Książka zawiera parę błędów historycznych, część została wyłapana przez korektorów. Sam zauważyłem nieścisłości, zwłaszcza przy opisywaniu osoby Aleistera Crowleya, pisarz wyraźnie daje do zrozumienia iż mag był zwykłym chwalipiętą i narkomanem, na dodatek twierdzi, że nie ma żadnych dowodów o współpracy Crowleya z wywiadem brytyjskim podczas wojny. Ośmielę się nie zgodzić z tezą autora, wystarczy sięgnąć po książkę Richarda B. Spencea - "Secret Agent 666: Aleister Crowley, British Intelligence and the Occult", autor przedstawia w niej kopie dokumentów, z których jasno wynika iż Mistrz Therion był angielskim agentem w czasie drugiej wojny światowej. Można też sprawdzić to w internecie wpisując frazę w wyszukiwarce google: "Aleister Crowley British Secret Service". Co do posądzenia o zażywanie narkotyków, nie da się zaprzeczyć iż Aleister eksperymentował z różnymi substancjami psychoaktywnymi, ale było to wyłącznie w celu osiągnięcia wyższych stanów duchowości, zażywał też heroinę jako lek na astmę, ale na tamten czas był to jedyny środek leczniczy na tego typu dolegliwość, gdy Niemcy wprowadzili inne skuteczne lekarstwo na tę przypadłość, mag odstawił narkotyk bez żadnego problemu mimo wielu lat jego zażywania. Jak mniemam tak nie postępuje zwyczajny narkoman. O tym jakoś w publikacji nie wspomniano.

A wracając do meritum, na pierwszy rzut oka książka wydaje się skarbnicą wiedzy, wszak pojawiają się tu postacie historyczne i pewne fakty, jednak po wczytaniu się w tekst można zauważyć, że sam autor przyznaje, iż nie ma niezbitych dowodów na potwierdzenie związku ideologii nazistowskiej z okultyzmem i swoje informacje czerpał na niezbyt wiarygodnych źródłach, przyznał też iż sam Hitler podchodził z wielką wrogością i sceptycyzmem do tajemnych stowarzyszeń, aczkolwiek nie ulega wątpliwości, że Adolf stworzył wokół swej osoby kult wodza.

Niewątpliwym plusem książki jest to iż jest napisana ciekawie, czyta się ją szybko, lekko i przyjemnie, z wielkim zainteresowaniem. Zalecam jednak dalece idącą ostrożność jeśli chodzi o prawdę historyczną w wydawnictwie, ale jeśli książkę potraktujemy jako sensacje to możemy przymknąć oko na nieścisłości, pobieżność niektórych tematów oraz przypuszczenia autora. Jako książka historyczna słaba, jako sensacja bardzo dobra w efekcie końcowym daję pięć gwiazdek.

Książka zawiera parę błędów historycznych, część została wyłapana przez korektorów. Sam zauważyłem nieścisłości, zwłaszcza przy opisywaniu osoby Aleistera Crowleya, pisarz wyraźnie daje do zrozumienia iż mag był zwykłym chwalipiętą i narkomanem, na dodatek twierdzi, że nie ma żadnych dowodów o współpracy Crowleya z wywiadem brytyjskim podczas wojny. Ośmielę się nie zgodzić...

Przeczytanie tej książki wymaga spełnienia przez czytelnika następujących warunków: posiadania otwartego umysł pozbawionego uprzedzeń lub podstawowej wiedzy z zakresu ezoteryki oraz psychologii. Jeżeli ktoś ich nie spełnia, może sobie dać spokój z tą pozycją. Tylko będzie rozgoryczony.

Autor w dosyć interesujący sposób przedstawił powiązania ruchu nazistowskiego z tajnymi stowarzyszeniami okultystycznymi (Zakon Germanów, Thule),a także zainteresowanie samych nazistów okultyzmem. Biorąc poprawkę, iż część przedstawionych historii może faktycznie mijać się po części z prawdą, to i tak uderzające było to, że ci okrutni architekci ludobójstwa mogli okazywać się takimi naiwnymi ekscentrykami. Ekscentrykami, którzy byli zdolni przekręcić nauki ezoteryczne, aby pasowały do ich ideologii i udowadniały "wyższość rasy aryjskiej". Ekscentrykami gotowymi zaakceptować każdą absurdalną doktrynę "naukową" (Teoria lodowa Hannsa Hörbigera),którą uważali za przeciwwagę dla nauki "żydowskiej". Za duży plus należy uznać to, iż autor od pierwszych stron prezentuje definicje magii oraz okultyzmu, które powinny przekonać nawet najbardziej zagorzałych sceptyków. Nie skupia się jednak tylko i wyłącznie na samej teorii. Na przykładzie uroczystości odbywających się podczas Norymberskiego Zjazdu Partyjnego opisuje zastosowanie magii ceremonialnej w praktyce. Polecam!

Przeczytanie tej książki wymaga spełnienia przez czytelnika następujących warunków: posiadania otwartego umysł pozbawionego uprzedzeń lub podstawowej wiedzy z zakresu ezoteryki oraz psychologii. Jeżeli ktoś ich nie spełnia, może sobie dać spokój z tą pozycją. Tylko będzie rozgoryczony.

Autor w dosyć interesujący sposób przedstawił powiązania ruchu nazistowskiego z tajnymi...

W zasadzie z całej książki najcenniejsze jest dwustronicowe podsumowanie.

W zasadzie z całej książki najcenniejsze jest dwustronicowe podsumowanie.

3/4 książki nie dotyczy tematu. Nie zadowoli ona osób, które chciałyby dowiedzieć się czegoś więcej o powiązaniach Niemców z okultyzmem. Autor przytacza różne, zupełnie niepotrzebne wątki - każde zagadnienie omawiane jest z dystansu, autor nie celuje w samo sedno sprawy. Chcąc pozyskać informacje dotyczące jakiegoś symbolu lub przedmiotu, którego znaczenie rzekomo odgrywało istotną rolę przejawiającą się w decyzjach politycznych Trzeciej Rzeszy będziecie bezmyślnie przerzucać kolejne strony aż dobrniecie w ten sposób do końca rozdziału i stwierdzicie, że wasze mózgi nie przyswoiły żadnych konkretów. Ponadto książka zawiera błędy historyczne.

3/4 książki nie dotyczy tematu. Nie zadowoli ona osób, które chciałyby dowiedzieć się czegoś więcej o powiązaniach Niemców z okultyzmem. Autor przytacza różne, zupełnie niepotrzebne wątki - każde zagadnienie omawiane jest z dystansu, autor nie celuje w samo sedno sprawy. Chcąc pozyskać informacje dotyczące jakiegoś symbolu lub przedmiotu, którego znaczenie rzekomo odgrywało...

Książka jest nie tyle książką historyczną, co rozważeniami autora nad fenomenem Hitlera - obok faktów, pełno jest też domysłów, czy nawet zwykłych historii wyssanych z palca, ale autor pisze o wszystkim z dystansem, wyznaczając wyraźnie granice gdzie kończy się jedno, a zaczyna drugie. Ot, ciekawa lektura na jeden wieczór, ale na półkę z książkami historycznymi raczej nie psuje.

Książka jest nie tyle książką historyczną, co rozważeniami autora nad fenomenem Hitlera - obok faktów, pełno jest też domysłów, czy nawet zwykłych historii wyssanych z palca, ale autor pisze o wszystkim z dystansem, wyznaczając wyraźnie granice gdzie kończy się jedno, a zaczyna drugie. Ot, ciekawa lektura na jeden wieczór, ale na półkę z książkami historycznymi raczej nie...

Książka bezwartościowa jeśli ktoś poszukuje historycznych faktów, a jeśli autor traktuje to co spisał na poważnie to jest obłąkany i psychicznie chory. Książka ta to raczej marna prowokacja albo słaba bajka sciene-fiction.

Książka bezwartościowa jeśli ktoś poszukuje historycznych faktów, a jeśli autor traktuje to co spisał na poważnie to jest obłąkany i psychicznie chory. Książka ta to raczej marna prowokacja albo słaba bajka sciene-fiction.

Jeśli ktoś lubi bajeczki, to zdecydowanie polecam, jeśli szukacie tutaj autentycznych faktów z dowodami nie do podważenia ciężko będzie je wam znaleźć..

Jeśli ktoś lubi bajeczki, to zdecydowanie polecam, jeśli szukacie tutaj autentycznych faktów z dowodami nie do podważenia ciężko będzie je wam znaleźć..

bardzo ciekawa i wydaje się oparta na faktach książka, jeśli mówi o domysłach to konkretnie nazywa to domysłami, mnóstwo ilustracji

bardzo ciekawa i wydaje się oparta na faktach książka, jeśli mówi o domysłach to konkretnie nazywa to domysłami, mnóstwo ilustracji