Stacja nr 5

Okładka książki Stacja nr 5 Colin Forbes
Okładka książki Stacja nr 5
Colin Forbes Wydawnictwo: Amber kryminał, sensacja, thriller
239 str. 3 godz. 59 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Tytuł oryginału:
Target 5
Wydawnictwo:
Amber
Data wydania:
1991-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1991-01-01
Liczba stron:
239
Czas czytania
3 godz. 59 min.
Język:
polski
ISBN:
83-85079-71-8
Tłumacz:
Agnieszka Barbara Ciepłowska-Kwiatkowska
Tagi:
Stacja
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
103 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
781
523

Na półkach: ,

52/2022
Z jakiegoś powodu zawsze miałem słabość do książek, filmów i seriali, których akcja rozgrywa się w okolicach obu biegunów. To upodobanie do mroźnego, śnieżnego i lodowego otoczenia ma zapewne ścisły związek z moją, dość niską, tolerancją upałów, które nawet na naszą polską skalę – potrafią skutecznie spowalniać moje procesy życiowe.
I to pewnie aktualny sierpniowy zaduch sprawił, że sięgnąłem po Colina Forbesa.

Początek lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Środek, plus minus, Zimnej Wojny. Zimnej w przenośni i dosłownie, gdyż konfrontacja Zachodu ze Związkiem Radzieckim rozgrywa się tu właśnie w polarnych okolicznościach przyrody.
Głównym wątkiem jest tutaj operacja eksfiltracji radzieckiego oceanografa, który – wraz z ważnymi strategicznymi danymi – zamierza przejść na stronę zachodnią.
Zgodnie z prawidłami gatunku mamy tu więc bohaterską ekipę, która z narażeniem życia stara się wykonać zadanie oraz demonicznego przeciwnika kierującego grupą pościgową.

Najciekawszą składową fabuły jest jednak miejsce akcji. Autor świetnie przygotował się do pracy nad ukazaniem specyfiki tego ekstremalnie trudnego do życia rejonu. Ogromnie ciekawe są te opisy polarnych warunków, z jakimi muszą borykać się bohaterowie powieści. Akcja rozgrywa się na lądzie, w powietrzu i na wodzie – Autor miał więc szerokie pole do popisu. Bardzo umiejętnie przedstawił specyfikę życia i pracy na lądolodzie, trudności i zależności pogodowe w trakcie lotów helikoptera w niełatwych sytuacjach arktycznych oraz szalenie sugestywnie ukazał charakterystykę morskiej żeglugi w tej strefie klimatycznej, pośród gór lodowych i typowych dla tego rejonu niebezpieczeństw.

Aż chciałoby się zobaczyć współczesną, dobrze zrobioną, ekranizację tej powieści. Surowa przyroda byłaby tu osobnym bohaterem przykuwającym uwagę na równi z perypetiami antagonistów.

52/2022
Z jakiegoś powodu zawsze miałem słabość do książek, filmów i seriali, których akcja rozgrywa się w okolicach obu biegunów. To upodobanie do mroźnego, śnieżnego i lodowego otoczenia ma zapewne ścisły związek z moją, dość niską, tolerancją upałów, które nawet na naszą polską skalę – potrafią skutecznie spowalniać moje procesy życiowe.
I to pewnie aktualny sierpniowy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
473
53

Na półkach: , ,

Przyznam się że nie przepadam za książkami, których akcja rozgrywa się za kołem podbiegunowym (tym u góry lub na dole obojętne). Nie wiem do końca dlaczego tak jest; myślę że decydujące znaczenie mają serwowane przez autorów opisy akcji, przyrody, wszechogarniającego śniegu, lodu, mrozu i bieli. Może moja wyobraźnia nie jest wystarczająca, aby ogarnąć ten temat.
Z pewną zatem nieśmiałością przystąpiłem do lektury tej pozycji, ale niespodziewanie bardzo pozytywnie się zaskoczyłem. Jak na porządną sensację przystało, akcja jest uporządkowana, przemyślana i dość mocno absorbująca. Sporo w niej oczywiście opisów podbiegunowego otoczenia i rozgrywającej się akcji z udziałem śniegu i lodu, ale dość obrazowych wiec dałem radę.
Książkę czyta się szybko i przyjemnie, a duży wpływ na to ma dynamiczna akcja, przenosząca się z miejsca na miejsce, co zapobiega monotonii i nudzie. Bardzo ciekawie przedstawiona jest też rozgrywka pomiędzy dwoma głównymi antagonistycznymi bohaterami książki: tym pozytywnym Anglikiem Beaumontem i Rosjaninem Papaninem, których może trudno polubić ale to "soczyste", pełnokrwiste postaci które nadają lekturze smaku. Dodać też należy, co nie częste w sensacyjnym schemacie, trup ściele się gęsto ale po obu stronach rozgrywki między bohaterami, więc naprawdę nie można być pewnym jej zakończenia.
Generalnie bardzo polecam, jak na literaturę tego typu, bardzo ciekawa pozycja dająca sporo satysfakcji z jej lektury.

Przyznam się że nie przepadam za książkami, których akcja rozgrywa się za kołem podbiegunowym (tym u góry lub na dole obojętne). Nie wiem do końca dlaczego tak jest; myślę że decydujące znaczenie mają serwowane przez autorów opisy akcji, przyrody, wszechogarniającego śniegu, lodu, mrozu i bieli. Może moja wyobraźnia nie jest wystarczająca, aby ogarnąć ten temat.
Z pewną...

więcej Pokaż mimo to

avatar
912
572

Na półkach: , ,

Gdzieś na Arktyce pływa wielka kra lodowa, na której znajduje się Stacja badawcza. Najlepszy radziecki oceanograf jest w posiadaniu mapy i informacji, które mogą zmienić układ sił na świecie. Gorow, ten oceanograf, chcę przekazać te informacje zachodowi. Moskwa wysyła w pogoń za nim myśliwego, jednak zachód również wysyła swojego asa na pomoc oceanografowi.


Książkę znalazłem w piwnicy razem z kilkunastoma powieściami Ludluma i Forsytha. Z braku laku sięgnąłem po 'Stację nr 5' i ciężko mi to szło. Fabuła jest dość prosta, akcja monotonna. Dłuży się tutaj to wszystko niemiłosiernie. Dzisiaj temat jest już mało aktualny, co sprawia że tak jakoś z dystansem podchodziłem do czytania. Autor, który dysponuje całkiem dobrym warsztatem stworzył twór bardzo banalny, przewidywalny i monotonny.

Dobre w książce są postaci. Tutaj opisy są całkiem trafne, chociaż motywacje niektórych bohaterów już tak jasne nie są.


Można poczytać podczas letnich upałów, ale nie jest to mistrzostwo literatury sensacyjnej.

Gdzieś na Arktyce pływa wielka kra lodowa, na której znajduje się Stacja badawcza. Najlepszy radziecki oceanograf jest w posiadaniu mapy i informacji, które mogą zmienić układ sił na świecie. Gorow, ten oceanograf, chcę przekazać te informacje zachodowi. Moskwa wysyła w pogoń za nim myśliwego, jednak zachód również wysyła swojego asa na pomoc oceanografowi.


Książkę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
537
537

Na półkach:

Nawet malownicze krajobrazy Arktyki nie są w stanie uratować tej powieści. Akcja jest tak schematyczna, że aż razi. Piętrzenie przeszkód przed głównymi bohaterami to już bardzo ograny wzór. Co uporają się z jednym problemem, natychmiast pojawia się następny, dwa razy większy. No i ten wyczerpujący brak snu... I tak dookoła Wojtek! Czekałem już tylko na atak Godzilli, a po nim kosmitów. Na szczęście, nie doczekałem się...
Często zastanawiam się, dlaczego Forbes, pisarz o dobrym warsztacie literackim, pisze takie banały. Przecież potrafi pisać - umiejętnie buduje napięcie, potrafi akcję niespodziewanie przyspieszyć, to zwolnić... Ale chyba brakuje mu pomysłów na oryginalną fabułę.

Nawet malownicze krajobrazy Arktyki nie są w stanie uratować tej powieści. Akcja jest tak schematyczna, że aż razi. Piętrzenie przeszkód przed głównymi bohaterami to już bardzo ograny wzór. Co uporają się z jednym problemem, natychmiast pojawia się następny, dwa razy większy. No i ten wyczerpujący brak snu... I tak dookoła Wojtek! Czekałem już tylko na atak Godzilli, a po...

więcej Pokaż mimo to

avatar
467
82

Na półkach:

Niestety ta książka kompletnie mnie nie wciągnęła a wręcz prawie zanudziła i szybko została wymieniona. Dla mnie kryminał czy książka sensacyjna powinna mieć wartką akcję a kiedy dochodzę do 100 strony a w książce tak naprawdę sie nic nie dzieje a powieść ma ok 250 stron :/ dlatego też zostaje prze zemnie bardzo nisko oceniona - mam nadzieję że dwie kolejne jego książki będą lepsze!

Niestety ta książka kompletnie mnie nie wciągnęła a wręcz prawie zanudziła i szybko została wymieniona. Dla mnie kryminał czy książka sensacyjna powinna mieć wartką akcję a kiedy dochodzę do 100 strony a w książce tak naprawdę sie nic nie dzieje a powieść ma ok 250 stron :/ dlatego też zostaje prze zemnie bardzo nisko oceniona - mam nadzieję że dwie kolejne jego książki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
513
86

Na półkach: ,

Rosjanie są bezwzględni. Jak chcą kogoś zabić, to intryga zostanie tak skonstruowana, że nikt nie nabierze podejrzeń, a nawet jak nabierze - to nie udowodni. Amerykanie i Anglicy (choć raczej lepsze byłoby określenie: przedstawiciele Zachodu, bo tu też i Niemcy z RFN-u pomagają Anglosasom, a nawet Włosi. Rosjanie działają sami - no, jeden niekumaty Litwin nie czyni ZSRR kosmopolitycznym obozem ;)) giną w wyszukany sposób. Ale! Są dobrymi ludźmi - sami Rosjan nie zabijają, jeśli już to w samoobronie lub po prostu ich śmierć to nieplanowany efekt działań strategicznych.
A na poważnie.
Największym minusem książki Forbesa pozostają dialogi, często drewniane, wymuszone lub niepotrzebne. Kiedy autor jednak koncentruje się na akcji - rzecz nabiera tempa i czyta się z zainteresowaniem.
Literatura imitująca powieści MacLeana, ale bardzo dobrze nadająca się na scenariusz filmu tv.

Rosjanie są bezwzględni. Jak chcą kogoś zabić, to intryga zostanie tak skonstruowana, że nikt nie nabierze podejrzeń, a nawet jak nabierze - to nie udowodni. Amerykanie i Anglicy (choć raczej lepsze byłoby określenie: przedstawiciele Zachodu, bo tu też i Niemcy z RFN-u pomagają Anglosasom, a nawet Włosi. Rosjanie działają sami - no, jeden niekumaty Litwin nie czyni ZSRR...

więcej Pokaż mimo to

avatar
134
122

Na półkach: ,

Solidna (momentami bardziej, momentami mniej) i ogólnie interesująca, jednak nie wciągająca. Mam wrażenie, że tłumaczenie jest nie do końca uda. Spokojnie do przeczytania.

Solidna (momentami bardziej, momentami mniej) i ogólnie interesująca, jednak nie wciągająca. Mam wrażenie, że tłumaczenie jest nie do końca uda. Spokojnie do przeczytania.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    155
  • Posiadam
    65
  • Chcę przeczytać
    33
  • Sensacja
    4
  • Ulubione
    2
  • E-book niekomerc. PDF, rtf, doc. txt
    1
  • ஐ LongTime Ago ஐ
    1
  • 2013
    1
  • Przeczytane w 2018
    1
  • 2018
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Stacja nr 5


Podobne książki

Przeczytaj także