Niestety, mamy tu do czynienia z powieścią o kompletnie zmarnowanym pomyśle. Chodzi o złowieszczy diament królowej Saby, który przynosi śmierć wszystkim ludziom stykającym się z nim - przeważnie zachłannym, morderczym chciwcom. Otrzymaliśmy banalny, lekko ufantastyczniony (mimo że element fantastyczny jest faktycznie osią akcji) romans sensacyjny. Bohaterka ukazana została naiwnie, romans jest prościutki, sensacja słaba, niespójna i jakoś w tle, zakończenie pospieszne, do tego mamy tutaj liczne niedoróbki stylistyczne. Najwyraźniej autorka powinna się trzymać swojej specjalności - młodzieżowej powieści obyczajowo-psychologicznej. Mimo to Smoki lekko i dość gładko się czyta, więc można polecić tę niewielką książeczkę na deszczowy dzień czy chandrę jako lekturkę miłą i niewymagającą... jeśli nie ma niczego innego pod ręką.

Tak na marginesie - odnoszę wrażenie, że Polacy zatracili umiejętność pisania rozrywkowej fantastyki o tradycyjnej tematyce.

Niestety, mamy tu do czynienia z powieścią o kompletnie zmarnowanym pomyśle. Chodzi o złowieszczy diament królowej Saby, który przynosi śmierć wszystkim ludziom stykającym się z nim - przeważnie zachłannym, morderczym chciwcom. Otrzymaliśmy banalny, lekko ufantastyczniony (mimo że element fantastyczny jest faktycznie osią akcji) romans sensacyjny. Bohaterka ukazana została...

Opowieść tak napisana, że wciąga od pierwszych stron.. wprawdzie to bajka, ale idealnie nadająca się do nagrania na jej podstawie filmu :) Jest akcja, jest trochę adrenaliny, jest tajemnica. Są poszukiwania diamentu, połączone z powrotami do przeszłości, zahaczającej o Titanica i o czasy wojenne. Bardzo ciekawe, przygodowe fantasy.

Opowieść tak napisana, że wciąga od pierwszych stron.. wprawdzie to bajka, ale idealnie nadająca się do nagrania na jej podstawie filmu :) Jest akcja, jest trochę adrenaliny, jest tajemnica. Są poszukiwania diamentu, połączone z powrotami do przeszłości, zahaczającej o Titanica i o czasy wojenne. Bardzo ciekawe, przygodowe fantasy.

Ciekawa fabuła, świetny pomysł. Troszeczkę niedopracowana, jakby autorka miała ograniczoną ilość stron. Czyta się szybko i przyjemnie.

Ciekawa fabuła, świetny pomysł. Troszeczkę niedopracowana, jakby autorka miała ograniczoną ilość stron. Czyta się szybko i przyjemnie.

Nie lubię książek fantastycznych i z zasady omijam je szerokim łukiem. Dlaczego pożyczyłam więc "Dalej są tylko smoki"? Nie wiem. Naprawdę, nie mam pojęcia. Ale całkowicie zakochałam się w tej książce i bohaterach. Czytałam ją chyba z 10 (!!!!!) razy, co jest moim absolutnym rekordem :) Co prawda zakończenie troszkę mnie rozczarowało (oczywiście przy czytaniu za pierwszym razem ;)),ale nie zmienia to całkowitej oceny. Polecam, bardzo ciekawe połączenie kryminału i lekkiej fantastyki.

Nie lubię książek fantastycznych i z zasady omijam je szerokim łukiem. Dlaczego pożyczyłam więc "Dalej są tylko smoki"? Nie wiem. Naprawdę, nie mam pojęcia. Ale całkowicie zakochałam się w tej książce i bohaterach. Czytałam ją chyba z 10 (!!!!!) razy, co jest moim absolutnym rekordem :) Co prawda zakończenie troszkę mnie rozczarowało (oczywiście przy czytaniu za pierwszym...

Mam wrażenie, że ta historia jest niedopracowana. Więc, mamy tajemnicę, starożytną klątwę i grupę naukowców na konferencji naukowej w Szwajcarii. Historia się rozwija, zwiększa tempo, tajemnica jest coraz bardziej fascynująca i historia kończy się w banalny sposób, który wcale nie pasuje do fabuły. Więc moim zdaniem pisarka mogła się pokusić o jeszcze kilka rozdziałów.

Mam wrażenie, że ta historia jest niedopracowana. Więc, mamy tajemnicę, starożytną klątwę i grupę naukowców na konferencji naukowej w Szwajcarii. Historia się rozwija, zwiększa tempo, tajemnica jest coraz bardziej fascynująca i historia kończy się w banalny sposób, który wcale nie pasuje do fabuły. Więc moim zdaniem pisarka mogła się pokusić o jeszcze kilka rozdziałów.

Wspaniała powieść. Godna polecenia

Wspaniała powieść. Godna polecenia

Trochę za bardzo przypominała mi przygody Indiany Jonesa... Oczekiwałem czegoś lepszego, z przesłaniem, a nie tylko akcji.

Trochę za bardzo przypominała mi przygody Indiany Jonesa... Oczekiwałem czegoś lepszego, z przesłaniem, a nie tylko akcji.