Książka nie jest zła, dobra kontynuacja pierwszego tomu. Co prawda historia i tłumaczenie w niektórych miejscach dają do życzenia, ale dalej jest to książka samego Moorcocka.

Książka nie jest zła, dobra kontynuacja pierwszego tomu. Co prawda historia i tłumaczenie w niektórych miejscach dają do życzenia, ale dalej jest to książka samego Moorcocka.

Kontynuacja losów Doriana Hawkmoona i sagi Magicznej Laski. Nasz bohaterski książę Köln powraca wraz ze swym wiernym, nie do końca ludzkim przyjacielem, Oladahnem z Persji przez pół Europy, do obleganego przez Mroczne Imperium Kamargu. Po zniszczeniu czarnego klejnotu i zdradzie jest wrogiem numer jeden Imperatora Granbretanu. Ścigany przez diaboliczne wojska zmuszony jest poruszać się przez wschodnie ziemie Szalonego Boga i jego kultu wyznawców, wzorowanego notabene na Stalinie i bolszewizmie. Tym razem cała książka nosi znamiona powieści drogi, gdzie bohater przeżywa moc przygód: od niewidzialnego miasta i wynalazków science-fiction, naćpanych piratów po mechaniczne bestie, zamek wspomnianego Boga i walkę o państwo Kamarg, w którym czeka na niego osłabiony Hrabia Brass. A wszystko to w imię romantycznej wolności i miłości księżniczki Yisseldy. Powieść niestety w stosunku do pierwszego tomu traci na świeżości, czytelnik nie dostaje żadnych zawirowań fabularnych i gatunkowych, a klimat świata przyszłości wzorowanego na steampunku ulatuje pod naporem słabego naśladownictwa howardowskiego fantasy. Postacie stają się papierowe i nieprzekonywujące w swoim zachowaniach, a powrót zaciekłego wroga wydaje się wpisany sztucznie do losów drużyny wspomaganej przez tajemne siły i jego nosiciela – Rycerza w czerni i złocie. Jedynym odstępstwem jest osoba nowa, Hullon d’Avenc, dowódca jednego z zakonów Granbretanu, jednostka moralnie dwuznaczna. Postać wyrwana rodem z szarych powieści Dostojowskiego, działająca na korzyść grupy, której służy i tajemnicza w swoich machinacjach, jednak i on ostatecznie blaknie, bowiem autorowi zabrakło pomysłu na udźwignięcie ciężaru czegoś ciekawszego niż klasyczne fantasy z happy endem. Szkoda, bo potencjał po ciekawym starciu sagi był duży. Jednak należy zauważyć, że to dopiero połowa.

Kontynuacja losów Doriana Hawkmoona i sagi Magicznej Laski. Nasz bohaterski książę Köln powraca wraz ze swym wiernym, nie do końca ludzkim przyjacielem, Oladahnem z Persji przez pół Europy, do obleganego przez Mroczne Imperium Kamargu. Po zniszczeniu czarnego klejnotu i zdradzie jest wrogiem numer jeden Imperatora Granbretanu. Ścigany przez diaboliczne wojska zmuszony jest...

To nie jest opinia, ale nowa wersja portalu wymaga wpisania kilku słów, by dołączyć książkę do biblioteczki.
Pozdrawiam

To nie jest opinia, ale nowa wersja portalu wymaga wpisania kilku słów, by dołączyć książkę do biblioteczki.
Pozdrawiam

Opinia do przeczytania w całości tutaj: http://kaginbooks.blogspot.com/2017/06/114-amulet-szalonego-boga-michael.html

"Amulet szalonego Boga" to już druga odsłona cyklu o Magicznej Lasce i jej sługach. Pełna niebezpieczeństw droga księcia Doriana kiedyś musi się zakończyć. Klejnot został zdezaktywowany, czas więc powrócić. Nic nie jest tak proste, jak się może wydawać... Odległa przyszłość przedstawiona jako równie odległa przeszłość? Nieoczekiwani przyjaciele wśród wrogów? Panie Moorcock! Rozpieszcza nas pan!
[...]
Opinia do przeczytania w całości tutaj: http://kaginbooks.blogspot.com/2017/06/114-amulet-szalonego-boga-michael.html

Opinia do przeczytania w całości tutaj: http://kaginbooks.blogspot.com/2017/06/114-amulet-szalonego-boga-michael.html

"Amulet szalonego Boga" to już druga odsłona cyklu o Magicznej Lasce i jej sługach. Pełna niebezpieczeństw droga księcia Doriana kiedyś musi się zakończyć. Klejnot został zdezaktywowany, czas więc powrócić. Nic nie jest tak proste, jak się może wydawać......

Ten tom jest niestety gorszy od pierwszej części. Główny bohater zaczyna irytować swoją huśtawką nastrojów, niezdecydowaniem. Mam nadzieję, że w kolejnym tomie się zrehabilituje...

Ten tom jest niestety gorszy od pierwszej części. Główny bohater zaczyna irytować swoją huśtawką nastrojów, niezdecydowaniem. Mam nadzieję, że w kolejnym tomie się zrehabilituje...

Łatwo wpaść w świat Runestaff'u niesamowita opowieść, każda część serii pochłania nas doszczętnie :)

Łatwo wpaść w świat Runestaff'u niesamowita opowieść, każda część serii pochłania nas doszczętnie :)

Kryształ umiejscowiony w czaszce Doriana Hawkmoona został zdezaktywowany. Wymagało to jednak podjęcia dalekiej i niebezpiecznej wyprawy. A teraz trzeba z tej wyprawy wrócić. Do przybranej ojczyzny, Kamargu, do ukochanej Yisseldy. Niestety, kiedy ma się do czynienia z mocą Magicznej Laski, a w dodatku jest się najbardziej poszukiwanym człowiekiem w Europie, nic nie jest proste.

Druga część sagi Runestaffa w niczym nie ustępuje pierwszej, a powiedziałbym nawet, że nieco ją przewyższa. Wszystko za sprawą nowego członka drużyny Hawkmonna D'Averca. Ten nieprzewidywalny oficer granbretańskiej armii wprowadza nieco żywszych kolorów do czarno/białych charakterów głównych postaci. Do samego końca nie wiemy, po czyjej tak naprawdę jest stronie.

Co do tła fabularnego, to nie zabraknie tajemniczych kultów, starożytnych miast oraz potężnych artefaktów, a mnóstwo potyczek z pewnością zadowoli miłośników scen bitewnych.

Kryształ umiejscowiony w czaszce Doriana Hawkmoona został zdezaktywowany. Wymagało to jednak podjęcia dalekiej i niebezpiecznej wyprawy. A teraz trzeba z tej wyprawy wrócić. Do przybranej ojczyzny, Kamargu, do ukochanej Yisseldy. Niestety, kiedy ma się do czynienia z mocą Magicznej Laski, a w dodatku jest się najbardziej poszukiwanym człowiekiem w Europie, nic nie jest...

Niezwykła, wciągająca historia. Klasyczny przykład fantsy pełnej tragicznych bohaterów walczących ze złem. Historia nie wymaga wielkiego skupienia ani głebokich przemyśleń. To lekka lektura dajaca radość. Polecam

Niezwykła, wciągająca historia. Klasyczny przykład fantsy pełnej tragicznych bohaterów walczących ze złem. Historia nie wymaga wielkiego skupienia ani głebokich przemyśleń. To lekka lektura dajaca radość. Polecam