„Zawsze przy mnie stój” pióra Carolyn Jess-Cook jest powieścią z gatunku fantastyki. Książka jest przepięknie napisana, wzruszająca i pełna wielu emocji. Historia głównej bohaterki Margot, która po swojej śmierci zostaje własnym Aniołem Stróżem, wywołuje pełen wachlarz emocji od współczucia poprzez radość po złość. Książka pokazuje czytelnikowi, że każdy wybór ma swoje konsekwencje i wiele decyzji zależy od nas samych. Jednocześnie w pewnym sensie zmusza czytelnika na spojrzenie na życie z innej perspektywy. W mojej ocenie pomysł na fabułę jest wspaniały, cała historia poprowadzona sprawnie, z wyczuciem i smakiem. Książka porusza wiele również trudnych tematów, daje do myślenia i nawet po kilkuletniej lekturze czytania tę pozycję trudno jest zapomnieć. Zakończenie powieści, chociaż można by oczekiwać innego, sprawia że książka jest taka jaką być powinna. Polecam tę powieść każdemu kto lubi czytać różnorodną literaturę, kto lubi sięgać po nietuzinkowe tomy i kto jest gotowy na sporą dawkę emocji. Moim zdaniem jest to dobra propozycja gatunku literatury fantastycznej, przy której nie czytelnik nie traci czasu. Polecam.

„Zawsze przy mnie stój” pióra Carolyn Jess-Cook jest powieścią z gatunku fantastyki. Książka jest przepięknie napisana, wzruszająca i pełna wielu emocji. Historia głównej bohaterki Margot, która po swojej śmierci zostaje własnym Aniołem Stróżem, wywołuje pełen wachlarz emocji od współczucia poprzez radość po złość. Książka pokazuje czytelnikowi, że każdy wybór ma swoje...

Nie do końca moja tematyka, a jednak wyciągnęłam się w historię Margot...z każdą stroną coraz bardziej ciekawa jak potoczy się jej los m, co się wydarzy. Nie jestem zawiedziona, dobrze się czytało. Taka chwila refleksji też dla siebie... Polecam

Nie do końca moja tematyka, a jednak wyciągnęłam się w historię Margot...z każdą stroną coraz bardziej ciekawa jak potoczy się jej los m, co się wydarzy. Nie jestem zawiedziona, dobrze się czytało. Taka chwila refleksji też dla siebie... Polecam

O tej historii mam mieszane odczucia. Z jednej strony pomysł bardzo ciekawy, ale powiedziany ze zbyt dużym udziałem fantastyki i przez to stracił w biegu stron całą lekkość i magię.

O tej historii mam mieszane odczucia. Z jednej strony pomysł bardzo ciekawy, ale powiedziany ze zbyt dużym udziałem fantastyki i przez to stracił w biegu stron całą lekkość i magię.

Co za fantastyczna książka :O
Czasem trafiam na takie perełki i to jest zdecydowanie jedna z nich!
Pięknie napisana, a ponadto niezwykle emocjonująca i wzruszająca. Ogromnie rzadko zdarza mi się płakać podczas czytania. Tu płakałam. I czułam niesamowity wachlarz emocji. Właśnie - czułam emocje! Ból, współczucie, nadzieję, wzruszenie, radość, rozpacz, napięcie... Cudowny pomysł na fabułę, pięknie i nad wyraz trafnie, moim zdaniem, opisany świat pozaziemski - anioły, demony i wszystko inne, co się z tym wiąże.
Jestem pod ogromnym wrażeniem i na pewno prędko o tej książce nie zapomnę. Nie ma mowy. I ogromnie ją polecam. OGROMNIE!

Co za fantastyczna książka :O
Czasem trafiam na takie perełki i to jest zdecydowanie jedna z nich!
Pięknie napisana, a ponadto niezwykle emocjonująca i wzruszająca. Ogromnie rzadko zdarza mi się płakać podczas czytania. Tu płakałam. I czułam niesamowity wachlarz emocji. Właśnie - czułam emocje! Ból, współczucie, nadzieję, wzruszenie, radość, rozpacz, napięcie... Cudowny...

Zadaje ważne pytania (co by było, gdybyś był swoim włąsnym aniołem stróżem? i zmusza do zdystansowania się wobec swojego życia),ale jest nieprzyjemnie jednostronna. Hilda Marx? Dziewczyna satanistka? Nikt nie rodzi się zły. Anielskość w tej książce jest zbyt... Ludzka.

Zadaje ważne pytania (co by było, gdybyś był swoim włąsnym aniołem stróżem? i zmusza do zdystansowania się wobec swojego życia),ale jest nieprzyjemnie jednostronna. Hilda Marx? Dziewczyna satanistka? Nikt nie rodzi się zły. Anielskość w tej książce jest zbyt... Ludzka.

Wciągająca od pierwszej strony. Piękna, wzruszająca.

Wciągająca od pierwszej strony. Piękna, wzruszająca.

Dałabym więcej gwizdek, ale za to antyaborcyjne pier******* daję 2 gwiazdki. Nie polecam marnować czasu na to.

Dałabym więcej gwizdek, ale za to antyaborcyjne pier******* daję 2 gwiazdki. Nie polecam marnować czasu na to.

Ciepła, ciekawa historia. Przeczytałam ją bardzo szybko, być może jeszcze wrócę.

Ciepła, ciekawa historia. Przeczytałam ją bardzo szybko, być może jeszcze wrócę.

Historia kobiety, która po śmierci wraca na świat pod postacią własnego Anioła Stróża aby mogła jeszcze raz spojrzeć na swoje życie z innej perspektywy.
Wzruszająca i piękna historia o drodze zranionego serca, do wybaczenia, zrozumienia i pojednania ze światem, a przede wszystkim z samą sobą.

Historia kobiety, która po śmierci wraca na świat pod postacią własnego Anioła Stróża aby mogła jeszcze raz spojrzeć na swoje życie z innej perspektywy.
Wzruszająca i piękna historia o drodze zranionego serca, do wybaczenia, zrozumienia i pojednania ze światem, a przede wszystkim z samą sobą.

Margot po swojej śmierci wraca na Ziemię jako swój anioł stróż. Teraz musi przeżyć swoje życie jeszcze raz, tym razem stojąc z boku i przyglądając się, jak ponownie popełnia te same błędy... A może jednak nie? Może da radę zmienić niektóre decyzje swojego życia i uratować samą siebie?

Piękna. Wzruszająca. Dająca do myślenia. Miliony słów i myśli kłębi się we mnie po przeczytaniu tej niezwykłej książki. Jestem osobą, która wierzy, że mamy swoich aniołów stróżów, tylko najczęściej zakłócamy ich wpływ na nas, skupiając się na sobie i swoich decyzjach. Ta książka pięknie to obrazuje. Jest wspaniała, a jednocześnie bardzo smutna. Ruth razem z Margot pokazują, jak wiele decyzji zależy od nas samych, że nic nie jest przesądzone z góry. Piękna historia o nadziei, miłości, walce o samego siebie i bliskich, ale także o trudnych decyzjach, pogodzeniu się z rzeczami, na które nie ma się wpływu i... akceptacji dobra i zła na takiej samej równi.
Bardzo chciałabym innego zakończenia tej książki, ale jest ono bardzo prawdziwe i namacalne, co sprawia, że ta książka jest taka, jak być powinna.

Margot po swojej śmierci wraca na Ziemię jako swój anioł stróż. Teraz musi przeżyć swoje życie jeszcze raz, tym razem stojąc z boku i przyglądając się, jak ponownie popełnia te same błędy... A może jednak nie? Może da radę zmienić niektóre decyzje swojego życia i uratować samą siebie?

Piękna. Wzruszająca. Dająca do myślenia. Miliony słów i myśli kłębi się we mnie po...