Człowiek żyje, wznosząc bariery, poza które zakazuje sobie wychodzić: za nimi są wszystkie stworzone przez niego potwory. Wierzymy, że są st...
Najnowsze artykuły
Artykuły
Czytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263Artykuły
Powstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70Artykuły
Powiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17Artykuły
Zadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Blandine Le Callet
![Blandine Le Callet](https://s.lubimyczytac.pl/upload/authors/50098/663709-140x200.jpg)
Źródło: https://fr.wikipedia.org/wiki/Blandine_Le_Callet
3
6,9/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller, literatura piękna
Urodzona: 19.10.1969 (data przybliżona)
Blandine Le Callet (rocznik 1969) ukończyła studia w Lyonie, potem podjęła pracę na stanowisku wykładowcy łaciny na Sorbonie, prowadząc równocześnie prace badawcze z zakresu filozofii starożytnej i literatury łacińskiej. Od dziesiątego roku życia marzyła o tym, aby zostać pisarką – zrealizowała marzenie, publikując w roku. 2006 Tort weselny znakomicie przyjęty przez czytelników i krytykę, uhonorowany nagrodami. Na podstawie powieści powstał film w reżyserii Denysa Granier-Deferra W roku 2010 ukazała się jej druga powieść, Ballada o Lili K. Jest mężatką, ma troje dzieci. Mieszka koło Paryża.
6,9/10średnia ocena książek autora
261 przeczytało książki autora
229 chce przeczytać książki autora
6fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Kiedy zrobiło się ciemno, wróciłam do środka. Nie zapaliłam światła. Nie dlatego, że chciałam się ukryć – kamery nie odróżniają dnia od nocy...
Kiedy zrobiło się ciemno, wróciłam do środka. Nie zapaliłam światła. Nie dlatego, że chciałam się ukryć – kamery nie odróżniają dnia od nocy – po prostu odkąd żyłam na własny rachunek, przywykłam po zapadnięciu nocy chodzić w mieszkaniu po ciemku. Lubię ciemność: przestrzeń pierzcha, przedmioty znikają, na oczy opada miękkość, koi je, oczyszcza ze śmieci światła, ktore składa na nie dzień.
2 osoby to lubiąCzłowiek żyje, wznosząc bariery, poza które zakazuje sobie wchodzić: za nimi są wszystkie stworzone przez niego potwory .
2 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
Marzenia wykute w kamieniu Blandine Le Callet ![Marzenia wykute w kamieniu](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/257000/257025/388130-352x500.jpg)
6,4
![Marzenia wykute w kamieniu](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/257000/257025/388130-352x500.jpg)
''Życie postarało się rozwiać jego złudzenia, tak że z wolna pojął, iż nędza jest jak przemoc: nigdy się nie skończy''
Zbiór dziesięciu opowiadań wysnutych wręcz, z autentycznych epitafiów nagrobnych. Opowiadania są ułożone w pewien sposób, chronologicznie od tych opowieści z czasów najdawniejszych do czasów współczesnych. Pierwsze opowiadanie dzieje się w starożytnym Rzymie, później mamy czasy królów i dworskich intryg, aż do czasów telefonów komórkowych.
Występuje w nich wszystkich jeden element który je łączy, mimo wielowiekowych rozciągłości. W sumie sama nie wiem, czy ten element to zwiastun mającej nadejść wkrótce śmierci, czy ostrzeżenie przed nią. Ale pomysł wprowadzenia takiego elementu bardzo mi się podoba.
Autorka z wielką delikatnością, wyczuciem, subtelnością, a nawet odważyłabym się napisać, czułością podeszła do swojego pomysłu. Mnie najbardziej do gustu przypadło opowiadanie ''Hortensje'', oraz '' Notesiki '', za to opowiadanie ostatnie pt.''Quistinic wprawiło mnie w zamyślenie i długą zadumę.
Na końcu książki mamy jeszcze posłowie, w którym pisarka opowiada, skąd pochodzą poszczególne epitafia i jak rodziły się pomysły na konkretne opowiadania. Książka jest niegruba i właściwie nie smutna, raczej nostalgiczna i wywołująca chwilę zatrzymania się i dotknięcia myślą tematu, od którego na co dzień staramy się trzymać jak najdalej.
Ballada Lili K Blandine Le Callet ![Ballada Lili K](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/156000/156561/352x500.jpg)
7,6
![Ballada Lili K](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/156000/156561/352x500.jpg)
Jeszcze raz dałem się nabrać na kicz, do ubarwienia którego autorka przeniosła akcję o 100 lat do przodu (nie wiadomo po co?) i nadała formę wspomnień z „wrogiej” indoktrynacji dziecka. Dziecko narkomanki i prostytutki, zostaje umieszczone w zakładzie opiekuńczym, gdzie jest poddane adaptacji do norm życia w społeczeństwie. Aby uwydatnić okrutny los dziecka wyrwanego z rynsztoku, autorka wprowadza oklepane restrykcje znane z wielu innych książek utopijnych, antyutopijnych czy dystopijnych, takich jak bezwzględne posłuszeństwo czy zakaz dostępu do książek. Wydawałoby się, że po „451 Fahrenheita” czy kontrowersyjnym „Dzieciństwie Jezusa”, lecz przede wszystkim po doniesieniach prasowych o działaniach Jugendamt, szczególnie wobec polskich rodzin, trudno będzie autorce wzbudzić współczucie dla Lili K., jednakże wynik na LC - 7,65 (113 ocen i 25 opinii) - zaprzecza mojemu przypuszczeniu.
Wtórne, naiwne, przewidywalne, a że ciekawie napisane, to doczytałem do końca; chyba ze względu na kota Paszę. Niestety, ponad przeciętność to nie wychodzi 5/10