał za sukcesem Valium i komercjalizacją rynku farmaceutycznego. Braciom podarował firmę Purdue Frederick – zbili na niej fortunę, lecz na zawsze pogrzebali dobre imię Sacklerów.
Majątek rodziny szacowano na miliardy dolarów, ale niepohamowana żądza bogactwa pchnęła ich dalej: do intratnego sektora leków opioidowych. Arthur i Mortimer chcieli, by ich produkt był czymś więcej niż tylko specjalistycznym środkiem stosowanym w opiece paliatywnej. Miał przynieść ulgę rzeszom zwykłych Amerykanów cierpiących na pospolite bóle. Swój lek – OxyContin – reklamowali jako bezpieczną alternatywę dla morfiny. W rzeczywistości jego główny składnik – oksykodon – był od niej dwa razy silniejszy, o czym doskonale wiedzieli. Agresywna strategia marketingowa w ciągu kilkunastu lat doprowadziła do tragedii – setki tysięcy Amerykanów uzależniło się od opioidów, a śmierć z powodu przedawkowania była jedną z głównych przyczyn zgonów w USA. Sacklerowie uparcie powtarzali, że problem nie leży w leku, tylko w jego użytkownikach.
„Odchodząc, należy zostawić świat w lepszym stanie, niż ten, w jakim go zastaliśmy” – zwykł mówić Arthur Sackler. Wybitny reporter Patrick Radden Keefe przedstawia historię rodziny, która z rzekomej troski o pacjentów uczyniła listek figowy dla swojej zachłanności. Imperium bólu to porażająca opowieść o ambicji i filantropii, o zbrodniach i bezkarności. O korumpowaniu publicznych instytucji, o chciwości i władzy. To także historia stulecia amerykańskiego kapitalizmu i świata, w którym pieniądz i sława wygrywają z etyką i człowieczeństwem.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Imperium zbudowane na bólu
Mam ostatnio szczęście do tego, że po obejrzeniu przeze mnie serialu okazuje się, że wychodzi książka w podobnym temacie. Podobnie było z „Candy” i „Bardzo spokojną okolicą” i dosłownie identycznie było z „Lekomanią”. Gdy tylko obejrzałam ostatni odcinek na Disney+, w zapowiedziach Wydawnictwa Czarne pokazał się monumentalny reportaż „Imperium bólu”, traktujący dokładnie o tej samej sprawie, co serial. A że mój głód nie został do końca zaspokojony – miałam parę zastrzeżeń, jeśli chodzi o realizację serialu – to z niecierpliwością czekałam, aż reportaż Patricka Raddena Keefe’a ukaże się na polskim rynku.
„Odchodząc, należy zostawić świat w lepszym stanie, niż ten, w jakim go zastaliśmy” – zwykł mówić Arthur Sackler. W rzeczywistości bracia Sacklerowie ze swym opioidowym imperium sprowadzili na Stany Zjednoczone jedną z największych epidemii uzależnień w historii. Ta rodzina to prawdziwi baronowie przemysłu farmaceutycznego, którzy pragnęli wprowadzić nowy lek z założenia mający polepszyć życie Amerykanów, którzy codziennie walczyli z bólem. Lek – OxyContin – reklamowali jako całkowicie bezpieczny i co najważniejsze nieuzależniający, co miało zapewnić mu przewagę nad innymi farmaceutykami. W rzeczywistości lek uzależniał dwa razy mocniej niż morfina i choć cała rodzina doskonale zdawała sobie z tego sprawę, dalej prowadziła agresywny marketing. Keefe z dziennikarską solidnością i zacięciem prowadzi kronikę jednego z największych oszustw w branży farmaceutycznej, które zebrało ogromne żniwo w Ameryce.
To jest świetny reportaż, Keefe nie tylko zabrał się za temat ważny, ale i starał się uporządkować lata oszustw i matactw. Niestety czytelnik już po pierwszych stronach zderza się ze ścianą faktów, które musi przyswoić w bardzo krótkim czasie. Ma zaledwie kilka stron, aby uporządkować sobie w głowie, kto jest kim i jakie ma powiązania. Bez tego dalsza lektura nie ma sensu. W tej kwestii wygrywa serial. O wiele łatwiej jest przypisać nazwiska do konkretnych twarzy aktorów, co później upraszcza sprawę. Jednak – bo jak wspominałam na początku, do serialu też mam parę zastrzeżeń – wersja na małym ekranie boryka się z problemem chronologii. Nitki czasowe przeplatają się ze sobą w kolejności, którą ustalił sobie reżyser, co nie zawsze jest oczywiste dla widza, zwłaszcza jeśli całość nie jest oglądana na jednym posiedzeniu. Z kolei książka porządkuje wiedzę czytelnika w zorganizowany sposób. Nie ma żadnych chronologicznych szaleństw, Keefe jak kronikarz przeprowadza nas za rączkę przez lata szwindli Sacklerów.
Jaki jest więc werdykt końcowy? Taki, że chyba warto i przeczytać i obejrzeć, z naciskiem na „najpierw przeczytać”, a dopiero potem ewentualnie obejrzeć, aby uporządkować to, co się przeczytało. Najpierw książka, później film jest tu zasadą, która jak najbardziej obowiązuje. Sam reportaż ogromnie polecam nie tylko osobom, które interesują się tematem. Bo prawda jest taka, że ten temat powinien interesować nas wszystkich.
Kinga Kolenda
Oceny
Książka na półkach
- 2 323
- 916
- 126
- 93
- 73
- 72
- 46
- 32
- 24
- 17
Opinia
Jestem absolutną psychofanką autora. Mam wrażenie, że z wszystkiego czego tknie, to tworzy wciągające, porażające reportaże. Znowu w pełni się wciągnęłam w opowiedzianą nam historię, podczas czytania wielokrotnie kręciłam głową z niedowierzania. Nie do pojęcia jest, że w "cywilizowanym" świecie jest możliwe, by jedna rodzina i potomkowie Sacklerów zdobyli miliardy dolarów, a taki kraj jak USA popadł w opioidową epidemię, setki tysięcy uzależnionych Amerykanów straciło życie.
Na każdej stronie widać ogrom (ale to naprawdę "nie-do-ogarnięcia" ogrom) pracy (poparty przypisami, dokumentami), a wszystko podane czytelnikom w przystępnej, świetnej literacko formie.
Jeśli ktoś ma tak jak ja, to polecam również podcast (Wind of change) i artykuły prasowe autora, w oczekiwaniu na nowe książki/tłumaczenie starszych.
Jestem absolutną psychofanką autora. Mam wrażenie, że z wszystkiego czego tknie, to tworzy wciągające, porażające reportaże. Znowu w pełni się wciągnęłam w opowiedzianą nam historię, podczas czytania wielokrotnie kręciłam głową z niedowierzania. Nie do pojęcia jest, że w "cywilizowanym" świecie jest możliwe, by jedna rodzina i potomkowie Sacklerów zdobyli miliardy dolarów,...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to