Wiele się nasłuchałam w przeszłości o "demonicznych firmach farmaceutycznych" i zdawałam sobie sprawę z tego, że wielkie pieniądze przemysłu big pharmy stoją na nieetycznych nogach, jednak skrupulatnie przedstawiona historia w tej książce jest szokująca.

Zaskoczeniem było dla mnie to, że książkę przeczytałam bez znużenia, mimo że jest to tak obszerna pozycja, poniekąd monotematyczna. Autor porusza jednakże wiele aspektów tematu, opowiada wiele niewiarygodnych historii i nie obawia się silnych opinii. Ten ostatni element wprawił mnie w dyskomfort, jeszcze nie miałam do czynienia z takim dysonansem w reportażu - z jednej strony w książe jest kiladziesiąt stron przypisów, historia jest kolekcją setek faktów i dziełem wielkiego researchu autora, a jednocześnie pozwala on sobie na założenia dotyczące tego, co dana osoba miała na myśli mówiąc pewne słowa, czy też dlaczego dana osoba zdecydowała się w pewien sposób postąpić. Na końcu książki autor wyjaśnia, że kiedy stosował tego rodzaju założenia, nacechowaną narrację, korzystał z wiedzy i oceny ludzi, którzy bardzo dobrze znali opisywane osoby, więc mogli oni dobrze osądzić o czyimś charakterze. Cóż, polemizowałabym, czy jest to właściwe zagranie, szczególnie, że te wstawki nadają wyraźny ton czy wydźwięk danej sytuacji w wyobraźni czytającego.

Niemniej, polecam, wielkie dzieło!

Wiele się nasłuchałam w przeszłości o "demonicznych firmach farmaceutycznych" i zdawałam sobie sprawę z tego, że wielkie pieniądze przemysłu big pharmy stoją na nieetycznych nogach, jednak skrupulatnie przedstawiona historia w tej książce jest szokująca.

Zaskoczeniem było dla mnie to, że książkę przeczytałam bez znużenia, mimo że jest to tak obszerna pozycja, poniekąd...

Książka jest niestety przegadana, przez co historia traci impet. Masa nieistotnych szczegółów dotyczących nieistotnych ludzi, brak jakiejś wyraźnej linii przewodniej, można mieć wrażenie, że Autor miał ambicje spisać wszytko co udało mu się znaleźć o Sacklerach, nawet jeśli nie wnosiło to niczego do historii. Największym minusem jest jednak brak pogłębienia tematu epidemii opioidowej, która w książce występuje jedynie jako majaczące tło.

Książka jest niestety przegadana, przez co historia traci impet. Masa nieistotnych szczegółów dotyczących nieistotnych ludzi, brak jakiejś wyraźnej linii przewodniej, można mieć wrażenie, że Autor miał ambicje spisać wszytko co udało mu się znaleźć o Sacklerach, nawet jeśli nie wnosiło to niczego do historii. Największym minusem jest jednak brak pogłębienia tematu epidemii...

Niby znałam temat tej książki ale całość i tak mnie przygniotła, czyta się świetnie ale człowieka aż trzęsie. Tyle ludzi umarło, tylu ma zrujnowane życie a co się stało Sacklerom? W sumie to nic, stracili dobre imię. I pewnie ocierają łzy pieniędzmi. Polecam, rewelacyjny reportaż, wkurzająca ale warto.

Niby znałam temat tej książki ale całość i tak mnie przygniotła, czyta się świetnie ale człowieka aż trzęsie. Tyle ludzi umarło, tylu ma zrujnowane życie a co się stało Sacklerom? W sumie to nic, stracili dobre imię. I pewnie ocierają łzy pieniędzmi. Polecam, rewelacyjny reportaż, wkurzająca ale warto.

Ceglasta książka (której ceglastości mało doświadczyłam, bo czytałam ebooka),którą równie ciężko czytać, co się od niej oderwać. Niekiedy wciągająca, niekiedy niepokojąca, a niekiedy przerażająca.

Biografia chciwości, pasjonujący dramat sądowy. Walka ze złem, której kibicujemy, lecz jesteśmy świadomi, iż wygrana może być tylko częściowa, a życia zmarłym się nie przywróci.

Czytałam "Dreamland", który mnie w temat wprowadził. Oglądam seriale, poruszające podobny problem, a jednak "Imperium bólu" wydało mi się jak dotąd najbardziej rzeczowe i kompletne.

Ceglasta książka (której ceglastości mało doświadczyłam, bo czytałam ebooka),którą równie ciężko czytać, co się od niej oderwać. Niekiedy wciągająca, niekiedy niepokojąca, a niekiedy przerażająca.

Biografia chciwości, pasjonujący dramat sądowy. Walka ze złem, której kibicujemy, lecz jesteśmy świadomi, iż wygrana może być tylko częściowa, a życia zmarłym się nie...

Zrezygnowałam z lektury, docierając jakoś do jej połowy, bo spodziewałam się czegoś innego i w pewnym momencie skończyła mi się cierpliwość. Tytuł faktycznie sugeruje, że będziemy mieć do czynienia z biografią, ale liczyłam raczej na historię konkretnego leku czy raczej tego jak działała grupka przedsiębiorców, których produkt narażał ludzkie zdrowie, a oni sami posuwali się do nieetycznych praktyk marketingowych. Na mój gust za dużo jest w tej książce szczegółów z życia różnych ludzi, które mnie zupełnie nie interesują – romanse tego czy innego biznesmena albo jego zainteresowania sztuką… Wolałabym jednak czytać przede wszystkim o praktykach firmy, procesach sądowych, które miały miejsce czy składzie wypuszczonych leków. Z drugiej strony, wydaje się, że to biograficzne tło jest jednak uzasadnione, bo pozwala zrozumieć, dlaczego stało się to, co się stało i rzuca światło na sposób, w jaki przez lata udawało się pewne kwestie tuszować. Tak czy inaczej, moje oczekiwania były nieco inne, stąd decyzja o porzuceniu lektury. Liczyłam na więcej nauki, a mniej biografii.

Zrezygnowałam z lektury, docierając jakoś do jej połowy, bo spodziewałam się czegoś innego i w pewnym momencie skończyła mi się cierpliwość. Tytuł faktycznie sugeruje, że będziemy mieć do czynienia z biografią, ale liczyłam raczej na historię konkretnego leku czy raczej tego jak działała grupka przedsiębiorców, których produkt narażał ludzkie zdrowie, a oni sami posuwali...

Dla mnie rewelacja, pokazać jak działa mafia farmaceutyczna. Doskonały research. Naprawdę wciąga i napisana z bardzo dobrym językiem, co cenię.

Dla mnie rewelacja, pokazać jak działa mafia farmaceutyczna. Doskonały research. Naprawdę wciąga i napisana z bardzo dobrym językiem, co cenię.

Mocna i porządna pozycja wydawnictwa czarne. Doceniam ją za to, jak bardzo pogłębiła moją wiedzę o kryzysie opioidowym - nie wiedziałam o nim w zasadzie nic, znałam tylko nagłówki i pogłoski. Teraz mogę powiedzieć, że mam na ten temat pewne pojęcie.
Zaskakujące jest to, że pierwsza część książka wcale nie opowiada o kryzysie opioidowym, tylko o wcześniejszej historii rodziny miliarderów, która za nim stoi. Zastanawiałam się, czy to nie wada tej pozycji jako reportażu - w końcu co najmniej 1/3 jej treści dotyczy tematu innego niż ten, który chce zgłębić czytelnik. Jednak po namyśle doszłam do wniosku, że ta pierwsza część również bardzo mnie interesowała, a do tego ładnie pogłębiła historię rodziny Sacklerów i umożliwiła autorowi zakończenie ostatniego rozdziału ładną klamrą. Dlatego finalnie uważam to raczej za zaletę i dowód umiejętności reportażysty.

Mocna i porządna pozycja wydawnictwa czarne. Doceniam ją za to, jak bardzo pogłębiła moją wiedzę o kryzysie opioidowym - nie wiedziałam o nim w zasadzie nic, znałam tylko nagłówki i pogłoski. Teraz mogę powiedzieć, że mam na ten temat pewne pojęcie.
Zaskakujące jest to, że pierwsza część książka wcale nie opowiada o kryzysie opioidowym, tylko o wcześniejszej historii...

Znakomity reportaż, który - mimo różnych zawiłości - czyta się bardzo dobrze. Warto też obejrzeć dokument "Całe to piękno i krew" z Nan Goldin, o którym wspomina dziennikarz.

Znakomity reportaż, który - mimo różnych zawiłości - czyta się bardzo dobrze. Warto też obejrzeć dokument "Całe to piękno i krew" z Nan Goldin, o którym wspomina dziennikarz.

Temat epidemii opiatowej w Stanach Zjednoczonych jest fascynujący, tak jak fascynujący może być jakiś okropny widok, od którego nie można oderwać wzroku.
Rodzina Sacklerów to dilerzy na skalę Pablo Escobara, tylko im pozwolono sprzedawać narkotyki i robić fortunę legalnie, i jeszcze na całym świecie zrobiono sobie z nich bożków.
Każda książka, film czy serial na ten temat to ciekawe spojrzenie na tę absurdalną wręcz historię.
Patrick Radden Keefe zebrał wiele wątków, poszerzył opowieść o nowe i wykonał przy tym mrówczą pracę, a przy tym po prostu dobrze piszę. Wszystko to sprawia, że "Imperium bólu" czyta się znakomicie.

Temat epidemii opiatowej w Stanach Zjednoczonych jest fascynujący, tak jak fascynujący może być jakiś okropny widok, od którego nie można oderwać wzroku.
Rodzina Sacklerów to dilerzy na skalę Pablo Escobara, tylko im pozwolono sprzedawać narkotyki i robić fortunę legalnie, i jeszcze na całym świecie zrobiono sobie z nich bożków.
Każda książka, film czy serial na ten temat...

Świetny, drobiazgowy reportaż o epidemii opioidowej, funkcjonowaniu przemysłu farmaceutycznego, braku kontroli nad biznesem, społeczeństwie i bogactwie.
Przywołano tutaj już serial z Disneya o tym temacie, ale jeśli zabrakło Wam ludzkiej strony tego problemu, wystarczy sięgnąć po Euforię z HBO, gdzie główna bohaterka uzależnia się od leków przeciwbólowych swojego umierającego ojca...

Świetny, drobiazgowy reportaż o epidemii opioidowej, funkcjonowaniu przemysłu farmaceutycznego, braku kontroli nad biznesem, społeczeństwie i bogactwie.
Przywołano tutaj już serial z Disneya o tym temacie, ale jeśli zabrakło Wam ludzkiej strony tego problemu, wystarczy sięgnąć po Euforię z HBO, gdzie główna bohaterka uzależnia się od leków przeciwbólowych swojego...