rozwińzwiń

El bordo

Okładka książki El bordo Sergio Galindo
Okładka książki El bordo
Sergio Galindo Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie Seria: Proza Iberoamerykańska literatura piękna
172 str. 2 godz. 52 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Proza Iberoamerykańska
Tytuł oryginału:
El bordo
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
1972-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1972-01-01
Liczba stron:
172
Czas czytania
2 godz. 52 min.
Język:
polski
Tłumacz:
Beata Babad-Gellusseau
Tagi:
Meksyk literatura meksykańska mieszczaństwo małżeństwo alkoholizm klasowość
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
4 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
311
141

Na półkach:

Sergio Galindo - niemal całkowicie zapomniany w Polsce meksykański pisarz.
Niesłusznie: ten meksykański pisarz potrafi pisać. Posiadł dar angażowania czytelnika w swoje historie, chociaż nie są one wcale ani porywające, ani przełomowe, ani specjalnie oryginalne. Jak słusznie ocenia wydawca:

"(…) powieść tę możemy śmiało polecić czytelnikowi nie szukającemu skomplikowanych, zawiłych rozważań psychologicznych, arcysubtelnej analizy charakterów, czy też modnych we współczesnej prozie „udziwnień” stylu narracji. Jest to raczej po prostu dobra lektura rozrywkowa, utrzymana przy tym na poziomie na tyle wysokim, by mogła i bardziej wymagającemu czytelnikowi dostarczyć sporo satysfakcji".

Fabuła to banał nad banałami:
Do wiejskiej posiadłości w meksykańskiej Jalapie przybywa pochodzący z tych stron Hugo, wraz ze świeżo upieczoną żoną Esterą. Hugo jest wspaniały, namiętny, ale dużo pije i łatwo wpada w gniew. Dla Estery Jalapa to inny świat: obce miejsce, obcy ludzie, których dopiero zacznie poznawać. Obawia się, jak zostanie przyjęta, czy odnajdzie się w nowym środowisku. Na przybycie młodożeńców czekają niecierpliwie mieszkańcy rezydencji: brat Hugo, Gabriel, ich matka Dona Teresa oraz jej siostra, ciotka Joaquina. Jest też piękna żona Gabriela, Lorenza oraz ich kilkuletni syn Eusebio.

Estera poznaje jalapskie (?) zwyczaje, oswaja się z domownikami i wkrótce zaczyna się orientować w panujących relacjach. Ku jej zaskoczeniu, stosunki Hugo z Joaqiną są bardzo napięte. Ich codziennie kłótnie psują dobry nastrój domowników. Atmosfera gęstnieje z dnia na dzień, tragedia wisi w powietrzu… A w tle dobrze nam znane rodzinne niesnaski, ukryte pragnienia i marzenia.
Zdaje sobie sprawę, że brzmi to jak streszczenie przeciętnej ekwadorskiej telenoweli. Mimo to, całkiem dobrze się bawiłem .
Z Jalapą sąsiaduje tytułowe El Bordo. Mieścinka okryta mgłą… Praktycznie niewidoczna, ale obecna w myślach i rozmowach mieszkańców Jalapy. Odczytuję ją jako symbol ludzkich dziwactw… kryjących się na wyciągnięcie ręki w nas samych, ale często niewidocznych na co dzień. Dopiero w odpowiednich warunkach cechy te wypełzają z nas, niczym nikomu niepotrzebna, tłusta gąsienica. Tak właśnie było z Hugo: Jalapa to jego miejsce, i właśnie tam, wśród rodziny i najbliższych, jego wewnętrzne El Bordo wyłaziło na wierzch, zmieniając go nie do poznania. Na to Estera nie była przygotowana.

"El Bordo" nie ma w sobie frenetycznej pasji dusznego, roztańczonego "Meksykańskiego karnawału", ani tym bardziej ulotnej magii "Grzybojada".

Jest tym, czym jest: całkowicie przewidywalną, choć niepozbawioną uroku pocztówką z meksykańskiej prowincji.

***
Pełna wersja recenzji na blogu Milczenie Liter. Zapraszam wszystkich miłośników zapomnianych książek oraz literatury grozy :)

Sergio Galindo - niemal całkowicie zapomniany w Polsce meksykański pisarz.
Niesłusznie: ten meksykański pisarz potrafi pisać. Posiadł dar angażowania czytelnika w swoje historie, chociaż nie są one wcale ani porywające, ani przełomowe, ani specjalnie oryginalne. Jak słusznie ocenia wydawca:

"(…) powieść tę możemy śmiało polecić czytelnikowi nie szukającemu...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    25
  • Posiadam
    9
  • Przeczytane
    9
  • Proza iberoamerykańska
    2
  • Ibero
    1
  • Latino
    1
  • Proza Iberoamerykańska
    1
  • Seria "Proza iberoamerykańska"
    1
  • Najważniejsze!
    1
  • Obyczajowe
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki El bordo


Podobne książki

Przeczytaj także