Ten ton przygód Conana zaczyna się dość nietypowo - Conan w pierwszej części opowieści nie występuje.

Benino Brass wraz z bratem zostali zaproszeni przez bogatego argosańskiego szlachcica Serwusa Narota. Serwus jest "emerytowanym" rycerzem, który swego czasu wygrał turniej rycerski. Ponadto jest strasznie bogaty, co popchnęło go w kierunku kolekcjonowania kamieni szlachetnych.

Jak się okazało, nie tylko Benino został zaproszony, ale i inni "przyjaciele" Serwusa. Są wśród nich Shemita, Ophirczych, aquilońskie małżeństwo, Turańczyk i dwóch synów filozofa Demetriosa. Powodem wystosowania zaproszenia jest fakt, że Serwus wszedł w posiadanie Lala Władczyni Niebios. Bogacz dowiedział się, że jeden z jego przyjaciół pragnie go zabić i ukraść klejnot, więc stworzył zasadzkę, z której to on ma wyjść obronną ręką.

Niestety nie wszystko idzie po jego myśli i kamień jedzie odzyskać Conan.

Pierwszy raz zetknąłem się z powieścią o Conanie, gdzie tytułowy bohater pojawia się dopiero w połowie książki. Początkowo dostajemy tajemnicę i wątek kryminalny, aż sami się zastanawiamy, w którym momencie zza kurtyny wyskoczy Conan i krzyknie ta-da (chociaż w jego wykonaniu bardziej prawdopodobne, że krzyknąłby "na Croma!" :) ) Akcja rozrzucona jest przez praktycznie całą szerokość Hyborii od Argosu, aż do Vendhi. W trakcie wyprawy do Conana dołącza dwójka bohaterów, bardzo ciekawie skonstruowanych. Oczywiście w książce nie zabraknie zasadzek, morderstw, pięknych kobiet, walk oraz ociupinki magii :)

Ten ton przygód Conana zaczyna się dość nietypowo - Conan w pierwszej części opowieści nie występuje.

Benino Brass wraz z bratem zostali zaproszeni przez bogatego argosańskiego szlachcica Serwusa Narota. Serwus jest "emerytowanym" rycerzem, który swego czasu wygrał turniej rycerski. Ponadto jest strasznie bogaty, co popchnęło go w kierunku kolekcjonowania kamieni...