Książka dosyć ciekawa, poza tym wydawała mi się rzetelna, ale znalazłem w niej poważną nieścisłość. W III części, w 11 rozdziale jest opisane maskowanie portu w Aleksandrii. Według opisu, wejścia do portu chroni gigantyczna latarnia morska umiejscowiona na wyspie Faros. Opis mówi, że jest to "jeden z siedmiu cudów starożytnego świata, powstały około 240 r.p.n.e, wyższy od 36-piętrowego wieżowca.". Pomijając fakt, że Latarnia z Faros nie była jednym z 7 cudów świata, to do opisu trzeba by dodać: "...i Latarnia ta została doszczętnie zniszczona przez trzęsienie ziemi w 1480."!!!
Nie jest to drobny błąd autora, bo w historii latarnia jest wspomniana kilka razy. Mogłaby to co najwyżej być Twierdza Kajtbaj, wybudowana na miejscu latarni, ale kompletnie nie pasuje do opisu.
Jeśli w książce jest tak poważna nierzetelność w tak oczywistej kwestii, to jak można wierzyć w drobniejsze opowieści, których nie ma jak sprawdzić?!

Książka dosyć ciekawa, poza tym wydawała mi się rzetelna, ale znalazłem w niej poważną nieścisłość. W III części, w 11 rozdziale jest opisane maskowanie portu w Aleksandrii. Według opisu, wejścia do portu chroni gigantyczna latarnia morska umiejscowiona na wyspie Faros. Opis mówi, że jest to "jeden z siedmiu cudów starożytnego świata, powstały około 240 r.p.n.e, wyższy od...

Tytuł co prawda jest trochę mylący. Książka przedstawia co prawda oszustwa, ale nie są to w większości oszustwa mające ogromny wpływ na wydarzenia w czasie II WŚ. Jednak są w niej opisane naprawdę ciekawe zabiegi np: zbudowanie makiety miasta egipskiego aby wprowadzić w błąd niemieckich lotników. Wówczas prawdziwe miasto wyłączało prąd a fałszywe miasto zostawało oświetlone, dzięki czemu prawdziwe uniknęło bombardowania. Mamy też historię kamuflowania czołgów na pustyni przy pomocy odchodów wielbłądów... ze względu na brak farby.
Książkę warto przeczytać, jest ciekawa i łatwa w odbiorze. A nie można nazywać się znawcą II Wojny Światowej gdy nie zna się choćby takich ciekawostek z jej przebiegu. Dlatego, że oszustwo czy zabiegi psychologiczne mają wpływ na przebieg bitwy (dmuchane czołgi, makiety miast, udawanie wielkiej liczebności wojsk przy stanie rzeczywistym np: 4 żołnierzy).

Tytuł co prawda jest trochę mylący. Książka przedstawia co prawda oszustwa, ale nie są to w większości oszustwa mające ogromny wpływ na wydarzenia w czasie II WŚ. Jednak są w niej opisane naprawdę ciekawe zabiegi np: zbudowanie makiety miasta egipskiego aby wprowadzić w błąd niemieckich lotników. Wówczas prawdziwe miasto wyłączało prąd a fałszywe miasto zostawało...

Polski tytuł ma dodany epitet "największe". Całkiem niepotrzebnie. Niektóre opisane akcje powinny być wydane osobno jako "Najmniejsze oszustwa w II wojnie światowej". Książka napisana słabo, nie jest godna stylu popularno-naukowego. Co najwyżej popularno-popularnego. Brak spójności, zdarzają się elementy sprzeczne, i to nawet w opowiadaniach podanych obok siebie. Nie wiem, czy to kwestia tłumacza, czy autora, ale opisy są bardzo nieprecyzyjne, wręcz infantylne. Do tego mnóstwo obciążonych opiniami wyrażeń.

Polski tytuł ma dodany epitet "największe". Całkiem niepotrzebnie. Niektóre opisane akcje powinny być wydane osobno jako "Najmniejsze oszustwa w II wojnie światowej". Książka napisana słabo, nie jest godna stylu popularno-naukowego. Co najwyżej popularno-popularnego. Brak spójności, zdarzają się elementy sprzeczne, i to nawet w opowiadaniach podanych obok siebie. Nie wiem,...

Spodziewałem się czegoś lepszego. Opisy są ciekawe, jednakże zbyt krótkie.

Spodziewałem się czegoś lepszego. Opisy są ciekawe, jednakże zbyt krótkie.

Krótkie i treściwe opisy, wiele ciekawostek o których nie można się dowiedzieć z książek do historii czy publikacji o II wojnie światowej. Książka ukazuje kunszt i przebiegłość siatek wywiadowczych, dowódców czy ruchu oporu. Irytuje mnie tylko szumny tytuł "Największe oszustwa w II wojnie światowej". Historie przedstawione w tej pozycji są nieraz tak kuriozalne lub marginalne (np. fałszywego księdza który grając z dziećmi w piłkę nożną podejrzał niemieckie działo),iż godzą w dobre imię ludzi, których postawy i działania z narażeniem życia nie zostały opisane w tej książce.

Krótkie i treściwe opisy, wiele ciekawostek o których nie można się dowiedzieć z książek do historii czy publikacji o II wojnie światowej. Książka ukazuje kunszt i przebiegłość siatek wywiadowczych, dowódców czy ruchu oporu. Irytuje mnie tylko szumny tytuł "Największe oszustwa w II wojnie światowej". Historie przedstawione w tej pozycji są nieraz tak kuriozalne lub...