Taniec kury
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- RKS Janusz Muzyczyszyn
- Data wydania:
- 2024-02-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 2024-02-14
- Liczba stron:
- 516
- Czas czytania
- 8 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788395776281
- Tagi:
- Powieść obyczajowa PRL kobiety realizm magiczny
Od powojnia przez głęboki PRL, u którego schyłku społeczeństwo wsiadło do zdumiewającej, oszalałej karuzeli zdarzeń – tędy kroczy kobieta próbująca odnaleźć w świecie uzasadnienie dla siebie, starająca się przetrwać i zrozumieć rzeczywistość. Aneczka (1946),Baśka (1956),Celina (1961),Danka (1963),Elżbieta (1966) i Franka (1978) – tych sześć dziewczyn zabiera nas w podróż tropem powojennej biedy, fatalnej specyfiki komunizmu w Polsce, wykluczenia społecznego lat 60. i obłędu agonii starego systemu. Każda z przywołanych kobiet jest osobna i… wszystkie one są jedną kobietą. Tuż przed dotarciem do ostatecznego celu wyprawy trafiamy na wariackie przyjęcie imieninowe roku 1984, tam krajalnica do jaj dzierżona w dłoniach windziarki o sowich oczach staje się symbolem nie nowego porządku, a wymownego końca…
Historia ujęta w powieści chwyta za serce od pierwszych zdań i z każdym rozdziałem nabiera rumieńców niesamowitości.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 5
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Ku przestrodze: Nigdy nie oceniaj książki 📓po okładce i … zamieszczonym na niej tytule – szczególnie wtedy, gdy jest on tak zagadkowy, jak ten, którym swoją powieść opatrzyła Katarzyna Anna Urbanowicz.
Napisane wielkimi literami na czerwonym pasku dwa niewinne, i raczej budzące pozytywne skojarzenia słowa: „Taniec kury”, nie zwiastują przekazu książki. Tematyki zawartości nie zdradza też panoszący się w złotej ramie drób🐓, tworzący aurę swoistej tajemniczości. Jednak czerń, przełamywana sporadycznie szarością ornamentu, budzi niepokój. I słusznie, bo Autorka porywa czytelnika na intertemporalny maraton. Knebluje go słowem tuż po przekroczeniu linii startu, przez co nie ma już odwrotu. Od tej pory odbiorca musi, a w zasadzie chce, w towarzystwie bohaterek: Aneczki, Baśki, Celiny, Danki, Elżbiety i Franki pokonać wyznaczoną przez pisarkę trasę, co nie jest łatwym zadaniem. Droga jest wyboista i kręta. Prowadzi przez mroki powojnia i komunizmu. Wymaga przedzierania się przez gąszcz bezprawia, manipulacji i hipokryzji. Zmusza do patrzenia na jawne i bezpardonowe stosowanie przymusu wobec przedstawicielek płci pięknej. Odciska piętno na psychice i , co najważniejsze, skłania do refleksji.
Ta książka to wielopłaszczyznowy koncert pozorów. Pierwsze skrzypce grają tu fałsz, obłuda i znieczulica - trzy społeczne zarazy. Nie sposób nie wspomnieć o solowym występie draństwa, samczego makiawelizmu i uzależnienia, które pokazówce dodają dramatyzmu. Niewprawny czytelnik, podniósłby w tym momencie, że było minęło (bo akcja toczy się w latach 1946-1984),więc nie ma się czym przejmować. Ja jednak nie mogę się z tym zgodzić … Ta historia jest niezwykle aktualna! Czy słyszymy w mediach o nadużyciach względem kobiet i dzieci? Czy kiedykolwiek byliśmy świadkami braku wiary w dziecięce zeznania? Czy zauważyliśmy stosowanie szantażu emocjonalnego? Odpowiedzi na te pytania mogą być wyłącznie twierdzące, a to dowodzi, że mentalność człowieka niestety nie ulega tak szybkim zmianom jak ustrój polityczny.
W powieści „Taniec kury” te i inne naruszenia popełniane są względem kobiet(y). Skąd ten nawias sugerujący zasadność zastosowania liczby pojedynczej i mnogiej? Ano stąd, że Aneczka, Baśka, Celina, Danka, Elżbieta i Franka, choć mają własne imiona oraz nieporęczny bagaż doświadczeń, w zasadzie są jedną kobietą. Kolejnym punktem na osi czasu, kolejną literą w alfabecie zmierzającą do „Z”, symbolizującego nieuniknione zakończenie.
W świetle powyższego, trafne zdaje się porównanie tej powieści do strzałki z ostrym grotem po prawej stronie. W tym kierunku biegnie oś czasu i mozolnie wystukiwany na klawiaturze tekst. Oboje mają swój początek i koniec, przez co doskonale obrazują życie (także bohaterów) i treść. Wspomniana strzałka ma ostry grot, odnoszący się do ran (nie tylko fizycznych, ale także tych psychicznych) zadawanych bohaterom i ciętego języka Autorki, która nie przebiera w słowach, by zwrócić uwagę na to z czym przyszło mierzyć się kobietom od zakończenia wojny do współczesności.
W tej książce roi się od metafor i symboli : kura, mrówki, resztki posiłku na brodzie, miś to tylko niektóre z nich. By nie zabierać Wam przyjemności z lektury nie będę zdradzać ich znaczenia. Nadmienię jedynie, że zdziwicie się w jakim kontekście zostały one zastosowane 😳
Słowem: powieść o trudnych postawach w rozkrzyczanym, ociekającym testosteronem i alkoholem, szarpanym międzypłciowymi konfliktami świecie, w której do głosu dochodzi samotność wobec nieprzewidywalnych konsekwencji dylematów moralnych. Genialna, kunsztowna i mocna w swoim wydźwięku!
Dziękuję Janusz Muzyczyszyn - poeta, pisarz, bloger za przekazanie egzemplarza recenzenckiego. Ty to jednak najlepiej wiesz, jaką literaturę lubię ❤ Dzięki Tobie mogłam poznać fenomenalne (choć niełatwe) pióro Pani Katarzyny Anny Urbanowicz i wyjść ze swojej strefy literackiego komfortu, by dogłębnie zastanowić się nad istotą świata, w którym przyszło żyć moim przodkom. Nie żałuję tego wysiłku!
Ku przestrodze: Nigdy nie oceniaj książki 📓po okładce i … zamieszczonym na niej tytule – szczególnie wtedy, gdy jest on tak zagadkowy, jak ten, którym swoją powieść opatrzyła Katarzyna Anna Urbanowicz.
więcej Pokaż mimo toNapisane wielkimi literami na czerwonym pasku dwa niewinne, i raczej budzące pozytywne skojarzenia słowa: „Taniec kury”, nie zwiastują przekazu książki. Tematyki zawartości...