Powerless

Okładka książki Powerless Lauren Roberts
Okładka książki Powerless
Lauren Roberts Wydawnictwo: Simon & Schuster Cykl: The Powerless Trilogy (tom 1) fantasy, science fiction
495 str. 8 godz. 15 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
The Powerless Trilogy (tom 1)
Tytuł oryginału:
Powerless
Wydawnictwo:
Simon & Schuster
Data wydania:
2023-01-31
Data 1. wydania:
2023-01-31
Liczba stron:
495
Czas czytania
8 godz. 15 min.
Język:
angielski
Tagi:
fantastyka young adult romans
Średnia ocen

5,7 5,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,7 / 10
7 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
232
10

Na półkach: , , , ,

Głównym wątkiem w Bezsilnej było właśnie enemies to lovers i bardzo bardzo długi “slow burn”. Przynajmniej ja to tak odczułam. Domyślam się, że w centrum uwagi miał być Turniej, kwestia Rebelii, oraz mocy, jakimi władają obywatele królestwa. Jednakże wydaje mi się, że te wątki przez pierwszą część książki były na drugim planie i na przód wychodziła relacja Paedyn i Kaia (bardzo możliwe, że po prostu ja tylko tak to odbierałam, bo akurat na takim wątku mi zależało w tym momencie😁).
Widziałam, że wiele osób zarzuca autorce to, że za mocno inspirowała się Igrzyskami Śmierci, Szklanym Tronem i innymi książkami dystopijnymi, czy fantasy. Fakt, da się zauważyć, w niektórych momentach mocną inspirację, ale dla mnie to nie stanowiło żadnego problemu. Bardzo dobrze się bawiłam🫶🏼
Chciałam przeczytać fajną, wciągającą książkę romantasy z wątkiem enemies to lovers, gdzie aż widać i czuć iskry napięcia między bohaterami i taką książką była dla mnie Bezsilna. Co prawda myślę, że tutaj w kwestii Kaia nie był to wątek enemies to lovers 😉

Przez pierwszą połowę książki zachwycałam się napięciem między Paedyn a Kaiem. Jest on bezwstydnym flirciarzem i kupił mnie swoimi tekstami. Uwielbiam ich relację i to jak się ona rozwija. Podobało mi się, że książka pokazuje nam perspektywy obojgu bohaterów. 🖤Dodatkowo sam wątek posiadanych mocy przez bohaterów, lub właśnie ich brak również uważam za ciekawy i bardzo podobało mi się tutaj odwrócenie ról u głównej bohaterki, gdzie nie była wszechpotężną boginią, tylko zwyczajnym człowiekiem, który polega na swoim sprycie i treningu.

Bardzo jestem ciekawa następnej części. Końcówka zostawiła mnie w olbrzymim napięciu i już odliczam do premiery Reckless, bo zamówię od razu jak pojawi się na zagranicznych półkach (nie wytrzymam do polskiego wydania).

Chcecie wątku slow burn w romantasy? Albo chcecie poczytać pełne napięcia enemies to lovers, w którym pada to cudowne zdanie “Kto ci to zrobił”? Oto książka dla was 🫶🏼

Głównym wątkiem w Bezsilnej było właśnie enemies to lovers i bardzo bardzo długi “slow burn”. Przynajmniej ja to tak odczułam. Domyślam się, że w centrum uwagi miał być Turniej, kwestia Rebelii, oraz mocy, jakimi władają obywatele królestwa. Jednakże wydaje mi się, że te wątki przez pierwszą część książki były na drugim planie i na przód wychodziła relacja Paedyn i Kaia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
130
130

Na półkach:

„Bezsilna” to najlepsza książka tego miesiąca, jeśli nie roku. Skończyłam i nie potrafię się po niej pozbierać. Była ona zaskakująca, dopracowana, wzruszająca i pełna brutalności. Nie dało się od niej oderwać. Świat stworzony przez autorkę był wykreowany tak idealnie, że sama nie mogę wyjść z podziwu. Nie sądziłam, że ten tytuł tak mną zawładnie. Historia Kaia i Paedyn to coś zupełnie dla mnie nowego. Nie mogę przestać o nich myśleć. Oni mnie pochłonęli, zaczarowali i wprowadzili w tak dziwny stan, że naprawdę nie wiem co napisać. Nie będziecie w stanie się oderwać od tej książki. Nie będzie to możliwe.

Nie potrafię zebrać sensownych słów, aby opisać wam jak ta książka była wspaniała. „Bezsilna” bezlitośnie trzymała w napięciu. Emocje aż wrzały. Ja wrzałam. Bohaterowie totalnie mnie zauroczyli i rzucili na mnie jakiś urok, bo nadal siedzą mi w głowie. Wow. Lauren Roberts kłaniam się. Odwaliła kawał porządnej roboty. Czekam, ale to tak czekam na kolejny tom i pierwsze co zrobię, to rzucę wszystko i będę czytała bez przerw dalszą część tej wyjątkowej historii.

„Bezsilna” to najlepsza książka tego miesiąca, jeśli nie roku. Skończyłam i nie potrafię się po niej pozbierać. Była ona zaskakująca, dopracowana, wzruszająca i pełna brutalności. Nie dało się od niej oderwać. Świat stworzony przez autorkę był wykreowany tak idealnie, że sama nie mogę wyjść z podziwu. Nie sądziłam, że ten tytuł tak mną zawładnie. Historia Kaia i Paedyn to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
920
610

Na półkach:

Przychodzę do Was z opinią o „Bezsilnej”, pierwszym tomie cyklu The Powerless Trilogy autorstwa Lauren Roberts.
Trafiamy do świata, w którym rządzą obdarzeni mocami Elitarni. W tym świecie przyszło żyć głównej bohaterce – Zwyczajnej bezdomnej – dla której każdy dzień jest walką o przetrwanie. Zwyczajni – czyli istoty pozbawione mocy – są w tym królestwie ścigani przez Kaia, brata następcy tronu. Egzekutorzy odpowiadają za to, by pozbyć się ludzi pozbawionych magii.
Kai podczas jednej ze swoich akcji trafia na problem, z którego ratuje go Paedyn.- dziewczyna ze slumsów. Przez to wydarzenie jej życie się zmienia, dziewczyna trafia do Turnieju organizowanego przez króla, w którym udział biorą wybitni Elitarni.
W trakcie turnieju Paedyn będzie musiała walczyć o swoje życie, przekonania, a także o serce, które rwie się w stronę pewnego mężczyzny o niebezpiecznym spojrzeniu.
Książka ma dużo przewidywalnych momentów, aczkolwiek jest wciągająca. Nie jestem fanką turniejów, a tutaj był to jeden z głównych motywów. Może dzięki temu, że wpleciono wiele pobocznych wątków, w tym wątek miłosny, to turniej zupełnie mi nie przeszkadzał, a po czasie zaczął się podobać.
Autorka podzieliła ludzi na Zwykłych i Elitarnych – często spotykamy się z podziałami na dwie grupy w fantastyce, więc to nie było niczym odkrywczym. Aczkolwiek fakt, ile różnych mocy zostało wplecionych w gatunek Elitarnych, to było ciekawe. Ciekawi mnie, czy w kolejnych tomach poznamy jeszcze inne umiejętności bohaterów i czy będzie więcej postaci drugoplanowych, bo w tym tomie zrobili oni kawał niezłej roboty.
Dużym plusem tej historii są bohaterowie, których historie są naprawdę ciekawe. Chciałabym więcej dowiedzieć się o księciu i jego bracie, bo czuję, że tu się jeszcze coś wydarzy.
Książka mnie nie zachwyciła, aczkolwiek podobała mi się. Mam nadzieję, że kolejne tomy trochę się rozkręcą, bo tu poza turniejem i relacjami było dużo wprowadzenia do świata, a ja chciałabym więcej dynamiki, bo tego oczekiwałam po tej historii. Jestem zaintrygowana i z pewnością sięgnę po kontynuację.
Warto również wspomnieć, że książka jest przepięknie wydana!

Przychodzę do Was z opinią o „Bezsilnej”, pierwszym tomie cyklu The Powerless Trilogy autorstwa Lauren Roberts.
Trafiamy do świata, w którym rządzą obdarzeni mocami Elitarni. W tym świecie przyszło żyć głównej bohaterce – Zwyczajnej bezdomnej – dla której każdy dzień jest walką o przetrwanie. Zwyczajni – czyli istoty pozbawione mocy – są w tym królestwie ścigani przez Kaia,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
322
148

Na półkach:

„Bezsilna” Lauren Roberta dała mi to czego oczekiwałam po tej książce. I kiedy czytając ją mówiłam, że jestem na tak to mówiłam szczerze, chociaż później dotarłam do kilku rzeczy, które niekoniecznie mi się podobały. Ale hej! To jest debiut młodej dziewczyny i jest serio udany!

Zacznijmy od tych gorszych rzeczy. Taniec w lesie czy dość przewidywalne zakończenie. Niektóre elementy możnaby powtórzyć mniej razy. Ale najbardziej zdziwiło mnie to jak przedstawiono turniej. I tak jest to pewnie nawiązanie do pewnej innej serii, ale tutaj mam wrażenie, że zrobiono go po łepkach.

Ale że czytałam tę książkę nie dla turnieju to wybaczam 😉 Podoba mi się historia głównych bohaterów, mają ciekawe historie. Wpleciony w to wszystko jest też brat i jestem bardzo ciekawa jego roli, bo coś czuję że on jeszcze nieźle namiesza! I chociaż niektórzy się tego czepiali mi podobała się „brutalna istotka” 😉

Świat też został ciekawie wymyślony. Podział na zwykłych i elitarnych, do tego tyle różnych mocy… jest fajna podstawa do historii.

Tak jak mówiłam, j jestem na tak. Dostałam to czego się po tej książce spodziewałam. Do tego jest fajnie napisana i dobrze mi się jà czytało. A to, że były momenty kiedy chciałam śmiać się w głos tylko dodawało jej punktów w moich oczach 😉

„Bezsilna” Lauren Roberta dała mi to czego oczekiwałam po tej książce. I kiedy czytając ją mówiłam, że jestem na tak to mówiłam szczerze, chociaż później dotarłam do kilku rzeczy, które niekoniecznie mi się podobały. Ale hej! To jest debiut młodej dziewczyny i jest serio udany!

Zacznijmy od tych gorszych rzeczy. Taniec w lesie czy dość przewidywalne zakończenie. Niektóre...

więcej Pokaż mimo to

avatar
114
46

Na półkach:

Świetna książka!

Świetna książka!

Pokaż mimo to

avatar
376
52

Na półkach:

Pomimo że jest bardzo przewidywalna i powiela motywy ze znanych książek to się świetnie bawiłam i nie mogę się doczekać kolejnego tomu 😊

Pomimo że jest bardzo przewidywalna i powiela motywy ze znanych książek to się świetnie bawiłam i nie mogę się doczekać kolejnego tomu 😊

Pokaż mimo to

avatar
56
9

Na półkach:

Po “Bezsilną” sięgnęłam przez tik-tokowe rekomendacje. Tak często pojawiała się w różnych zestawieniach, że w końcu się ugięłam i chciałam sprawdzić o co tyle hałasu. No i okazało się, że o nic, a ja znowu dałam się nabrać na polecajkę book-tokar.

Ta lektura skłoniła mnie do zastanowienia się gdzie kończy się inspiracja, a gdzie zaczyna się plagiat? Bo nie jest tajemnicą, że “Bezsilna” jest swojego rodzaju połączeniem “Igrzysk Śmierci” oraz “Czerwonej Królowej”. I tu pojawia się problem, bo czytając miałam deja vu za deja vu. Jedną rzeczą jest się zainspirować, ale litości! W “Bezsilnej” dostajemy chamsko skopiowane rozdziały z “Czerwonej Królowej”, praktycznie scena po scenie tyle, że z innymi imionami. Wątki i historia również są łudząco podobne do “Czerwonej Królowej”. Finalnie dostajemy całkowicie nieoryginalną i w moim odczuciu splagiatowaną historię. Jedynym pozytywem jest zawiązująca się relacja między Pae i Kai’em, którą czyta się przyjemnie, a sarkastyczne dialogi są zdecydowanie czymś co lubię czytać w tego typu książkach. Ale nie nazwałabym tego ani slow burn ani enemies to lovers. Początkowo starałam się przymykać oko na pewne podobieństwa, ale w końcu doszłam do wniosku, że jak tak dalej pójdzie to powinnam czytać z zamkniętymi oczami.

Reasumując: okropny zawód, dawno się tak nie wynudziłam czytając książkę, a po kontunuację nie zamierzam sięgać.

Po “Bezsilną” sięgnęłam przez tik-tokowe rekomendacje. Tak często pojawiała się w różnych zestawieniach, że w końcu się ugięłam i chciałam sprawdzić o co tyle hałasu. No i okazało się, że o nic, a ja znowu dałam się nabrać na polecajkę book-tokar.

Ta lektura skłoniła mnie do zastanowienia się gdzie kończy się inspiracja, a gdzie zaczyna się plagiat? Bo nie jest tajemnicą,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
20
19

Na półkach: ,

Książkę czytało się bardzo przyjemnie i szybko. Fajna relacja między głównymi bohaterami, lecz zabrakło mi mimo wszystko jakiegoś większego wątku miłosnego.
Próby opisane w książce bardzo przypominały trochę Igrzyska Śmierci i jak dla mnie były bardzo mało wymagające, dopiero trzecia próba była lepiej opisana i tam faktycznie udało się wyczuć akcje. Przez ostatnie kilka rozdziałów faktycznie coś się działo i wręcz płynęło się czytając!


W świecie Elitarnych nie ma prawa żyć nikt Zwyczajny! Po wybuchu Zarazy zorganizowano wielką Czystkę, a osoby nieobdarzone żadną mocą musiały zniknąć.
Peadyn od śmierci ojca mieszka w slumsach królestwa Ilyi, jest Zwykłą, której udało się przetrwać!
Kai jest od dziecka szkolony na Egzekutora, jest bratem przyszłego następcy tronu. Jego rolą jest ściganie niedobitków Zwyczajnych.
Podczas jednej z takiej wyprawy zostaje zaatakowany przez Reduktora, a na pomoc przychodzi mu Peadyn.
W ten sposób dziewczyna trafia na Turniej organizowany przez króla. A tam zaczyna się walka o życie…

Czy Peadyn dopnie swego i przetrwa Turniej?
Czy odkryję prawdę o śmierci ojca?

Książkę czytało się bardzo przyjemnie i szybko. Fajna relacja między głównymi bohaterami, lecz zabrakło mi mimo wszystko jakiegoś większego wątku miłosnego.
Próby opisane w książce bardzo przypominały trochę Igrzyska Śmierci i jak dla mnie były bardzo mało wymagające, dopiero trzecia próba była lepiej opisana i tam faktycznie udało się wyczuć akcje. Przez ostatnie kilka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
161
26

Na półkach:

Świetna książka

Świetna książka

Pokaż mimo to

avatar
108
11

Na półkach:

rewelacyjna książka!!!

rewelacyjna książka!!!

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    1 248
  • Przeczytane
    396
  • Posiadam
    152
  • Teraz czytam
    53
  • Chcę w prezencie
    37
  • 2024
    33
  • Fantasy
    18
  • Ulubione
    17
  • Audiobook
    16
  • Fantastyka
    13

Cytaty

Więcej
Lauren Roberts Bezsilna Zobacz więcej
Lauren Roberts Bezsilna Zobacz więcej
Lauren Roberts Bezsilna Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także