rozwińzwiń

Prawo Fausta

Okładka książki Prawo Fausta Hans Hellmut Kirst
Okładka książki Prawo Fausta
Hans Hellmut Kirst Wydawnictwo: Przedsiębiorstwo Zagraniczne TESCO literatura piękna
226 str. 3 godz. 46 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Faustrecht
Wydawnictwo:
Przedsiębiorstwo Zagraniczne TESCO
Data wydania:
1990-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1990-01-01
Liczba stron:
226
Czas czytania
3 godz. 46 min.
Język:
polski
ISBN:
83-900007-2-5
Tłumacz:
Bożena Kłos-Michałowska
Tagi:
literatura niemiecka literatura współczesna
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
144 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
430
378

Na półkach: ,

Książka opowiada perypetie niemieckiego jeńca wojennego, przebywającego w brytyjskim obozie jenieckim w Afryce. Bardzo dobra książka Hansa Hellmuta Kirsta, jeśli ktoś lubi tego typu tematykę.

Książka opowiada perypetie niemieckiego jeńca wojennego, przebywającego w brytyjskim obozie jenieckim w Afryce. Bardzo dobra książka Hansa Hellmuta Kirsta, jeśli ktoś lubi tego typu tematykę.

Pokaż mimo to

avatar
777
519

Na półkach: , ,

21/2022
Zwariowana historia nietypowego żołnierza osadzona w scenerii obozu jenieckiego, który jawi się niemal jako osobne państwo w państwie.
Zwycięscy Brytyjczycy kontra jeńcy – pokonani Niemcy, wewnętrzna obozowa polityka, system wzajemnych interesów, rywalizacje na różnych polach, zawiść i namiętność.

Faust to bohater dość tajemniczy, którego motywacje odkrywamy w miarę postępu lektury. Kieruje nim niepohamowana żądza ucieczki, ale powody tych skłonności poznamy dopiero z zakończeniem (które jest notabene takim twistem stwarzającym możliwości kontynuacji historii).
Sporo w tym wszystkim humoru i życiowych prawd.
A najwięcej groteski i absurdu.

Czuć tu klimat „Przygód dobrego wojaka Szwejka” Haška oraz „Paragrafu 22” Hellera. Oryginalne postacie, absurdalne sytuacje, żołnierski humor i życiowe refleksje.
„Prawo Fausta” to jedna z pogodniejszych książek Kirsta.

21/2022
Zwariowana historia nietypowego żołnierza osadzona w scenerii obozu jenieckiego, który jawi się niemal jako osobne państwo w państwie.
Zwycięscy Brytyjczycy kontra jeńcy – pokonani Niemcy, wewnętrzna obozowa polityka, system wzajemnych interesów, rywalizacje na różnych polach, zawiść i namiętność.

Faust to bohater dość tajemniczy, którego motywacje odkrywamy w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
872
855

Na półkach:

Z opisu okładkowego i kilku pierwszych stron wynikało, że mogło to być coś w rodzaju Paragrafu 22 – zabawnie absurdalne. Jeniecki obóz prowadzony przez Brytyjczyków w Egipcie pod koniec II wojny światowej. Od razu na początku pojawia się ten groteskowy rys, dzięki postaci sierżanta McKellara. Szkota, który z dwunastu jeńców niemieckich buduje oddział specjalny – orkiestrę kobziarzy.

Niestety, coś nie zagrało. Nie bardzo to zabawne, choć zdaje się takie miało być poszukiwanie uciekiniera, tytułowego Fausta, przez flegmatycznych Anglików. Kluczowa jest jednak nie sama ucieczka, tylko fakt, że Faust jest pierwszym “piperem”. Krótko mówiąc ma być śmiesznie. Skojarzenia z Jak rozpętałem II wojnę światową (reż. T. Chilewski),niemal natychmiastowe. Niestety jest dość drętwo (również językowo, ale tu podejrzewam problem z tłumaczeniem).
[...]
https://www.speculatio.pl/prawo-fausta/

Z opisu okładkowego i kilku pierwszych stron wynikało, że mogło to być coś w rodzaju Paragrafu 22 – zabawnie absurdalne. Jeniecki obóz prowadzony przez Brytyjczyków w Egipcie pod koniec II wojny światowej. Od razu na początku pojawia się ten groteskowy rys, dzięki postaci sierżanta McKellara. Szkota, który z dwunastu jeńców niemieckich buduje oddział specjalny – orkiestrę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1957
1134

Na półkach: ,

Znając co nieco styl pisania Kirsta, spodziewałam się po tej książce takiej niemieckiej wersji "Paragrafu 22". Zresztą wydawca również sugerował podobne wrażenia, opisując fabułę jako "zupełnie zwariowaną historię", przesyconą "ironicznym, niszczycielskim dowcipem wypowiadanym z kamienną twarzą". Niestety rozczarowałam się sromotnie.

Książka jest przede wszystkim niesamowicie przegadana. Rozumiem, że autorowi chodziło też o pokazanie Anglików w taki czy inny sposób, ale przesycenie książki milionem drętwych dialogów, kręcących się w zasadzie wokół tych samych spraw - to już nie jest satyra, to groteska. I to skutecznie zniechęcająca do czytania - bo raczej nudna, niż śmieszna.

Przez większość książki nie dzieje się wiele ponad to, że tytułowy bohater kilka razy próbuje uciekać z brytyjskiego obozu i za każdym razem debatuje z brytyjskimi oficerami na temat tego, jak może im się przydać we własnych szemranych interesach. Kombinują, jak zrzucić odpowiedzialność na kogoś nielubianego, jak wykiwać przeciwnika w interesach i tak dalej. W sumie dość odstręczające zagrania. Sam Faust budzi sympatię czytelnika, choć w sumie jest tylko inteligentnym konformistą, wykorzystującym zastaną sytuację. Ostatnia scena, w której zamiast ścigać w Niemczech odpowiedzialnych za mord swoich rodziców, wraca do Egiptu "z ładunkiem środkowoeuropejskich antyków pierwszej klasy" rozwaliła mnie na łopatki. Bohater swoich czasów, nie ma co...

Wymęczyłam tę książkę i przypuszczam, że sporo czasu minie, nim sięgnę po inny tytuł Kirsta...

Znając co nieco styl pisania Kirsta, spodziewałam się po tej książce takiej niemieckiej wersji "Paragrafu 22". Zresztą wydawca również sugerował podobne wrażenia, opisując fabułę jako "zupełnie zwariowaną historię", przesyconą "ironicznym, niszczycielskim dowcipem wypowiadanym z kamienną twarzą". Niestety rozczarowałam się sromotnie.

Książka jest przede wszystkim...

więcej Pokaż mimo to

avatar
606
477

Na półkach:

Nijakie to było.

Nijakie to było.

Pokaż mimo to

avatar
255
115

Na półkach: ,

Jak na Kirsta ( kocham, wielbie) to słabe zakończenie.

Jak na Kirsta ( kocham, wielbie) to słabe zakończenie.

Pokaż mimo to

avatar
147
32

Na półkach: ,

Kirst na dobrym poziomie. Polecam wszystkim, którzy chętnie sięgają po tego autora.

Kirst na dobrym poziomie. Polecam wszystkim, którzy chętnie sięgają po tego autora.

Pokaż mimo to

avatar
597
69

Na półkach: , ,

Nie zawierzam temu, by panowałydobre stosunki pomiędzy niemieckimi jeńcami w Afryce a żołnierzami brytyjskimi..
Mimo tego rozumiem, że zostało to napisane z dużą dozą humoru, satyry i absurdu.
Książka ciekawa, ale nie chwyciła mnie za serce.
Kto lubi zagłębiać się w historie okołowojenne, znajdzie coś dla siebie.

Nie zawierzam temu, by panowałydobre stosunki pomiędzy niemieckimi jeńcami w Afryce a żołnierzami brytyjskimi..
Mimo tego rozumiem, że zostało to napisane z dużą dozą humoru, satyry i absurdu.
Książka ciekawa, ale nie chwyciła mnie za serce.
Kto lubi zagłębiać się w historie okołowojenne, znajdzie coś dla siebie.

Pokaż mimo to

avatar
1181
57

Na półkach:

Książka jak to u Kirsta w zwyczaju, nie jest pozbawiona elementów humorystycznych, można się pośmiać (hahaha hihihi huhuhu),ale mam wrażenie, że w tym przypadku autor trochę przeholował ze swym ironicznym humorem. Jego ogromnych rozmiarów dawka, którą aplikuje się odbiorcy, momentami męczy, nuży, sprawia, że czytelnik przestaje traktować ironię autora, jako atut lektury. Muszę przyznać, że czytałam lepsze utwory Kirsta. 'Prawo Fausta' nie powala na kolana, nie rzuca na glebę. Utwór jest nieco zagmatwany, długo się rozkręca, niby coś się dzieje, ale tak jakoś nie do końca. Miejscami zalatuje nudą, przyspiesza proces zasypiania. Nie jest to pozycja zła, ale spodziewałam się czegoś lepszego. Oczywiście fani autora powinni czuć się zobligowani do poznania się z treścią utworu, ale osobom, które dopiero chcą zacząć swoją przygodę z Kirstem, książkę tę odradzam.

Książka jak to u Kirsta w zwyczaju, nie jest pozbawiona elementów humorystycznych, można się pośmiać (hahaha hihihi huhuhu),ale mam wrażenie, że w tym przypadku autor trochę przeholował ze swym ironicznym humorem. Jego ogromnych rozmiarów dawka, którą aplikuje się odbiorcy, momentami męczy, nuży, sprawia, że czytelnik przestaje traktować ironię autora, jako atut lektury....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1507
50

Na półkach:

Momentami błyskotliwe i intrygujące, momentami nudne.

Momentami błyskotliwe i intrygujące, momentami nudne.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    190
  • Posiadam
    51
  • Chcę przeczytać
    46
  • Ulubione
    5
  • Teraz czytam
    2
  • Audiobook
    2
  • Literatura niemiecka
    2
  • II Wojna Światowa
    1
  • Zamówione z Biblioteki W
    1
  • NIEM
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Prawo Fausta


Podobne książki

Przeczytaj także