Anioł milczał

Okładka książki Anioł milczał
Heinrich Böll Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie Seria: VIP- Vademecum Interesującej Prozy literatura piękna
173 str. 2 godz. 53 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
VIP- Vademecum Interesującej Prozy
Tytuł oryginału:
Der Engel schwieg
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
1997-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1997-01-01
Liczba stron:
173
Czas czytania
2 godz. 53 min.
Język:
polski
ISBN:
8370796001
Tłumacz:
Michał Misiorny
Tagi:
miłość wojna literatura niemiecka
Średnia ocen

                6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
66 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1178
1154

Na półkach:

Mało jest takich książek, co nie dziwi, skoro Niemcy to nie Polacy. My – jak pisał nieodżałowany Adam Zagajewski - „naprawdę umiemy żyć dopiero w klęsce”. Oni zaś wręcz przeciwnie….

Dlatego o maju 1945 r. i o tym, co zaraz po tym, ani nie pisali za bardzo książek, ani filmów nie robili - do czasu oczywiście, do czasu… Ale szlak przetarł właśnie noblista Böll, choć tę książkę wydano już „post mortem”.

Nie przypadkiem jest nam obca skala powojennej nędzy w Niemczech – wszak bliższa koszula ciału. Tak czy inaczej to jednak interesująca nowość czytać choćby takie zdania: „Jadł powoli, jak ludzie którzy pragną odsunąć straszliwą chwilę, kiedy nic już nie będzie do zjedzenia, a wiedzą, że będą jeszcze głodni”.

Świat przedstawiony to niemal wyłącznie ruiny - nie tylko budynków, bo ci, co przeżyli „mają puste wnętrza”. Narracja zaczyna się zresztą od samotnego człowieka przemierzającego ruiny miasta, „które miało niegdyś wiele kościołów”; gdzie „gruz i śmieci wznosiły się aż po pierwsze pietra wypalonych fasad, a z niektórych ulic wydobywały się jeszcze duże, gęste i ciężkie chmury dymu” (chodzi o Kolonię, skoro mowa o Renie i Trzech Królach, a i ruiny nie byle jakie, bo romańskie…).

Bohater (żaden z niego naziol, ot zwykły Niemiec - cokolwiek wtedy to znaczyło) to „ocalony prowadzony na rzeź”, bo miał być w ostatnich dniach III Rzeszy rozstrzelany za dezercję. „Miałem żyć, a nawet chciałem żyć – a on mi chciał to życie podarować, teraz widzę, że można darować komuś życie, kradnąc mu jego śmierć” – mówi do wdowy po człowieku, któremu zawdzięcza życie.

Największym przysmakiem jest kilkudniowy chleb i połówka papierosa. To ważniejsze niż wieść o końcu wojny. „Mógł uczcić nastanie pokoju, siedząc na kuble od śmieci, zajadając powoli i uroczyście kromki chleba i licząc w zamyśleniu resztę, jaką wydała mu piekarzowa”. Porusza obraz dworcowej poczekalni w nocy (jakże podobny do opisu Kapuścińskiego z „Imperium”).

Jak zawsze i wszędzie, zwłaszcza po każdej wojnie, zwłaszcza przegranej, nie brakuje cwaniaków żywiących się krzywdą innych. Tutaj jest nim zaufany miejscowego arcybiskupa, który zawczasu wystawił mu zaświadczenie, że wstąpił do NSDAP na jego polecenie, aby” wypełnić zadanie religijne”.

Dla niego nastanie pokoju to jeszcze lepszy czas, a już wcześniej był przekonany, że „politycznie zawsze okaże się on poprawny - bez względu na lad, jaki nastanie”. I wykrakał sam sobie: „Odkąd wojny już nie było, wszystko toczyło się tak gładko, że aż nieprzyjemnie: zarabianie pieniędzy stało się tak proste”.

A zarazem ktoś mu powie prawdę w oczy: „Myślę, że cała masa dobrych chrześcijan biła po twarzy ludzi podobnych po ciebie i że to wcale nie było nie po chrześcijańsku”.

I znowu (jak gdyby specjalnie dla mnie) nielinearna narracja i różne plany czasowe, w stan klęski wpasowane.

Co tu jeszcze? Ano to, co zawsze po każdej wojnie, zwłaszcza przegranej: desperacka próba dwojga rozbitków, czyli Mężczyzny i Kobiety.

Wyciszona, uczciwa książka autorstwa uczciwego Niemca. A ja? Cóż, ja mam odwagę napisać, że czytając tę niezwykle humanistyczną książkę, nie czułem żadnej, by tak powiedzieć... satysfakcji. Bo to rzecz o Człowieku ….

PS Jeszcze taka uwaga: gdyby nie plan Marshalla i pomoc USA, zwłaszcza po tzw. I kryzysie berlińskim z 1948 r. (precedensowy w historii „most powietrzny”!), być może Niemcy tak szybko i łatwo nie związaliby się z Zachodem. Zrozumieli, ze Amerykanie robiąc coś dla siebie, robią coś (czyli bardzo wiele) dla nich….

Nieco cytatów….

„Przyszła tylko pocztówka, zupełnie zwyczajna pocztówka, a jedynym napisanym na niej odręcznie słowem, był nieczytelny bazgroł jakiegoś majora”.

„- Na Boga, mamo – powiedział głośniej – bądźże rozsądna, to tylko osiem tygodni. (…)
- Tak, tak – powiedziała – osiem tygodni.
Oboje wiedzieli, że to kłamstwo; kłamali nie wiedząc, dlaczego kłamią. I nie mogli wiedzieć, a jednak kłamali, wiedząc że kłamią. Wiedzieli, że on musi wyjechać nie tylko na osiem tygodni”.

„Szary napój bez smaku przełykany co sekundę: Czas….”.

„Być może nuda bywa pożyteczna, tak jak zło może w tajemniczy sposób służyć dobru”.

Mało jest takich książek, co nie dziwi, skoro Niemcy to nie Polacy. My – jak pisał nieodżałowany Adam Zagajewski - „naprawdę umiemy żyć dopiero w klęsce”. Oni zaś wręcz przeciwnie….

Dlatego o maju 1945 r. i o tym, co zaraz po tym, ani nie pisali za bardzo książek, ani filmów nie robili - do czasu oczywiście, do czasu… Ale szlak przetarł właśnie noblista Böll, choć tę...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    104
  • Przeczytane
    83
  • Posiadam
    14
  • Literatura niemiecka
    5
  • Ulubione
    4
  • Teraz czytam
    3
  • 2017
    2
  • Do kupienia
    2
  • 2019
    2
  • Historia
    2

Cytaty

Więcej
Heinrich Böll Anioł milczał Zobacz więcej
Heinrich Böll Anioł milczał Zobacz więcej
Heinrich Böll Anioł milczał Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także