Ewangelia dzieciństwa

Okładka książki Ewangelia dzieciństwa
Lydia Millet Wydawnictwo: Czarna Owca, Wydawnictwo Echa literatura piękna
224 str. 3 godz. 44 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
A Children's Bible
Wydawnictwo:
Czarna Owca, Wydawnictwo Echa
Data wydania:
2022-01-31
Data 1. wyd. pol.:
2022-01-31
Data 1. wydania:
2020-05-12
Liczba stron:
224
Czas czytania
3 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382520323
Tłumacz:
Aga Zano
Średnia ocen

                6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
135 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1562
1544

Na półkach:

„Wyjechali na wakacje wszyscy nasi podopieczni/ Gdy nie ma w domu dzieci - to jesteśmy niegrzeczni” – te słowa popularnej piosenki Kult-u zna chyba każda osoba, a przynajmniej każdy rodzic w Polsce. Macierzyństwo, choć to cudowny okres, nie jest usiane różami, dlatego przynajmniej w wakacyjnym okresie warto od siebie odpocząć, stawiając na samodzielność dzieci i pozwalając im na uczestnictwo w obozie czy kolonii, samemu zaś spędzić przynajmniej cześć urlopu w taki sposób, w jaki lubimy. Ta forma jest dużo zdrowsza, niż gdybyśmy mieli – w poczuciu źle pojętego obowiązku – zabrać dzieci na swój wyczekany wyjazd, po czym wypełnić ich świat zakazami i nakazami, a następnie … przestać się nimi zajmować.
Do tego, by pozwolić dziecku rozwinąć skrzydła, trzeba jednak dojrzeć. O bohaterach (dorosłych) książki pt. „Ewangelia dzieciństwa”, można natomiast powiedzieć wszystko, ale nie to, że są dojrzali. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Czarna Owca pozycja, autorstwa Lydii Millet, to jednak nie tylko swego rodzaju opis odwróconej rzeczywistości, kiedy role społeczne są zaburzone. To powieść obyczajowa, choć z wątkami katastroficznymi, dużo tu odwołań do Pisma Świętego, dużo, przenośni, niedopowiedzeń. W rezultacie otrzymujemy książkę interesującą, choć niezmiernie wymagającą, kontrowersyjną, która trafić może do niewielkiego grona odbiorców. Tylko znajomość świata, zainteresowanie nim, a także biblijnymi historiami może sprawić, ze będziemy bliżsi zrozumienia tego, z czym właściwie mamy do czynienia.
Eve, jedna z nieletnich bohaterek, znalazła się z grupą innych dzieci (w tym własnym bratem) na wakacjach, na które nikt z nich nie pragnął wyjechać. Szczególnie, że ten wyjazd zorganizowali ich rodzice, znający się jeszcze ze studenckich czasów, zaś pobyt w wielkim, XIX-wiecznym domu, miał być ich spotkaniem po latach. Niemal każdy z nich przywiózł dzieci, przy okazji nakładając na nie szereg nakazów, konfiskując telefony, tablety i wszystkie urządzenia pozwalające na cyfrowy kontakt ze światem. Oczywiście to ograniczenie objęło również dzieci, rodzice bowiem bez skrępowania korzystali ze zdobyczy technologicznych, pod warunkiem, że mieli na to czas pomiędzy oddawaniem się cielesnym uciechom, a piciem do upadłego. Doszło do tego, ze dzieci obmyśliły pewną grę, polegającą na nieprzyznawaniu się do rodziców. Wyłamały się nieliczne, młodsze dzieciaki, ale w przypadku pozostałych ciężko jest zidentyfikować ich rodziców, dzięki temu już same rozmowy o nich zyskują dodatkowego smaku.
Kolejne dni toczą się leniwie, a dzieci puszczone są właściwie samopas, zjawiając się wyłącznie na posiłek, a i to w niepełnym składzie. Z prowadzonych dialogów czy opisów widać ziejącą przepaść pomiędzy mentalnością tych dorosłych (wśród nich są m.in. artyści i nauczyciele akademiccy), a ich dzieci. Przepaść ta pogłębia się jeszcze, kiedy przychodzi zmiana pogody, a wokół posiadłości zbiera się coraz więcej wody. Jak się w takiej sytuacji zachować? Czy poświęcić siebie czy dzieci? Co ratować? Okazuje się, że odpowiedź na te pytania wcale nie jest taka oczywista, jakby się mogło wydawać.
Zresztą w książce Lydii Millet wcale nie chodzi o oczywistości, tylko o łamanie schematów, pokazanie społecznego zdemoralizowania, upadku wartości, dewaluacji rodzicielstwa. Fakt, że to dzieci wstydzą się zachowania rodziców jest bardzo znaczący i przykry, niestety może stanowić odbicie współczesnego świata, w którym rodzice zapomnieli już, że wychowywanie dziecka jest obowiązkiem, a obecność tego rodzica w życiu dziecka jest niezbędna do prawidłowego rozwoju.

„Wyjechali na wakacje wszyscy nasi podopieczni/ Gdy nie ma w domu dzieci - to jesteśmy niegrzeczni” – te słowa popularnej piosenki Kult-u zna chyba każda osoba, a przynajmniej każdy rodzic w Polsce. Macierzyństwo, choć to cudowny okres, nie jest usiane różami, dlatego przynajmniej w wakacyjnym okresie warto od siebie odpocząć, stawiając na samodzielność dzieci i pozwalając...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    231
  • Przeczytane
    150
  • Posiadam
    22
  • 2022
    21
  • Teraz czytam
    5
  • Ulubione
    4
  • Ebooki
    2
  • 2023
    2
  • 2020
    2
  • E-booki
    2

Cytaty

Więcej
Lydia Millet Ewangelia dzieciństwa Zobacz więcej
Lydia Millet Ewangelia dzieciństwa Zobacz więcej
Lydia Millet Ewangelia dzieciństwa Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także