Bardzo fajny motyw przeplatania fabuły z naukową częścią. Miło i przyjemnie spędzony czas :)

Bardzo fajny motyw przeplatania fabuły z naukową częścią. Miło i przyjemnie spędzony czas :)

Interesujące połączenie fabuły z przemyśleniami na temat tego, co może nas spotkać za kilka lat, na początku lektury irytował mnie lekko ten pomysł, ale już od połowy książki zacząłem przywykać do tej formuły, która przestała mi przeszkadzać do samego końca. Krótkie rozdziały są na pewno zaletą, ułatwiając planowanie krótszych sesji czytania. Co do samej fabuły, jest przyzwoita, choć brakuje jej pewnego polotu. Ostateczna ocena nie jest zwiększana moją sympatią do twórczości autora, ale i tak cieszę się, że mogłem poznać tę książkę. Jakość wydania w twardej oprawie też na duży plus.

Interesujące połączenie fabuły z przemyśleniami na temat tego, co może nas spotkać za kilka lat, na początku lektury irytował mnie lekko ten pomysł, ale już od połowy książki zacząłem przywykać do tej formuły, która przestała mi przeszkadzać do samego końca. Krótkie rozdziały są na pewno zaletą, ułatwiając planowanie krótszych sesji czytania. Co do samej fabuły, jest...

Spostrzeżenia/sub opinia:
* Prosta, ale Ciekawa fabuła, widać inspiracje z różnych gier i filmów , przeplatanie i łączenie wątkówna tyle proste, jak i ilość bohaterów na tyle sensowna, że nie męczy to czytelnika, a pozwala skupić się na opowiadanej historii bez konieczności przypominania sobie "kto to i skąd się wziął".
* Czuć styl i język znany w kanału na YT czyli coś co oglądający znają i lubią skoro oglądają więc nie czuć "sztuczności".
* Krótkie rozdziały co umożliwia czytanie "do poduszki", w poczekalni, pociągu itp.
* Przeplatanki wątku fabularnego wstawkami naukowymi dobrze wpasowane, ale czasami zbyt "gdybologiczne" i przeciągane , ja pochlonem, ale żona je pomijała skupiając się na fabułę ;)
* Sama książka, dobry wydruk, solidne wykonanie, czytelna czcionka, duży plus za wydruk w kolorze, format optymalny, raczej do plecaka niż do torebki ;)
Jakbym miał się na siłę czepiać to przy następnej części to fajnie jakby okreslic "główny ciężar, książki" czyli żeby był skupiony na jednym elemencie np na fabule, a ewentualne wstawki były uzupełnieniem lub wyjaśnieniem do danej części opowiesci/bohatera/ lub były naukowym wyjaśnieniem zaistniałej sytuacji.
*Ciekawym zabiegiem wydaje mi się było by też ukrycia w treści, lub formie jakiegoś easter egga, numeru, klucza, adresu, kodu qr etc z odnośnikiem do np str www z alternatywnym zakończeniem lub inną formą"podziękowania" za spostrzegawczość.
;)
Pozdrawiam

Spostrzeżenia/sub opinia:
* Prosta, ale Ciekawa fabuła, widać inspiracje z różnych gier i filmów , przeplatanie i łączenie wątkówna tyle proste, jak i ilość bohaterów na tyle sensowna, że nie męczy to czytelnika, a pozwala skupić się na opowiadanej historii bez konieczności przypominania sobie "kto to i skąd się wziął".
* Czuć styl i język znany w kanału na YT czyli coś co...

Solidna lektura :)

Książka dla każdego, nawet jeśli kogoś nie interesują dane zagadnienia, to i tak powinien się w niej bez problemu odnaleźć. Napisana przystępnie i z dbałością o czytelnika.

Warstwa narracyjna dorównuje tej z pop science, co jest dużym osiągnięciem dla autora, który zachwyca swoją wiedzą w temacie.

Polecam, powinna być dobrym mostem do prozy dla czytelników skupiających się głównie na literaturze popularnonaukowej.

Solidna lektura :)

Książka dla każdego, nawet jeśli kogoś nie interesują dane zagadnienia, to i tak powinien się w niej bez problemu odnaleźć. Napisana przystępnie i z dbałością o czytelnika.

Warstwa narracyjna dorównuje tej z pop science, co jest dużym osiągnięciem dla autora, który zachwyca swoją wiedzą w temacie.

Polecam, powinna być dobrym mostem do prozy dla...

Otrzymałem książkę "pod choinkę" i pochłonąłem ją w dość szybkim (jak na moje standardy) tempie. Książka wyróżnia się nietypową strukturą, gdzie rozdziały naukowe i popularnonaukowe sprytnie przeplatają się z rozdziałami fabularnymi.

Część naukowa skupia się na potencjalnych scenariuszach końca naszego świata. Autor przedstawia mnóstwo opisów różnych sytuacji, które mogą doprowadzić do zagłady ludzkości, ale także proponuje pomysły, jak temu zaradzić.

Z kolei część fabularna osadzona jest w realiach jednego z wcześniej wspomnianych scenariuszy. Opowiada o świecie, który powoli degraduje z powodu plagi xenobotów, które wymknęły się z pod kontroli. W obliczu zagrożenia ludzkość stara się działać dwutorowo: poszukuje remedium na plagę oraz buduje olbrzymie arki kosmiczne, mające kolonizować odległe światy...

Dla mnie część fabularna świetnie uzupełnia część naukową. Całość czyta się bardzo płynnie, a ja mam nadzieję, że to nie ostatnia książka Piotra. Nie mogę się doczekać kolejnych! :-)

p.s. Zapomniałem dodać - książka jest świetnie wydana. Twarda oprawa, wysokiej jakości druk, tekst uzupełniany zdjęciami i ilustracjami. Okładka też prezentuje się bardzo dobrze. Nie ma wstydu żeby wystawić ją w widocznym miejscu na półce ;-)

Otrzymałem książkę "pod choinkę" i pochłonąłem ją w dość szybkim (jak na moje standardy) tempie. Książka wyróżnia się nietypową strukturą, gdzie rozdziały naukowe i popularnonaukowe sprytnie przeplatają się z rozdziałami fabularnymi.

Część naukowa skupia się na potencjalnych scenariuszach końca naszego świata. Autor przedstawia mnóstwo opisów różnych sytuacji, które mogą...

Ilość i rozmaitość zagrożeń dla istnienia człowieka zawarta w tej książce zaskakuje, jednak bardziej zaskakuje szansa uchronienia się przed nimi. Pewnie możliwości zniknięcia człowieka, czy życia w ogóle jest więcej ale co tam :D
Fabuła? hmm ciekawa - i chyba tyle wystarczy, ciężko jest wymyślić coś bardziej okrągłego niż koło. Jednak gdyby powstała książka stricte sf z bardziej rozbudowanym, opisanym światem w którym toczy się akcja byłbym rad. Właśnie tego "malowania" świata słowem mi brakowało.
W końcu jednak Piotr Kosek i "Jak skończy się ludzkość" może stać obok Dicka. Co prawda jeszcze nie pół metra. Jeszcze. Pozdrawiam i oczywiście polecam.

Ilość i rozmaitość zagrożeń dla istnienia człowieka zawarta w tej książce zaskakuje, jednak bardziej zaskakuje szansa uchronienia się przed nimi. Pewnie możliwości zniknięcia człowieka, czy życia w ogóle jest więcej ale co tam :D
Fabuła? hmm ciekawa - i chyba tyle wystarczy, ciężko jest wymyślić coś bardziej okrągłego niż koło. Jednak gdyby powstała książka stricte sf z...

Pozycja do polecenia dla każdej osoby ciekawej świata i wszechświata! Historia opowiedziana w dobry sposób - jest tu podejście naukowe, ale myślę, że zrozumiałe dla każdego. Piotrek przedstawia wiele możliwości zakończenia istnienia naszej cywilizacji i nie tylko, popierając je naukowymi przykładami, a momentami popuszcza wodze fantazji co dobrze się uzupełnia. Można dowiedzieć się wiele nie tylko o końcu ale i funkcjonowaniu wszechświata. Pomysł z przeplataniem części fabularnej i popularnonaukowej jak najbardziej trafiony, chociaż ja przez pierwsze 2-3 rozdziały czułam się nieco w tym zagubiona. Po chwili jednak wszystko wraca na właściwe tory! Tej książki się nie czyta - ją się pochłania z nieustannie towarzyszącym w głowie głosem Piotrka bo inaczej się nie da!

Pozycja do polecenia dla każdej osoby ciekawej świata i wszechświata! Historia opowiedziana w dobry sposób - jest tu podejście naukowe, ale myślę, że zrozumiałe dla każdego. Piotrek przedstawia wiele możliwości zakończenia istnienia naszej cywilizacji i nie tylko, popierając je naukowymi przykładami, a momentami popuszcza wodze fantazji co dobrze się uzupełnia. Można...

Spodziewałem się, że element fabularny tej książki będzie stanowił taki jakby wypełniacz wobec elementu "wiedzowego", który to wstępnie budził moje większe zainteresowanie, ale po przeczytaniu książki mogę stwierdzić, że wątek fabularny bardziej mnie wciągnął. Z mojej perspektywy za dużo jest w tej książce opinii i dywagacji autora, za mało zaś oparcia na twardej nauce. Oczywiście wszystko w zgodzie z konwencją i zgodnie z zapowiedzią zawartą w tytule, odczuwam jednak pewien niedosyt. Sądzę, że jest to pokłosie podjęcia tematów z różnych dziedzin, nie tylko tych, które są konikiem autora. Książka jest bardzo ładnie wydana, jednakże, jako że litery jak i marginesy są sporej wielkości, to książka, bez ubytku na czytelności, mogła by się składać z liczby kartek mniejszej o jedną trzecią. Całość jest przyjemna i wciągająca, i stylem pokrywa się ze sposobem prowadzenia narracji na kanale YouTube autora. Jak na debiut jest OK, myślę, że sięgnę po kolejną lekturę autorstwa Piotra Koska, jednakże do zachwytu trochę brakuje. Pozdrawiam!

Spodziewałem się, że element fabularny tej książki będzie stanowił taki jakby wypełniacz wobec elementu "wiedzowego", który to wstępnie budził moje większe zainteresowanie, ale po przeczytaniu książki mogę stwierdzić, że wątek fabularny bardziej mnie wciągnął. Z mojej perspektywy za dużo jest w tej książce opinii i dywagacji autora, za mało zaś oparcia na twardej nauce....

Ta opowieść o końcu świata zrobiła na mnie ogromne wrażenie, akcja cały czas trzyma w napięciu, rozdział mija nie wiedząc kiedy i od razu chce się przeskoczyć do następnego.
Po pierwszym chciałem pominąć część merytoryczną i przeskoczyć do następnego ale dobrze że tego nie zrobiłem, oglądałem wszystko co jest na astrofazie i przeczytałem kilka książek różnych popularyzatorów nauki i nie spodziewałem się przeczytać jakiś nowości, ale okazało się że idealnie to uzupełnia całą historię i jest napisane bardzo zrozumiałym językiem co dla takich ludzi jak ja, którzy nie są naukowcami ale mają ogromną chęć poznania jak działa świat dookoła, jest ogromnie ważne.
Nie mam za dużo czasu na czytanie książek w formie papierowej a od tej nie mogę się oderwać.
Dzięki za dostarczenie tematu do rozmyśleń i trochę konkretnej wiedzy, która w dzisiejszych czasach jest spychana na margines przez jakieś teorie spiskowe z d….
Czekam na kolejne twoje książki 😆

Ta opowieść o końcu świata zrobiła na mnie ogromne wrażenie, akcja cały czas trzyma w napięciu, rozdział mija nie wiedząc kiedy i od razu chce się przeskoczyć do następnego.
Po pierwszym chciałem pominąć część merytoryczną i przeskoczyć do następnego ale dobrze że tego nie zrobiłem, oglądałem wszystko co jest na astrofazie i przeczytałem kilka książek różnych...

Jedna z niewielu papierowych książek, przy której nie zasnąłem po 3 stronach (a zasypiam przy 99%). Taka dziwna przypadłość, że papierowe książki powodują u mnie senność.
Dla mnie arcydzieło, bo wciągnęło mnie bez reszty i co najważniejsze dla mnie - pamiętałem na końcu strony o czym był jej początek. Połączenie fabuły i "podkładki naukowej" powoduje tylko to, że jako człowiek, który zazwyczaj tylko "mądrze patrzy", staję się człowiekiem, któremu coś w tej głowie zostaje z innej dziedziny niż ta zawodowa :)

Jedna z niewielu papierowych książek, przy której nie zasnąłem po 3 stronach (a zasypiam przy 99%). Taka dziwna przypadłość, że papierowe książki powodują u mnie senność.
Dla mnie arcydzieło, bo wciągnęło mnie bez reszty i co najważniejsze dla mnie - pamiętałem na końcu strony o czym był jej początek. Połączenie fabuły i "podkładki naukowej" powoduje tylko to, że jako...