Ale to dobre! Sięgnęłam po Delirium zaciekawiona opiniami w necie i przepadłam. Bardzo odświeżająca pozycja po wielu tomach fantasy, które przeczytałam. I do tego osadzona we współczesnej Polsce i napisana przez debiutanta. Gratuluję Panie Jarku! Urzekł mnie bohater, którego spotykamy w kryzysie egzystencjalnym po latach wampirzego życia. Wampir na odwyku, który uciekł w przysłowiowe Bieszczady. Spokój głuszy nie jest mu jednak dany, bo zostaje wciągnięty w wir dziwnych wydarzeń, które dzieją się w okolicznych lasach i nie tylko. Pomaga przypadkowym ofiarom, chociaż bardzo chce się odciąć od ludzi. Słabnie trzymając się „wegetarianizmu” ale i to postanowienie pęknie pod naporem niezwykłych okoliczności. Konrad nie jest jednoznaczny, ma swoje wątpliwości i problemy wewnętrzne. Łatwo go polubić, choć to wampir. Bardzo polecam! Jedyny minus, to że trzeba będzie poczekać na kolejny tom. Panie Jarosławie, to kiedy?

Ale to dobre! Sięgnęłam po Delirium zaciekawiona opiniami w necie i przepadłam. Bardzo odświeżająca pozycja po wielu tomach fantasy, które przeczytałam. I do tego osadzona we współczesnej Polsce i napisana przez debiutanta. Gratuluję Panie Jarku! Urzekł mnie bohater, którego spotykamy w kryzysie egzystencjalnym po latach wampirzego życia. Wampir na odwyku, który uciekł w...