Etta, Otto, Russell i James
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Etta and Otto and Russell and James
- Wydawnictwo:
- W.A.B.
- Data wydania:
- 2015-07-29
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-07-29
- Liczba stron:
- 352
- Czas czytania
- 5 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328014701
- Tłumacz:
- Małgorzata Glasenapp
- Tagi:
- kobieta literatura kanadyjska małżeństwo marzenie mężczyzna miłość morze podróż powieść obyczajowa przyjaźń relacje damsko-męskie starość uczucie
Piękna, nastrojowa opowieść o miłości i przyjaźni, które przetrwały ponad pół wieku.
Największym, niespełnionym dotąd marzeniem 82-letniej Etty jest zobaczyć ocean. Pewnego ranka Etta wstaje bardzo wcześnie, pakuje notes, ołówek, trochę czekolady, strzelbę, wkłada najlepsze buty i ruszę w drogę. Do przejścia ma dwa tysiące mil.
Jej mąż, Otto cierpliwie czeka na nią w domu. W domostwie obok Ettę wspomina także ich sąsiad Russell, który kocha ją nieprzerwanie od pięćdziesięciu lat.
Książka o idealnych proporcjach śmiechu i wzruszeń, humoru i nostalgii, przeszłości i teraźniejszości. Klimat tej subtelnej powieści drogi zdobył już serca czytelników na całym świecie.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Oddychać i iść do przodu
„Etta, Otto, Russell i James” kanadyjskiej pisarki i muzyczki Emmy Hooper, to niezwykle wdzięczna historia, która urzekła mnie z miejsca. To opowieść o marzeniach, których nie sposób ograniczyć; o wielkiej miłości, która nie stawia ograniczeń i nie szuka swego, ale wspiera, dopinguje i daje przestrzeń i czas; o tym, że człowiek to istota samotna, która przez życie kroczy w pojedynkę (chyba, że przypadkiem spotka na niej niezwykłe zwierzę i tłum ludzi…) Jeżeli coś robimy, to znaczy, że żyjemy, a jeżeli żyjemy, to znaczy, że wygrywamy, prawda?, pyta retorycznie główna bohaterka, Etta. Zapraszam Was zatem do recenzji – warto sprawdzić, czy w tej książce rzeczywiście jest życie, a jeśli tak, to czy da się je wygrać.
Etta Gloria Kinnick, lat 83, pakuje plecak, bierze karabin na ramię i wyrusza piechotą ze złotych pól Saskatchewan, by po raz pierwszy (i prawdopodobnie ostatni) ujrzeć ocean. Podjęcie tej wyprawy w tak zaawansowanym wieku to decyzja ryzykowna – Etta miewa bowiem poważne kłopoty z pamięcią – ale nikt i nic nie jest jej w stanie zatrzymać. Kobieta realizuje marzenie swojego życia, a najbliższym obiecuje, że będzie pamiętała, by wrócić. W jej planach na próżno szukać strachu czy chwili zawahania. W domu będzie czekał na nią mąż, Otto (któremu zostawia plik przepisów, by nie umarł z głodu podczas jej nieobecności), a nieopodal – darzący ją od wielu lat gorącym uczuciem sąsiad i przyjaciel rodziny – Russell Palmer. Podczas swej niezwykłej wędrówki Etta spotka wiele osób, dla których stanie się niemałą atrakcją turystyczną, idealnym wręcz tematem z pierwszych stron gazet czy ikoną – waleczną seniorką, zdolną mimo niemałych obciążeń do realizacji własnych celów i pragnień. Prasa ochoczo donosi, gdzie znajduje się dziarska podróżniczka i w jakim jest stanie: „National” publikuje każdego dnia małą mapę, na końcu dodatku Life&Times, na której zaznaczają, gdzie może […] akurat być. To ważna informacja dla rodziny, która nie ma z kobietą kontaktu telefonicznego. Otto, by śledzić żonę i uczestniczyć w jej wędrówce duchowo, codziennie wycina i przyczepia do tablicy tę mapkę, a Russell kupuje 326 egzemplarzy gazety z Ettą... Także siostrzeniec pana Kinnicka powiadamia go, że ciocia żyje, że wygląda dobrze, może jakby była trochę zwariowana, ale OK, to znaczy zdrowa oraz że dziennikarze nadal ją namierzają. Sprzedawcy w sklepach rozpoznają ją, gdy robi zakupy i nie biorą od niej pieniędzy. Tłumy gromadzą się wszędzie, gdzie się pojawia i obdarowują ją drobiazgami: Wręczono jej jedzenie, wodę, wsuwkę do włosów, monetę, zieloną wstążeczkę, medalion, małego plastikowego żołnierzyka i idealnie okrągły kamyk. Ona przyjmuje od ludzi wszystko, co jej dają - także guzik, fotografię, grot strzały, obrączkę, a kiedy już się oddalają, zawsze pyta Jamesa o to samo: Czy ktoś za nami idzie?
Sędziwa pani Kinnick sympatię wzbudza tak wśród ludzi w kwiecie wieku, jak i wśród młodzieży. Kiedy pewnego razu zostaje znaleziona przy jeziorze przez grupę nastolatków, ci ochoczo zabierają ją na imprezę, częstują alkoholem, następnie pożyczają łódkę, by mogła kontynuować podróż. Ona w tym czasie pisze do Otto list i poznaje niezwykłego kojota o imieniu James, który nie dość, że swobodnie z nią rozmawia, to jeszcze śpiewa kowbojskie piosenki i kieruje się altruistycznymi uczuciami! Zwierzę pomaga jej w różnych momentach, także tych trudnych, granicznych. Kiedy Etta doświadcza w drodze uczucia głodu (bo trudno łowi się ryby torebką foliową lub podziurawioną butelką), James specjalnie dla niej poluje na wiewiórkę. Starsza pani ma okazję się zrewanżować, kiedy jej przyjaciel wpada w sidła i łamie łapę - Etta niesie go wówczas w plecaku.
Wydarzenia z teraźniejszości są wymieszane z najróżniejszymi wspomnieniami sprzed lat. Pochodzą także z dalekiej przeszłości – z czasów dzieciństwa wszystkich bohaterów. Choćby z okresu pracy i zabawy na prerii Ottona, gdzie jego rodzina zaprzyjaźnia się z Russellem, niemalże go adoptując. Poznajemy również niektóre fakty z życia rodziny Etty; dowiadujemy się, jak została nauczycielką i czemu podjęła pracę w szkole, do której uczęszczali jej obecny mąż i drogi jej sercu sąsiad. Tym ostatnim kobieta była (jest?) zresztą wyraźnie zainteresowana – oczywiście z wzajemnością. Oprócz treści romansowych Emma Hooper umieściła w swej niezwykłej powieści także wątek historyczny. Kiedy Otto jedzie na wojnę, prosi swoją nauczycielkę, by pisywała do niego listy (z nich dowiadujemy się o tym, co ten podły czas robi z ludźmi, jak zmienia ich ciała i psychikę). Oto fragment jednego z nich: Wszyscy się boimy przez większość czasu. Życie byłoby martwe, gdyby było inaczej. Bój się, a potem skacz prosto w ten strach. I znowu, i znowu. Pamiętaj tylko, żeby nie zagubić przy tym siebie samego. Oto mądrość Etty i piękne przesłanie Emmy Hooper zarazem.
„Etta, Otto, Russell i James” to wzruszająca powieść, która samym tytułem sygnalizuje, że jest inna, że ma czytelnikowi naprawdę dużo do zaoferowania. To bardzo wyjątkowa publikacja: momentami tajemnicza (przez to trzymająca w napięciu do końca) i urokliwie okraszona realizmem magicznym. Czasem lakoniczna i powściągliwa, ale idealnie wyważona - tak, by dać szansę czytelnikowi na ułożenie kontynuacji losów bohaterów według własnego uznania. To powieść drogi (skojarzenia z „Niezwykłą wędrówką Harolda Fry” nasuwają się same…) o miłości, zaufaniu, poszukiwaniu szczęścia i starzeniu się z ogromnym wdziękiem. To także apoteoza życia w obecności zwierząt – istot, które zapełniają pustkę w życiu człowieka, niosą nadzieję, stają się inspiracją, itp. To wreszcie książka o tym, że niezależnie, kim jesteśmy, co posiadamy i w jakim wieku jesteśmy - zawsze warto marzyć i cieszyć się każdym dniem i drobiazgami, z których składa się przecież nasza codzienność: Dopóki dajesz radę oddychać, robisz coś Dobrego (…) Wyrzucasz z siebie stare i wpuszczasz nowe. I dzięki temu idziesz przed siebie, do przodu. Czasami to wszystko, co potrzeba, żeby iść dalej, powiedziałaś, po prostu oddychać. Polecam, to naprawdę dobra książka i świetna okazja, by nauczyć się dzięki niej patrzeć na życie mniej serio i zacząć doceniać to, co de facto się liczy.
Agnieszka Biczyńska
Książka na półkach
- 276
- 125
- 43
- 5
- 4
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
Cytaty
Zrobiłem dla Ciebie kilka rzeczy, na Twój powrót. Teraz dopiero rozumiem, dlaczego wysyłałaś mi te ciastka, czerstwe i pokruszone, zawinięte...
RozwińWszyscy się boimy, przez większość czasu. Życie byłoby martwe, gdyby było inaczej. Bój się, a potem skacz prosto w ten strach. I znowu, i zn...
Rozwiń
Opinia
http://nieortodoksyjny.blogspot.com/2016/01/etta-otto-russell-i-james-recenzja.html
Mająca 83 lata Etta Kinnick nigdy nie widziała oceanu, dlatego pewnego dnia wstaje, pakuje do plecaka najważniejsze rzeczy i wychodzi z domu pozostawiając niczego nieświadomego męża Ottona, by pieszo przebyć dwa tysiące mil. To będzie długa wędrówka i nikt nie wie, jak się skończy. Czy Etta poradzi sobie sama i dotrze do celu? A jeżeli tak, to czy potem uda jej się wrócić do domu?
Patrząc na opis tej książki, spodziewałem się lekkiej, sentymentalnej, nieco nostalgicznej, a może nawet smutnej obyczajówki. Niestety poza literaturą obyczajową nie otrzymałem nic z powyższych. Debiutancka powieść Emmy Hooper jest wybitnie nijaka i do tego grubymi nićmi szyta, tak, by czytelniku wywołać sztuczne i złudne poczucie nadziei. Fabuła błądzi gdzieś między teraźniejszością, a przeszłością. I jak się w tym momencie okazuje, historia podróży Etty wcale nie jest dominującym wątkiem w książce. Jest zaledwie jednym z wielu wątków i według mnie akurat tym najnudniejszym. Cała ta trwająca kilka tygodni wędrówka ponad osiemdziesięcioletniej Etty jest mocno naciągana. Nasza bohaterka to wytrwały wędrowiec, który unika wszelkich wygód hoteli, śpiąc głównie pod gołym niebem. Niestraszna jej pogoda i brak sklepów, w których mogłaby kupić jedzenie, bowiem ta staruszka choć nigdy nie widziała oceanu, to wie czym jest prawdziwy survival i w wielu sytuacjach sama zdobywa jedzenie. Dodatkowo po drodze zaprzyjaźnia się z kojotem, który w wyniku kontuzji łapy. nie jest w stanie samodzielnie polować. Co zatem robi nasz Bear Grylls? (czyli w domyśle Etta) Nie, nie zjada go. Za to niczym Katniss Everdeen poluje na wiewiórki i inne małe leśne żyjątka, by nakarmić swojego "przyjaciela". Jeżeli jeszcze nie uznaliście tej opowieści za mocno naciąganą to trzeba nadmienić, w trakcie tych wydarzeń Etta staje się kimś pokroju superbohatera, o którym rozpisuje się każda możliwa gazeta. Już sam fakt, że rozpoznają ją dzieciaki wydaje się dziwny. No heloł! Który amerykański nastolatek czyta gazety (pomijając tych wykluczonych ze społeczeństwa i odrzuconych jednostek, którym zawsze jest pod górkę) i interesuje się emerytkami podróżującymi setki kilometrów po lasach... z kojotem u boku... kulawym kojotem.
Na tle tego, pozostałe wątki wypadają nieco lepiej, co jednak nie oznacza, że czyta się je z zapartym tchem. Brak tu emocji i czegoś co napędziłoby fabułę i przyciągnęło mnie do lektury na dłużej niż kilka minut. Najciekawsze wydawały się wspomnienia Etty i Ottona, w których to można było zobaczyć historię ich powoli rodzącej się miłości. "Etta, Otto. Russell i James" napisane zostało prostym, chwilami nawet irytującym językiem, ze szczególnym uwzględnieniem konstrukcji dialogów. w których brak myślników, przez co często po prostu musiałem się domyślać, że mam przed oczami rozmowę dwójki bohaterów, tudzież po prostu gubiłem się w jego trakcie, nie wiedząc czyja kwestia przed chwilą padła. Nie wspominając już o "OK", pojawiającym się średnio kilka razy (nawet z rzędu) w każdej dłuższej rozmowie. No ile można? Istnieją przecież jeszcze inne słowa potwierdzające np. tak, owszem, jasne.
Książka ta niestety w żadnym stopniu nie spełniła moich oczekiwań. Dłużyła się do tego stopnia, że w pewnym momencie miałem po prostu ochotę ją odłożyć i nigdy więcej do niej nie wracać. Jest to bardzo słaby debiut i można mieć tylko nadzieję, że kolejne książki Emmy Hooper okażą się lepsze, chociaż ja raczej nie dam tej autorce drugiej szansy. Bo życie jest za krótkie, by marnować je na kiepskie książki. Nie polecam.
Ocena książki: 4/10
Plusy:
-jeżeli przeciętność uznajemy za plus...
Minusy:
-niezbyt wiarygodny wątek podróży
-wielokrotnie dłużyła się podczas czytania
-brak w niej emocji
http://nieortodoksyjny.blogspot.com/2016/01/etta-otto-russell-i-james-recenzja.html
więcej Pokaż mimo toMająca 83 lata Etta Kinnick nigdy nie widziała oceanu, dlatego pewnego dnia wstaje, pakuje do plecaka najważniejsze rzeczy i wychodzi z domu pozostawiając niczego nieświadomego męża Ottona, by pieszo przebyć dwa tysiące mil. To będzie długa wędrówka i nikt nie wie, jak się skończy. Czy Etta...