"– Chłopaki, dokąd się wybieramy?
– Na szczyty!
– Jest jeszcze jakiś niezdobyty?
– Na szczyty list przebojów!"
Zawołanie bojowe Beatlesów z początku lat 60.

Chris Ingham to autor, o którym poprzednio nie słyszałam. Okazało się, że jest autorem książek biograficznych.

The Beatles. Chyba każdy z nas zna ten zespół, prawda? Albo chociaż kojarzy och największe przeboje takie jak "All you need is love", "Yesterday" czy "Yellow submarine". Od założenia Beatlesów, już ponad czterdzieści lat temu, zespół ten cieszy się jednak wciąż niesłabnącą popularnością na całym świecie.

Kiedy sięgałam po książkę Chrisa Inghama "Beatlesi. Za kulisami sukcesu" nie wiedziałam tak naprawdę czego się spodziewać. Nie jestem ani fanką gatunku literackiego jakim są powieści biograficzne ani samych Beatlesów. Mimo to chwytliwy tytuł zachęcił mnie do przeczytania.
Czy to była dobra decyzja? O tym za chwilę.

W książce o sławnej czwórce znajdziecie takie działy jak:
Historia: od ciasnych liverpoolskich klubów po ogólnoświatową beatlemanię, rozpad zespołu i dalsze losy jego członków.
Muzyka: przenikliwe analizy i recenzje wszystkich albumów Beatlesów, a także ich solowego dorobku aż do Electric Arguments Paula McCartneya.
Kanon: pięćdziesiąt najlepszych piosenek Czwórki z Liverpoolu.
Na ekranie: filmy, spoty telewizyjne, dokumenty i występy w programach rozrywkowych.
Piąty Beatles: George Martin, Yoko Ono, Magic Alex, Klaus Voormann i inni świadkowie magii Beatlesów.
Beatlesologia: najlepsze książki, najdziwniejsze covery, najobszerniejsze strony internetowe, najbardziej niewiarygodne ciekawostki.

Widać, że autor się postarał i faktycznie zagłębił w całą działalność i twórczość Beatlesów. Niczego nie cenię w biografiach tak bardzo jak rzetelnej pracy. Nie cierpię natomiast pisania tego typu książek "od ręki", bez wcześniejszego poznania tematu i odpowiedniego przygotowania. Chris Ingham zdecydowanie spełnił najważniejszy moim zdaniem warunek dobrej biografii.
Prawdą jest także, że każdy fan (i nie tylko) Beatlesów znajdzie w tej książce coś dla siebie - zarówno elementy formowania się grupy, ich twórczości... naprawdę wiele, wiele rzeczy! Aż trudno wymianiać!

Muszę się jednak przyznać, że książki nie przeczytałam całej. Nie dlatego, że mi się nie podobała, ale dlatego, że nie wszystkie zagadnienia mnie interesowałty "Beatesi" mają aż 500 stron i są naprawdę obszerną publikacją. Nie interesowały mnie na przykład wnikliwe analizy wszystkich albumów zespołu, z chęcią przeczytałam jednak dział "Piąty Beatles".

Jestem pewna, że książka ta nie spodoba się każdemu. Myślę jednak, że "Beatlesi. Za kulisami sukcesu" to pozycja, z którą warto się zapoznać, szczególnie jeżeli jest się fanem "Wielkiej Czwórki".


||www.im-bookworm.blogspot.com||

"– Chłopaki, dokąd się wybieramy?
– Na szczyty!
– Jest jeszcze jakiś niezdobyty?
– Na szczyty list przebojów!"
Zawołanie bojowe Beatlesów z początku lat 60.

Chris Ingham to autor, o którym poprzednio nie słyszałam. Okazało się, że jest autorem książek biograficznych.

The Beatles. Chyba każdy z nas zna ten zespół, prawda? Albo chociaż kojarzy och największe przeboje takie...