Alfabet Urbana

Okładka książki Alfabet Urbana Jerzy Urban
Okładka książki Alfabet Urbana
Jerzy Urban Wydawnictwo: Polska Oficyna Wydawnicza BGW publicystyka literacka, eseje
208 str. 3 godz. 28 min.
Kategoria:
publicystyka literacka, eseje
Wydawnictwo:
Polska Oficyna Wydawnicza BGW
Data wydania:
1990-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1990-01-01
Liczba stron:
208
Czas czytania
3 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
83-85167-03-X
Średnia ocen

5,8 5,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Jerzy Urban Marta Stremecka, Jerzy Urban
Ocena 7,1
Jerzy Urban Marta Stremecka, Je...
Okładka książki Jajakobyły : spowiedź życia Jerzego Urbana Przemysław Ćwikliński, Piotr Gadzinowski, Jerzy Urban
Ocena 6,5
Jajakobyły : s... Przemysław Ćwiklińs...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,8 / 10
204 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
200
181

Na półkach: ,

Dla politycznego nieogara z połowy lat 90 książka jest trudna w odbiorze, język też nie pomaga, jest jakiś trochę kanciasty, mimo jakichś przejaskrawień i "wyrazistych smaczków" do mnie mało docierał (tu bym porównała ze "Szpetnymi czterdziestoletnimi" - tam w sumie nawet jak treściowo by było dużo gorzej, forma dodawała, tutaj - trochę na odwrót),jakiś taki szorstki i obraźliwy. Treściowo książka jest po prostu mocna, prawdopodobnie będę kiedyś wracać do tej lektury. O większości postaci nie doszły mnie wcześniej słuchy. Jak dla mnie, po takiej bardziej ogólnikowej i mało zwróconej ku detalom lekturze, widać ogromne różnice w ludzkich "zachowaniach politycznych", ogólnie treści też chyba mocno się różnią, chyba bardzo dużo zasad się pozmieniało, jakby, powiedziałabym, że jakoś jest to już inna rzeczywistość, tym bardziej na poziome emocjonalnym, a narracja autora jakoś znamionuje to, że dużo treści jest innych, wiele narracji może nawet już w ogóle nie słychać, i ogólnie dość mało przystaje to wszystko do siebie. Pewnie ma państwo starsze niezły galimatias w mózgach (nie żeby nie było słychać). Poleciłabym dla 25+, jakieś polityczno-społeczne perspektywy zostały przedstawione, z czasem takie książki pod niektórymi względami chyba zyskują.

Dla politycznego nieogara z połowy lat 90 książka jest trudna w odbiorze, język też nie pomaga, jest jakiś trochę kanciasty, mimo jakichś przejaskrawień i "wyrazistych smaczków" do mnie mało docierał (tu bym porównała ze "Szpetnymi czterdziestoletnimi" - tam w sumie nawet jak treściowo by było dużo gorzej, forma dodawała, tutaj - trochę na odwrót),jakiś taki szorstki i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
245
49

Na półkach: ,

Mój Boże... Jakie nudziarstwo... A mogło być tak ciekawie. Nie dotrwałam do końca. Zasnęłam.

Mój Boże... Jakie nudziarstwo... A mogło być tak ciekawie. Nie dotrwałam do końca. Zasnęłam.

Pokaż mimo to

avatar
54
11

Na półkach:

Można najgorsze pomyje wylać na Urbana, ale jednego mu odmówić się nie da. Miał Świetne pióro.

Można najgorsze pomyje wylać na Urbana, ale jednego mu odmówić się nie da. Miał Świetne pióro.

Pokaż mimo to

avatar
1025
205

Na półkach: ,

Można było nie lubić Urbana, ba nawet go nienawidzić czy brzydzić się nim, ale nie można było odmówić mu inteligencji, a do tego świetnego pióra i ostrego, dowcipnego języka.
Książkę tę przeczytałem dopiero ponad 30 lat od jej wydania, a napisana jest świetnie. Dla osób pamiętających PRL czy okres przełomu, będzie to ciekawa lektura. Ja ubawiłem się świetnie, nieraz śmiejąc się na głos. Młodsi czytelnicy, nie znający większości postaci, mogą jednak przy niej się nudzić

Można było nie lubić Urbana, ba nawet go nienawidzić czy brzydzić się nim, ale nie można było odmówić mu inteligencji, a do tego świetnego pióra i ostrego, dowcipnego języka.
Książkę tę przeczytałem dopiero ponad 30 lat od jej wydania, a napisana jest świetnie. Dla osób pamiętających PRL czy okres przełomu, będzie to ciekawa lektura. Ja ubawiłem się świetnie, nieraz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
89
11

Na półkach:

Skubany napisał w 1990 , że Kaczyńscy w Polsce będą kiedyś trzęśli polityką. No i miał rację
Książka ciekawa z perspektywy 33 lat od napisania

Skubany napisał w 1990 , że Kaczyńscy w Polsce będą kiedyś trzęśli polityką. No i miał rację
Książka ciekawa z perspektywy 33 lat od napisania

Pokaż mimo to

avatar
99
88

Na półkach: ,

"Alfabet Urbana" to nic innego jak obszerny przegląd postaci polityki, mediów i kultury obecnych w polskim życiu publicznym w okresie transformacji ustrojowej. Oczywiście jest to przegląd z perspektywy jednego z najbardziej kontrowersyjnych publicystów III RP, nieżyjącego już Jerzego Urbana.
Choć sam "Alfabet" jest w istocie ciekawym spojrzeniem na polski świat wielkiej polityki i show-biznesu początku lat 90., to jednak nieco mało w nim legendarnego ironiczno-prześmiewczego tonu autora, który przecież że swojego ciętego języka słynął. Jest jednak godną polecenia pozycją dla każdego, kto chciałby poznać blaski i cienie rodzącej się polskiej demokracji oczami kogoś, kto niekoniecznie chciał zmiany.

"Alfabet Urbana" to nic innego jak obszerny przegląd postaci polityki, mediów i kultury obecnych w polskim życiu publicznym w okresie transformacji ustrojowej. Oczywiście jest to przegląd z perspektywy jednego z najbardziej kontrowersyjnych publicystów III RP, nieżyjącego już Jerzego Urbana.
Choć sam "Alfabet" jest w istocie ciekawym spojrzeniem na polski świat wielkiej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
225
181

Na półkach: ,

Moje pokolenie zna Urbana głównie z memów, no ale chcąc się jakoś dokształcić i dowiedzieć czegoś więcej o naczelnym "NIE" oraz o "goebbelsie stanu wojennego" sięgnąłem po jego "Alfabet" opisujący (w kolejności alfabetycznej właśnie) znane i popularne nazwiska ówczesnej epoki; rozrywka to była niezła, ale bez przesady. Plotki o tym, że Urban to "najlepsze pióro w Polsce" są mocno przesadzone. Owszem, bywa zabawny, strzela ironią i sarkazmem jak nie przymierzając, wiedźmin znakami, ale jest w tym wszystkim więcej bufonady i pozy (z lekką domieszką zgorzknienia - a przypominam, rzecz jest z roku 1990) niźli prawdziwego talentu i jakiegoś boskiego błysku publicystycznego. Choć takowe przebłyski ma. W atakowaniu i wyśmiewaniu swoich przeciwników (czy zwyczajnie ludzi, których nie poważa i nie lubi z jakichś powodów) jest jak turbo-Wojewódzki na koksie. Mały przykład? Proszę bardzo. O Krzysztofie Zanussim (w całym alfabecie poświęcił mu dwa zdania, str. 206) - "Robił film o Kolbem. Do Oświęcimia przywieziono już niezbędne wyposażenie planu zdjęciowego w postaci klęcznika z napisem: reżyser". Niezłe, nie? Albo o aktorce Barbarze Wrzesińskiej (też ta sama strona) - "Nie spałem z nią nigdy. Nie każdy może to o sobie powiedzieć". Krótkie, celne, złośliwie dosadne, ale mające pewien gówniarski urok. Oczywiście nie każda postać "Alfabetu" dostaje po dwa zdania, niektórzy mają po kilka wierszy, inne kilka stron jak np. Lech Wałęsa czy Aleksander Nasielski. "Ktoooo?" - zapyta pewnie niejeden skonfundowany czytelnik. Ano - połowa tych postaci (tak na moje oko) zniknęła zupełnie z polskiej debaty publicznej, polityki, sztuki czy innej dziedziny, w której w latach 90 i wcześniej była aktywna i niezwykle ważna. Zostali zapomniani zupełnie. To też kolejny ciekawy element tej personalnej wyliczanki - można sobie albo przypomnieć albo wyguglać jakieś historyczne postacie i dowiedzieć się czegoś więcej o ówczesnej sytuacji politycznej, medialnej czy towarzyskiej. Reasumując, moja ocena to 6, choć wahałem się między 5 a 5/5, no więc zaokrągliłem na korzyść dla nieboszczyka:) - w sumie polecam, dla wielbicieli Pudelka retro (część towarzyska) i dla miłośników historii najnowszej (część polityczno-społeczna). Już w pierwszych zdaniach Urban życzy czytelnikowi, aby ten nigdy nie stał się bohaterem jego książek. Na szczęście, już to się nie zdarzy. Można śmiało czytać, jak nie ma w bibliotece jest w antykwariatach - za swój egzemplarz zapłaciłem 4 złote. Jak na najlepsze polskie pióro cena całkiem do przyjęcia no i kłócąca się ze słowami autora, gdy pisze we wstępie do swojego dzieła: "książka zła, ale za to droga". Cóż, w roku 2022 jest niemal odwrotnie, panie Urban :)

Moje pokolenie zna Urbana głównie z memów, no ale chcąc się jakoś dokształcić i dowiedzieć czegoś więcej o naczelnym "NIE" oraz o "goebbelsie stanu wojennego" sięgnąłem po jego "Alfabet" opisujący (w kolejności alfabetycznej właśnie) znane i popularne nazwiska ówczesnej epoki; rozrywka to była niezła, ale bez przesady. Plotki o tym, że Urban to "najlepsze pióro w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
408
408

Na półkach: ,

Sięgnąłem po ,,Alfabet" z czystej ciekawości, jest to charakterystyka ludzi powiązanych z partią PZPR i działaczy Rzeczpospolitej Ludowej. Po mojemu autor w swoim specyficznym poczuciu humoru nabija się z ludzi, których nie trawił, a zarazem wystawia pomnik zasłużonym komunistom.

,,Urbański" punkt widzenia, szału nie robi. Można przeczytać, książka krótka i szybko się czyta.

Sięgnąłem po ,,Alfabet" z czystej ciekawości, jest to charakterystyka ludzi powiązanych z partią PZPR i działaczy Rzeczpospolitej Ludowej. Po mojemu autor w swoim specyficznym poczuciu humoru nabija się z ludzi, których nie trawił, a zarazem wystawia pomnik zasłużonym komunistom.

,,Urbański" punkt widzenia, szału nie robi. Można przeczytać, książka krótka i szybko się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
146
75

Na półkach:

Bez rewelacji, pijacki bełkot

Bez rewelacji, pijacki bełkot

Pokaż mimo to

avatar
56
48

Na półkach:

Czytałem 20 lat temu i wydawało się ciekawe. Wróciłem niedawno. Petarda. Jedno z lepszych piór rozrywkowych. Niepozbawiony też intelektu.

Czytałem 20 lat temu i wydawało się ciekawe. Wróciłem niedawno. Petarda. Jedno z lepszych piór rozrywkowych. Niepozbawiony też intelektu.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    280
  • Chcę przeczytać
    120
  • Posiadam
    93
  • Literatura polska
    5
  • Ulubione
    4
  • Teraz czytam
    4
  • Polityka
    4
  • Ebooki
    2
  • Historia
    2
  • 2012
    2

Cytaty

Więcej
Jerzy Urban Alfabet Urbana Zobacz więcej
Jerzy Urban Alfabet Urbana Zobacz więcej
Jerzy Urban Alfabet Urbana Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także