To była świetna przygoda
To już 4 tom o przygodach Macro i Katona. Tym razem nasi dwaj przyjaciele dostają nie lada rozkaz. Na barkach dwóch centurionów spoczywa obowiązek utworzenia armii Atrebatów.
Nastroje w stolicy plemienia nie są jednak tak spokojne. Nie wszystkim podoba się że król Verica, wiekowy wódz Acrobatów, sprzymierzył się z Rzymem.
Tereny Celtów są jednak kluczowe dla utrzymania szlaków zaopatrzeniowych rzymskiej armii
Macro i Katon stoją na czele stworzonych jednostek będę musieli walczyć z podstępnym wrogiem. Zarówno wewnętrznym jak i zewnetrzym.
Świetny tom. Pokazujący inne oblicze walk.

To była świetna przygoda
To już 4 tom o przygodach Macro i Katona. Tym razem nasi dwaj przyjaciele dostają nie lada rozkaz. Na barkach dwóch centurionów spoczywa obowiązek utworzenia armii Atrebatów.
Nastroje w stolicy plemienia nie są jednak tak spokojne. Nie wszystkim podoba się że król Verica, wiekowy wódz Acrobatów, sprzymierzył się z Rzymem.
Tereny Celtów są jednak...

Czwarta część zasadniczo nie różni się od poprzednich, jednak jest dużo bardziej spokojniejsza. Oczywiście nie oznacza to, że nie ma krwawych potyczek. Momentami książka jest przegadana i zaczynamy się troszkę męczyć podczas czytania. Plusem są nowe postacie wprowadzone przez autora.

Czwarta część zasadniczo nie różni się od poprzednich, jednak jest dużo bardziej spokojniejsza. Oczywiście nie oznacza to, że nie ma krwawych potyczek. Momentami książka jest przegadana i zaczynamy się troszkę męczyć podczas czytania. Plusem są nowe postacie wprowadzone przez autora.

Wersja papierowa.
Wow! Ten cykl to dla mnie petarda! Scarrow to niewątpliwie mistrz w swoim fachu.
Fajne jest że autor położył nacisk żeby od pierwszego po kolejne tomy historia była spójna i łączyła się ze sobą także poprostu trzeba to przeczytać we właściwej kolejności by jak dla mnie nie uronić nawet rozdziału, czytanie tego cyklu to fenomenalna rzecz bo pochłania się go z ogromną przyjemnością.
Powieść była jak zwykle bogata w szczegóły i szczególiki które ubarwiają tą historię i nawet się wzruszyłem na koniec tego tomu ale chyba nie jako jedyny po tej lekturze😉
Gorąco polecam ♥️♥️♥️

Wersja papierowa.
Wow! Ten cykl to dla mnie petarda! Scarrow to niewątpliwie mistrz w swoim fachu.
Fajne jest że autor położył nacisk żeby od pierwszego po kolejne tomy historia była spójna i łączyła się ze sobą także poprostu trzeba to przeczytać we właściwej kolejności by jak dla mnie nie uronić nawet rozdziału, czytanie tego cyklu to fenomenalna rzecz bo pochłania się go...

„Orły i Wilki” to kolejna, czwarta już odsłona znakomitego cyklu „Orły imperium”. Napisałem znakomitego jednakowoż ten tom według mnie to lekki zjazd pod względem jakości. Dlaczego? Niby wszystko jest tak jak trzeba i na swoim miejscu, ale powieść nie porywa tak jak poprzedniczki. Być może wpływ na to ma przeładowanie polityką i akcja, choć miejscami dobra to miejscami niestety nieco chaotyczna. Mam wrażenie, że Pisarz momentami męczył się pisząc to dzieło i to odbiło się na czytającym. Nie obyło się też bez kilku błędów logicznych. No i całość nie ma jakiejś myśli przewodniej, po prostu opisuje walkę Rzymian z Brytami. To takie poważniejsze minusy natomiast biorąc pod uwagę całą resztę jest nieźle, chociaż wiem, że Autora stać na więcej. Mimo lekkiego rozczarowania nie rezygnuję z czytania Oi i mam nadzieję, że przede mną jeszcze wiele wspaniałych emocji. Mogę polecić „Orły i Wilki”, ale na zasadzie „można poczytać” a nie jakiegoś „must read”. Sześć gwiazdek (dobra).

„Orły i Wilki” to kolejna, czwarta już odsłona znakomitego cyklu „Orły imperium”. Napisałem znakomitego jednakowoż ten tom według mnie to lekki zjazd pod względem jakości. Dlaczego? Niby wszystko jest tak jak trzeba i na swoim miejscu, ale powieść nie porywa tak jak poprzedniczki. Być może wpływ na to ma przeładowanie polityką i akcja, choć miejscami dobra to miejscami...

Kolejna część cyklu Orły Imperium poza mną. I tym razem satysfakcja pełna.
Czytelnicy lubiący literaturę przygodowo-historyczną nie będą zawiedzeni.
Plusy:
- kolejna interesująca fabuła, szkolenie tubylczej ludności na wzór legionistów;
- Macro i Katon powracają w pełnej krasie z nowymi trudnymi zadaniami;
- ciekawie przedstawione czasy Imperium Rzymskiego;
- wiele szczegółowo opisanych brutalnych i krwawych walk;
- czytając bez problemu wczuwamy się w nieprzyjazną atmosferę Brytanii;
- opisy działają na wyobraźnie, aż chciałoby się tam być;
- pokaz ówczesnych możliwości wyszkolonych legionów rzymskich, którym ciężko było się przeciwstawić w otwartej walce;
- przedstawienie kampanii w Brytanii od strony Celtów;
- czyta się szybko, przyjemnie, rozrywka zagwarantowana;
- polityczne rozgrywki i knowania trybuna Kwintyliusza, wysłannika cesarza;
- czasy się zmieniają, ale ludzki egoizm i dążenie do władzy są takie same.
Minusy:
- czasami dialogi brzmią dla mnie zbyt współcześnie.
Ogółem książka bardzo dobra.

Kolejna część cyklu Orły Imperium poza mną. I tym razem satysfakcja pełna.
Czytelnicy lubiący literaturę przygodowo-historyczną nie będą zawiedzeni.
Plusy:
- kolejna interesująca fabuła, szkolenie tubylczej ludności na wzór legionistów;
- Macro i Katon powracają w pełnej krasie z nowymi trudnymi zadaniami;
- ciekawie przedstawione czasy Imperium Rzymskiego;
- wiele...

Czwarta część przygód Kantona i Macro dwóch żołnierzy legionów rzymskich w kampanii brytyjskiej . SIMON SCARROW w oparciu o fakty historyczne stworzył fajną przygodowa serię. Czyta się przyjemnie aczkolwiek do faktów trzeba podchodzić z lekkim dystansem . Ważne, że czuje się klimat tamtych czasów, a ponieważ to mój ulubiony okres w literackiej twórczości to polecam , bo przy lekturze tej książki idzie się odprężyć i trochę oderwać od codzienności.

Czwarta część przygód Kantona i Macro dwóch żołnierzy legionów rzymskich w kampanii brytyjskiej . SIMON SCARROW w oparciu o fakty historyczne stworzył fajną przygodowa serię. Czyta się przyjemnie aczkolwiek do faktów trzeba podchodzić z lekkim dystansem . Ważne, że czuje się klimat tamtych czasów, a ponieważ to mój ulubiony okres w literackiej twórczości to polecam , bo...

- Ogary poszły w las …
- To chyba nie ta historia …
- Może i nie… ale łowy rozpoczęte …
- A król Verica zaprasza …??
- Zaprasza, a co ma nie zapraszać , pewnie za zasługi … albo coś potrzebuje ...
- Co król Atrebatów może potrzebować od rzymskich centurionów?! ...
- Pewnie mu trzeba ludzi przeszkolić, ... albo ochronę zapewnić … zimna ta wojna, niby wszyscy się zbroją, a do gęby nie ma co włożyć …
- Ciii!... pełno tu agentów…
- Kogo? Jego Królewskiej Mości ? W końcu to Bryta…
- Ciii! ... i Nie pij tyle wina ...
- A co mogą być podwójni ?

Powiadają, że i z pustego Salomon nie naleje. Jako, że pośród Rzymian nastroje chmurne, bo wróg zmobilizował siły i wykorzystał niezahamowany pęd inwazji atakując rozciągnięte linie zaopatrzenia, a na lokalnych sojuszników nie do końca można było liczyć, na to jeszcze pokiereszowany „Polowaniem” duet bohaterów ugrzązł w grząskiej stolicy państwa tych ostatnich - Callevie.
Jak w poprzednim tomie podobało mi się wykorzystanie białych plam do zbudowania interesującej historii, tak w tej części milczące źródła, które miały rozpętać kolejną krwawą jatkę, zatrzymały się by, z bliższej odległości, przyjrzeć się nieco irytującym grom salonowym, trochę szkoda, bo komnaty barbarzyńskich władców obok intryg cesarskich pałaców nawet nie stały. Na szczęście rzymski miecz był dobrze naostrzony i choć tym razem służył w nie do końca wprawionych dłoniach, nadal czynił wiele krzywdy, ku uciesze gawiedzi.
Może byłem zły, bo dojrzawszy obok imperialnych orłów w tytule - wilki - liczyłem na spotkanie z Velites - harcującymi wokół wroga lekkozbrojnymi oszczepnikami, przywdziewających za czasów Republiki wilcze skóry. Jak tylko zorientowałem się, że nim Rzymianie ruszyli na Brytów (za Cesarstwa) Welici zostali rozwiązani, dotarło do mnie, że to człowiek człowiekowi wilkiem i mimo, że pióro lekkie SS. dostarczyło oczekiwanej rozrywki, a majestatycznie potęga armii się prezentowała, to musiałem przyznać, że albo specjalnie, albo nie Pan Scarrow lot swego orła obniżył …
Nosił wilk razy kilka …, może dlatego nie poddałem się i rozpocząłem poszukiwania powodu, by nie zerwać znajomości z autorem. Długo nie trzeba było szukać, bo znalazłem go na gruncie rodzimej kinematografii telewizyjnej, gdzie pierwszy odcinek serii, raczej dla dzieci i młodzieży, nosił nazwę „Orły i Wilki”. Może członkowie tytułowych band nie nosili gladiusów, ale insygnia mieli te same, a że serial lubiłem, nie porzucę Simona…

- Ogary poszły w las …
- To chyba nie ta historia …
- Może i nie… ale łowy rozpoczęte …
- A król Verica zaprasza …??
- Zaprasza, a co ma nie zapraszać , pewnie za zasługi … albo coś potrzebuje ...
- Co król Atrebatów może potrzebować od rzymskich centurionów?! ...
- Pewnie mu trzeba ludzi przeszkolić, ... albo ochronę zapewnić … zimna ta wojna, niby wszyscy się zbroją, a...

Czwarta część Orłów Imperium i tym razem Macro i Katon stają przed kolejnym wyzwaniem. Mają wyszkolić dwie kohorty Celtów z plemienia Atrebów. Akcja jak zwykle mknie w szaleńczym tempie. Mamy tu sporo rzymskiej polityki i co najważniejsze po raz kolejny pokaz możliwości oręża rzymskiego. Z kolejną częścią Orły Imperium nabierają tempa i chce się sięgnąć po kolejne części. Dla wszystkich lubiących historie, starożytne militaria i Rzym.

Czwarta część Orłów Imperium i tym razem Macro i Katon stają przed kolejnym wyzwaniem. Mają wyszkolić dwie kohorty Celtów z plemienia Atrebów. Akcja jak zwykle mknie w szaleńczym tempie. Mamy tu sporo rzymskiej polityki i co najważniejsze po raz kolejny pokaz możliwości oręża rzymskiego. Z kolejną częścią Orły Imperium nabierają tempa i chce się sięgnąć po kolejne części....

OCENA – 8/10 REWELACJA

Cykl „ORŁY IMPERIUM” autorstwa Simona Scarrowa to dla mnie niewątpliwie jedna z najlepszych serii przygodowo – historycznych, która przenosi nas do pierwszych lat nowej ery w której żyli osławieni rzymscy legioniści. Każdy następny tom niesie za sobą bardzo interesującą i wartką fabułę, dzięki czemu kolejne zwroty akcji nie pozwalają czytelnikowi na utratę zainteresowania tą serią, zmuszając go niejako do sięgnięcia po kolejne tytuły, innymi słowy to swoisty fenomen, majstersztyk, czy perełka literacka.

Mamy rok 44 naszej ery w dalszym ciągu trwa rzymska inwazja na Brytanię, narastające latami plemienne spory wśród podbitych ludów celtyckich przeradzają się w otwarty konflikt. Sytuacja władcy sprzyjającego Rzymowi plemienia Atrebatów, króla Verici, staje się niepewna z uwagi na narastająca wśród ludności niechęć do rzymskich najeźdźców, aby utrzymać niezadowolonych w ryzach, król Verici potrzebuje wyszkolonej armii, zadaniu temu mają sprostać jak zwykle nasi główni bohaterowie czyli Marco i Katon, którzy z gromady niezależnych celtyckich wojowników oraz zwykłych chłopów mają stworzyć zdyscyplinowane i dobrze wyszkolone wojsko.

Muszę przyznać że powieść „ORŁY I WILKI” utrzymuje wysoki poziom poprzednich części, jest to pozycja typowo męska dla miłośników mocnych wrażeń z dużą przewagą brutalnych scen walki. Narracja oraz dialogi między bohaterami na wysokim poziomie, książkę czyta się szybko, łatwo i przyjemnie, myślę że miłośnikom tego gatunku ta historia przypadnie do gustu, ja spędziłem kilka wspaniałych godzin czytając tę lekturę do czego zachęcam innych czytelników. Dziękuję wszystkim za przeczytanie mojej krótkiej opinii o książce. Jack_

OCENA – 8/10 REWELACJA

Cykl „ORŁY IMPERIUM” autorstwa Simona Scarrowa to dla mnie niewątpliwie jedna z najlepszych serii przygodowo – historycznych, która przenosi nas do pierwszych lat nowej ery w której żyli osławieni rzymscy legioniści. Każdy następny tom niesie za sobą bardzo interesującą i wartką fabułę, dzięki czemu kolejne zwroty akcji nie pozwalają czytelnikowi na...

Uwielbiam klimat książek Simona Scarrowa. Co jakiś czas sięgam po kolejny tom z przygodami Macro i Katona i muszę stwierdzić, że z każdym razem jest to miłe przeżycie.
Wyobraźcie sobie dwójkę ludzi, na pierwszy rzut oka zupełnie różnych, którzy mają jedną wspólną cechę - wpadają w kłopoty znacznie częściej niż to wypada porządnemu rzymskiemu legioniście. Co więcej, z tarapatów tych wychodzą zawsze obronną ręką (poobijani, może z kilkoma nowymi bliznami - ale żywi, a to zawsze plus jak się wpada w sam środek afery między Aulusem Plaucjuszem a Karatakusem). Przez kolejne tomy obserwowałam, jak ta dwójka radzila sobie z kolejnymi problemami, a początkowa wzajemna niechęć ustąpiła miejca braterskim relacjom.
To już czwarta część cyklu i muszę przyznać, iż świat rzymskich legionów wciąga mnie coraz bardziej. Simon Scarrow potrafi sprawić, że człowiek czuje na własnej skórze nieprzyjazny klimat Brytanii, potrafi docenić piękno tamtejszego krajobrazu i skrzywić się za każdym razem kiedy bohaterom przyjdzie popijać tamtejsze "sikacze".
Polecam wszystkim tym, którzy chcą znaleźć się chociaż na chwilę w zupełnie innym świecie jak również tym, którzy potrzebują dobrej dawki historii w trochę innej formie, niż ta znana z podręczników do historii.

Uwielbiam klimat książek Simona Scarrowa. Co jakiś czas sięgam po kolejny tom z przygodami Macro i Katona i muszę stwierdzić, że z każdym razem jest to miłe przeżycie.
Wyobraźcie sobie dwójkę ludzi, na pierwszy rzut oka zupełnie różnych, którzy mają jedną wspólną cechę - wpadają w kłopoty znacznie częściej niż to wypada porządnemu rzymskiemu legioniście. Co więcej, z...