ciekawe, trochę mało i nieco chaotycznie..

ciekawe, trochę mało i nieco chaotycznie..

Polecam ten cykl cały wysłuchać, jak nas oszukują do dzisiaj, czyli od powstania daty. Bogadanki: Jezus - Postać historyczna czy mitologiczna? cz. 1
https://rumble.com/v3m1pdg-bogadanki-jezus-posta-historyczna-czy-mitologiczna.html
Bogadanki: Nieznane lata i rodzina Jezusa cz. 2
https://rumble.com/v3nnm4p-bogadanki-nieznane-lata-i-rodzina-jezusa.html
Bogadanki: Bibiline "cuda" Jezusa cz. 3
https://rumble.com/v3pa9es-bogadanki-bibilijne-cuda-jezusa-start-20.00.html
Bogadanki - Pseudozmartwychwstanie Jezusa cz. 4
https://rumble.com/v3qlp1j-bogadanki-pseudozmartwychwstanie-jezusa-start-20.00.html
Bogadanki - Jak wymyślono chrześcijaństwo cz. 5
https://rumble.com/v3rfb0s-bogadanki-jak-wymylono-chrzecijastwo-start-20.00.html
LIVE - Bogadanki - Schizma w judaizmie cz. 6
https://rumble.com/v3sa0qm-bogadanki-schizma-w-judaizmie-start-20.00.html
Bogadanki - Początki kościoła cz. 7
https://rumble.com/v3tp8f4-bogadanki-pocztki-kocioa-start-20.00.html
LIVE - Bogadanki - Zniszczenie pogaństwa start 20.00 cz. 8
https://rumble.com/v3v68bp-bogadanki-zniszczenie-pogastwa-pena.html
Bogadanki - Dogmaty kościoła cz. 9
https://rumble.com/v3wk3xj-bogadanki-dogmaty-kocioa-start-20.00.html
Bogadanki - Z czym walczy chrześcijaństwo cz. 10
https://rumble.com/v3x34p7-bogadanki-z-czym-walczy-chrzecijastwo-start-20.00.html
Bogadanki - Chrześcijańskie zbrodnie cz. 11
https://rumble.com/v3xtd0m-bogadanki-chrzecijaskie-zbrodnie-start-20.00.html
Bogadanki - Źródła Nowego Testamentu cz. 12
https://rumble.com/v3yftna-bogadanki-rda-nowego-testamentu-start-20.00.html
Bogadanki - Badania historyczne nad Jezusem cz.13
https://rumble.com/v40gw8j-bogadanki-badania-historyczne-nad-jezusem-start-20.00.html
Tylko wprowadzenie demokracji bezpośredniej możemy to wszystko zmienić, ale za nim to wprowadzimy, to ludzie muszą się obudzić z Matrixa religijnego i politycznego, inaczej Archonci nas wykończą. , https://siewcyprawdy.tv/demokracja-bezposrednia/, https://jerzyzieba.com/demokracja-bezposrednia, https://demokracja.info/ankieta/

Polecam ten cykl cały wysłuchać, jak nas oszukują do dzisiaj, czyli od powstania daty. Bogadanki: Jezus - Postać historyczna czy mitologiczna? cz. 1
https://rumble.com/v3m1pdg-bogadanki-jezus-posta-historyczna-czy-mitologiczna.html
Bogadanki: Nieznane lata i rodzina Jezusa cz. 2
https://rumble.com/v3nnm4p-bogadanki-nieznane-lata-i-rodzina-jezusa.html
Bogadanki: Bibiline...

Bardzo dobra książka o tym, że Jezus Chrystus niekoniecznie jest zaczepisty (jak to mawia młodzież),bo nie wiadomo do końca, czy on tak naprawdę istniał kiedykolwiek. A jeśli już to tylko garstka jego uczniów, zwanych Apostołami, bo reszta uznawała go za dziwaka, pomyleńca i wariata - jak zwał tak zwał. Książka uczy nas, że wydarzeń z Biblii, jak i samej śmierci Jezusa na krzyżu w wieku 33 lat nie należy wcale traktować dosłownie, bo to może doprowadzić do zguby i nienawiści wobec ludzi wyznających inne poglądy. Mógł umrzeć wcześniej (w książce nawet podają że w wieku 22-24 lat),być człowiekiem jakich wielu z największą wówczas sektą katolicką. Nawet Boże Narodzenie jeśli już miało miejsce, to w zupełnie innym miejscu i czasie - nawet same święto zostało wzięte od pogan, bo przed naszą erą świętowano wówczas przesilenie zimowe, czyli zwycięstwo życia nad śmiercią. Zagorzałym katolikom nie polecam, bo może to obrazić ich uczucia religijne, ale tym, którzy powątpiewają w to, co usłyszą na mszy lub się całkowicie odwrócili od Kościoła plecami, to polecam z całego serca przeczytać artykuły na Wikipedii o zdrowiu psychicznym Jezusa, historyczności Jezusa, Jezusie historycznym, krytyce biblijnej lub sięgnąć po książkę Roberta A. Haaslera.

Bardzo dobra książka o tym, że Jezus Chrystus niekoniecznie jest zaczepisty (jak to mawia młodzież),bo nie wiadomo do końca, czy on tak naprawdę istniał kiedykolwiek. A jeśli już to tylko garstka jego uczniów, zwanych Apostołami, bo reszta uznawała go za dziwaka, pomyleńca i wariata - jak zwał tak zwał. Książka uczy nas, że wydarzeń z Biblii, jak i samej śmierci Jezusa na...

Niełatwa lektura, szczególnie dla osób "zaangażowanych" religijnie. Ale istniał, czy nie - wprowadzenie do codziennego życia wielu z nauk Jezusa - z pewnością nie sprawiłoby, że świat byłby "gorszy"...
Od dawna wśród wszelkiej maści "badaczy" Biblii nie brakuje głosów, że przedstawiona w niej postać Jezusa to połączenie życiorysów i zachowań różnych osób z tamtego okresu. Bo raz jest On dobry i pomocny, a w innych przypadkach potrafi być impulsywny oraz bezwzglądny. Jak choćby w sytuacji, gdy "sponiewierał" kupieckie stragany w pobliżu jednej ze świątyń. Może też nieco dziwić "biblijna cisza", dotycząca kilkunastu lat, pomiędzy 12 a 30 rokiem życia Jezusa...
Autor książki postanowił więc "wziąć pod lupę" istnienie jednej z najbardziej znanych postaci w historii ludzkości.
W pewnym sensie jako swego rodzaju "pisemną polemikę" z papieżem Benedyktem XVI...
Jezus nie pozostawił po sobie żadnych tekstów w formie pisanej, nie figuruje też w oficjalnych archiwach historycznych. A wszystkie ewangelie wchodzące w skład Biblii zostały spisane wiele lat po jego śmierci, i w okolicach IV wieku zręcznie utworzono z nich "Pismo Święte"...
Owszem, opisują czasem prawdziwe wydarzenia z przeszłości, lecz niekoniecznie zgodne z chronologią historii...
W Biblii Jezus na ogół zwraca się do swej matki per "niewiasto", bez większego czy przesadnego szacunku. Co mogło wynikać z faktu, że był nieślubnym dzieckiem. Niektórzy ewangeliści wymieniają też z imion rodzeństwo Jezusa, a to stawia znak zapytania przy pojęciu "zawsze dziewica"...
Wg Talmudu Jezus był nieślubnym synem żołnierza rzymskiego o im.Pantera. Miał parać się magią, kpił z uczonych w piśmie, wywołał powstanie ludowe na ziemiach zamieszkałych przez Izraelitów. I z tego powodu powieszono go w wigilię żydowskiej Paschy.
W Koranie Jezus przedstawiany jest jako prorok, pozbawiony jednak cech boskości. Potrafiący dzięki "boskiej interwencji" czynić cuda. Ale Żydzi jego działania nazywali czarami. Nie zmarł męczeńską śmiercią na krzyżu, został po prostu "zabrany do domu Ojca".
Z czasem i miejscem narodzin Jezusa też jest sporo wątpliwości, bo przecież tzw. "Boże narodzenie" to dawne święto pogańskie, od którego dni stawały się dłuższe. Słońce "wygrało z ciemnością", i coraz więcej czasu cieszyło wszystko, co żyje...
Podobne "niejasności" dotyczą śmierci Jezusa. Bo w tamtych czasach "kształt krzyża" nie był praktykowany w tego typu egzekucjach...
Niestety, nie "zachowały się" żadne płyty DVD z owego okresu. Więc o słuszności tez przedstawianych przez Autora w tej, bez wątpienia ciekawej - książce - każdy zainteresowany zadecyduje we własnym zakresie...

Niełatwa lektura, szczególnie dla osób "zaangażowanych" religijnie. Ale istniał, czy nie - wprowadzenie do codziennego życia wielu z nauk Jezusa - z pewnością nie sprawiłoby, że świat byłby "gorszy"...
Od dawna wśród wszelkiej maści "badaczy" Biblii nie brakuje głosów, że przedstawiona w niej postać Jezusa to połączenie życiorysów i zachowań różnych osób z tamtego okresu....

Mam przy ocenie tej książki pewien problem. Dość byle jakie wydanie, sporo literówek, bzdurne zakończenie, które zaprzecza treści, ostrożny, asekuracyjny wstęp, w którym autor niemalże przeprasza, że wkłada kij w mrowisko, i bezsensowny bełkot w rozdziale ostatnim, "Pytania do Benedykta XVI", który nic nie wnosi do niczego.
Z drugiej zaś strony - cała reszta jest świetna. Autor z szacunkiem do chrześcijan, bez ataku na kościół, bez hejtu, nienawiści i nagonki po prostu, systematycznie, krok po kroku udowadnia, że Biblia kupy się nie trzyma, a przedstawiony tam człowiek zwany Jezusem nigdy nie istniał i istnieć nie miał prawa, bo ewangeliści zaprzeczają sami sobie, a ich relacje są sprzeczne.
Ciekawy punkt widzenia na postać Jezusa: oprócz Biblii nie wspomina o nim żadne źródło historyczne, mimo że ówcześnie żyli kronikarze, niektórzy nawet dociekliwi, którzy rejestrowali bardzo skrupulatnie dzieje tego regionu świata. O Jezusie nie wspomniał nigdy nikt. Sami ewangeliści nie byli obecni przy śmierci rzekomego Jezusa, a propagator religii rzymskokatolickiej, św. Paweł, Jezusa w ogóle nie znał. Ewangelie, które powstały dopiero w II wieku, były przez kościół poprawiane przez kolejny tysiąc lat. Nie zawierają prawdy historycznej - to spreparowane dzieło ludzkie służące wyłącznie zbudowaniu kościoła jako instytucji. Ewangeliści są niespójni w przekazie, gubią się w zeznaniach, mylą fakty, daty i miejsca, co jest dowodem na mistyfikację i nieistnienie Jezusa.
Wreszcie sam Jezus, rzekomo umiejący czytać i pisać, nie zostawił po sobie żadnego świadectwa. Cała Biblia jako fikcja podważa autentyczność cytowanych wypowiedzi Jezusa i jego rzekomej działalności i nauk.
Ewangelie są tak przepełnione błędami i nieścisłościami, że tracą walor wiarygodności i nie mogą być dowodem w sporze o istnienie Jezusa. A innych dowodów brak. Być może jest to postać całkowicie zmyślona, być może to zlepek kilku osób (wszak w I wieku wiele było opozycyjnych sekt żydowskich).
Sam kościół nie dąży do wyjaśnienia żadnej z tych zagadek. Więcej - upowszechnia i zakorzenia mity, legendy i bajki, sam je ubarwia i się w tych kłamstwach pogrąża.
Książka porusza w naukowy sposób bardzo interesującą tematykę, ale trzeba by nad nią jeszcze popracować, żeby zasługiwała na miano świetnej (a ma na to wszelkie zadatki).

Mam przy ocenie tej książki pewien problem. Dość byle jakie wydanie, sporo literówek, bzdurne zakończenie, które zaprzecza treści, ostrożny, asekuracyjny wstęp, w którym autor niemalże przeprasza, że wkłada kij w mrowisko, i bezsensowny bełkot w rozdziale ostatnim, "Pytania do Benedykta XVI", który nic nie wnosi do niczego.
Z drugiej zaś strony - cała reszta jest świetna....

Takie herezje nie powinny się wogóle pojawiać. Książka jest zbiorem kłamstw i dziwnych ideologii autora

Takie herezje nie powinny się wogóle pojawiać. Książka jest zbiorem kłamstw i dziwnych ideologii autora

Więcej pytań niż odpowiedzi. Książka nie jest obszerna i to o zgrozo jej podstawowa wada. Autor może i ma rację, ale nie potrafi jej sprawnie argumentować. Jednakże warto tę książkę przeczytać by zadać sobie pytania czy nauka kościoła pokrywa się z prawdą historyczną, czy kościół na przestrzeni wieków dostosował obraz Jezusa do własnych wymagań? W podsumowania autor niemal jednoznacznie odpowiada na pytanie: Czy Jezus istniał na prawdę? Jak odpowiada? Zapraszam do lektury po odpowiedź.

Więcej pytań niż odpowiedzi. Książka nie jest obszerna i to o zgrozo jej podstawowa wada. Autor może i ma rację, ale nie potrafi jej sprawnie argumentować. Jednakże warto tę książkę przeczytać by zadać sobie pytania czy nauka kościoła pokrywa się z prawdą historyczną, czy kościół na przestrzeni wieków dostosował obraz Jezusa do własnych wymagań? W podsumowania autor niemal...

Kurczę!!! Temat ciekawy, szkoda tylko że tak to jakoś chaotycznie opisano.

Kurczę!!! Temat ciekawy, szkoda tylko że tak to jakoś chaotycznie opisano.

Jest to druga publikacja tego autora, po którą sięgnęłam i jestem podobnie rozczarowana, jak poprzednio. Argumenty, które przytacza autor są w pewien sposob logiczne, jednak kompletny brak źródeł czyni książkę niewiarygodną. Nie rozumiem, jak można odwoływac się przykładowo do Tory i Koranu i jednocześnie nie podawać, w którym miejscu, co napisano. Pomyślałam sobie, że za tak napisaną pracę semestralną, czy nawet referat, każdy z moich byłych profesorów postawiłby mi nic innego jak NDST i kazał natychmiast poprawić całość od A do Z. Poziom podstawówki, kiedy argumentacja typu "jest tak, bo tak mówi mama", był wsystarczającym dowodem na prawdziwość jakiegoś twierdzenia.

Jest to druga publikacja tego autora, po którą sięgnęłam i jestem podobnie rozczarowana, jak poprzednio. Argumenty, które przytacza autor są w pewien sposob logiczne, jednak kompletny brak źródeł czyni książkę niewiarygodną. Nie rozumiem, jak można odwoływac się przykładowo do Tory i Koranu i jednocześnie nie podawać, w którym miejscu, co napisano. Pomyślałam sobie, że za...

Książka, którą warto przeczytać i przemyśleć, w co tak na prawdę wierzy przeciętny Katolik. Autor daje mnóstwo przykładów i dowodów na to, że pewne, wydawałoby się, prawdy z życia Jezusa, nie pokrywają się z tym, co do tej pory odkryła nauka i co mówią fakty historyczne. Okazuje się, że wszytko jest umowne, przekazywane przez Kościół jako tradycja. Wszystko to nie koniecznie musiało mieć miejsce. Skoro nie miało, powstaje pytanie, czy jest w tym wszystkim jakiś sens.
Autor jasno podkreśla, że do czytelnika należy już odpowiedź na pytanie, czy rzeczywiście Jezus istniał, czy był tylko kolejnym ludzkim wymysłem, który miał spełniać czyjeś cele.
"Ta książka wielu oburzy. Do tej pory nie ukazała się bowiem w Polsce żadna publikacja, w której tak jasno i zdecydowanie formułowane byłyby wątpliwości co do istnienia Jezusa. Nikt tak odważnie nie stawiał pytań, choć wielu poszukiwało na nie odpowiedzi. Czy po lekturze tej książki teza, że Jezus nigdy nie istniał, wyda nam się bardziej prawdopodobna? Czytelnik odpowie sobie sam"

Książka, którą warto przeczytać i przemyśleć, w co tak na prawdę wierzy przeciętny Katolik. Autor daje mnóstwo przykładów i dowodów na to, że pewne, wydawałoby się, prawdy z życia Jezusa, nie pokrywają się z tym, co do tej pory odkryła nauka i co mówią fakty historyczne. Okazuje się, że wszytko jest umowne, przekazywane przez Kościół jako tradycja. Wszystko to nie...