rozwińzwiń

Królowa Dzikusów

Średnia ocen

8,1 8,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,1 / 10
102 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
390
246

Na półkach:

Krwawa wojna pomiędzy Królestwem i Cesarstwem dobiega końca. Ostatnim celem zwycięskiego mocarstwa jest zaniedbana i dzika prowincja Północy. Wbrew pozorom Armia Cieni dzielnie się broni przed atakami lepiej uzbrojonych przeciwników. Czy Królowej Północy – Czarnej Róży uda się sprostać pokładanym w niej nadziejom? Jak przebiegnie jej spotkanie z byłym kochankiem?

Pisząc recenzję o tej części cyklu "Mistrz Gry" absolutnie nie można pominąć wcześniejszych tomów, gdyż razem tworzą naprawdę rewelacyjną całość. Autorce udało się przedstawić misternie ułożoną, przepiękną mozaikę, powstałą z różnych gatunków, wśród których pierwsze skrzypce gra fantasy. Choć nie jestem jakąś wielką fanką tego rodzaju książek, a na pewno nie można mnie nazwać jego koneserką, ta seria podbiła moje czytelnicze serducho do tego stopnia, że ciągle chciałam więcej i więcej. Styl pisarki okazał się lekki, obrazowy, momentami wręcz soczysty. Literatka nie bała się też używać wulgarnego języka, jednak robiła to z klasą i według potrzeb opisywanej historii. Joanna Lampka perfekcyjnie potrafi budować napięcie, którego pozazdrościć jej mogą niektórzy twórcy kryminałów. Akcja zawsze rozwija się dynamicznie, a odbiorca ma wrażenie, iż znalazł się w pędzącym szaleńczo wagoniku kolejki górskiej. Skrzętnie utkana intryga wciąga od pierwszych stron niczym ruchome piaski i to tak bardzo, że ciężko wyrwać się spod jej wpływu czy porzucić lekturę na dłuższy czas.

Autorka ma ewidentny talent do tworzenia alternatywnych światów oraz rzeczywistości, które jednak pomimo różnic w dużej mierze przypominają prawdziwe kraje. Królestwo Żeglarzy, Cesarstwo Słońca, prowincjonalna Północ bądź neutralna Sagessia zostały dopracowane po prostu w mistrzowski sposób. Czytelnik widzi je oczami swojej wyobraźni, może rozsmakować się w rozmaitych detalach lub poczuć jakby naprawdę znał te krainy na wylot. Wśród zwykłych śmiertelników możemy się natknąć na wiele różnorodnych istot, które są doskonale znane miłośnikom tego właśnie gatunku. Spotkamy się tu również z magią, specjalnymi umiejętnościami czy supermocami. Mimo że mogłoby się wydawać, iż jest to zbyt wiele grzybów do jednego barszczu, to w ostatecznym rozrachunku wszystkie elementy idealnie do siebie pasują, współgrają i nie dają żadnego efektu przesytu.

Na pochwałę zasługuje też kreacja bohaterów. Pisarka tchnęła w nich głębię, która sprawia, iż wydają się oni na wskroś realni i mocno autentyczni. To postaci bardzo oryginalne, ale jednocześnie tak ogromnie ludzkie. Nie są z góry skazani na sukces, porażki i błędy wpisano w ich życiorys. Tak jak nami ich zachowaniem często rządzą emocje, które nie zawsze są dobrym doradcą. Bywają ograniczeni hierarchią oraz konwenansami– tym co wypada, a co nie. Stopują ich też tradycja czy religia.

Również pośród poruszanych motywów pisarka dała popis swoich możliwości. Ich rozstrzał okazał się naprawdę duży, aczkolwiek wszystkie idealnie wkomponowują się w fabułę. Laur pierwszeństwa dzierżą tutaj kwestie polityczne, które zostały zaprezentowane w przystępny, zrozumiały sposób. Odbiorca może z zainteresowaniem obserwować konflikt rodzący się pomiędzy dwoma mocarstwami, dążenie do przejęcia władzy oraz objęcia roli hegemona Kontynentu Zachodniego, elementy ich wzajemnej szpiegowskiej gry, lub metody walki. Istotna jest tu też religia i konserwatyzm w opozycji do postępu. Oprócz tego będziecie mogli rozkoszować się miłością, namiętnością, zdradą, zemstą i jeszcze mnóstwem innych kwestii, które czasem przyprawią Was o szybsze bicie serca.

To pełna tajemnic seria, która powinna przypaść do gustu nie tylko miłośnikom fantastyki. Świetnie skomponowana fabuła, zawrotna akcja, a co najważniejsze utrzymanie wysokiego poziomu przez każdy z poszczególnych tomów stanowią ogromny atut. Gdy do tego dodamy fenomenalne kreacje bohaterów oraz przedstawionego świata otrzymamy cykl kompletny, mistrzowski i ponadczasowy. Chylę czoła przed Panią Joanną, a Wam po prostu nie mogę nie polecić nie tylko, "Królowej dzikusów ", ale całego "Mistrza Gry".

Krwawa wojna pomiędzy Królestwem i Cesarstwem dobiega końca. Ostatnim celem zwycięskiego mocarstwa jest zaniedbana i dzika prowincja Północy. Wbrew pozorom Armia Cieni dzielnie się broni przed atakami lepiej uzbrojonych przeciwników. Czy Królowej Północy – Czarnej Róży uda się sprostać pokładanym w niej nadziejom? Jak przebiegnie jej spotkanie z byłym kochankiem?

Pisząc...

więcej Pokaż mimo to

avatar
319
46

Na półkach: , ,

„Królowa Dzikusów” to trzeci tom cyklu „Mistrz Gry” i muszę podkreślić, że Joanna Lampka wciąż nie zwolniła tempa, które narzuciła czytelnikom w „Gwieździe Północy, Gwieździe Południa”. Śmiem twierdzić, że to będzie najlepszy długodystansowy bieg, jaki odbędę w życiu, choćbym przy finałowym tomie miała wypluć płuca. Dawno nie spotkałam się z serią, która byłaby napisana w tak równy sposób i mam tutaj na myśli dynamikę fabuły. Tak jak w przypadku pierwszego tomu zachłysnęłam się ilością akcji, tak teraz wyrównałam oddech i złapałam rytm, jednocześnie nie porzucając szaleńczego tempa – mogłabym tak pędzić bez końca! Tutaj ukłon w stronę Joanny, w której stylu pisania jest to coś, co niesamowicie absorbuje moją uwagę i sprawia, że jej książki trudno jest odłożyć. Joanno, nie wiem jak to robisz, ale robisz to dobrze i rób tak dalej!

Niemniej w porównaniu do dwóch pierwszych tomów „Królowa Dzikusów” wydaje się być osadzona w miejscu. Ze względu na specyfikę tej części, akcja skupia się wokół jednej lokacji i choć z czasem ulega to zmianie, czytelnik dostaje chwilę na złapanie oddechu. Aline staje przed kolejnymi wyzwaniami i musi wejść w zupełnie nową dla siebie rolę, jaką jest bycie matką.

Pierwszy raz zostaje podniesiona kwestia tytułowego dla całej serii Mistrza Gry i – o rany! – jak bardzo spodobał mi się sposób, w jaki zostało to zrobione! Co za tym idzie, w tej części możemy znaleźć również więcej polityki i tak jak zazwyczaj są to tematy, w których się gubię, tak w tym przypadku różnorakie zawiłości i smaczki zostały przedstawione w zrozumiały dla mnie sposób. Przy okazji autorka uchyla rąbków kilku tajemnic, nie na tyle jednak, by podać na tacy wszystkie rozwiązania, przez co to właśnie podczas lektury „Królowej Dzikusów” zaczęłam się zastanawiać, dokąd właściwie to wszystko zmierza i co ma na celu ten ciąg chaotycznych zdarzeń. Tak jakby pod całą misternie utkaną fabułą kryło się coś zdecydowanie większego, co powoli i nieśmiało zaczęło wynurzać się na powierzchnię.

Zakończenie „Królowej Dzikusów” sprawiło, że długo nie potrafiłam się otrząsnąć. Było zdecydowanie najmocniejszym elementem całej książki, jak i w moim odczuciu najbardziej przejmującym spośród zakończeń wszystkich przeczytanych przeze mnie tomów „Mistrza Gry”. Szkliły mi się oczy, gardło ścisnęło się boleśnie, a to nie zdarza mi się często. Musiałam, po prostu miałam niezwłocznie sięgnąć po czwarty i zarazem ostatni tom cyklu...

„Królowa Dzikusów” to trzeci tom cyklu „Mistrz Gry” i muszę podkreślić, że Joanna Lampka wciąż nie zwolniła tempa, które narzuciła czytelnikom w „Gwieździe Północy, Gwieździe Południa”. Śmiem twierdzić, że to będzie najlepszy długodystansowy bieg, jaki odbędę w życiu, choćbym przy finałowym tomie miała wypluć płuca. Dawno nie spotkałam się z serią, która byłaby napisana w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
363
194

Na półkach: , ,

Kolejna z części przygód o Aline w tym tomie wyjątkowo mało bazuje na magii. Autorka skupia się przede wszystkim na motywie strategii i przetrwania, zmuszając głównych bohaterów do walki z żywiołem, zdradą oraz ludzkimi słabościami.
Alexander kradnie całą uwagę, a jego matka wcale nie jest przedstawiona jako wzór idealnej opiekunki, co podbija autentyczności jej postaci.

Kolejna z części przygód o Aline w tym tomie wyjątkowo mało bazuje na magii. Autorka skupia się przede wszystkim na motywie strategii i przetrwania, zmuszając głównych bohaterów do walki z żywiołem, zdradą oraz ludzkimi słabościami.
Alexander kradnie całą uwagę, a jego matka wcale nie jest przedstawiona jako wzór idealnej opiekunki, co podbija autentyczności jej postaci.

Pokaż mimo to

avatar
18
13

Na półkach:

Ale to była petarda!

Ale to była petarda!

Pokaż mimo to

avatar
8
8

Na półkach:

✨Królowa Dzikusów✨
.
Co ciekawego teraz czytacie lub macie w planach?
.
No i mamy to, trzeci tom cyklu Mistrza Gry za mną i powiem Wam, żałuję, że tak zwlekałam z czytaniem.
.
Już po pierwszych zdaniach, przypomniałam sobie dlaczego zatraciłam się tak mocno w tej serii od początku. @mademoiselle.blabliblu wie jak pisać! Robi to bardzo dobrze, a człowiek nie może aż się zatrzymać. Tak komfortowo się czuje w tych zdaniach.
.
Za co uwielbiam cykl Mistrza Gry? Za politykę, i wiem, że może brzmieć to conajmniej dziwnie, ale na prawdę to jest tak dobrze poprowadzone i ZROZUMIAŁE! Ja większość czasu w książkach fantastycznych, mam problem ze zrozumieniem tego co się dzieje. Mi trzeba tłumaczyć jak małemu dziecku, a tutaj to polityka jest podstawą zachowań bohaterów i opisana jest konsekwentne i logiczne.
Kocham konflikt, który się ciągnie przez całą serię no i w końcu w 3 tomie mamy nawiązanie do nazwy cyklu - which I love, bo autorka buduje podwaliny do tego wszystkiego tak niewymuszenie✨
Już niedługo sięgnę, po finałowy tom! Jestem ciekawa jak się całość rozwiąże!
.
Na prawdę miło się zaskoczyłam, bo 2 tom pamiętam, że dużo mniej mnie wciągnął.
.
A no i zapomniałabym o najważniejszym BOHATEROWIE! Kocham jak pisarz potrafi wykreować postacie, które mają głębie i nie są skazane na sukces. Kocham realnych bohaterów, takich, którymi żądzą emocje, pozycja, hierarchia, to co wypada, a co nie i rola, którą mają odegrać.
Czekam na wielki finał, bo czuję, że mogę się tylko zachwycić tym co autorka przygotowała na rozwiązanie. To po prostu musi być wow! Nie chce banałów i oczywistości!
.
No to kto okaże się Mistrzem Gry?
.
Współpraca reklamowa @mademoiselle.blabliblu

✨Królowa Dzikusów✨
.
Co ciekawego teraz czytacie lub macie w planach?
.
No i mamy to, trzeci tom cyklu Mistrza Gry za mną i powiem Wam, żałuję, że tak zwlekałam z czytaniem.
.
Już po pierwszych zdaniach, przypomniałam sobie dlaczego zatraciłam się tak mocno w tej serii od początku. @mademoiselle.blabliblu wie jak pisać! Robi to bardzo dobrze, a człowiek nie może aż się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
232
117

Na półkach:

Lubicie gdy książki zaczynają się jak u Hitchcocka? Mocnym uderzeniem, a potem jest jeszcze większe napięcie? Tak właśnie jest w „Królowej Dzikusów” Joanny Lampki.

Jest to trzeci tom serii „Mistrz Gry” i muszę przyznać, że jest ona z każdym tomem lepsza. Ta część pełna jest emocji i dynamiczne akcji, nie można się przy niej nudzić. Dzieje się naprawdę wiele. Wielka wojna między Cesarstwem Słońca a Królestwem Żeglarzy powoli dobiega końca. Cesarzowi do podbicia pozostaje jedynie dzika Północ. A na jej czele stoi Aline, która musi uchronić swój lud przed byłym kochankiem. A ten kierowany zemstą jest zdolny do wszystkiego…

Jejku czego nie było w tym tomie? Miłość, namiętność, zdrada, zemsta, spiski a wszystko to podane tak, że dosłownie się to pochłania. Autorka zafundowała nam tu prawdziwą bombę emocjonalną. Alina staje się naprawdę silną bohaterką. Z przyjemnością śledzi się jej przemianę i dojrzewanie. Musi teraz odnaleźć się w nowej roli - Królowej i matki. Jest też targana uczuciem do dwóch mężczyzn, tak różnych od siebie, że już bardziej nie można. Lud Północy, też nie ułatwia jej życia, musi zmierzyć się z wieloma ich ograniczeniami, wierzeniami, stać się twarda i zimna jak lód. A jednocześnie zadbać o nich. Naprawdę nie chciałabym być w jej skórze. Żaden z bohaterów nie jest krystaliczny, każdy popełnia błędy, kieruje się swoimi pobudkami, emocjami, czy zemstą. Jednym słowem są prawdziwi i ludzcy. Pochwalić należy też autorkę za świetne wyważenie między bardzo rozbudowaną fabułą, a opisami świata. Są one bardzo malownicze i sugestywne, wręcz ma się wrażenie, że się tam jest. Świat przestawiony jest bardzo oryginalny. Niby podobny do naszego, a jednocześnie całkiem inny. Jeszcze się z czymś takim nie spotkałam, a ciekawie się to czyta. Cieszę się, że w tej części znowu pojawia się Ian. W poprzedniej prawie go nie było, a bardzo go polubiłam w pierwszym tomie. Jego postać jednak też się zmieniła. Już nie jest taki naiwny, ślepo zakochany w Aline, teraz chce zemsty. O miano najbardziej kontrowersyjnej postaci może walczyć chyba tylko z Michelem. A zakończenie zwala z nóg i wymusza na nas natychmiastowe czytanie kolejnego tomu. POLECAM!

Lubicie gdy książki zaczynają się jak u Hitchcocka? Mocnym uderzeniem, a potem jest jeszcze większe napięcie? Tak właśnie jest w „Królowej Dzikusów” Joanny Lampki.

Jest to trzeci tom serii „Mistrz Gry” i muszę przyznać, że jest ona z każdym tomem lepsza. Ta część pełna jest emocji i dynamiczne akcji, nie można się przy niej nudzić. Dzieje się naprawdę wiele. Wielka wojna...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1359
486

Na półkach:

No i w końcu się doczekałam! W moje ręce wpadła Królowa Dzikusów, która to jest już III tomem cyklu Mistrz Gry autorstwa Joanny Lampki. Pisarka już w poprzednich częściach udowodniła, że umie puszczać wodze fantazji jak mało kto.

Przypomnę pobieżnie wydarzenia, które miały miejsce w poprzednich tomach. Sama przed rozpoczęciem lektury musiałam tak uczynić, by mieć większą przyjemność z czytania i aby wejść we właściwy rytm. Od razu zostałam wrzucona w wir wydarzeń, bo w tomie III działo się, oj działo!!

Silną i inteligentną Aline, córkę władcy Królestwa Żeglarzy poznaliśmy już w pierwszej części, w której jako oficer służb wywiadu stała na czele kobiecego oddziału wojskowego. Miała za zadanie odbić mnicha, który potrafił programować mózg. To wtedy nabyła sporo umiejętności, zawarła wiele przyjaźni i przymierzy oraz ku swojej zgubie poznała następcę tronu Cesarstwa Słońca. Romans, który nawiązała z Ianem, został potraktowany przez jej ojca jako zdrada państwa i dziewczyna musiała opuścić ukochany kraj i braci, z którymi była bardzo związana. Zbuntowana i niesłusznie wygnana, przez co skazana na prawie pewną śmierć, robi wszystko, by przeżyć i zacząć normalnie funkcjonować w nowej, dziwnej rzeczywistości, jaką jest owiana mnóstwem legend chłodna i tajemnicza Północ.

W III tomie Północ ogłosiła niepodległość i przestała być zależna od Królestwa. Dzikusami, jak nazywano rdzennych mieszkańców tego regionu, rządziła królowa, nie kto inny jak nasza Aline Sophie Joanna Delacroix, córka samego Richarda Lemerciera, który doprowadził do jej wygnania. Tymczasem Cesarstwo Słońca dąży do całkowitego zajęcia kraju. Została tylko dzika prowincja, którą Aline i jej Armia Cieni broni jak tylko może. Walki są zacięte, krwawe, pełne przemyślanych zasadzek organizowanych przez obydwie strony. Ian dowódca żołnierzy i przyszły cesarz jest tym bardziej zdeterminowany, bo pragnie pojmać i rozliczyć się z samą Królową. Mężczyzna dąży do konfrontacji. Nie wie, że czeka go niespodzianka...

Cykl Joanny Lampki z tomu na tom wydaje mi się coraz lepszy. Szybkie tempo następujących po sobie wydarzeń sprawiało, że nie tylko trudno było złapać oddech, co czułam jakbym zamiast fantastyki, czytała książkę sensacyjną. Każdy kolejny rozdział i każde zawarte w nich zdania sprawiały, że krew w żyłach krążyła szybciej niż zazwyczaj. Bohaterowie są bardzo dobrze wykreowani. Autorka pokazuje nie tylko ich zalety, ale również i wady. Sama Aline ukazana jest jako postać silna i odpowiedzialna, ale przedstawiona jest też jej kruchość, delikatność i osamotnienie w chwili, w której los podwładnych zależał tylko i wyłącznie od jej decyzji. Poboczni bohaterowie również nie są papierowi i wnoszą wiele do fabuły. Każdy wątek się ze sobą wiąże w sposób logiczny i wywołujący emocje.

W Królowej Dzikusów mamy wszystko, co dusza zapragnie. Są wielopiętrowe intrygi, zdrady, ogromna nienawiść, pościgi, walka o władzę. Mamy silne uczucia macierzyńskie, przyjaźń, wojnę, politykę, magię, tajemnicze rytuały, bitewne strategie, poświęcenie, odwagę.
To jest lektura, przy której nie sposób się nudzić, a czas upływa niepostrzeżenie. Również III tom zakończył się w sposób, który wymusza jak najszybsze zapoznanie się z następną i ostatnią już częścią.

Recenzja powstała przy współpracy z Redakcją Sztukater.pl

No i w końcu się doczekałam! W moje ręce wpadła Królowa Dzikusów, która to jest już III tomem cyklu Mistrz Gry autorstwa Joanny Lampki. Pisarka już w poprzednich częściach udowodniła, że umie puszczać wodze fantazji jak mało kto.

Przypomnę pobieżnie wydarzenia, które miały miejsce w poprzednich tomach. Sama przed rozpoczęciem lektury musiałam tak uczynić, by mieć większą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
675
469

Na półkach: , ,

Północ schodzi do podziemia i prowadzi partyzancką walkę z Cesarstwem pod przewodnictwem Aline.Musi się ona wykazać bardziej przebiegłością i siłą psychiczną niż fizyczną.Nie ma z nią Michela,magiczne gwiazdy zeszły na dalszy plan,spada na nią odpowiedzialność za całą Północ.Ta część była dla mnie wyjątkowo smutna i emocjonalna.Zadziwiajace, że Aline obdarzana uczuciami przez dwóch mężczyzn, jest teraz tak dotkliwie samotna.Lodowaty i tajemniczy jak Północ, Michel zostaje dobrowolnie uwięziony.Ian tak jak kochał Aline gorąco i mocno,teraz okrutnie ją nienawidzi.Ich pierwsze spotkanie porusza i odbiera wszelką nadzieję na "happy end".To jeden z lepszych trójkątów miłosnych z jakimi miałam do czynienia w literaturze.Bohaterka żywi równie mocne uczucia do obu mężczyzn,którzy diametralnie się od siebie różnią.Żaden z nich nie jest z nią całkiem szczery i nie jej dobro stawiają na pierwszym miejscu.Wojna sprawia,że wszystko między nimi coraz bardziej się komplikuje.Lubię takich niejednoznacznie moralnych,złożonych bohaterów,nigdy nie wiadomo czego się po nich można spodziewać.Autorka ma talent do tworzenia charakterów,nawet poboczni bohaterowie są wyraziści.Gdy jakiś wątek dobiega końca pojawiają się kolejne,to samo dotyczy rozwiązanych tajemnic.Nie można się nudzić przy tym cyklu,jestem pod dużym wrażeniem i oczywiście polecam.

Północ schodzi do podziemia i prowadzi partyzancką walkę z Cesarstwem pod przewodnictwem Aline.Musi się ona wykazać bardziej przebiegłością i siłą psychiczną niż fizyczną.Nie ma z nią Michela,magiczne gwiazdy zeszły na dalszy plan,spada na nią odpowiedzialność za całą Północ.Ta część była dla mnie wyjątkowo smutna i emocjonalna.Zadziwiajace, że Aline obdarzana uczuciami...

więcej Pokaż mimo to

avatar
603
526

Na półkach:

To trzeba umieć - żeby pierwszy tom napisać bardzo dobrze, ciekawie i wciągająco, tak by czytelnik chciał więcej, drugim podbić poprzeczkę, przyspieszyć, wciągnąć jeszcze bardziej po czym w trzecim udowodnić, że jeszcze nic nie wiemy o mocnym tempie... w sumie to w ogóle nadal nic nie wiemy :D. Aż boję się czytać ostatni tom, żeby pamiętać o posiłkach i przerwach na siku.

Silna bohaterka, która jednak widocznie zmienia się pod wpływem zarówno życiowych doświadczeń jak i ról, w które zostaje wrzucona. Prze do przodu, popełnia błędy, targają nią emocje, a przy tym musi podejmować decyzje dosłownie wagi państwowej. W dodatku prywatne życie wcale jej niczego nie ułatwia.

Czarna Róża - symbol rebelii, rozgrywana przez wciąż nie znanego Mistrza Gry. Autorka prowadzi akcje niesamowicie dynamicznie, każdy tom rozpoczyna z hukiem i z takim samym wielkim "bum" ją kończy. Utrzymuje czytelnika na cienkiej granicy nie pewności co za chwilę się wydarzy i serwuje zwroty akcji tak, że naprawdę ciężko cokolwiek przewidzieć. Intryga i ludzkie emocje sprawiają, że nie ma tu schematu, w który można by cokolwiek włożyć. Po prostu dzieje się, a my chcemy WIEDZIEĆ.

Często podkreślam, że nie lubię polityki w książkach. Ta książka jest o polityce. O walkach o władzę i intrygach. To pierwsza taka seria, która z butem wchodzi w moje poczucie komfortu i udowadnia, że jest tym wyjątkiem, który potwierdza regułę ;)

To trzeba umieć - żeby pierwszy tom napisać bardzo dobrze, ciekawie i wciągająco, tak by czytelnik chciał więcej, drugim podbić poprzeczkę, przyspieszyć, wciągnąć jeszcze bardziej po czym w trzecim udowodnić, że jeszcze nic nie wiemy o mocnym tempie... w sumie to w ogóle nadal nic nie wiemy :D. Aż boję się czytać ostatni tom, żeby pamiętać o posiłkach i przerwach na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
144
88

Na półkach:

Ale to była petarda!

Absolutnie uwielbiam tę serię. Co książka, to lepsza i w zupełnie innym klimacie. Ta część jest mroczna, brutalna i bezwzględna. Dostajemy ogromną dawkę intryg, manipulacji, brudnej polityki i dylematów. Dla tych, którym brakowało w poprzedniej części Iana - jest! I wielki powrót Mii, za którą tęskniłam. Oczywiście, nic nie jest takie łatwe i piękne. Wybory naszych bohaterów doprowadziły do kilku nieodwracalnych decyzji i teraz możemy zobaczyć ich efekty. Jak to bywa z Joanną Lampką , kilka tajemnic się rozwiązało, dostaliśmy milion kolejnych. Już nie wiadomo, komu ufać i kto ma jaki cel. Są trudne rozstania i pożegnania ostateczne. Czytając tę serię przeżyjecie totalny rollercoaster i będziecie błagać o więcej. Wiem, że ja błagam i lecę do czwartej części ♡

Ale to była petarda!

Absolutnie uwielbiam tę serię. Co książka, to lepsza i w zupełnie innym klimacie. Ta część jest mroczna, brutalna i bezwzględna. Dostajemy ogromną dawkę intryg, manipulacji, brudnej polityki i dylematów. Dla tych, którym brakowało w poprzedniej części Iana - jest! I wielki powrót Mii, za którą tęskniłam. Oczywiście, nic nie jest takie łatwe i piękne....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    112
  • Chcę przeczytać
    58
  • Posiadam
    25
  • 2022
    8
  • 2023
    8
  • Fantastyka
    6
  • Ulubione
    3
  • Legimi
    2
  • Niezainteresowany
    1
  • Chce ale jeszcze nie mam
    1

Cytaty

Więcej
Joanna Lampka Królowa Dzikusów Zobacz więcej
Joanna Lampka Królowa Dzikusów Zobacz więcej
Joanna Lampka Królowa Dzikusów Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także