Człowiek, który zniszczył kapitalizm
- Kategoria:
- biznes, finanse
- Tytuł oryginału:
- The Man Who Broke Capitalism: How Jack Welch Gutted the Heartland and Crushed the Soul of Corporate America―and How to Undo His Legacy
- Wydawnictwo:
- Prześwity
- Data wydania:
- 2023-10-06
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-10-06
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381755139
- Tłumacz:
- Jacek Środa, Marek Zawiślak
- Tagi:
- kapitalizm biznes korporacje gospodarka ekonomia
Legendarny prezes GE Jack Welch jest źródłem wszelkiego zła w kapitalizmie naszych czasów.
Jak naprawić wyrządzone przez niego szkody?
W 1981 roku Jack Welch zaczął zarządzać koncernem General Electric. Sprawił, że GE stała się firmą o największej wartości rynkowej na świecie. Osiągnięcia Welcha były jednak konsekwencją nieustannych wysiłków, mających na celu podniesienie ceny akcji GE, często kosztem pracowników, konsumentów i innowacji. Welch zapoczątkował nową, bezwzględną erę amerykańskiego kapitalizmu, która trwa do dziś.
W swoich czasach Welch był wielkim orędownikiem fuzji i przejęć w USA – dosłownie połykał konkurentów. W ten sposób zapoczątkował model gospodarczy, który cechuje się większą koncentracją i gorszą dynamiką. Welch był też pionierem mrocznej sztuki finansyzacji: przekształcił GE z podziwianego producenta przemysłowego w udzielny bank. Działalność finansowa szybko przyniosła ogromne zyski i pomogła Welchowi utrzymać rosnącą cenę akcji. Ostatecznie jednak finansyzacja osłabiła zarówno GE, jak i dziesiątki innych firm z listy Fortune 500.
Gelles pokazuje, jak słynne taktyki Welcha, w tym zwolnienia, outsourcing, offshoring, przejęcia czy odkup akcji własnych, stały się normą w amerykańskim biznesie. Opisuje, jak takie podejście doprowadziło do największych nierówności społeczno-ekonomicznych od czasów Wielkiego Kryzysu i zaszkodziło wielu firmom, które je wdrożyły – bo akolici Welcha zmienili nie do poznania takie firmy, jak Boeing, Home Depot, Kraft Heinz oraz wiele innych. David Gelles jest kronikarzem zmian zachodzących obecnie w korporacyjnej Ameryce. Wskazuje na konkretne organizacje i liderów, którzy porzucili welczyzm i udowadniają, że nadal można wyróżniać się w świecie biznesu bez odbierania ludziom środków do życia, bez niszczenia społeczności i omijania przepisów.
„Jack Welch jest jednym z najważniejszych liderów politycznych i biznesowych we współczesnej historii Ameryki. Jego strategie zniszczyły niegdyś wielką firmę i przyczyniły się do wykończenia amerykańskiej klasy średniej, jak również przyśpieszyły erozję amerykańskiej demokracji. Przez lata prasa biznesowa wychwalała Welcha wizjonera, ale niewielu reporterów kiedykolwiek zastanawiało się nad konsekwencjami jego działań. W swojej książce David Gelles wyjaśnia, czego możemy nauczyć się od człowieka takiego jak Welch i jak odbudować zniszczone społeczeństwo, które po sobie zostawił” ̶ Matt Stoller, autor książki Goliath: The 100-Year War Between Monopoly Power and Democracy
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 171
- 47
- 13
- 4
- 4
- 3
- 3
- 2
- 2
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
[gwiazdka mniej za stronniczość i brak kontekstu]
Dużą wagę przywiązywał do prostoty w komunikowaniu się. Jedną z przyczyn jego sukcesu była umiejętność prezentacji własnej wizji firmy przy użyciu prostego języka[…] Sukcesem było przekształcenie – tradycyjnej, ponad 100-letniej firmy – w korporację, w której panuje kultura wiedzy. Odtąd poszerzanie wiedzy stało się obowiązkiem każdego pracownika. ****
Zabawnie i nieco z przerażeniem czyta się te recenzje i opinie. Ale takie miałem podejrzenie, że tak właśnie może to wyglądać. Powyżej zamieściłem kilka fragmentów opinii z polski dotyczące książki WInning, znaczy zwyciężać Jacka i Suzy Welch. W polskim tłumaczeniu ukazała się po raz pierwszy w 2005 roku i jest w ciągłej sprzedaży, co świadczy o jej ogromnej popularności. Jack Welch – prezes General Electric w latach 1981-2001. Człowiek, który zbudował potęgę firmy, za czasów którego rosły zyski, jego pensja oraz ceny akcji, czyli tzw. wartość dla akcjonariuszy, Cham, furiat, manipulujący wynikami firmy, co wyszło dopiero po jego przejściu na emeryturę. Nie liczący się z pracownikami i współpracownikami, nie liczący się ze środowiskiem naturalnym (przez lata firma zanieczyszczała chemikaliami rzekę Hudson),nie liczący się z nikim. Guru zarządzania. Ideał do którego dąży wielu liderów, co zresztą wynika, z cytatów, które przytoczyłem. Żeby było zabawniej, część z nich jest całkiem aktualna, choć na świecie przypadek General Electric stawiany jest w jednym rzędzie z Enronem, Tyco i wieloma innymi firmami, które manipulowały wynikami finansowymi.
[...]
całość:
https://www.speculatio.pl/czlowiek-ktory-zniszczyi-kapitalizm/
[gwiazdka mniej za stronniczość i brak kontekstu]
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDużą wagę przywiązywał do prostoty w komunikowaniu się. Jedną z przyczyn jego sukcesu była umiejętność prezentacji własnej wizji firmy przy użyciu prostego języka[…] Sukcesem było przekształcenie – tradycyjnej, ponad 100-letniej firmy – w korporację, w której panuje kultura wiedzy. Odtąd poszerzanie wiedzy stało się...
Książka jest znakomicie napisana, zawsze podziwiam amerykańskich autorów z dobrych gazet, takich jak NYT czy WSJ, za warsztat dziennikarski z najwyższej półki. Kilka wątków zwróciło moją uwagę.
Zacznijmy od znaczenia mody w zarządzaniu, a jest ona ogromna. W tym przypadku mamy do czynienia z modą na "genialnego menedżera wartego każdych pieniędzy". Oczywiście rola szefa firmy ma wielkie znaczenie, nie bez powodu nieśmiertelnym tematem w literaturze biznesowej jest leadership (przywództwo),ale bez przesady... za każdym takim menedżerem stoi zespół utalentowanych ludzi.
Duże znaczenie ma także dominujące w danym czasie myślenie (moda) o gospodarce i modelach rozwoju. Rządy J. Welcha w GE przypadły na czasy popularności consensusu waszyngtońskiego, czyli szalejącego (a właściwie oszalałego) myślenia neoliberalnego. Kres tej modzie wyznaczył kryzys finansowy z 2008 roku i jego tragiczne skutki.
Polscy wydawcy wydają wiele amerykańskich książek o strategii w biznesie, podczas gdy amerykański biznes jest wyjątkowo krótkowzroczny. GE jest dzisiaj cieniem dawnego wielkiego GE, Intel dał się ograć TSMC z Tajwanu, chińskie firmy przodują w fotowoltaice, a chińskie samochody elektryczne podbijają świat. J. Welch był dobry w wyciskaniu krótkookresowych wyników finansowych i marny w zapewnieniu GE silnej (strategicznej) pozycji w przyszłości.
Inne ciekawe wątki dotyczą tego, jak traktować pracowników. J. Welch był bezwzględny wobec pracowników, jemu to się finansowo opłaciło, ale GE zapłacił za to wysoką cenę. Było warto?! Z naszej polskiej perspektywy za mało uwagi, sądzę, poświęcamy np. skandynawskim doświadczeniom w tym względzie. Mam w tej sprawie wyrobiony pogląd: chcieliśmy mieć w Polsce Amerykę, a mamy Amerykę Południową.
Autor książki nie jest żadnym lewakiem, krytykuje styl zarządzania J. Welcha i jego wizję kapitalizmu z pozycji "lepszego kapitalizmu" - i to jest kolejna okazja do refleksji nad tym, jakiego kapitalizmu chcemy w Polsce: amerykańskiego? skandynawskiego? niemieckiego? południowoamerykańskiego?
Bardzo lubię takie książki: wartkie w czytaniu, napakowane faktami i zmuszające do namysłu nad tym, jak działa biznes, a jak mógłby.
Książka jest znakomicie napisana, zawsze podziwiam amerykańskich autorów z dobrych gazet, takich jak NYT czy WSJ, za warsztat dziennikarski z najwyższej półki. Kilka wątków zwróciło moją uwagę.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZacznijmy od znaczenia mody w zarządzaniu, a jest ona ogromna. W tym przypadku mamy do czynienia z modą na "genialnego menedżera wartego każdych pieniędzy". Oczywiście rola szefa...
Współczesny bohaterem ameryki jest prezes wielkiej korporacji zarabiający miliony. A takie zjawiska jak cięcie kosztów poprzez zwalnianie pracowników po objęciu stanowiska przez nowego prezesa jest uważane za coś normalnego. Jednak czy zawsze tak było? Przecież Ameryka lat 60 i 70, a nawet jeszcze 80 była uważana, za kraj wielkich możliwości. Za kraj do którego można przyjechać i będąc zwykłym pracownikiem z klasy średniej mieć spokojnie życie: własny dom z ogródkiem, a w weekendy robić grilla z sąsiadami. Tej wizji Ameryki z lat 70 już nie ma.
Książka „Człowiek, który zniszczył kapitalizm” opowiada właśnie o tym, jak Ameryka z krainy miodem i mlekiem płynącej dla zwykłych ludzi zamieniała się w krainę koszmaru, gdzie jednostki zarabiają fortuny, a całej reszcie ledwo starcza do pierwszego, gdzie klasa średnia jest wrogiem, którego należy zniszczyć. Jest to reportaż o tym, jak słowa Gordona Gekko z kultowego już filmu „Wall Street”: „chciwość jest dobra” stały się normą w Ameryce. Choć po części postać Gordona Gekko jest wzorowana na bohaterze książki.
Współczesny bohaterem ameryki jest prezes wielkiej korporacji zarabiający miliony. A takie zjawiska jak cięcie kosztów poprzez zwalnianie pracowników po objęciu stanowiska przez nowego prezesa jest uważane za coś normalnego. Jednak czy zawsze tak było? Przecież Ameryka lat 60 i 70, a nawet jeszcze 80 była uważana, za kraj wielkich możliwości. Za kraj do którego można...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJak na książkę o kapitalizmie, wciągające
Jak na książkę o kapitalizmie, wciągające
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to💡 Wiele osób do dzisiaj uważa Jacka Welcha jako autorytet,
a książkę "Winning znaczy zwyciężać" jako biblię zarządzania.
Ta książka pokazuje zupełnie inny obraz. Przeczytaj wstęp do książki 👇
W społeczeństwie z tak wielką obsesją na punkcie ludzi sukcesu pewien lider biznesu szczególnie wyróżnia się na tle pozostałych.
Swego czasu był kulturowym i gospodarczym herosem, który radykalnie przekształcał świat wokół siebie i mocno nań wpływał nawet po swojej śmierci.
Wyczuwał zmiany ducha czasów i wykorzystywał je do spisywania na nowo reguł naszej gospodarki.
Człowiekiem tym był Jack Welch.
Pozostała część recenzji tutaj: https://www.linkedin.com/posts/paweljaczewskipl_zarzafbdzaenie-management-leadership-activity-7120723850069221377-h1Sn?utm_source=share&utm_medium=member_desktop
💡 Wiele osób do dzisiaj uważa Jacka Welcha jako autorytet,
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toa książkę "Winning znaczy zwyciężać" jako biblię zarządzania.
Ta książka pokazuje zupełnie inny obraz. Przeczytaj wstęp do książki 👇
W społeczeństwie z tak wielką obsesją na punkcie ludzi sukcesu pewien lider biznesu szczególnie wyróżnia się na tle pozostałych.
Swego czasu był kulturowym i gospodarczym herosem,...
Dałbym 15, gdyby można było.
Sam Jack cichcem się wycofywał z tego co wcześniej twierdził, zatem coś musi być na rzeczy.
Przede wszystkim ja to odczułem, przeżyłem, pracowałem w GE, dwukrotnie mocno polityka firmy wpłynęła na me życie, raz gdy mały biznes musiał być zamknięty, drug raz gdy fuzja spowodowała, że przyszłości nie było, bo postawiono na inną firmę jako wiodącą, tu też był koniec współpracy z GE.
Gdzie jest GE w Polsce dzisiaj? Taka to miara sukcesu.
Początki w PL były rokujące, bo inaczej niż w USA zaczęło się od drobnej firemki, w której nie było co redukować, co nie znaczy że nie było już metod z centrali. No tak, ale na początku nie dało się inaczej tylko rozwijać, ale później drapieżność dała znać o sobie.
Dałbym 15, gdyby można było.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toSam Jack cichcem się wycofywał z tego co wcześniej twierdził, zatem coś musi być na rzeczy.
Przede wszystkim ja to odczułem, przeżyłem, pracowałem w GE, dwukrotnie mocno polityka firmy wpłynęła na me życie, raz gdy mały biznes musiał być zamknięty, drug raz gdy fuzja spowodowała, że przyszłości nie było, bo postawiono na inną firmę jako...